Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość medyk;

Podoba mi sie moja pacjentka

Polecane posty

Gość olkaaaa..23
majeczka, a długo bedziesz jeszcze do niego chodzic? wiesz, jesli nie masz odwagi zaproponowac nic, to daj mu do zrozumienia ze traktujesz go inaczej jak zyklego lekarza. ale w subtelny sposob, zeby sobie nie pomyslal ze jakas napalona desperatka jestes. mozesz mu powiedziec, ze lubisz do niego przycjodzic, albo ze milo ci sie z nim rozmawia (jelsi rozmawiacie o czyms poza tematem zdrowia), i zobaczysz co on ci odpowie, jesli sie usmiechnie tylko i nie odwzajemni takich oznak sympatii tzn ze raczej nic z tego.. jasne ze jesli Ci odpowie tym samym to nie znaczy ze sie zakochał, bo to jest zwykle okazanie sympatii, ale bedziesz wiedziala ze jest podatny grunt na jakiekolwiek oznaki sympatii. a nie tylko temat zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Dobrych pare miesiecy juz go nie widzialam,nie mialam odwagi juz do niego pojsc...mysle,ze sie domyslil,jak kazdy inteligentny czlowiek zauwazylby to. Zachowywal sie normalnie,profesjonalnie,byl b.mily ale tez mialam wrazenie,ze zaczal na mnie inaczej patrzec...wrazenie...Jak sie na niego pazadliwie patrzylam,byl obojetny ,jak z kolei odwracalam wzrok,usmiechal sie do mnie . Raz tylko sie naprawde odwazylam spojrzec mu w oczy,przeszyły mnie na wylot dreszcze i jakas energia,nie wiem co to bylo ,bo nigdy nikt nie przekazal mi takiej energii..ale potem to juz sie w nim zadurzylam na maksa. To wszystko bylo jakas magia,trudno to nawet opisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
za pierwszym razem doznałam małego szoku jak go zobaczyłam, poza tym byłam trochę przestraszona moim problemem zdrowotnym, a później, oprócz kilku żartów, to nie potrafiłam wydusić z siebie nic sensownego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
może czas pójść i sprawdzić czy pożądanie wciąż trwa czy uleciało...taka mała konfrontacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Pewnie masz racje,nalezaloby skonfrontowac realia z tym co w glowie i nie tylko w glowie...Ja czuje,ze jak pojde tam to wezmie mnie jeszcze bardziej niz przedtem,bo jesli niczym tego zagluszyc sie nie da,to znaczy ,ze z tym nic zrobic sie nie da... Na sama mysl o tym,ze mialabym go znowu zobaczyc przeszywaja mnie dreszcze.Czasem przechodze kolo miejsca,w ktorym on pracuje i wszystko podchodzi mi do gardla. Nie wiem co ze soba zrobic,poprostu nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
najłatwiej powiedzieć: idź do niego i zaproponuj spotkanie przecież nie masz nic do stracenia, ale doskonale wiem, że właśnie to jest najtrudniejsze. Mimo wszystko powinnaś pójść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
zastanawiam się czy nie zaprosić go do znajomych na nk...będzie wiedział, że nie jest dla mnie tylko zwykłym lekarzem, że zrobił na mnie wrażenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Sorry,ze tak dlugo Majka31 ,skopal mi sie komp na chwile... Na nk znalazlas jego profil? Moze to i dobry pomysl,moze jest tez na na Facebook lub gdzies indziej,moze masz racje? Zalezy tez od tego ile on ma lat i jakie podejscie do tych profili. Tez nad tym myslalam,ale tez sie boje ,ze on tam zaprasza tylko prywatnych znajomych...i znowu pomyslalam,ze jak mnie tam nie zaprosi,to juz bym w ogole do niego nie poszla.. Za duzo chyba tych mysli? Pojsc nie byloby najtrudniej,ale juz z ta propozycja kawy/niby kawy {co innego bym mu zaproponowala i na co inne miala bardziej ochote,hmmmm}-to gorzej... Trzeba by sie bylo przelamac naprawde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
kawa czy herbata...ciastko czy torcik...jaki to ma znaczenie ;) chyba jednak zaproszę go na nk. Jeśli nie przyjmie zaproszenia tzn. że nie widzi mnie w swoim prywatnym życiu, a jeśli przyjmie, to jest odrobiny nadziei :P ach, tylko odważyć się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
uff wysłałam...a spociłam się przy tym hehe raz kozie śmierć.Teraz twoja kolej.Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Podziwiam,jestes odwazna.,,ja poki co nie mam tyle odwagi.Wolalabym,zeby to on mnie na jakis portal zaprosil,wiem ze gdzies tam jest no ale glupio mi tak...Ale moze bedziesz miala szczescie i cie zaprosi? Zyczylabym ci tego,ja to mam jakas juz paranoje w glowie.To meczarnia poprostu .. no chcialabym i boje sie ,jak taki podlotek,czasem to juz mysle,ze mi kompletnie odbilo i ze jestem nienormalna ,a dobija mnie mysl,ze on nic ode mnie nie bedzie chcial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
