Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona w za dlugiej sukience

Kocham go nad zycie, a on...

Polecane posty

Od dwóch stron nic prócz Twojego ujadania na tym topie nie ma. Myślisz, że to bardziej konstruktywne niż wiersze jako wyraz ogromnej miłości???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dwóch stron nic prócz Twojego ujadania na tym topie nie ma. Myślisz, że to bardziej konstruktywne niż wiersze jako wyraz ogromnej miłości??? masz okres czy cos w kuchni nie halo? ktos cie sila zaciagnal przed monitor i kazal czytac? czy moze tak cie wciagnela historia, ze nie mozesz usiedziec z ciekawosci no wyzal sie golabeczko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy kobieta ma okres to jej burza hormonów cichnie. Dwója z biologii Szczerusiu czy brak realnych kontaktów z kobietami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na przyklad mozesz chciec porozmawiac z wyssanym ale uwazasz, ze go odstraszylem, zawsze mozesz sprobowac na mail, ma w nicku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...golabeczko, oboje dobrze wiemy, ze masz jakas potrzebe... Nie Szczerusiu, aż tak blisko ze sobą nie jesteśmy :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Szczerusiu, aż tak blisko ze sobą nie jesteśmy no to trzeba bylo tak od razu, ze zazdrosc cie zzera ;-) a nie jakies podchody, strzaly na chybil trafil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdrść o wyssanego??? A to was coś łączy??? Ups...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już . nie za bardzo aż tak strachliwy jestem - musialem coś załatwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyssany troszkę się zagalopowałeś z tym borderline. Trudno stawiać diagnozę na podstawie subiektywnych relacji autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko prawdopodobna hipoteza i też pewien stopień tego bpd płaczący i wyrzucajacy z domu autorkę za to ,że śmiała zaprotestować przeciw wspólnym ustaleniom , prawdopodobnie zrzędliwa matka, dwa życia przez pare lat, szczerość uczuć , duża empatia i uczuciowość, ten stosunkowo krótki i pewnie nie aż tak miodowy, jak się zanosiło...na pewno jest rozchwiany emocjonalnie , a przyczyną może być właśnie bpd ( ta matka...i ojciec , którego bardziej kochał ) może i zagalopowałem się ...a może i nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo czytasz to, co do Ciebie napisałam??? Masz obraz człowieka widziany oczyma porzuconej kobiety. Poza tym jakie znaczenie teraz ma jego osobowość??? Topik jest o cierpieniu autorki nie o popapraniu jej ex gacha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo czytasz to, co do Ciebie napisałam??? Masz obraz człowieka widziany oczyma porzuconej kobiety. Poza tym jakie znaczenie teraz ma jego osobowość??? Topik jest o cierpieniu autorki nie o popapraniu jej ex gacha. taaaa:-) golabeczko, startujesz w konkursie parafrazowania? 14:27 [zgłoś do usunięcia] zawsze szczery Myślę , że podejście do "sprawy " mamy podobne , ....ale widzę z zachowaniu gościa nie tylko jakieś typowo męskie , egoistyczne zachowania , ale także i rozbujanie emocjonalne ( nie za bardzo męskie ) , ktore świadczy o tej tej teorii pewnego stopnia zaburzenia bpd wyssany, wake up, guzik widzisz, to tylko opowiadania porzuconej kochanki, zrozum to i nie staraj sie tworzyc portretu psychologicznego na tej bazie, a poza tym, to wytlumacz mi jakie to ma znaczenie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
zawsze szczery, widzę , że pije Pan do mnie z tą szafą:-) ale dlaczego tak drastycznie?:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona w za dlugiej sukience
Do: zawsze szczery Piszac na forum, wiedzialam, ze spotkam sie z roznymi opiniami. Cenie sobie kazde zdanie. Pisanie tutaj mi w pewien sposob pomaga. Spojrzenie osob trzecich na cala sytuacje z boku pozwala mimo, ze sa to"to tylko opowiadania porzuconej kochanki"(w gabinecie psychologa tez tylko by byly) zwlaszcza,ze nie mam tutaj nikogo z kim moglabym porozmawiac, spojrzec na to wszystko z innej strony. Chce tylko Ci napisac,ze tak, mam depresje zdiagnozowana przez lekarza, i to on ustalil leki. Ten diazepam jest mi bardzo potrzebny, moze nie wiesz co znaczy nie spac kilka nocy z rzedu, piasek w oczach i dlugie noce sa bezlitosne. Do tego dochodza nerwy, mozna godzinami chodzic po pokoju do czasu az dopadnie Cie lek a wtedy juz ... "Posprzatanie szafy" bylo bardzo dobrym pomyslem. Na wizycie u Psychiatry zawsze na poczatku sa leki, pozniej krotkie rozmowy na temat samopoczucia (bo od rozmow jest psycholog - raz w miesiacu). Przerobilam to po tym jak jak ona dala mu szanse. I wracajac do sprawy jedna z rad wlasnie od Psychiatry bylo "posprzataj szafe, ugotuj obiad dla mamy, powies pranie) Wiec prosze Cie nie pisz o tym w ten sposob jak "wyzej" Sadze,ze jestes silny wrecz uodporniony psychicznie na takie teksty jakie sam "rzucasz" Grartuluje Ci pewnosci siebie. Twoja "szczerosc" tez daje mi do myslenia. Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczeruś ja rozumiem, że potrzeba kafeteryjnej sprzeczki ze mną determinuje Twój rozkład zajęć ale czy choc zdążyłeś zjeść obiad???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja "szczerosc" tez daje mi do myslenia. Dziekuje drobiazg, zapewniam Cie, ze jesli faktycznie masz depresje, to nie pomoze ci w tym pisanie na forum i pielegnowanie twojego cierpienia, omawianie postepowania kochanka i tym bardziej zony kochanka. Lekarz powinien byl ci wytlumaczyc, ze niezbedne sa dla ciebie dodatkowe endorfiny, ktore mozna uwolnic poprzez jakiekolwiek cwiczenia fizyczne, do takich nie zaliczylbym stukania w klawisz kot, chcesz powiedziec, ze moje wczesniejsze "nie wypadles sroce spod ogona" bylo przesadzone? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem, że potrzeba kafeteryjnej sprzeczki ze mną determinuje Twój rozkład zajęć ale czy choc zdążyłeś zjeść obiad??? to nie ja ciebie zaczepilem, nie mam absolutnie najmniejszych potrzeb zwiazanych z twoja osoba:-) a ze jestes zabawna, no coz zal nie skorzystac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro nie masz potrzeb to dlaczego czytasz to, co piszę??? Omijaj szerokim łukiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro nie masz potrzeb to dlaczego czytasz to, co piszę??? Omijaj szerokim łukiem golabeczko, rozumiem, ze masz dzis spadek formy, wroc jak ja odzyskasz wtedy pogadamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz ZS...lekarz też mógł jej poradzić aby stworzyła coś w postaci pamiętnika by wyrzucać z siebie swoje mysli, a nie tylko ściskać je w środku siebie. Ja nigdzie nie odchodzę, więc nie przewiduję powrotów. Rozmawiam z Toba, ponieważ należysz do gatunku brumiastych tzn, że pełno Ciebie na większości topików :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
No , nie kłóćmy się- ja też mam za sobą nie najlepszy dizen.Panie zawsze szczery- wie Pan że każdego można złamać? Pan to wie i ja to wiem.Autorka się podniesie- widac potrzebuje rozmowy. Pan wyssany próbuje wytłumaczyć sobie dlaczego u niego stało się tak a nie inaczej. Każdy z nas rozmawia z autorką, bo ma za sobą jakąś ciężką jazę. każdy z nas jakoś z tego wyszedł(lub wychodzi). Nie wyśmiewajmy się z uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze coś. Przypierdalanie autorce z pięści pomiędzy oczy to sztuka dobra na raz. Później się uodporni. Wymyśl coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
jazdę miało być:-) Panie szczery- a cóż to takiego spowodowało zmianę opinię o mnie?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka się podniesie- widac potrzebuje rozmowy. nie neguje, jednak nie uwazam, ze rozmowa w tonie prowadzonym wczesniej, z wierszykami, roztkliwianiem sie nad boskoscia kochanka i niezaradnoscia zony jest tu dobrym rozwiazaniem Pan wyssany próbuje wytłumaczyć sobie dlaczego u niego stało się tak a nie inaczej. pan wyssany zyje w zupelnie innej rzeczywistosci, moze ty masz z nim kontakt, ja nawet nie probuje :-) Nie wyśmiewajmy się z uczuć. slusznie, nie wysmiewajcie sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
no nie , robię błędy pisząc na kolanie...wrócę wieczorem- moi Panstwo, jesteśmy chcąc nie chcąc grupą wsparcia nie zauważyliście?;-)Ja CHCĘ pomóc autorce - naprawdę. Może dlatego, że ktoś kiedyś pomógł mnie- i oby ta pomoc więcej nie była potrzebna ale kto wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona w za dlugiej sukience
do: zawsze szczery wyjscie do pracy graniczy z cudem, przykro mi jeszcze nie potrafie. Wiem,ze ruch jest bardzo wskazany. Albo isc do lasu i po prostu sie wykrzyczec. Tylko,ze "nie umiem" - czy ktos to rozumie. Pisanie tu pomaga mi, a nawet pomaga mi przetrwac kolejny dzien. Zalecane sa "terapie grupowe". Moze masz racje aby nie skupiac sie zbytnio na nim i jego rodzinie (skoro mam z tego wyjsc) ale trzeba niektore sprawy opisac, wyjasnic a on jest ich czescia. Moze masz jakis pomysl od przejscia ze stanu cieple lozko do ruch to zdrowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ładnie Kocie :) próbuję dojść do istoty tego związku , gdyż dopiero zrozumienie pewnych spraw na które nie mamy wpływu ( tak nas zwiodły , że zupełnie nie wiemy jak , co , i dlaczego ... ) daje szansę na uwolnienie się od obsesji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbuję dojść do istoty tego związku a ten dalej swoje autorko, nie bylas w zadnym zwiazku, to czysta fikcja i obudzialas sie jak wiekszosc kochanek z reka w nocniku czas wyciagnac po prostu wnioski na przyszlosc, jeden jest chyba dosc oczywisty i sama go znasz a co do depresji, krok po kroku i dzien za dniem, ale nie dzien za dniem na forum, zreszta zapytaj psychiatry czy uzna taka forme "rozmowy" za terapeutyczna (oczywiscie nie zapomnij dodac wokol czego sie te rozmowy kreca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×