Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość medyk;

Podoba mi sie moja pacjentka

Polecane posty

Gość to sciema
chyba nie wierzycie ,ze jakis medyk by sie zwierzal,to jakies nastolatki pisza glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do was szczęściarze
Wy to macie szczęście, ciągle ktoś z kimś przystojnym ma kontakt, podjdziecie do lekarza okazuje sie ze jest boski, idziecie do stomatologa to samo, idziecie na kurs prawa jazdy też.....kurcze a ja gdzie sie nie udam sami brzydale, mam takie gowniane szczęscie, ze atrakcyjnych facetow widuje tylko na mascie, w metrze, po prostu w publicznych miekscach, takich gdzie nie mam z nimi bezposredniego kontaktu, to nie fair...tez chcialabym miec przystojnego stomatologa......gdzie wy ich szukacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolada wołowa
gdzie stomatologa? Ja mojego u rzeżnika ,zaraz za skrzyżowaniem Spróchniałej z Kanałową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komuś
rozumu ubyło, czy go nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu chyba
się bardzo musiał zakochać ,ale raczej bez wzajemności .I sobie z tym nie potrafi poradzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do komuś
Niektórzy bardzo Rozumni lubią czasami postradac zmysły. Niektórzy bardzo Zmysłowi lubią czasami postradac Rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
do -do was szczesciarze To chyba przypadek,ze trafisz np do stomatologa,ktory ci sie spodoba...tylko ja nie wiem,czy to potem jest szczescie jak on ci sie tak spodoba,ze ty potem nawet nie wiesz czy do niego pojsc...bo dobrze wiesz,ze nawet nie bedziesz miala odwagi spojrzec mu w oczy... bo moze nawet jak mu sie spodobasz,to on moze nie miec takiej ochoty na ciebie ,jak ty niego ..i po co sie niepotrzebnie napalac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bywam pacjentka
ja tez bywam pacjentka, i powiem Ci szczerze Do DZIELA! Delikatnie zapros na kawe :) czuje ze to bedzie TO! 3mam kciuki za Ciebie i za nia. Moze ona mysli o Tobie tak, jak Ty o niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
mnie też podoba się mój lekarz, ale nic nie potrafię z tym zrobić.On nie wykazuje inicjatywy a ja nie potrafię pierwsza zrobić krok.No i jest 11 lat starszy, ale wolny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
Ja tez nie wiedzialam i nadal nie wiem co mam z tym zrobic,wiec przestalam do niego chodzic. Chcialabym do niego pojsc,bo leczyl mnie dobrze,ale chyba nie mam odwagi .Nie jestem niesmiala w kontaktach z mezczyznami ,ale akurat on mnie bardzo oniesmiela ,pewnie dlatego,ze bardzo mi sie podoba .. I jak tu wyjsc z inicjatywa?Przeciez gdyby mi odmowil ,byloby mi przykro i wtedy już w ogole glupio by mi bylo do niego pojsc.. Tak,tak . A on pewnie juz mnie nawet nie pamieta,zakladajac,ze kiedykolwiek i w ogole zwrocill na mnie uwage..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
ciężka sprawa...sama nie umiem wyjść z inicjatywą a czekanie na ruch z jego strony też mnie dobija...wiem,że mu się podobam :) kilka razy pozdrawiał mnie, ale niestety na tym się skończyło. Czuję się jak nastolatka.Normalnie napaliłam się hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
koniecznie idź do niego...ja mam wizytę za kilka dni i już nie mogę myśleć o niczym innym.Popatrzę mu w oczy i uśmiechnę się.Nic więcej mi nie pozostaje, ale w końcu za miesiąc następna wizyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
pójdziesz i zobaczysz jego reakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość medyk;
jestem weterynarzem i kocham te suczke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden tu medyk pisał
a tyle chętnych - ludzie co za czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden tu medyk pisał
weterynarz nie lekarz nie liczy się wpis o suczkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
nie jeden medyk na świecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden tu medyk pisał
