Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama lizaczka

nie macie dość idealnych matek tutaj?Przyznawać się jakie

Polecane posty

czas na moje- ale Ty sie tym chwalisz, co mnie osobiscie razi. I nie widze tu buhuhu przyczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po co się tłumaczysz? właśnie o to chodzi mamy prawo być niedoskonałe, a innym nic do tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas na moje
dzieki big girl. Tylko zirytowala mnie ta osobka, ktora wchodzi na taki topik i nie traktuje go z przymruzeniem oka. A ja jeszcze daje swojemu dziecku przy jedzeniu rozne zabawki i inne rzeczy (ostatnio wielki stary zegar) i ono tym wszystkim rzuca o podloge (bez dywanow) -az ostatnio sasiadka zrobila mi awanture

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenuaaaaaaaa
Żeby trzy dni dziecka nie myć to juz jak dla mnie lekka przesada :-o Dla odmiany ja nie jestem idealną matką bo przesadzam w drugą stronę i jestem w pełni tego świadoma! Moje grzechy - mam pierdolca na punkcie czystości, syn ma 1,5 roku a ja sterylizuje od urodzenia butelki po każdym karmieniu - prasuję ubranka, ręczniki, pościel, ścierki i wszystko co się da - pierwszą rzeczą gdy tylko wstanę rano jest pranie, sprzątanie od 6 rano - jak małemu coś dolega to ja dostaje szału, wymyślam horrory i lecę do lekarza - uważam że nikt nie jest w stanie zająć się tak dobrze synem jak ja, dlatego mam wielkie wyrzuty sumienia nawet jak zostaje na trochę z babcią (ryczy w jej towarzystwie) - myję syna rano po przebudzeniu, w ciągu dnia po każdej kupce go podmywam (od urodzenia) i kąpię wieczorem - nigdy nie używałam chusteczek nawilżonych do mycia pupy tylko wody z mydłem - liczą się dla mnie dobre markowe rzeczy dla dziecka - syn śpi ze mną w łóżku i wcale nie mam ochoty przeprowadzać go do swojego pokoju - boję się iść do pracy bo uważam że syn nie poradzi sobie beze mnie - nie zostawiłabym go z nikim oprócz mamy albo męża nawet na 5 minut - mini mini włączone codziennie 24h - przebieram go kilka razy dziennie jak tylko jest pobrudzony - mam wózek parasolkę za 900 zł - wyprawka kosztowała mnie kilka tysięcy: drogi wózek, markowe łóżeczko, markowe ubranka, monitor oddechu, kojec, łóżeczko turystyczne, stos ciuszków i do dziś mam pierdolca na gadżety - ogólnie nie lubię obcych dzieci, swoje kocham ponad życie - nie daję dziecku parówek bo uważam że są niezdrowe jak mi się coś przypomni to dopiszę. Pewnie zaraz mnie zjedziecie że jestem przewrażliwioną matką polką. Odpowiem że matką polką nie, ale z przewrażliwienia zdaję sobie sprawę i w sumie zdaję sobie sprawę że trochę przesadzam. Z drugiej strony jest mi z tym dobrze, bo w sumie jak słucham czasem moich koleżanek które potrafią dziecku podać mleko przygotowane 6 godzin wcześniej to mną wstrząsa :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenuaaaaaaaa
Przeczytałam co napisałam i Przepraszam za składnię, ale sączę już 6 kieliszek wina :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenuaaaaaaaa
Przeczytałam co napisałam i Przepraszam za składnię, ale sączę już 6 kieliszek wina :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes jedsyna
nic dodac nic ujac podziwiam i nie krytykuje z lekarzem mam to samo przypominasz mi mnie:)calym sercem tez mam syna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie co tak to czytam
