Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

:) Załamana, cieszę się że dobrze sobie radzisz, bardzo dobrze że bawisz się włosami, w przesądy o których pisałaś w sprawie rudych, nie wierzę! ;P EDITHA - ODEZWIJ SIĘ !!! Co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to takkk bolii
a moj byly wlasnie u mnie jest.Przyszedl po wiertarke, ktora zolstawil.Musi zabrac bo to ojca.Mowie mu w takim razie pozycze wiertarke od szwagra i zawiesic rolety.A on ze nie bo przyjdzie mi am zawiesic.Dzis przyszedl o 9 rano. Pomaga mi palic w piecu bo odkad sie wyprowadzic nie moglam rozpalic.I tak to wyglada.Zero rozmow o nas.pOJDZIE mi zaraz troszke drzewa porobac.Bo sama z malym dzieckiem nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
juz jestem innego kolorku:) dziwnie troche ale ladna ta czekolada:) mam wrazenie ze mieni sie w mahon... hmmm ale musze sie przyzwyczaic i juz:) oczywiscie ustawialm opis sobie zeby zobaczyl ze cos sie zmienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie okazuj mu uczuć.. Dziewczyny mam taki dylemat. Chcialabym spotkać się z nim gdzieś na łonie natury. Myślicie że wypada mi coś zaproponować czy to raczej on powinien? i czy już dziś będę mogła pierwsza do niego napisać, czy on sam powinien się odezwać mimo że wczoraj też sie pierwszy odezwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
mam wrazenie ze sa o mnie.. ale nie wiem naprawde. dzis ma gadac ze swoim przyjacielem ktorego traktuje jak brat... moze po tej rozmowie cos siw wyjasni albo nie wiem co... a teraz ciesze sie nowa fryzurka:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
wiesz jego pani ja na twoim miejscu chyba bym napisala mu... niech bedzie ze raz on raz ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
Weridiana1986 teraz ustawilam ze zmiana kolroku wlosow:) no co przeciez to prawda:) wiec moze byc:) hmmm nie wiem sama. dzien przed tymi dziwnym opisami mial ze na czyms mu zalezy. napisalam czy ma inna lub na oku on ze nie ale nie chcial powiedzic na czy mmu tak zalezy. poklocilismy sie bo bylam przekonana ze jest juz inna...a on i tak powiedzial ze my razem nie bedziemy:( nastpnego dnia juz te opisy wiec nie wiem co o tym myslec... zaczelam sie modlic w dniu kiedy sie poklocilismy... nastepnego dnia taka zmiana... sama nie wiem co o tym myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuu dziewczyny
ile Wy macie lat,że bawicie się w opisy na gg?? Na faceta działa BRAK kontaktu całkowitego-nie wie co , z kim, gdzie i po co... i to- jeśli już mu daje do myślenia, a nie ustawianie sobie opisów w stylu "zaraz zrobię kupę" :o Sama jak widzę czasami opisy moich koleżanek na gadu czy nk to mnie to rozwala na łopatki, myślą, żeby skłonić kolesia do czegokolwiek, ale chyba zapominają,że oprócz faceta sa też znajomi, którzy widzą te żałosne teksty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuu dziewczyny
ah no i nie,żebym na Was najeżdżała, tylko postawcie się w sytuacji drugiej osoby(tej, która zostawiła, czy tez poprosiła " o czas")-taka osoba czyta sobie opis i myśli: aha, no teraz robi to, później tamto-po prostu WIE wszystko i nie ma nawet potrzeby się pytać. Nie ma żadnego kontaktu to prędzej się zastanowi, co się dzieje, skoro nie ma jej na gg to gdzie jest, może już zapomniała, może się świetnie bawi, może tym "czasem" zrobiłem jej przysługę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
a kto ci powiedzial ze wstawiam zalosne teksty co??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to takkk bolii
