Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaHanka

Lat ponad 40 i 30 kg nadwagi - czy znajdzie sie ktos z podobnymi "parametrami"?

Polecane posty

Poziomko też się piszę na te komary co wyssysają tłuszcz..., wiersz bardzo pociszająco- motywujący też mi sie podoba i nie przejmuj się rozmiarem, ważne że już mniejszy. Wieśniareczko, jak ja Ci zazdroszczę tych 69 kg. Ja też już miałam 69 ale tylko przez chwilę, tak się ucieszyłam z tej wagi, że zaczęłam znowu zażerać. Ale pamietam jakie to cudowne uczucie, teraz znowu do tej wagi dążę. Ty już przy tym wzroście i takiej masie jesteś super laseczką-GRATULUJĘ! Kleo, na te przygody w podróży spójrz z innej strony..., nie ważne co się dzieje, ważneże się dzieje. Najważniejsze, że wróciłaś cała i zdrowa. Księżycowe..., waż się raz w tygodniu o tej samej porze, najlepiej rano , w tym samym miejscu i tym samym ubraniu, zwłaszcza jak nabędziesz super nową wagę, w przeciwnym razie będziesz się stresowała. Niteczko, pewnie już się w 42 wciśniesz, też sie pochwal po powrocie z zakupów. Zojka, znam Twój problem z autopsji:).Mam dwie córki, obie zachowywały się podobnie do Twojej. Dam Ci dobrą radę, nigdy sama nie decyduj o zakupach ubraniowych, kupuj razem z córką , oststecznie niech ona decyduje o wyborze. No i wieczorkiem niech sama sobie przygotuje ubranie na następny dzień. Oczywiście Twoje zadanie ma polegać na logicznej perswazji i argumentacji nad nielogicznym wyborem Twojej córki.Zwlaszcza jeśli chodzi o sezon:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompon dla ciebie
Zagladam, tak jak obiecalam :) Mahanka, no wiedzialam ze znowu bedziesz na minusie. Jestes wielka kobieto :D Tzn coraz mniejsza ale wielka:) Kilka z Was pisalo o opuchliznach i zatrzymaniu wody glownie z powodu upalow. Tez mam ten problem i dlatego zaraz jak zaczynaja sie gorace dni zaczyna stosowac Drenafast. Jest znakomity, odwadnia, przyspieszametabolizm, nawet skora robi sie lepsza. Produkt idealny. Fakt, nie nalezy do najtanszych-butelka 500 ml/kuracja na 20 dni kosztuje ok.50 zl ale naprawde warto. Ja robie zazwyczaj 3 kuracje pod rzad. Pozdrowienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to straszne...udo w najgrubszym miejscu 84, biodra- 121, pas 124biust 117 cm, masakra:( jest z czym walczyć. Zojko, mam dwóch synów... starszy ma 12 lat i z nim nie ma problemów z wyborem stroju, nie jest wymagający,problem raczej w tym, że też jest okrąglutki...walczymy z tym, ale ma niedoczynność tarczycy i jest ciężko. Mały szczypiorek ma 7 lat i jest szczuplutki, i on bardziej wymyśla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompon dla ciebie
A co do uda, to faktycznie jest to najlepszy wskaznik ale poziomu tłuszczu w organizmie. Co prawda , jeden ma nogi chudsze, drugi grubsze ale utrata badz przybieranie cm w tym miejscu jest najlepszym wskaznikiem do poziomu tkanki tłuszczowej. Nawet moj ginekolog, jak bylam w ciazy kazal mierzyc udo zamiast patrzec na wage zeby sprawdzic czy nie tyję za bardzo:) Ja pilnuje pomiarow uda bardzo bo wiem ze jak tam centymentr pokazuje coraz wiecej to trzeba sie wziac za siebie ostro:D Obecnie mam 57cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompon dla ciebie