i czytam i myślę sobie, że jak uważacie się za takie wyluzowanie matki to ekstra, spoko, duży plus dla was, bo lepiej oddziałujecie na psychikę dziecka, ALE chwalenie się za niewychodzenie z dziećmi z domu całymi dniami, albo podawanie tanich sztucznych, albo byle jakich gówien do jedzenia i różnej maści leków byłe zamknęły buzię, uważam za SKRAJNY DEBILIZM - i o ile teraz wam się wydaje, że znalazłyście złote środki na cały ten pierdolnik związany z opieką nad dzieckiem, to za konsekwencje waszej bezmyślności te dzieci będą płaciły latami. Zdrowia im nie starczy, a wam kasy na lekarzy i prochy. NIE ŻARTUJĘ! Tak to jest jak dwudziestka ma dzieciaka. :o Ja tam nie należę do panikar, ani matek kwok, też mam ochotę przychrzanić trepem w telewizor jak widzę tę grubą super nianie, ale nie pozwoliłabym sobie na brak rozsądku, który by naraził zdrowie dziecka na szwank. Pamiętajcie małolaty i starszaki (o ile tu takie są), że zdrowie dzieciak ma jedno, jak każdy z nas i to wy jako matki musicie o nie dbać do momentu, w którym dzieciak nie zacznie sam o sobie stanowić, bo teraz sam się nie upomni o swoje. Żal mi niektórych z waszych dzieci. Serio. Nie będę pisać po nicku, które z was dały ciała... ale nie trudno zauważyć. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas na moje
zenuaa - ja tez myje pupcie zawsze woda+plyn dla niemowlat - chusteczki tylko awaryjnie poza domem:) z lekarzem mam na odwrot okropnie im nie ufam, bo zawsze przepisuja antybiotyki a jak sie nie pojdzie to szybko dziecku choroba przechodzi sama (no chyba, ze rzeczywiscie cos jest bardzo nie halo) - smoczka nigdy nie oblizalam i ogolnie to jednak chucham i dmucham na te dzieci, tylko nie danonkowo, parowkowo i w rajtuzach. naszym ostatnim wybrykiem bylo przyznanie sie, ze dziecko nie bylo zaszczepione na gruzlice - SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes jedsyna
ja swojego wogole nie szczepie wystarczy mi raz jeden jedyny,:((9w konsekwencjach starszny teraz juz nie robie tego i nie bede robic szczepinia odroczone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenuaaaaaaaa
Cieszę się że że nie tylko ja mam pierdolca. Mam pewną "wyluzowaną" znajomą która raz przyszła do mnie w odwiedziny ze swoją córą. Poprosiła mnie abym przyrządziła mleko dla jej córy bo byla pora karmienia. Wziełam jej butelkę i poczułam straszny odór. Nie wiedziałam co to. Jak przytknełam nos do butelki to myślałam że się rzygnę. Na tej zakrętce przy smoczku w rowku osadziły się resztki mleka i to kisło. Myślałam że padnę, nie skomentowałam bo nie moja sprawa. Ale jak później słucham takich matek że ich dziecko ma sraczkę i nie wiedzą czemu to ciśnie mi sie na język. Płacą cenę za wyluzowanie. Albo jak dzieciak ma dupę czerwoną jak pawian bo matce nie chce się podmyć po kupie albo nakremować to też mnie trzęsie. W sumie olać... w końcu to nie jej dupa tylko dziecko piecze. W życiu świadomie nie naraziłabym mojego dziecka na cierpienie. Rozumiem nie prasować, nie myć zabawek ale niektóre rzeczy to już przesada. Są pewne granice. Jak można nie kąpać dziecka? Sama nie myj cipki przez 3 dni w upał, albo jak masz podpaskę to podetrzyj się tylko :-o Uważam że wyluzowanie jest o.k jesli ma swoje granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenuaaaaaaaa
No i zapomniałam dodać, że nie pójdę nigdzie z dzieckiem gdzie się pali w domu, gdzie są psy jeżdżące dupskiem po dywanach, gdzie śmierdzi. Ogólnie wytresowałam rodzinkę która zwykła palić w domu, że jak przyjeżdzamy to gęsiego wychodzą palić do innego pomieszczenia. Wystarczy że ja całe dzieciństwo przesiedziałam w dymie, moje dziecko chcę przed tym uchronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes jedsyna
