Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milusinska:)

Zaczynamy swoje starania na 2011 r!

Polecane posty

majka89, eterno - temat dotyczy roku 2011, ale życzę wam dzieciątka jeszcze w 2010. A ja też czekam :). Okres powinnam dostać też w tygodniu poświątecznym, ale nie wytrzymam i testować będę już w święta. Tylko coś czuję w kościach, że jednak w tym miesiącu nic z tego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
tak, gdybym była w ciąży to pewnie trafiło by na połowę/końcówkę grudnia jeszcze. ale kto wie czy się udało. :) ja okres powinnam mieć 7 grudnia (jakoś tak) więc pewnie poczekam do 7 a 8 będę testować jeśli @ nie będzie. daj znać jak Ci poszło. będę trzymać kciuki. jesteśmy w podobnej sytuacji, jeśli Ci też przypada @ na po świętach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka89 - nawet bardzo podobnie. Tylko 1 dzień różnicy, bo mi termin okresu przypada 8 kwietnia (a chyba kwiecień miałaś na myśli pisząc grudzień ;) ) Też trzymam kciuki :) Ja wątpię czy mi się uda w tym miesiącu, bo mam zupełny brak jakichkolwiek, choćby najdelikatniejszych, objawów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
2010/2011 no to wygląda na to że czas idealny ;) teraz trzeba czekać na efekty Waszej pracy. będę trzymać kciuki! :) pisz co u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
heheheh :) tak o kwiecień mi chodziło, niewiem czemu napisałam grudzień :) święta mi się chyba pomyliły heheh :) wiesz, bardzo często się tak zdarza że brak objawów też może być spowodowane ciążą :) więc nie martw się na zapas, bo możesz czasem się zdziwić . poczekaj najlepiej do terminu spodziewanej miesiączki i wtedy testuj!! :)) :) :) a kiedy się "starałaś" ? w jakich dniach cyklu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2010/2011
majka ma rację;) Moja koleżanka nie miała żadnych objawów, tylko okres jej się spóźniał;) Po tym się zorientowała, że coś jest nie tak;) I się okazało,że jest w ciąży. No ja tak z ciekawości obliczyłam ewentualny termin rozwiązania i wyszedł 25-27 grudnia 2010;) No ale ja się nie napalam. W zeszłym miesiącu, to tak się wsłuchiwałam w swój organizm,że naprawdę myślałam,że zaskoczyło;) A wiecie co? Prowadzę szczegółowy kaledarz od początku tego roku-zapisuję nie tylko okresy, śluzy (tempki nie mierzę) ale i samopoczucie: bóle w podbrzuszu, plecach, nastroje i co tam czuję. I zauważyłam,że od owulacji, mniej lub bardziej odczywam jakieś smyrania i kłucia pod brzuchem;)Trzymam się zdania mojej zaciazonej koleżanki,że odczucia w bardzo wczesnej ciąży, sa inne od tych jakie się spodziewamy, no albo nie ma ich wcale;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
2010/2011- no to może i Ci się udało, ale do stu procentowej pewności musisz jeszcze min. dwa tygodnie poczekać, albo i więcej. mnie został tydzień, Boże ja chyba zwariuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2010/2011
a masz jakieś "objawy"? oczywiście trudno tu mówić o objawach: bo pierwszym to jest brak okresu, ale może ty coś czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
tak czuję tylko niewiem czy to ma związek z ciąża czy z czymś innym :) a więc tak : często jak miałam dni płodne to bolały mnie troszkę piersi i wtedy przechodziło po dniu około, a następnie tak około dwa trzy dni przed okresem już był mocniejszy ból. tym razem ok dni płodnych do teraz non stop bolą mnie piersi może nie aż tak okropnie mocno ale bolą. (tylko mówię, ze niewiem czy to ma związek, może nie hehe ;)) no a po drugie to często kłuje mnie lewy jajnik (chyba jajnik w każdym bądź razie z lewej strony na dole ) tak od kilku dni (3-4), zazwyczaj rano jak wstanę , takie trochę wrażenie jakbym miała okres dostać , trochę mniej boli niż przed @ ale tak kłuje. a tak poza tym to chyba nic. może to wszystko mi się wydaje, już niewiem, okaże się za tydzień. :) matko ale się rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka kafe
