Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Perendi

Wiosna już z nami a my takie grube! Diete od jutra kto ze mną ?:D

Polecane posty

Gość Perendi

Ohhh przytyło się przytyło przez zimę najwyższa pora zgubić sadełko które grzało w zimie:D Modelujemy figurę do bikini ... kto ze mną ?:D Dieta + codzienne ćwiczenia - sylwetka modelki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasaneczkaaa
troche pozno sie zabralas ja juz sram zarem od stycznia. teraz od wczoraj jestem na diecie dukana. juz schudlam 5kg, jeszcze 5 i bedzie nareszcie to co chce... rozpoczynalam z waga 79kg przy wzroscie 182, teraz 2 miesiacach i 23 dniach waze 73kg, i do maja mam zamiar wazyc 68:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja-maja-majka
Perendi a jakie masz wymiary?? Jaki jest twoj cel??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej to Ja sie dołacze:) jestem na kilku watkach ale wiekszosc już umarła....nic sie tam nie dzieje raz na parer dni ktos cos napisze i tyle:( a Ja potrzeboje motywacji.... znów przytyłam.....próbuje odchudzać sie od jakiegoś czasu i zamias chudnąć tyje....jestem już załamana....nie moge już na siebie patrzeć ale żarcie cały czas ze mna wygrywa:( mam 176cm i waże 77kg tragedia a miesiac temu wazyłam 72kg normalnie porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja-maja-majka
mamuska- wiem cos o tym jakie to jest dołujące:(( Czlowiek przestrzega diety , pragnie zeby było mniej na wadze a tu wiecej ale trzeba być silnym i walczyc dalej.... a przestrzegałas diety?? na jakiej w ogóle jestes?? ćwiczysz?? Z moimi wymiarami tez nie jest za ciekawie....mam 167 cm i waze 65/64kg:(( chciałabym dobic tak do 58 i byłabym szczesliwa:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie moja dieta ostatnio bardzo kuluje ....podjadam słodkosci i wiem ze to jest spowodowane wzrostem wagi....mam tendencje do tycia i powinnam na stałe wyeliminować ze swojego jadłospisu słodkości ale nie potrafie.....dziś spojrzałam w lustro i stwierdziłam że tak dalej być nie może....przed ciążą ważyłam 65-67kg i uważałam że jestem gruba...teraz chciałabym chcoiciaż wrócić do wagi z przed ciąży Ja stosuje diete Mż i Wr ( mniej żreć i wiecej ruchu) zakupiłam sobie rowerek stacjonarny i zaczynam solidne treningi. wakacje tuż tuż a Ja zamiast wyglądać lepiej wyglądam coraz gorzej. niedawno jak byłam na diecie schudłam z 80kg na 72 a teraz powoli dobijam do poprzedniej wagi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja-maja-majka
Mamuska nie łam sie, trzeba wziąść sie w garść i zacząc jeszcze raz tylko z podwojna silą:)) Jesli masz słabość do słodyczy to zjedz sobie cos slodkiego ale z rana gdzie na pewno przez dzien spalisz to:)) wiem wiem ze najlepiej slodycze smakuja wieczorkiem ale co zrobic....powiem ci ze ja kiedys tez nei mogłam sie bez nich obyc..ale odstawiłam je na tydzien czasu i teraz jakiejs szczególnej checi nie mam:)) co mnie bardzo cieszy:)):)):)) Ja niestety roztyłam sie przez zle dobrane tabletki anty... ale nie ma co rozpaczac tylko trzeba skonstruowac nowy plan działania przeciw znienawidzonych kg:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśka22 ja też ważyłam miesiąc temu mniej, miałam 69gk a teraz znowu 74kg KOSZMAR. Zawzięłam się przed imprezą. Praktycznie nic nie jadłam przez 4 dni, tylko jeden konkretny posiłek około 14, raczej warzywa gotowane (takie mrożonki) albo miseczke płatków owsianych z mlekiem i wodą (pół