brawo ci bije na km sa granice luzu owszem:):):)taka znajoma jak ty moge miec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes jedsyna
tez sie podpinam pod pap[ierosy brawo jestes jedyna:)i szczera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes jedsyna
tez sie podpinam pod pap[ierosy brawo jestes jedyna:)i szczera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenuaaaaaaaa
Żeby nie było że już taka idealna jestem to palę. Ale nigdy przy dziecku, nigdy przy osobach którym przeszkadza. Wychodzę na balkon a po fajce myję ręce. Nigdy nie paliłam prowadząc wózek, ani nawet w pobliżu dziecka. aaaa mycie rąk kolejna sprawa! To też wśród niektórych pozostawia wiele do życzenia :) jestes jedsyna - jestem otwarta na koleżenstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas na moje
zenuaa moze mnie tez przyjmiecie . U mnie gdzie luz to luz ale higiena, dobre nawyki zywienowe to juz innsza inszosci:) a tyleczkiem to krecimy do nirwany i marleya:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
do zenuuaa 'Pewnie zaraz mnie zjedziecie że jestem przewrażliwioną matką polką. Odpowiem że matką polką nie, ale z przewrażliwienia zdaję sobie sprawę i w sumie zdaję sobie sprawę że trochę przesadzam. Z drugiej strony jest mi z tym dobrze, bo w sumie jak słucham czasem moich koleżanek które potrafią dziecku podać mleko przygotowane 6 godzin wcześniej to mną wstrząsa '' jestes oj jeste... :o nie wiem po co tu z tymi swoimi 'grzeszkami' wyskakujesz, zalisz sie czy chwalisz :D i jeszcze te chwalenie sie gadzetami i pisanie ile cie spacerowka kosztowala :o:o:O a sio !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zenuaaaa
mam podobnie :D w domu musi byc czysto, rzeczy dziecka porządnie wymyte, wyparzone. Zanim weźmie cos z podłogi to, to myję. Zupki gotuje sama z ekologicznych warzyw (specjalnie posadzone dla dziecka), ale czasem i z mrożonek. Sloiczkow nie lubie podawac, bo sama tez nie lubie takiego gotowego jedzenia,ktore ma 2 lata termin waznosci (a jest w nim zoltko, mieso). Ciuszków na każdy rozmiar mam full, po 20-30 samych bodziaków ;) często pierzemy kocyki, maty, ochraniacze (kilka na wymianę). Dziecko nie bawi się na podłodze, ale na rozłożonym rożku, macie, kocyku. Ja może przesadzam, ale mąż 100 x bardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
kochane poprzedniczki to nie jest topik dla was! zalocie sobie nowy pt. IDEALNE MATKI czy tym podobne... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja matczyna niedoskonałość - oddaje małego do żłobka i odczuwam ogromną ulgę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeeeeeeeeeej dziewczyny,ten topik nie został stworzony po to,zeby sie przechwalac,czy kłócic,tylko po to,zeby podzielic sie swoimi niedoskonałosciami.I kazda z nas wie,ze nie jest idealna,ze robi nie do konca dobrze,ale nie mówimy tego po to,zeby ktos nas krytykował. I nie ma tu żadnego rankingu,która jest gorsza,bardziej wyluzowana,czy ma wiecej grzeszków na sumieniu.Po prostu dzielimy sie tym,bo jak uswiadomimy sobie,ze jest wiecej takich "nieidealnych" to lepiej nam z tym,bo jednak nie jestesmy jakimis wyrodnymi matkami i kazda z nas ma cos na sumieniu.I ktos tutaj nie do konca czyta ze zrozumieniem chyba...:-0 Ja moją córcie tez kąpie co trzeci dzien,myje oczywiscie codziennie,ale kąpiel co trzy dni,w zupełnosci wystarcza.Mała nie chodzi brudna,smierdząca,nie cuchnie jej cipka jak ktos tutaj to stwierdził...Tak więc moje