Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona nieidealna

Nieidealne żony wpisujcie swoje grzechy!

Polecane posty

jakaś powyżej "wszystkorobiąca zonka" wmawia mi że napisałam że albo sie gotuje albo ładnie wyglada:) pokaż mi gdzie dokładnie to napisałam. Zdementowałam tylko głupi tekst którejś tam, że facet szuka kochanki jak mu żona nie gotuje i nei sprząta:) a to totalna brednia, bo predzej wlasnie takiego robota domowego zdradzi bo traktuje jak służącą. Wyobraz sobie ze mój mążnie potrzebuje żeby sie niem "zajmować" jak twój, bo jest już dużym chłopcem i nie jestem jego mamusią by mu wszystko dawać pod nosek. Ceni i kocha mnie za to jakim jestem czlowiekiem, a nie za to czy gotuje codziennie czy nie. My mamy zdrowy układ a nie niewolniczy - gotujemy na zmiane lub zamawiamy cos gotowego. sprzątamy razem, zakupy raz jedno raz drugie, prasuje każdy swoje. Jeżeli ty musisz udowadniać że jesteś fajna i skakać wokół dorosłego faceta, to juz twój problem. Mój też sie chwali fajną żoną, a nie musze być sprzataczką i kucharą. Widocznie dla twojego "fajna" oznacza zuppelnie co innego niz dla mojego i... bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pechowa_szczesciara1989
niewolnikiem jest ten kto gotuje? ja gotuje , a moj przyszly maz nie i co? jestem niewolnikiem? nie, bo lubie gotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc nie jesteś - masz odpowiedz. niewolnikiem jest ten kto nie lubie ale uwaza ze powinien bo inaczej nie bedzie wystarczająco fajny. Zresztą ja czasem gotuję a mąż nie. Nie ma problemu, za to on np sprzątnie. Ważne by jedna osoba nie robila wszystkiego twierdząc że tak musi byc (a kobiety maja taka tendencje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pechowa_szczesciara1989
ja robie prawie wszystko , od kanapek do pracy po sprzatanie, pranie, gotowanie (co drugi dzien ) , prasowanie i jeszcze chodze do pracy ;) Nie ma mi wcale ciezko , lubie sie narobic :p a moj to tylko pomyje czasem, zascieli lozko w weekend i pali w piecu i robi oplaty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaabbbbbbbcccccccc
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-prawie co dzien po pracy pije piwo -nie lubie sprzątać -gotuje dania "na szybko" i wkręcam wszystkim, że sama zrobiłam i się strasznie napracowałam -siedze godzinami na kafe -jeżdżę jak pirat drogowy, popisuje sie na drodze i stwarzam niebezpieczne sytuacje (mąż o tym nie wie) -10 min przed przyjazdem męża z pracy zaczynam ogarniać dom -nie umiem prasować koszul -kupuje po kryjomu ciuchy i kosmetyki za mnóstwo kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
pppppppppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabbbbbbbbbbcccccccccc
ja tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem idealna
-gderam dużo -jeżdżę szybko autem i w ogóle nie dbam o auto :O -lodziki robię nie za często, ale seks uwielbiam :) -daję dzieciom dużo słodyczy i sama zjadam ogromną ilość (dla wyjaśnienia jestem szczupła :P ) -czasem marnuje jedzenie bo za dużo kupiłam, a nie miałam czasu coś z tym zrobić -wieczory spędzam często w sieci -nie lubię prasować, więc czasem tydzień na mnie czeka :) - dbam przesadnie o siebie, ale też o dzieci i dom oraz męża :) - sprzątam, gotuje, piorę, pracuje, uczę się, zajmuje się dziećmi, ale i mąż gdy jest w domu przejmuje obowiązki lub robimy to razem -uwielbiam podobać się innym facetom, ale nie zdradzam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfdOLEFJOEGFAWR
ZDRADZAM GO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1) bekam kiedy chce 2) podkradam mu kase ;D albo z jego konta przelewam na swoje ;D 3) wydaje mase kasy na ciuchy i kosmetyki a mowie ze potrzebuje na studia 4) nie sprzatm za czesto 5)rzadko gotuje ale jak juz cos zrobie to cos mega dobrego 6) flirtuje z innymi bo to lubie ale on nic nie wie 7) raz z kolezankami chcialam zaszpanowac lepszym autem hehe i jak parkowalam przywalilam podwoziem bardzo mocno w kraweznik i cos sie spierdzielilo powiedzialam nie mam pojecia samo sie cos zrobilo podczas jazdy za to bardzo go kocham lubie sie bzykac dbam o siebie i o swoj rozwoj umyslowy mam 1000 roznych pomyslow na minute jestem zwariowana sprawiam ze czuje sie przy mnie jak 100% mezczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz, dwa trzy...
Podnoszę bo temat bombowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darka darunia 25
podnosze super topic a ja nie mam meza - jeszcze ale moje przewinienie to podkradanie drobnych do (50pln hehe ) z portfela gdzebanie w mailach , tel , notatniku kupowanie ciuchow i kometykow i skrywanie tego przed nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania anion