Ja w tym cyklu staram się z testami owulacyjnymi. Owulację miałam wg tych testów w 15 dniu cyklu (24 marzec) i wtedy się staraliśmy. Oprócz tego staraliśmy się też kilka dni wcześniej i kilka dni później. majka89 - ty też wariujesz przez to czekanie? ;) Mnie po prostu roznosi. Pewnie z tego powodu, że ostatnio mam więcej czasu wolnego niż zazwyczaj i po prostu nie mam czym zająć myśli. Teraz święta się zbliżają, więc będę miała trochę więcej zajęć - jakoś ten tydzień zleci. Ale w święta i tak chcę zrobić test (miałabym wtedy do męża cudowny prezent na "zajączka" :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczerniłam się;) Majka wiesz co podobno jedne z najwcześniejszych objawów to: -ból piersi po bokach, albo samych sutków -kłucie w jajniku-z którego była owulacja -klucia w podbrzuszu -a przed samiutkim okresem pojawienie się siateczki żyłek na dekoldzie i piersiach Oczywiście to obajwy domniemane-wcale nie muszą byc No ale niezaprzeczlnie dominującym jest nietypowy ból cyców;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
emka kafe- czekanie jest najgorsze :) ale mam nadzieję , że się opłaci.. wydaje mi się , że test w święta w Twoim przypadku to za wcześnie, może nic nie wykazać jeszcze, co innego beta w laboratorium , ale test może jeszcze nie wykryć. ja czekam do drugiego dnia spodziewanej miesiączki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe W cyklu w ktorym zaszlam w ciaze bylam pewna, ze sie znow nie udalo. W dniu planowanej @ dostalam lekkich plamien, wiec juz wiadomo dla mnei bylo, ze znowu klapa...Ale @ sie nie rozkrecala, na drugi dzien plamienie ustalo. Wydawalo mi sie to dziwne i za 2 kolejne dni poszlam zrobic bete. No i beta juz byla dosc wysoka, chyba 850 jedn., wiec 5-ty tc juz byl :) I praktycznie do konca ciazy zero objawow ! No, tylko wiadomo brzuszek rosl :) Ja dlatego jeszcze nie startuje w tym cyklu ze stymulacja, bo wolalabym dziecko z 2011. Nie to zebym miala cos przeciw grudniowi ( sama jestem z grudnia, moj maz tez), ale jakos tak chcialabym miec wieksza roznice miedzy dziecmi ;) Zobaczymy czy ta roznica wogole nie bedzie zbyt wielka. Oczywiscie nie zabezpieczam sie, jakby jakims cudem sie udalo to termin bylby gdzies kolo nowego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami nachodzą mnie myśli, że będę miała kłopoty z zajściem, albo z dzieckiem coś będzie nie tak.Czujecie????Jakie mam beznadziejne mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
no ja Wam też życzę :) tak na święta hehe. no a co do objawów, to fakt , często są, ale jest też dużo przypadków , że kobiety wogóle nie mają objawów albo wogóle jakieś kosmiczne typu biegunka :) czytałam gdzieś o tym ale niewiem czy to miało związek z ciążą :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zaczerniłam swojego nicka :) Wcześniej pisałam jako może mama, ale skoro już przez pomyłkę odpisałam z innego nicka, to postanowiłam go sobie zostawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