poziomka dasz rade, za rok o tej porze bedziesz piękna, zgrabna i powabna:) trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomponie , czytałam o tym drenafaście, opinie ma pozytywne, chyba sobie kupię. Od dawna mam wrażenie, że woda zatrzymuje mi sie w organiźmie, może mi ten specyfik pomoże, w każdym razie dzięki za podpowiedź, może masz jeszcze jakies doświadczenia, podziel sie z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompon dla ciebie
Danulka:) Ja w ogole jestem ziolowym maniakiem i lubie sama robic sobie rozne mieszanki.Ostatnio wlasnie w zastepstwie jakiegos srodka przeciw obrzękom zrobilam mix z liscia brzozy, mniszka i pokrzywy. Uwielbiam ziolka wiec dla mnie smak znakomity a dzialanie jeszcze lepsze. Naprawde srodki ziolowe sa rewelacyjnym wspomagaczem w odchudzaniu. No i bialko,bez tego dieta nie pojdzie. Nie wierze w zadne warzywne, owocowe i inne tego typu diety. Racjonalne zywienie ale z duza podaza bialka, powoli a skutecznie. No i jak ktos nie jest nastolatka z super metabolizmem to jak sobie nie poprzestawia w glowie, ze powoli do celu, a nie hop siup i schudne 10 kilo, to odniesie sukces. Z reszta dziewczyny na Waszym topiku sa tego najlepszym dowodem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomponie..., podobno na ziółka też trzeba uważać, nie można ich stosować przez cały czas, nerki na tym cierpią. Zgadzam sie z Tobą, że zwalanie kg musi być bardzo umiejętne i długotrwałe. Dlatego nie wpadam w deprechę jak gubie tylko 2 kg na miesiąć. Jednak chcialoby sie trochę więcej zrzucić tego sadła i dobrych pomysłów od kogoś kto to wszystko przeszedł. Tak mi się wydaje, że u nas MaHanka dobrze to robi. Je sporo ale dobrych rzeczy. Organizm ma wszystko czego potrzebuje, więc nie zasadza pułapek. U mnie problem leży w tym, że nia mam cierpliwości i pomysłów w organizowaniu posiłów. Jem ciągle to samo, nie urozmaicam a jeszcze z pamięcią ostatnio cos nie tak. Dziewczyny piszą co jadly, mogłabym ściagać pomysly zwlaszcza od MaHanki ale przeczytam i zaraz gdzieś to uleci:), może jakiś specyfik na sklerozę?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompon dla ciebie
Danulka,zapisuj, zapisuj:D Co do ziol to wiem,ze nadmiar szkodzi-jak wszystko :D Ale odkad zamiast zwyklej czarnej herbaty popijam melise, pokrzywe albo miete to zapomnialam co to wzdecia, nieregularne wypróżnienia, zaburzenia jelitowe - wszystko sie unormowalo. Mysle, ze czlowiek troche powinien wrocic do natury, to dobre panaceum na dzisiejszy syf cywilizacyjny. Powiem Wam, ze cierpnie mi skóra jak słysze np slowo McDonalds, chyba za zadne pieniadze nie przeklnelabym tam ani kęsa.Nie ma takiej opcji. Jak Kleo napisala o wycieczce i koniecznosci zjedzenia tam czegos to pomyslalam, ze chyba wolalabym cyckac wode mineralna z butelki i siedziec glodna niz zamiawiac cos tam. A jak pomysle co jedza nasze dzieci to ogarnia mnie przerazenie. Mysle, ze czas mnostwa chorób wynikajacych ze zlego odzywiania sie dopiero przed nami. To bedzie katastrofa. Dobra, dobra juz nie przynudzam i spadam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Pomponie za wsparcie i rady... raz w miesiącu będę się mierzyć...zobaczę czy coś zmaleje:) Czy mogłabyś podać jakieś przepisy na mieszanie ziół, które mogą mi pomóc byłabym wdzięczna. Danulka pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, wczoraj