dziecko jest zdrowe i szczesliwe,z czego sie ciesze,mimo swoich niedoskonałosci.Staram sie robic wszystko najlepiej jak umiem,nieraz nie wychodzi,ale niczego nie robie swiadomie,na złosc córce.Dałabym sie za nią pokroic i zasypac solą,bo jest dla mnie najwazniejsza.Wszystko w granicach rozsądku.Jesli wychowujemy swoje dzieci tak,ze sa szczesliwe i zdrowe,to dlaczego ma nam byc z tym źle...? Ja tez nie chce krytykowac,ale kurde gotuje mi sie w srodku jak czytam,ze nie zostawi sie dziecka z kims innym,bo nikt nie zajmie sie nim lepiej:-0 Kazdy robi jak uwaza,ale Ty przestrzegasz nas przed zdrowiem dziecka i problemami,a sama zobaczysz,ze bedziesz jeszczez nieraz płakała,bo mały bez Ciebie nie odnajdzie sie w innym srodowisku,wsród dzieci,w przedszkolu czy to w szkole.Sama swiadomie robisz mu krzywde,bo swiat to nie tylko mama i mama...! Pozdrawiam Was wszystkie🌼 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeeeeeeeeeej dziewczyny,ten topik nie został stworzony po to,zeby sie przechwalac,czy kłócic,tylko po to,zeby podzielic sie swoimi niedoskonałosciami.I kazda z nas wie,ze nie jest idealna,ze robi nie do konca dobrze,ale nie mówimy tego po to,zeby ktos nas krytykował. I nie ma tu żadnego rankingu,która jest gorsza,bardziej wyluzowana,czy ma wiecej grzeszków na sumieniu.Po prostu dzielimy sie tym,bo jak uswiadomimy sobie,ze jest wiecej takich "nieidealnych" to lepiej nam z tym,bo jednak nie jestesmy jakimis wyrodnymi matkami i kazda z nas ma cos na sumieniu.I ktos tutaj nie do konca czyta ze zrozumieniem chyba...:-0 Ja moją córcie tez kąpie co trzeci dzien,myje oczywiscie codziennie,ale kąpiel co trzy dni,w zupełnosci wystarcza.Mała nie chodzi brudna,smierdząca,nie cuchnie jej cipka jak ktos tutaj to stwierdził...Tak więc moje dziecko jest zdrowe i szczesliwe,z czego sie ciesze,mimo swoich niedoskonałosci.Staram sie robic wszystko najlepiej jak umiem,nieraz nie wychodzi,ale niczego nie robie swiadomie,na złosc córce.Dałabym sie za nią pokroic i zasypac solą,bo jest dla mnie najwazniejsza.Wszystko w granicach rozsądku.Jesli wychowujemy swoje dzieci tak,ze sa szczesliwe i zdrowe,to dlaczego ma nam byc z tym źle...? Ja tez nie chce krytykowac,ale kurde gotuje mi sie w srodku jak czytam,ze nie zostawi sie dziecka z kims innym,bo nikt nie zajmie sie nim lepiej:-0 Kazdy robi jak uwaza,ale Ty przestrzegasz nas przed zdrowiem dziecka i problemami,a sama zobaczysz,ze bedziesz jeszczez nieraz płakała,bo mały bez Ciebie nie odnajdzie sie w innym srodowisku,wsród dzieci,w przedszkolu czy to w szkole.Sama swiadomie robisz mu krzywde,bo swiat to nie tylko mama i mama...! Pozdrawiam Was wszystkie🌼 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeeeeeeeeeej dziewczyny,ten topik nie został stworzony po to,zeby sie przechwalac,czy kłócic,tylko po to,zeby podzielic sie swoimi niedoskonałosciami.I kazda z nas wie,ze nie jest idealna,ze robi nie do konca dobrze,ale nie mówimy tego po to,zeby ktos nas krytykował. I nie ma tu żadnego rankingu,która jest gorsza,bardziej wyluzowana,czy ma wiecej grzeszków na sumieniu.Po prostu dzielimy sie tym,bo jak uswiadomimy sobie,ze jest wiecej takich "nieidealnych" to lepiej nam z tym,bo jednak nie jestesmy jakimis wyrodnymi matkami i kazda z nas ma cos na sumieniu.I ktos tutaj nie do konca czyta ze zrozumieniem chyba...:-0 Ja moją córcie tez kąpie co trzeci dzien,myje oczywiscie codziennie,ale kąpiel co trzy dni,w zupełnosci wystarcza.Mała nie chodzi brudna,smierdząca,nie cuchnie jej cipka jak ktos tutaj