Moj byly juz poszedl.Wypilismy kawe.Siedzilismy obok siebie ja nic nie mowilam o nas.Wczoraj powiedzialam i wystarczy teraz jego ruch co z tym zrobi.Chyba zauwazyl ze jestem jakas inna i mowi do mnie "ze widzi ze jestem inna bez niego taka spokojna"Nic nie odpowiedzialam.Mowi ze i tak bedziemy sie widywac i spotykac bo on niechce zrywac kontaktu.Chce zebysmy byli przyjaciolmi.A ja ze lepiej bedzie dla nas jak przestaniemy sie spotykac i widywac.Ze kazdy pojdzie w swoja strone.On ze niewyobraza sobie ze straci ze mna kontakt.Spakowalam jego wszystkie rzeczy i kazalam mu je zabrac ale niewzial nie wiem dlaczego?????????????Jak wychodził spytal sie czy moze dzis jeszcze do nas przyjsc.Nie odpowiedzialam nic.Az sie zatrzymal i spytal jeszcze raz.Ja dalej nic i poszedl sobie.Nawet go nie zatrzywywalam zeby zostal.Ale tak mi serducho biło jak siedzial obok mnie.Swiadomosc ze juz nie moge go pocalowac ani przytulic.Co wy na to?Jak wy to widzicie.Ale wczoraj obiecal ze przyjdzie rano i przyszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam dam na poprawe
humoru: FACET JEST JAK: KAWA - najlepszy jest silny, gorący i pełen subtelnego smaku JAK MIEJSCE NA PARKINGU - najlepsi zawsze zajęci a wolni tylko "niepełnosprawni" JAK WINO - satysfakcjonuje Cię ale tylko na krótko JAK STRUMYK - miło popatrzeć, ale trzeba pamiętać, że nie każdy jest odpowiednio bystry! JAK HOROSKOP - codziennie dyktuje Ci co masz zrobić i zawsze się myli! JAK KOSIARKA - jak go osobiście nie popchniesz, to nici z jego funkcji JAK TORBA TURYSTYCZNA - zapakuj piwem i już możesz zabrać wszędzie JAK BATONIK CZEKOLADOWY - słodki i pierwsze co robi to dobiera Ci się do bioder JAK POGODA - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, by go zmienić! Plus moja osobiście ulubiona sentencja: "Niektórzy żyją jakby Kopernik nie istniał - myślą że wszystko kręci się wokół nich."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
no ja tez takich nie pisze... w zasadzie nie mialam zadnych a teraz wstawilam ze zmieniilam kolor wlosow... przeciez to chyba nie takie straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to takkk bolii
Niewiem czy mu na mnie jeszcze zalezy.Ale jak ja dzis nie mowilam nic na nasz temat.To patrzyl na mnie i sam to powiedzial.Obiecal ze przyjdzie i załozy mi rolety.Sama tego nie zrobie.Powiedzcie co mam teraz robic??????Urwac całkowicie kontakt czy pozwalac mu przychodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
ja zrobilam czekolade a to zblizony kolor do moich naturalnych:) a w opisie nie mam jaki kolor zrobilam ani jemu nie mowilam ze bede w ogole cos zmieniac:) wiec chyba ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to takkk bolii
Ale jak mam to wyczuc po jego zachowaniu.?Nie znam sie na tym wogole mimo to ze to moj 3 facet.A mam 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to takkk bolii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziełchy. U nas dziś się chmurzy. Jego Pani. Możesz się odezwać, czemu nie. Jak uważasz oczywiście. Myślę, że to nie grzech. To po prostu sprowadzanie kontaktów do normalnego stanu. Raz on-raz ty. To chyba dobre. Dlaczego to tak boli Hehe :) Ja wiem dlaczego zostawił te wszystkie rzeczy. Mój kiedyś też zerwał, troszkę na nim to wymusiłam. Też nie chciał pozbierać swoich rzeczy. Dlaczego? Oczywiście dla pretekstu, żeby się nadal widywać :) Proste. Myślę, że nie przemyślał swojej decyzji zbyt dokładnie. Szkoda tylko, że posunął się tak daleko. Rozmawialiście jaki powód był tego zerwania??? Podał coś konkretnego czy po prostu rzucił jakieś oklepane teksty o niedopasowaniu? Zrozpaczona Ustawiaj opisy. Ja zawsze niemal mam