więc po co wpisujesz się na tym topiku? po co wygrzebałaś stary i pewno nieaktualny od dawna topik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
do majeczka31 Dzieki za zrozumienie..ja juz bylam u niego wiele razy ,robilo mi sie z kazdym razem coraz bardziej slabo ,jak u niego bylam..chyba z podniecenia.. Juz nawet nie wiem co to jest :;zakochanie,zauroczenie,pozadanie,pragnienie,jakas obsesja seksualna,on ma w sobie to cos,nie wiem co,co tak na mnie dziala..tez nie jestem nastolatka i czasy niewinnych milosci mam dawno za soba. Mam do niego isc mowisz?Bedzie mi tylko leczyl zeby,a ja bede sie podniecac jeszcze bardziej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damda
Dziewczyno to już skrajność ' bo on cię pozdrawiał ' po tym poznajesz że musie podobasz - nie za mało. W kontaktach słóżbowych też pozdr.wszystkich. Ot zwykła kurtazja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damda
Dziewczyno to już skrajność ' bo on cię pozdrawiał ' po tym poznajesz że musie podobasz - nie za mało. W kontaktach słóżbowych też pozdr.wszystkich. Ot zwykła kurtazja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
mój temat jest aktualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
do kropka nad ii : mam tak samo, wiec doskonale cię rozumiem :)...nie wiem jak długo u ciebie to trwa, bo u mnie dopiero od półtora miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
to nie były zwykłe pozdrowienia tylko takie połączone z komplementami...poza tym jakie kontakty zawodowe on ma ze mną.Jakoś trudno mi uwierzyć, by każdy lekarz, za każdym razem pozdrawiał wszystkie swoje pacjentki.Mnie pierwszy raz to się zdarzyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
facet mnie zauroczył i chciałam o tym, a że nie mam z kim, to piszę tutaj, więc darujcie sobie zgryźliwe komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
do majeczka31 U mnie znacznie dluzej,jakies 1,5 roku...stanelam na glowie ,zeby go zapomniec,wywrocilam moj swiat do gory nogami.Wydawalo mi sie,ze o nim zapomnialam ,ale to znowu wrocilo...teraz mysle,ze ja sie z tego nie wyleczylam,poprostu to zagluszylam.. Chyba nie mozna sie z tego wyleczyc,to wyleczenie to rodzaj samooszukiwania sie,ze czegos juz nie ma ,a to tak naprawde ciagle jest w srodku..wystarczy,ze znowu o nim pomyslisz i wszystko znowu wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
a kiedy ostatnio go widziałaś?Jak on się zachowuje przy tobie? Czasem najdłużej tkwią w nas te niezałatwione sprawy, niedopowiedziane słowa,to z czego zrezygnowaliśmy zanim na dobre się zaczęło... "mój" przy mnie zachowuje się normalnie, niby nie daje żadnych sygnałów,ale przyłapałam go na spojrzeniach. Zaintrygował mnie od pierwszego spotkania.Ot taki niepozorny, ale dla mnie ma coś w sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka nad ii
do majeczka31 Jak sie to komus nie przydarzy,to ci powie,ze nawiedzona jestes... Jakby sam to pzezywal,to tez by nie wiedzial co ma z tym i ze soba robic... Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Latwiej jednak by bylo w tej sytuacji byc facetem,czlowiek by wiedzial,co ma zrobic,jak by mu sie pacjentka spodobala.. A tak,mozna tylko pojsc na wizyte no i niewiadomo,czy ten lekarz by chetnie cos tam z toba nawet,ale blokuje go jego autorytet lekarza,czy moze niczego od ciebie nie chce lub sie nawet nie domysla,ze ty mialabys na niego ochote...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
obawiam się, że gdybym nawet odważyła się zaproponować tą przysłowiową kawę, to usłyszę, że on nie może bo etyka lekarska, a świadomość dostania kosza przez papierek, to dodatkowa przykrość... właśnie to mnie blokuje i pewnie jego też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
...no chyba że jestem nawiedzona i źle odebrałam te spojrzenia i subtelne komplementy przydałaby się porada jakiegoś lekarza hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×