Kocham go nad zycie, a on...

nie tylko leki - omega3 jako obudowywująca ten hipokamp i poprawiająca właściwe działanie połączeń między komórkami , zielona herbata - przywracająca ciągłe działanie ośrodków prawidłowej aktywności mózgu , prawidłowe odżywianie - dostarczające odpowiednia ilość budulca do produkcji neuroprzekażników - i.. aktywność fizyczna - usuwanie złych wspomnień poprzez dostarczanie endorfin :)

do wyssany % przeszles przez to?

Tak , przez jeszcze gorszy stan ( moim zdaniem :))

tera jest wszystko ok?

depresję pokonałem , ale wiele dawnych i ogólnie związanych ze wszystkim problemów - pozostało

nie sądzę , by pamięć dało się zresetowac. Emocje można wygłuszyć lub przepracowac lub przetrwac. Ja polecam w ciężkich stanach najpierw wygłuszenie potem przetrwanie aż się wypalą.

ale każdy człowiek na scianie nad łóżkiem powinien mieć wypisaną złotymi zgłoskami maksymę"POZNAJ SIEBIE". Poznanie mechanizmów rządzących nami , ludzmi . Ludzie jako gatunek mają określony sposób zdobywania partnerki/ partnera, jest to ograniczona ilość zachowan , stale powtarzanych schematów mimo zmieniających się partnerów( dlatego mówi się potocznie że każda" miłość" jest pierwsza) i dopiero zrozumienie tego , dlaczego tak a nie inaczej zachowuję się , zareagowałem/am pozwala nam unieść się poza te schematy zachowań.

tak, z tym resetowanienm to może wyglądać nieco naiwnie ta teoria , ale coś w tym jest - wyzwalanie endorfin i pozytywnych emocji , nie wiem czy usuwa negatywy ...ale np. po dluższym wysiłku fizycznym ( nie wspominam już o ...;)), czujemy się zupelnie inaczej - mniej przytloczeni i pojawiaja się różne dobre chęci ...trwające jakiś tam okres czasu ...może jednak resetują coś i zapełniają coś :) zresztą zasady zdrowia psychicznego mówią o tym i że dotyczy to wszystkich i zdrowych i chorych

nie neguję aktywności fizycznej choć w stanie nasilonej depresji jest ona praktycznie niewykonalna jednak brak poczucia anhedonii( stałej obniżonej jakości życia) nie powoduje utraty pamięci a jedynie (i aż) racjonalne spojrzenie na wspomnienia i umieszczenie ich ad acta co nie znaczy zapominanie. Pamiętanie bez emocji negatywnych jest tym , co nazywamy doświadczeniem - tak pożądanym w grach komputerowych:-) Wyciąganie wniosków z tych wspomnien powoduje, że stajemy się świadomymi ludzmi. dlatego właśnie siwe włosy nie zawsze świadczą o tym że ktoś dużo przeżył- mógł dużo przewegetować popełniając tysiąc razy ten sam błąd. Rozum to potęga.

dlatego walka z depresja to także walka z ahedonią , i w zależności , jakie i ile metod zastosujemy , walka ta może trwać latami nawet . same leki mogą nie pomóc tak szybko i też można leczyć się latami - uzależniając się

nie przesadzajmy:-) autorko nie bój nic- nie jest tak strasznie jak opisuje to Pan wyssany:-)Uwierz, będzie dobrze:-) juz ciut lepiej jest, choćby dlatego że rzadziej tu zaglądasz:-)

może nieco postraszyłem , nie taki miałem jednak cel :) . W walce z tym należy zastosować pare metod jednocześnie , dlatego posylam te pewne wiadomości i metody . Może to też trwać dużo krócej , wszystko zależy ... naprawdę ważne jest bardzo zmuszenie się do aktywności fizycznej ...wiem , że to ciężkie - sam do pewnego czasu nie bylem w stanie tego uczynić ....ale to dużo daje - nie tylko endorfiny , ale ukrwienie mózgu , lepsze pzyswajanie i lekarstw i odżywienia - to wszystko przynosi efekt . Dużą rolę pełni psychoterapia w każdej postaci - nawet pisanie na cafe ...np.

duzo spie, wole przespac, mniej boli :-( dlatego rzadziej zagladam nie moge powiedziec,ze jest dobrze, po lekach snia mi sie straszne rzeczy ale wole je od rzeczywistosci

właśnie w ten sposób ucieka się od rzeczywistości , która boli . Też tak miałem ( bardzo długo )...i to jest wielki błąd , chociaż zupełnie zrozumiały . najgorszy jest sen w dzień , gdyż można się obudzić wtedy nawet z pewnym przerażeniem . Nie możesz spać w dzień i dlatego - herbata zielona pobudzająca ośrodki "zdrowego myślenia " tzw , fale Alfa .

to prawda. potrafie obudzic sie z lekiem, jestem przestraszona i potrzebuje troche czasu by dojsc do siebie, ale pozniej jest dobrze. W tej chwili leku chcialabym by ktos byl obok mnie, wtedy potrafie sie przezwyciezyc i uspokoic go, jak ktos jest w domu schodze na dol. Czy to bedzie sie nasilalo czy to tylko tymczsowy skutek uboczcny lekow?

to nie jest skutek działania leku , tylko samej depresji - podniesiony stan kortyzolu , osłabiona odporność na stres i w efekcie - pojawiają się lęki po przebudzeniu

leki pomoga na ten stan?

fluoksetyna - tak , diazepam - nie wiem...po pewnym pokonaniu tego , będzie duż lepiej ... dobranoc Wam - przyszła pora :)

dobrej nocy

Dzis wolny dzien - tyle wystarczy mi,zeby sie poplakac.

trochę mamy powód co?

Prosze żyć tu i teraz bo życie jest krótkie i nie wiadomo kiedy nadejdzie jego kres

o tak, mamy dzis powod>. Jak Pan sie dzis czuje?

jestem kobietą.Bywało lepiej. poczucie wartości 0 . Ale nie poddaję się.A Pani jak się czuje dziś?

przepraszam za pomylke czuje sie "dziwnie" tak bardzo niepewnie, i tak bardzo tesknie. Myjac dzis zeby, spojrzalam dzis w lustro, wygladam okropnie. Generalnie czuje sie jakbym postarzala sie o 50 lat. A cos i tak czuje.ze 50 latkowie maja wieksza ikre i wygldaja lepiej niz ja 30 -latka

nawet odpowiedz ciezko sformulowac, przepraszam za to,ze jestem taka zahukana

ja też tak wyglądałam , to depresja tak robi- jeszcze Pani rozkwitnie :-) teraz Pani tak wygląda bo jest Pani chora ale to choroba uleczalna:-) wiem że boli, ale minie zapewniam.

dzien mija i jest z godziny na godzine gorzej, czas sie tak wlecze, kazda minuta jest wiecznoscia a najgorsze jest to,ze nic nie potrafie zrobic (moglabym posprzatac, zadbac o siebie, pojsc na spacer). Jestem tak przygnebiona,ze wszystko pozbawione jest sensu. W dodatku dzisiejsza katastrofa. Nie daje sobie rady :-(