nie mialam juz sil, zeby w necie siedziec....:P Ale napisalyscie!!!! Bardzo dobrze, fajnie sie czyta przy porannej kawie!! Poziomka - pozdrawiam i ja!!! :) Ta przygoda na plazy to niezla historia! :):):) Ja mysle, ze normalni ludzie nie beda sie jakos glupio gapic, w koncu kazdy ma prawo korzystac z plazy i morza...:) Co do komarow wysysajacych tluszcz - podpisuje sie pod tym!!!!! Tyle jest zmodyfikowanych genetycznie roslin, moze by tak zmodyfikowac tez te komary ??? :P:P:P:P Zojka - u mnie jest to samo, zdalam sobie sprawe, ze "zajadam" stres i to najczesciej czyms slodkim, niestety.... Teraz juz kontroluje to bardziej i mam zawsze w pogotowiu gumy do zucia, pomagaja! :) (bez cukru oczywiscie :P ) Widze, ze Ty tez masz takie zabawy rano z corka, skad ja to znam...?!?!? :P Ksiezycowe - ja tez mam grube uda, nigdy nie nosze krotkich spodnic lub szortow, tez tak sie czuje na plazy, wiec zawsze mam chuste, ktora przewiazuje w talii jak spodnice ... Danulka - ta opuchlizna to z upalu ,moze staraj sie wiecej pic...? organizm gromadzi wode, gdy ma jej zbyt malo, a z naturalnych metod dobry jest dziurawiec, jest moczopedny i pomaga sie pozbyc zalegajacej wody :) Co do polipa....juz ktoras z dziewczyn napisala, ze gdyby uwazali to za cos bardzo powaznego to juz pewnie bylabys w szpitalu, nie martw sie, wszystko bedzie ok!🌼 MaHanka - widze, ze mamy podobna motywacje - dzieci, moje juz sa co prawda troche starsze, dla nich mama to mama, wszystko jedno czy gruba czy chuda ,ale to sie moze kiedys zmienic....:P Tak czy inaczej warto o siebie zadbac!! A z tymi rozmiarami to tez jest dziwne, ja spodnie nosze 46, w mniejsze nie wchodze biodrami, za to 46 jest z reguly za luzne w pasie i musze robic zaszewki.... Wieniareczka - co ja bym dala, zeby moja waga tak chciala stanac na 69 kg ...:P:P:P Juz niedlugo ruszy , zobaczysz!!!! Kleo - no to niezla wycieczke mieliscie, z przygodami !!! :) A jak Twojw menu, udalo Ci sie znalezc cos ciekawego i dietetycznego jednoczesnie?? Niteczka, Pompon - pozdrawiam i milego dnia!! Milego dnia dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompon dla ciebie
Poziomko,wpadnę z wieczora i cos postaram się znalezc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaHanka , niteczka i wszystkie inne kochane dziewczyny. Miło że spokojnie mogę wrócic do Was i do pisania. MaHanka ma rację , pisanie na forum działa cholernie mobilizująco. Przynajmniej na mnie. Ja ostatnio byłam z córką na zakupach i kupiłam kilka fajnych ciuszków. Np sukienka - mąż stwierdził że wyglądam bajecznie. taka sukieneczka na co dzień ale świetna i letnie kolorki. Jeszcze bluzeczka w paski- wbrew pozorom wyglądam dobrze i spódniczka podfruwajka i koszulka granatowa. Widziałam sukienkę w wallis bez rękawów ale nie było rozmiaru - szkoda bo byłaby moja. Nie mogę nic jeść w te upały.Może to dobrze. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieśniareczka, chciałabym juz ważyć tak jak TY, myśle, że to do zrobienia tyle, że czasu potrzeba, teraz żałuje że się tak późno obudziłam, ale lepiej późno niź wcale. Maurinne dziś z ciekawości ale z duszą na ramieniu zmierzyłam swe udo i masakra 67 cm, a wlasnie pytanie do pompon, znasz jakies skuteczne ćwiczenia na zmniejszenie objetości ud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku! ale ladnie piszecie! oby tak bylo codziennie :) Lubie odpalic kompa i miec co do czytania. Pompon dzieki, ze we mnie wierzysz, to bardzo mnie motywuje, nie chce dawac plam ;) W ogole to pisanie tu z Wami to super motywacja dla mnie i pewnie dla Was tez. Wiesniareczko super, ze bedziesz wiecej pisala. Zobaczysz, te pare kiloskow, ktore masz do zgubienia, pojda niebawem w sina dal i bedziesz pierwsza nasza topikowa laseczka, ze ho ho! :D Niteczko w takim razie trzymam kciuki za udane zakupy, ja tez sie ciesze, ze sie na nie wybiore, tak mam dosc juz tych szmat, ktore stale na przemian nosze.... :O Obym tylko cos pasujacego dostala. Tyle nastukalyscie, ze juz nie pamietam co tam dalej... na razie wysle to i ide na druga kawke i papieroska.... tak, tak - pale ;) ale staram sie nie przekraczac dziennie 10 sztuk, przed ciaza palilam paczke i wiecej. Zajrze potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesniareczko gratuluje wiec slicznych rzeczy na lato :) Maybelline pewnie takie kozly wywija na tej trampolinie, ze nawet nie ma kiedy do nas popisac :D Zojka na razie nie mam jeszcze takich problemow z mala, ale pewnie i to przyjdzie z czasem. Teraz tylko tez sie czasem posmieje, jak w najgoretsze upaly przynosi mi kalosze do ubrania ;) a to dlatego, ze niedawno byly stale deszcze a ona uwielbia skakac po kaluzach. A tak to daje sie na razie ubierac mamie. Poziomko najwazniejsze jak piszesz, ze zakladamy juz mniejsze rozmiary a z biegiem czasu beda jeszcze mniejsze. I na to pracujemy. Danulko czyli mamy obecnie ten sam rozmiar. W udzie jestes nawet szczuplejsza. Ja w zeszlym roku tez sie strasznie pocilam miedzy udami i mialam ciagle podraznione. Teraz juz tego nie mam, mimo tych goraczek. Dzisiaj jednak jest tak samo jak wczoraj u mnie - straszna duchota i ukrop. Nic sie nie zmienilo a i slonce daje cala geba ;) Moze rzeczywiscie daj organizmowi troche na luz, nie ograniczaj sie tak mocno i przeczekaj ze 2-3 tygodnie. Mysle, ze sie metabolizm podkreci i zanotujesz wiekszy spadek niz dotychczas, coz szkodzi sprobowac? Ktoras napisala o gumie do zucia - ja zuje bardzo czesto, lubie miec cos w buzi ;) I tez czuje, ze pomaga mi sie jesc za czesto, zwlaszcza na wieczor. Co do gotowania Danulko to ja nie bardzo lubie sie w to bawic i patrze zawsze, zeby nie bylo zbyt wymyslnie. W te upaly to juz w ogole nie lubie gotowac. Ale co zrobic, musze urozmaicac, bo mam male dziecko a i maz dosc wybredny, wiec staram sie ciagle cos innego. Dzis zjadlam swoj tost z odrobina kechupu a na drugie sniadanie kilka truskawek, pol jablka, 2 brzoskwinie. Obiad bedzie o 16-tej a potem jeszcze moze 2 galki lodow owocowych. Przejrzalam dzis rano kilka wczesniejszych wpisow i chcialam sie poprawic; nie mialam na mysli oczywiscie utraty 299 do 300 kcal a 200-300 ;) ale chyba sie i tak domyslilyscie :D A rapshodia to sie chyba o cos pogniewala....:O Juz sie nie moge doczekac wyjscia na zakupy... ale jeszcze musze obiad zrobic, mala nakarmic, naszykowac do babci i pewnie gdzies o 16.30 wybede. Zajrze wieczorkiem, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, byłam dziś w przychodni po wyniki syna...i zważyłam się:) dodałam do stopki, mam nadzieję, że waga się utrzyma...już o spadku nie marzę. Ten upał