calowalam sie ze striptissserem po 1 roku malzenstwa na panienskim kolezanki :D :D mowie mu ze zarabiam polowe mniej niz w rzeczywistosci i on mi prawie za wszytsko placi tankuje mi auto jak gdzies jedzie bo zawsze zostawiam celowo rezerwe albo tankuje za 5 -10 pln byleby dojechac do domu :D:D mowie ze ide do zchorowanej matki w odwiedziny a czesto ide z kolezanka na kawe i zakupy a on zajmuje sie dzieckiem --nie sprawdza mnie a poza tym kocham go bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyną nieidealną cechą jaką mam jest dla mojego męża to, że lubię sobie popisać z obcymi facetami na gg albo maile a on biedny nie wie o czym :p ale ja wiem o czym i jest to tak żałośnie niewinne,m że aż mi wstyd :o :p Inne rzeczy są według mnie nieidealne, ale mojemu mężowi nie przeszkadzają specjalnie, więc nie warto o nich wspominać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona zielonookaaaaaa
ja ciagle na niego narzekam. robie mu awantury o byle co. on pracuje po12 godz dziennie i jak wraca z roboty tez nie daje mu zyc. nie prasuje. spie z dzieckiem. zapominam o nim czasem. i mimo ze go kocham, traktuje go jako dodatek do zycia mojego i dziecka... az mi wstyd teraz. i uswiadomilam sobie jaka ze mnie pizda. ide zrobie mu kolacje. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
świetny temat-ciekawe czy piszecie prawdę.Teraz ja: 1.nie prasuję wszystkich ciuchów tylko te,które serio tego wymagają 2.Gotuję 2,3 razy w tyg,bo pracuje,mąż często gotuje bo lubi 3.Mam napady szału i wtedy strasznie drę na niego mordę,jestem chyba choleryczką(mam nerwice w sumie więc może to wytłumaczalne) 4.Nie robie takich oficjalnych śniadań czy kolacji,każdy je co chce i kiedy chce,obiad za to czesto razem. 5.Za rzadko myje podłogi(raz ,dwa razy na tydzień) 6.Mam syf w aucie,brat mi sprząta za kasę Nie pamiętam więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda26
podbijam temat,piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuggh
Jakby faceci obok założyli podobny topik to byście zobaczyły co to znaczy nie być idealnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprzatam kiedy chce :P marudze od 6 rano :O:D moj facet nazywa to JAZGOTEM :D Czesto prosi zebym przestala mowic :D notorycznie przechodze przed TV ( kiedy gra albo oglada film) w najlepszych monentach :P Marudze zeby przestal pic red bulle i uzywac snusa ( lzejsza wersja papierosa) wydzielam mu kase na hobby (pomino tego ze zarabia wiecej ode mnie ) balagan mam wokol siebie nieziemnski :P poza tym :P ugotowane, wyprane, wyprasowane i poskladane w kostke 30/30 cm :P:P sex kiedy chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuggh
Pamiętam jednego faceta który przyjechał do mnie 300km nie wiem po co, ale jak przeszukałm jego samochód znalazłam broń palnną i obrączkę-ciekawe odkrycia prawda? Potem lansował się na naszej klasie i widziałam po znajomych że musiał nieraz zrobic sobie podobna wycieczkę krajoznawczą Nagle po paru latach przestał występować w portalach społecznościowych Miał ambitne plany zawodowe i w końcu został radnym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuggh
Przy facetach z grzeszkami jesteście zaobrączkowanym nielotnym ptactwem domowym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nieidealna
- jak dostaję mandat nigdy nie mówię mężowi - potem przeważnie ściągają ze zwrotu z podatku to udaję zdziwioną - gotuję rzadko a jak nie mam w ogóle weny to kupuję gotowe zupki albo zamawiam pizze - od czasu do czasu zatrudniam panią do posprzątania mieszkania (dokładne sprzątnięcie, mycie okien) a potem leżę zmęczona bo tak się w domu narobiłam ( 80 zł raz w miesiacu to wg mnie nie jest jakiś luksus) - jak dziecko było małe całymi godzinami oglądał bajki a ja siedziałam na necie. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to dopiszę Aha, nie prasuję prawie w ogóle, mężowi kupuję takie koszule które wystarczy dobrze "strzepnać" po praniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nieidealna
Aha - nie noszę obrączki. Częściej mąż śpi z dzieckiem bo ja się muszę wyspać i śpię sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje grzechy...oj dużo ich...ale w takich sprawach domowych: - czasem gotuję na odwal się. Zazwyczaj w tedy, gdy mam mało czasu. - czasem złośliwie gotuję to czego mąż nie lubi , jak mnie szczególnie wkurzy ;) - czasem mam straszny bałagan i zamiast sprzątać, siedzę na cafe, albo jadę z dzieciakami na lody, do parku, na plotki do koleżanki i mam w nosie sprzątanie ;) - pranie składuję w suszarni nieraz i tygodniami. Jak brakuje w szufladach skarpet itp, to znak, że trza się wziąć do segregowania :) - nie cierpię teściowej i szwagierki, ale same zapracowały sobie na to, więc tu brak mi skruchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×