opis. I ustawiam je nadal. Mam prawo a co sobie pomyślą znajomi gówno mnie obchodzi. Nie żyją moim życiem. To moje gg. I mam gdzieś, że jakiś jełop sobie pomyśli, że być może są żenujące. Wystarczy że ja jestem pewna że takie nie są. Proste :) Dziecinne jest tak poważne podejście do opisów. A tak wyrażamy swoje myśli. Komuś się nie podoba? Haha, to niech nie czyta! Albo niech założy topic "Moja znajoma ma chyba żenujący opis, bo napisała że pokolorowała włosy. Co o tym myślicie???" Żenujące by to dopiero było i jakieś skrajne opiniowanie. A może zazdrość że niektórzy się porozumiewają za pomocą nich? Trudno określić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to takkk bolii
W srode normalnie wrocil z pracy.Poszlismy na spacer.Spotaklismy znajomych.ospacerowalismy razem.Potem poszlismy do sklepu na zakupy.A on chial piwo.Wlozyl mi do koszyka a ja odlozylam na polke.Wyszedl obrazony ze sklepu.Ja wrocilam do DOmu.Wzielam corke ze soba i poszlymsy do piwnicy po drzewo.przyszedl on i mowi " zostaw ja to zrobie a ty idz z mala do domu" a ja wsciejla na niego Mowie "nie chce wojej pomocy poradze sobie sama, wal sie.Nie chcialam kupic piwa a ty mi taka jazde w sklepie rozbisz".A zanim stala jego siostra ze szwagrem i to wszyzstko slyszeli.I on sobie poszedl z siostra.Oni pojechli i on Wrocil do domu.Nie chcialam go wpusic.Dzwonil dzwonil i otworzylam mu wszedl.A ja ze po tym jak sie dzis zachowal nas juz nie ma.Nie pzwole sobie na takie traktowanie.Zabral tylko ładowarke do telefonu i wrocil do rodzicow. Wczoraj sie spotaklismy i powiedzial ze do siebie nie pasuejmy.Ze ciagle sie klocilsimy.I ze to nie ma sensu.Ze on jest pewny tej decyzji ze to koniec.Tak bedzie lepiej dla mnie. Dzis rano byl u mnie pomogl mi przyniosl mi drzewa i przyszykowal na zas.Cos mowil ze przyjdzie pozniej. Jest jego telewizor.I niecche go zabrac.Ze mi go zostawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie umiecie gadać tylko sobie jazdy urządzać. Ty jemu, on tobie, potem ty jemu, on tobie. Ciekawe kiedy sobie uświadomicie że zerwaliście przez totalną głupotę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to takkk bolii
Bo on nie potrafi rozmawiac.U nas bylo tak ze jak pojawil sie 1 problem to on zamiast rozmawiac to sie klocilismy.I wszystkie problemy sie nawarstwiały poprzez brak wyjasnienia sobie wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty próbowałaś? nie wygląda na to :( zachowanie księżniczki. on nie umie i ty też! może lepiej dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada___
czy denerwuje Cię że on pije za dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to takkk bolii
Oczywiscie ze probowalam z nim rozmawiac.Zawsze to ja mowilam ale on nigdy nic sam nie powiedzial.I tak to wyglada.Ja jak narazie sie nie odzywam do niego.Z jego strony tez cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada___
to nie jego dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to takkk bolii
Na poczatku nie pil tak jak teraz pije.Wypil jakies piwko w weekendy albo jak gdzies poszedl do kolegow ale to rzadko.A od tego roku pil coraz czescej.Nie bylo dnia bez piwa.Mowilam mu o tym ale on nie widzial problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak mówisz do niego tak jak wyżej opisałaś to robisz jazdy a nie rozmawiasz :-/ Ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego to takkk bolii
Ma 26 lat.tO jak ja mialam z nim rozmawiac.Jak ja cos do niego mowie a on zero reakcji.Nie potrafil rozwinac rozmowy i wypowiedziec sie co on sadzi co mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×