na pół) Myślę że jeśli nie rozciągałabym żołądka, zostało by mi te 69 kg Teraz planuję się odchudzać aż do świąt i w święta oczywiście nie przesadzać! Chciałam zrobić sobie głodówkę minimum 7 dni (sporo czytałam na ten temat) ale niestety wczoraj wieczorem dopadł mnie głód i o 20:00 pocisłam 2 kromki chleba z masłem i szynką Postanowiłam że będę jeść ale mało! około 500kcal tak żeby wieczorem nie dopadł mnie głód. Jak na razie jestem na kubku 250ml kefiru (ok. 85kcal) i płatkach kukurydzianych z miodem i mlekiem (nie mogłam się powstrzymać i dojadłam po dziecku myślę że to max 100kcal) teraz popijam sobie kawkę - kawa oczywiście ma 0kcal ale muszę mieć mleko 40 ml mleka 2% to jakieś 20kcal Napiszcie dziewczyny jak się odchudzacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja-maja-majka
Mamuśka ja mam 167cm waze 65/64 takze nie ma szłau- moja najwieksza bolączką sa niestety uda:(( brzucha nie mam grubego - nie bede grzeszyc mówiąc ze jest jakis duzy..... nie stosuje zadnej konkretnej diety jestem na mz....oczywiscie nie pozwalam sobie na tłuste ograniczyłam prawie do minimum pieczywo- jem kiedy nie mam wyjscia no i cwicze - bo cóż innego mi pozostało :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny chetnie do Was dołącze.Mam 30 lat 170 cm wzrostu i 84 kg pól roku temu miałam 78 i szło ku lepszemu,ale przestałam się pilnować podjadać słodycze które kocham,a one mnie i tak wróciłam do poprzedniej wagi i wcale nie jest mi z tym dobrze... Zamierzam mniej jeśc a wiecej sie ruszac,skacze na skakance,robie brzuszki itp aha i najważniejsze ograniczę słodycze do minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aga :) Forum umarło :D Mamy ten sam problem, SŁODYCZE!!! nie mogę bez nich żyć! Niestety należymy do grona tych kobiet które muszą się pilnować i pewnie przez całe życie będą musiały. Parę razy zgrzeszymy i już waga idzie w górę! Ja mam 175cm i ważę 74 kg Nie potrafię sobie poradzić z kilogramami po urodzeniu dziecka. Po porodzie miałam 88 kg i już spadło do 60kg ale niestety przestałam sie pilnowac i waga znowu wskazuje 74! TRZEBA COŚ Z TYM ZROBIĆ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinaaa20
hej :) czy moge do was dołączyc :) bo tez niestety mam problemy z kologramami :( a razem zawsze raźniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska0901
ja rowniez chciałabym sie przylaczyc przytylam przez okres zimowy jakies 5-6 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska0901
wiem ze musze schudnac ale nie moge sie za to zabrac w zyciu nie wazylam tyle co teraz za wyjatkiem okresu kiedy byłam w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinaaa20
ja już sie odchudzam kolo trzech tygodni i jak narazie 5 kg w dół:) ale chce jeszcze....jak narazie moja waga wskazuje 68 ale coraz wolniej leci w dół...za to dużo ćwicze i sama sie dziwie ale mam sporo motywacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja-maja- majeczka
Czesc dziewczyny:)) Pewnie ze mozecie przyłaczyc sie:)) Niech kazda z Was sie rozgosci i czuje jak u siebie w domku:)) Napiszcie cos o sobie, jakie macie wymairy,cele, jak chcecie dojśc do wymarzonej wagi, jakimi sposobami itp... :)) Ja o swoich wymiarach nie bede pisac bo podałam powyzej a pod resza nie chce sie dołowac w nocy piszac je jeszcze raz:)) od jutra pełna para:)) co nie znaczy ze dzisiejszy dzien zaliczam do straconych!! wszystko było o, tylko wieczorkiem zdałam sobie sprawe ze jak bym bardziej przyłożyła sie to było by lepiej:)) czekam na wasze wpisy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja-maja- majeczka