też często myślę o kłopotach czy problemach w ciąży. ale mówię Wam nie ma się co martwić na zapas!! surfitka- ja też bym wolałam na styczeń ale jakby już było w grudniu to co :) jakbym miała na końcówkę grudnia to może byłą by sznsa przenoszenia do stycznia hehe :) no więc Ty jesteś przykładem że nie trzeba mieć żadnych dolegliwości w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co zastanawiam się czy jak się nie wie, czy się jest w ciązy od owulacji no wychodzi jakieś 2 tydgodnie do okresu, to jak się wypije alkohol to zaszkodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka89 - zapomniałam odpisać na twojego posta ;) Wiem, że to trochę za wcześnie, ale gdyby jakimś cudem wyszła ta druga kreseczka, to prezent dla męża miałabym naprawdę rewelacyjny. Kupiłam sobie zresztą kilka tanich testów ciążowych, żeby nie było mi żal sprawdzić sobie tak po prostu- a nuż się uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, ale się tu postów naprodukowało teraz :D Surfitka - dzięki za pocieszenie. Znowu wróciła mi nadzieja, że ten cykl jeszcze może okazać się szczęśliwy, mimo że spisałam go już na straty :) 2010/2011 - też się nad tym zastanawiałam. I po namyśle doszłam do wniosku, że nie zrezygnuję całkiem z alkoholu, ale na wszelki wypadek piłam go w dość małych ilościach, np. 1 małe piwo albo 1 kieliszek nalewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
2010/2011 też często o tym myślałam ( czy alkohol szkodzi w ciągu tego czasu jak jeszcze nie wiesz że jesteś.) tym bardziej teraz bo w pierwsze święto teść ma urodziny więc pewnie będzie alkohol a jak nie będę pić to zaraz będzie a czemu a co się stało i wogóle a nie chcę jeszcze mówić o ciąży bo to nic pewnego. emka kafe- to tak pewnie nie wytrzymasz i zrobisz test z ciekawości :) fajny byłby prezent. :) ja jednak poczekam, cięzko bedzie ale poczekam do 8 kwietnia. hmmm. tak się zastanawiam, staram się nie nakręcam ale to wychodzi samo z siebie a pewnie ta nieszczęsna ciotka przybędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
a jeżeli chodzi o alkohol to wydaje mi się że aż tak bardzo nie szkodzi bo w sumie nikt nie wie przez ten czas że jest w ciąży a często się zdarza że pije i to czasem nawet sporo, napewno lepiej jest nie pić ale wydaje mi się że aż takiego ogromnego wpływu to nie ma. a i dziewczyny ja łykam od dwóch miesięcy folik,tak w razie czego a Wy bierzecie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka89
no właśnie atak chyba nikt nie robi ;) to ktoś kto się stara kilka miesięcy to wogóle musiałby wykluczyć alkohol bo "a nuż się udało"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już niestety przeżyłam parę rozczarowań w związku z objawami. W pierwszym cyklu starań miałam wszystkie możliwe objawy - od bolących piersi poczynając, przez skurcze brzucha przez całe 2 tygodnie od owulacji do okresu, a w dodatku mdłości. No i nic z tego nie wyszło. Zresztą te mdłości mi się utrzymują już trzeci miesiąc, więc to żaden objaw ciąży w moim przypadku ;). Nie wiem, czy objawy miałam z powodu psychiki, bo "wmówiłam sobie" ciążę, czy po prostu tak się złożyło. Przykład surfitki mnie pocieszył ;), ale mimo wszystko- jakikolwiek objaw byłby u mnie mile widziany, a w tym miesiącu jak na złość żadnego ;) Ok, dziewczyny, ja już schodzę z komputera, dobrej nocy! Napiszę coś, ale być może dopiero po świętach. Na pewno w przyszłym tygodniu zdam relację z wyników testowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi;) A wiadomo,jak już było wczesniej wspomniane, jak się powie,że się nie pije, a nie jest się kierowcą to się zaczną insynuacje. Na moją ciąze to czeka cała rodzina i pół osiedla;) Nawet żadnej tuniki nie mam w swojej szafie, bo jakbym ją załozyła, to zaczną plotkować;)Kiedyś się wkurze i zrobie na przekór. Jak tylko zajdę, to z premedytacją kupię tunikę na samym początku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emka kafe - większość objawów często jest urojne :) ale trzeba być dobrej myśli :) życzę wesołych świąt, dwóch kresek, smacznego jajka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×