to stwierdził...Tak więc moje dziecko jest zdrowe i szczesliwe,z czego sie ciesze,mimo swoich niedoskonałosci.Staram sie robic wszystko najlepiej jak umiem,nieraz nie wychodzi,ale niczego nie robie swiadomie,na złosc córce.Dałabym sie za nią pokroic i zasypac solą,bo jest dla mnie najwazniejsza.Wszystko w granicach rozsądku.Jesli wychowujemy swoje dzieci tak,ze sa szczesliwe i zdrowe,to dlaczego ma nam byc z tym źle...? Ja tez nie chce krytykowac,ale kurde gotuje mi sie w srodku jak czytam,ze nie zostawi sie dziecka z kims innym,bo nikt nie zajmie sie nim lepiej:-0 Kazdy robi jak uwaza,ale Ty przestrzegasz nas przed zdrowiem dziecka i problemami,a sama zobaczysz,ze bedziesz jeszczez nieraz płakała,bo mały bez Ciebie nie odnajdzie sie w innym srodowisku,wsród dzieci,w przedszkolu czy to w szkole.Sama swiadomie robisz mu krzywde,bo swiat to nie tylko mama i mama...! Pozdrawiam Was wszystkie🌼 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
dzidzia ;) dokladnie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daleko mi do idealu
- butelke wyparzylam tylko raz, jak kupilam. W ogole to caly czas tylko jedna mam ;) - nic nie prasuje - nie kapie dziecka codziennie, w ogole czesto upieprzony chodzi i kapie go dopiero wieczorem ;) - ubieram je w ubranka otrzymane jako spadkowe, po rodzinie ;) - czesto w nocy nie budze sie jak dziecko sie rozplacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidzia- oczywiście, że masz rację. Przecież chodzi o to, żeby "nie dać się zwariować". Ja niestety nie mogę obojętnie przeczytać, że dziewczyna z gorączkującym dzieckiem kupuje spodnie albo, ze któras nie zmieni pieluchy z kupą, bo...jej się nie chce. No sorry. Do tego uśmieszek na końcu wypowiedzi i git. Tyle. Już opuszczam Wasz topic. Nie będę się mądrzyć. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale macie problem- przeciez nie mozemy dac się zwariowac i robic z siebie jakis niedojrzałych dwudziestek,bo niejedna 30letnia mama mogłaby sie od nas uczyc,nieprawdaż :) Mi dobrze z tym jak wychowuje moją córcię,aczkolwiek mam świadomosc swoich jakis tam błędów wychowawczych,dlatego tez napisałam je tutaj:) Dodam jeszcze,ze nie szczepiłam małej(w zyciu chyba tylko dwa razy miała antybiotyk)śpimy przy otwartym oknie,chodzi po domu na bosaka albo w samych skarpetach,nochal i resztki jedzenia wyciera w rekaw od bluzki :P popija ze mną kawę,jak wychodzimy na miasto ze znajomymi(płec męska) tzn do centrum handlowego czy na jakies jedzonko,nie zwracam uwagi na czas,chodzimy po sklepach i kupujemy az sie nie zmeczymy,albo az nie zamkną centrum hehe,duzo czasu spedza razem ze mną w gronie osób dorosłych,aczkolwiek teraz juz rzadziej,bo wolę pójsc z nią na plac,na rower,na arene,do parku jak jest taka piękna pogoda:) ,jak chce pobyc z babcią,to idzie do babci,nie zatrzymuje jej na siłe,byleby tylko została ze mną,bo może jeszcze zacznie babcie traktowac jak swoją mamę.Wiem,ze kocha babcie,uwielbia swoją Panią z przedszkola,ale jej miłosc do mnie,mimo tych moich wszystkich niedociągnięć i porażek jest tak mi sie wydaje największą ze wszystkich,bo daje mi to odczuć każdego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaaaa i zapomniałam dodać najwazniejsze :P URODZIłAM MOJE SZCZĘSCIE JAK MIAłAM 20 LAT i była planowanym dzieckiem :) magda240777- zostan jak chcesz,ale nie krytykuj nas,bo nie o to tutaj chodzi.Pomagajmy sobie,podpowiadajmy,ale nie krytykujmy,bo nie na tym rzecz polega :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×