Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubionnnkkaa

Czy Wasze dzieci tez cos schowały co przepadło raz na zawsze?

Polecane posty

Gość zagubionnnkkaa

Mój dwuletni syn przedwczoraj dobrał się do portfela i gdzieś schował kartę kredytową... Nie pamięta gdzie ona jest... Przewaliliśmy dom wzdłuż i wszeż. I chyba będziemy musieli się z nią pożegnać... Waszym dzieciom tez tak się zdarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieciom? ja sama potrafie tak coś schowac. najgorzej jak schowam tak zeby było łatwo znaleźć. moge zapomnieć od razu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synuś tak schował dziadkowi okulary, ok pół roku temu, do tej pory się nie odnalazły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karta kredytowa oooo
u mnie w zeszłym roku w czerwcu znikneła karta kredytowa nie ma jej do tej pory musielismy tamta zablokowac i wyslali nowa ciekawe kiedy sie znajdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukaj między meblami ;) w kanapie, przy oparciach foteli, przy listwach w ścianie, w poszewkach pościeli, pod podstawkami na talerze ;) Trzeba używać wyobraźni ;) Ja bym obstawiała jednak te meble ;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak jak marysia
obstawialabym meble albo kanapa i fotele ewentualnie pod dywanami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do dzis nie wiem, gdzie sa moje 1 okulary ktore nosilam jak mialam 9lat..., niby tylko do czytanie i takie tam, potem do plecaka i do domu. Lekcje w jednej sali, W szkole nie znalezli, w domu nie..., a tu juz 16 lat... a moich rozowych pingli nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zakopalam pilke w piasku
na plazy na amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja napoczatku liceum schowalam legitymacje, tak zeby sie nie zgubila:O od tego dnia place na pkp za caly bilet:D do dzis sie nie znalazla:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maly wzial meza zegarek z szafki, po kilku minutach zegarka juz nie bylo. szukalismy wszedzie. po dwoch tyg. tesciowa mowi do synka: gdzie jest taty zegarek? a on od razu podszedl do kuchenki, polozyl sie na ziemi i pokazujac palcem mowi tutaj (pod kuchenka), zagladamy, jest meza zegarek :D w tym przypadku nie przepadlo na zawsze chociaz maz juz sie pozegnal z zegarkiem ;) kilka drobiazgow przepadlo zupelnie ale to raczej jego zabawki, skarpetki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Synek mojego znajomego wepchnął jego kartę kredytową do playstation3 tam gdzie się wkłada gry :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie zdarzylo się
Od czasu do czasu robię generalne porządki z przesuwaniem mebli itd i wtedy wszystko się znajduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci lubią wyrzucać różne rzeczy do kosza na śmieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglka dobrze pisze, kosz na smieci tez warto przejrzec jesli dziecko ma do niego dostep. moj ma dostep do kosza na butelki i byl taki okres ze znajdowalam tam zabawki, synka rajstopy, moje kosmetyki i wiele innych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci tak mają że coś schowaj
Mój syn kiedyś schował pilot od telewizora, kiedy byliśmy u rodziców:-) 4 osoby szukały go po całym domu i jakby zapadł się pod ziemię a przecież to nie jest igła:-) Po jakiś 2 godzinach mąż przypadkowo znalazł - był w kieszeni video, nie było widać bo klapka się zamknęła po wsunięciu:-) Dzieci mają różne pomysły:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, kluska - zabawnie to opisalas - mądry smyk z synka. moj tez ciagle cos gdzies przeklada i chowa. w zeszlym roku dostal żólwika kiddieland z figurkami, po kilku dniach gwiazdki-żółwika ani sladu - nigdzie i juz, wszytsko przetrzepalam. poszlam do Smyka dokupic , ale byly kwadraty, wzielam wiec chociaz ten kwadrat na pocieszenie. pojechalismy na wakacje, wrocilismy, mijaly miesiace i pewnego dnia otwieram wersalke, a z tyłu lezy spiworek - patrze i oczom nie wierze, bo za nim żólty żólwik-gwiazdka, chyba nigdy dotąd nie bylam tak zaskoczona. tak wiec sadze, ze sie odnajdzie. moj potrafi cos zaprzepascic w pustym pomieszczeniu - zupelnie jak w kawale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi rozne rzeczy znikaja wraz ze spukujaca sie woda w toalecie.. synus jak cos dorwie to od razu biegnie do kibelka. musze mu blokowac i nie zapomniec sie bo juz tak mi przepadly cienie, kredki do oczu, szczotka do wlosow i karta kredytowa! i nie wiadomo co jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi rozne rzeczy znikaja wraz ze spukujaca sie woda w toalecie.. synus jak cos dorwie to od razu biegnie do kibelka. musze mu blokowac i nie zapomniec sie bo juz tak mi przepadly cienie, kredki do oczu, szczotka do wlosow i karta kredytowa! i nie wiadomo co jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi rozne rzeczy znikaja wraz ze spukujaca sie woda w toalecie.. synus jak cos dorwie to od razu biegnie do kibelka. musze mu blokowac i nie zapomniec sie bo juz tak mi przepadly cienie, kredki do oczu, szczotka do wlosow i karta kredytowa! i nie wiadomo co jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zagubionnnkkaa
Obstawiam, że ty sama albo mężuś gdzieś tę kartę zawieruszyliście, a teraz zwalacie na biedne dziecko :o Nie ma to jak być bałaganiarzem, a potem wrabiać kogoś kto nawet nie wie na jakim świecie żyje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak , mały miał wtedy ok 1,5 roku i schował kluczki od samochodu znalazły sie dopiero niedawno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffwiurg
Mój bratanek kiedyś zobaczył kopertę w torbie brata i ją gwizdnął :) Miał 3 lata i za cholerę nie wiedział gdzie ją położył. Problem w tym że to nie była taka zwykła koperta... Były w niej część pieniędzy na nowy samochód ;) Przesuwali meble, wywali wszystko po kolei z nich po kilka razy. Już się pogodzili że forsa przepadła. Miesiąc później oszczeniła się ich suczka w budzie na podwórku. Było chłodnowato więc psiaki chcieli zabrać do domu i i pod posłaniem psa znaleźli kopertę z pieniędzmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionnnkkaa
No niestety i zguba się nie znalazła :) Chyba będzie trzeba się poddać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas ciagle bezpowrotnie
gina skarpetki dzieci:) Juz wyrzucilam chyba z 20 sztuk, bo byly nie do pary. Czesto tez gina rzeczy z lazienki, ale wiemy gdzie:) laduja w toalecie, bo potem trzeba kibelek rozkrecac jak wpadnie cos wiekszego:) Teraz szukamy 1 z dwoch czesci niani elekronicznej, lezaly obie na meblach, teraz jest jedna. Do smietnika zagladam kilka razy dziennie, bo tam tez czesto sa niespodzianki:) Raz wyladowaly tam meza buty, moze zapach... byl smietnikowy....? A takie rzeczy jak pierscionki, spinki, gumki, lancuszki, bransoletki corka gubi ciagle. Czasem sie znajduja, czasem nie... Piloty laduja jak nie w barku to w szafkach w kuchni. Czesto tez sami chowamy rozne rzeczy tam gdzie nie powinnismy:( Ostatnio zlapalam sie sama na tym, ze w pospiechu przed wyjsciem (akurat zdazylam umyc podloge) wlozylam do lodowki zamiast mleka plyn do podlog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×