No ale masz racje,przeciez inaczej sie nie dowiem...bo jak wcale do niego nie pojde ,to bede dalej tak zyla w tej ułudzie lub niepewnosci.. Wiec tak bedzie dalej ze mna zle,jak jest...tylko,ze on nigdy nie jest sam prawie ,too tez glupio przy jakiejs pomocy dent.tak wprost rzucic haslo..To krepujace troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
też mam mętlik w głowie.Biję się z myślami.Nawet teraz, gdy wysłałam to zaproszenie.Analizuję czy dobrze zrobiłam, czy nie wyjdę na idiotkę albo czy Pan doktor się nie obrazi.Możliwe ze odrzuci zaproszenie albo powie że sobie nie życzy...jednak wolę to niż zastanawianie się na każdej wizycie co by było gdyby. I jak nastolatka wchodzę co chwila na nk zobaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Masz racje..ile mozna zyc w takiej juz paranoji prawie?Mysle ,ze moze u ciebie cos z tego wyjsc,moze on zwroci na ciebie uwage jeszcze bardziej w ten sposob.A wyslalas mu tylko zapr.,czy jakas wiad.tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
w głowie szykuję sobie odpowiedzi jeśli by powiedział, że dlaczego to zaproszenie, że on nie może bo etyka lekarska itd. a skąd jesteś?może chodzi nam o ta samą osobę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
wysłałam samo zaproszenie, bez żadnej wiadomości,Jest inteligentny więc powinien się domyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
A jakbys "ominęła"obecnosc tej pomocy dentyst. w gabinecie na moim miejscu? Ćma zawsze tam krąży jakas i nie spuszcza z siedzacej na fotelu oka..moze sama sie buja w doktorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
trzeba albo czekać na sprzjającą okoliczność albo przy niej spytać o coś z pozoru banalnego np. co słychać...wysłanie zaproszenia nie jest złym pomysłem, też dlatego gdyż istnieje możliwość, że lekarz z chęci nawiązania do tego poprosi panią o coś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
To by jazda byla,gdyby chodzilo nam o te sama osobe..Przypadek jeden na iles milionow by musial byc. Wiem,ze inni tez to czytaja ,wolalabym nie mowic konkretnie,powiem tak;Zachodnia czesc kraju,troche wieksze miasto..Mysle,ze sie nie pogniewasz...jesli to twoj region,to by byl numer!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
hehe też zachodnia część i też większe miasto ale takie nie największe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
podaj może jego pierwszą literę imienia bo oszaleję hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Az sie boje..Szkoda,ze inni to czytaja.No to jest takie troche wieksze miasto,gdzie ludzie studiowac przyjezdzaja i dosc duzo sie tu dzieje..Trafilam?Na pewno powyzej 100 tysiecy.Sorry,ze nie wprost,ale twoj kierunek? A z tym ,ze o cos panią moze poprosic to ..Ja tepa jestem,jednak ty jestes madrzejsza,a ze mnie nieudacznik..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Boze tepa jestem,juz sie pogubilam,nie wiem czy ty o miasto czy jego imie pytalas..Jesli o imie,to taka grzesznica byla,co sie nawrócila imion dwojga,zaczyn.sie na te sama litere...kojarzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brrr ja nie lubię wszystkich lekarzy, prawie każdy to zbok :o albo ja tak źle trafiam... Ale życzę Wam powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Czzyli nie trafilam Majka31 czy jednak trafilam?Prawdopodobienstwo bardzo male, mysle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
moje miasto tez powyżej 100 tys., tez przyjeżdżają tu studiować ale litera imienia nie ta sama...uff :) nie jesteś tępa...po prostu każdy jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
literki mi się mieszają hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
póki co to brak odzewu na nk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Nie piszesz,wiec moze to ten sam? To moze ja juz jednak w ogole do niego nie pojde..Dam sobie spokoj moze..Moze kiedys przestane o nim myslec,nic innego mi nie pozostaje,bo to uczucie do niego,ktore jak zwal tak zwal,chyba mnie przeroslo... Generalnie jestem bardzo silna kobieta,ale wobec uczuc i namietnosci jestem bezradna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×