naprawdę wytapia mi kg, piję mnóstwo wody i jem mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam napisalyscie duzo, swietnie sie czyta ja tak krociutko napisałam o Poznaniu, bo sie pomyliłam, zreszta jakos tak mi sie Poznan ubzdural, a jechalam do Torunia wycieczka pozytywnie, choc jeszcze teraz jestem zmeczona, ale zawsze wposmina sie dobrze, jednak jeden dzien to za mało, jak na 5 h trase w jedna strone napisał ktos, ze nie przełknałby nic z maca (tak sobie nazywam McDONALD'S) ja nie wiem wiem, ze ja tam praktycznie nie bywam po pierwsze dlatego, ze juz nie chce tyc, a to jedzenie jest tuczace, po drugie, zwyczajnie wstydze sie tam wchodzic z waga ponad 90 kilo mam wrazenie, ze kazdy na mnie patrzyłby i mowiłby do siebie: czemu taka gruba kobieta je takie rzeczy natomiast to była wycieczka, tam podjechalismy i picie wody w macu, szczegolnie po calym dniu jazdy i łazenia po miescie o jednym jablku (do maca pojechalismy o 20) to dla mnie przesada, smieszna przesada w tym miejscu napisze co jadłam, bo pytały niektore z Was hm jablko wafle ryzowe (kupiłam taka paczke, ale czestowałam kolezanke, ktora siedziała obok) to bylo do godz 20 potem zajechalismy do maca i tam był dla nas taki zestawik: ciastko- 200 kcal kawa biała- tez licze, ze 200 ja i koelzanka do tego zamowilysmy bułke z kurczakiem malutka, bardzo mi smakowała jednak kalorii b. duzo- 420 .............. moze ktos powie, ze to źle- to byla wycieczka zreszta nie jestem zadowlona, bo wiem, ze na wadze to sie odbije zebym tak dzisiaj pobiegała choc 30 minut...normalnie musze ........... teraz czas na małe przemyslenie- wczesniej czekalam, az osiagne wage 90- bo przytyłam do 95 ale widze, ze jakos szybko tego nie osiagne, wiec zrobie stopke, zeby było widac, czy chudne, czy stoje w miejscu, czy tyje bedzie to dla mnie mobilizacja i co tydzien bede dawac wynik to fajny sposob, taka stopke ma Mahanka ostatnio wazyłam 92,3 ............... pytacie tez o rozmiary ja tez dziwie sie, kiedy ktos, kto wazy 90, lub około pisze, ze nosi 42 zreszta ubrania sa rozne i rozmiary rozne firmy maja rozne, materiał tez jest rozny, czasem mocno rozciagliwy ja jestem z tych, co nosza duze rozmiary czesto gora jest o rozmiar wieksza od dołu potem to zanika, kiedy chudne najwiekszym rozmiarem, jaki nosilam był 52-54 nawet na niektorych przy wadze 102 ponad 90- to rozmiar 50 88 kg- to rozmiar 48, spodnie 46 80 kg to rozmiar 44 70 kg rozmiar 42 niektore ubrania- 40 nie wazyłam nigdy 60 wiec wiecej danych nie znam ............................... jakie jest wyjasnienie teorii, ze poziom tłuszcz na udzie odzwierciedla poziom tłuszczu w organizmie, albo jest miernikiem tego,jak kto chudnie? ciekawi mnie to podajecie namiar na uda- ja mam 63 co przy mojej wadze i obwodzie np biustku, ktory wynosi zastraszajace 120 nie jest duzo a przynajmniej ja problemów z nogami nie mam zmierzylam sobie tez łydke- skoro juz podajecie wymiary nogi to tez mozna podac ten wymiar i u mnie jest 38 cm ja najwiecej tluszczu mam na brzuchu, na piersiach, ramionach, czy plecach ktos inny moze miec zupełnie odwrotnie zaraz jeszcze zapisze stopke moze dzis ugotuje te zupe rybna, jesli pojade do miasta po skłądniki jest bardzo goraco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie,jest potwornie