ewelina20 a co robiłas ze zrzucias juz 5kg??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinaaa20
hmm ja też już troche opisałam o sobie...na początku ważyłam 73 i postanowiłam coś z tym zrobić.. teraz jest 68 i jestem z tego bardzo zadowolona..lecz pragnę zeby było 60 :)) ćwiczę kolo godzinki dziennie i robie dużo brzuszków przez to mój brzuch stał się twardy lecz sadełko ciągle jest...chciałabym najbardziej żeby moje uda były chudsze...po ubraniach widze dużą różnice i to mnie bardzo cieszy...zmieściłam sie we wszystkie spodnie które mam :) ale się rozpisałam :)) mam nadzieję że razem wszystkie damy rade i nie ulegniemy pokusom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinaaa20
a mój dzień wygląda tak: rano jakiś jogurcik lub serek...czasami ser żółty odtłuszczony z chlebkiem razowym...lub też jogurcik...potem jakiś owoc i kolacja albo jakaś sałatka lub podsuszana wędlina z chlebem wasa..niestety nie mogę jeść obiadkow bo przewaznie kolo 14 - 16 jestem w szkole..jedynie w weekend robie cos na obiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja-maja-majeczka
No to widze ewelina ze masz ten sam problem co ja- >uda!!! Nie moge na nie patrzec :(( Nie dziwie sie ze schudłas bo bardzo mało jesz!! Za mało...Ja niejestem na tak radykalnej diecie bo nie po to tyle wysilku w to włoże zeby potem nastąpił efekt jojo...Ale kazdy inaczej podchodzi do sprawy i wie co dla niego jest najlepsze:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem z wami! I też uwelbiam słodkości i wiem, ze to dzięki nim przytyłam. Mam 168 wzrostu i waże ok 63kg. Zamierzam ważyć 58-55. Od jutra zaczynam. Jem tylko gotowane lub pieczone chude mięso, jakieś jogurty, białe sery, warzywa. Odmawiam sobie chleba, ziemniaków, kasz, ryżu itp. Owoce też chyba na jakiś czas wyeliminuje choć zapewne jak mnie napdanie dzika ochota na coś słodkiego to lepeij będzie sięgnąć po owoc a nie po czekolade;) I ćwicze codziennie....I chce już efektów a wiem, ze to trochę potrwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinaaa20
staram sie jeść 4 razy dzinnie..jadłabym 5 ale niestety moje godziny mi nie pozwalają:(..wczesniej takim sposobem tak tak schudłam i efektu jojo nie bylo ..mam nadzieje ze teraz tez nie bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojri
Hej dziewczyny mogę sie przyłączyć ? dietuje już od jakiegos czasu, lecz wielkiego zapału brak ... piszmy tu swoje jadłospisy i wspierajmy się :) mam nadzieje ze temat nie umrze. pozdrawiam was a teraz dobrej nocki zycze. jutro z rana ide biegac , niezaleznie od tego jaka bedzie pogoda czy zimno czy cieplo ( oby tylko nie padało ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompot
Witam dziewczyny przyłącze się do was. Otóż u mnie dieta zaczyna się rano z zapałem a wieczorem wiadomo jak się kończy. Nie mogę wygrać ciągle to samo .... Od jutra zaczynam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ya'ra
To i ja się przylączę :) Kompot, możemy sobie podać ręce. Rano mam zapal jak diabli a wieczorem jakaś niewidzialna siła każe mi jeść, jeść, jeść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he Mam to samo. Wieczorami zachowuję się jakby zaraz miał ktoś przyjść i zabrać całe jedzenie z lodówki. Jem co mi w ręce wpadnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×