ponad 30 stopni i jakos jest mi mdło i niedobrze...nie mam ochoty jeść,moze koło 18 zjem fileta z kurczaka który jest ugotowany i czeka do tego 2 ziemniaki z wody i sałatka.. Kleo powyzej 90 kg ma sie rozmiar 50 ??? Kochana kiedy wazyłam 97 nie miałam ciuchów wiekszych niz 44/46...nie mam zadnej bluzki w rozmiarze 50...ale sadze ze te rozmiarowki sa przerózne.Kiedy koło 3 tygodni temu mierzyłam plazowaa piekna sukieneczke na szelkach w rozmiarze 44 to byla za lużna, w piersiach mi latala natomiast 42 byla idealna ..ale to byla sukienka z sieci sklepów pt kappahl-pewnie niektóre wiedzą i znają te firmę.Maja duze rozmiarowki w/g mnie...a tego samego dnia byłam w H & M i sukienka taka bardziej elegancka w rozmiarze 44 była mega opięta...więc to wszystko jest bardzo względne...Poza tym ja mam prawie 170 cm wzrostu moze to takze ma wpływ??? sama nie wiem,w kazdym bądź razie kiedy pare dni temu zamaiwalam pare sukieneczek z bon prixu to w rozmiarze 44 jakos boje sie 42 bo zazwyczaj sa ciasne w biuscie,zobacze jak juz otrzyma przesyłkę. Pomponie bardzo madrze piszesz,ja w swoim zyciu byłam raz jeden w Macsyfie i to jak bylam mloda kozą,bo to byla nowosc i cos extra :) zjadłam 1 hamburgera i cąły czas sie zastanwiałam co w nim takiego jest pysznego ze sie zachwycają...mnie nie powalił na kolana..Jestem wielka przeciwniczka tego czegoś i jak tylko moge staram sie gotowac dla wszystkich w miare zdrowe posiłki Zojko Nie wiem co znaczy miec córeczkę:) choc..planuje cos za rok..:) na razie mam 9 letniego męzczyznę ktory jest moim patyczkiem gdyz jest kopią mojego męża..odnosnie ubrań,póki co nie grymasi..zobaczymy jak długo.Za to co jakis czas sa tzw fazy na modne zabawki lub inne..chora jestem ,rok temu były gormity...teraz jakies karty z pilkarzami...oj zarabija na tych dzieciach ile sie da... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danulko,mnostwo przepisów znajdziesz w internecie ja podawałam takze na przepyszna zupkę rybną -ja wszelkie dania dotuje na 2 dni...tez nie przepadam za gotowaniem ogladajcie program "jem i chudne" tam Magda Wójcik podaje naprawde super przepisy proste do przyrządzenia i oczywiscie o malej zawartosci kalorii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:):) Nie obraziła się, nie obraziła tylko późno wróciła wczoraj z delegacji:) Na razie tak szybciutko przeleciałam co napisałyście. Gratuluję spadków!! Podaję wymiary 104/85/102 udo 60 Ktoś pytał o ćwiczenia na wyszczuplenie ud Ja cwiczyłam spinanie ud, tj. w pozycji klęczącej wychylenie ciała do tyłu i przytrzymanie chwilę, podnoszenie zgiętych w kolanie ud do góry w kleku podpartym. Tutaj jest trochę http://www.fit.pl/cwiczeniadlaciebie/w_domu/domowe_cwiczenia_wyszczuplajace_uda,199,1,0.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K. włosy, jak ta waga utrzyma mi się do przyszłej środy...to sama uwierzę, że dzieją się cuda:) To prawda, spadek wagi mnie mobilizuje. Staram się jeść bardzo regularnie, lekarz dietetyk powiedziała mi kiedyś, że bardzo ważne jest jedzenie o tych samych porach. Jem pięć razy dziennie w małych ilościach, np kromka ciemnego chleba plasterkiem wędliny i pomidor, albo inne warzywa. Drugie śniadanie coś podobnego, albo owoc, obiad staram się żeby był węglowodan i białko, wiadomo z redukcją tłuszczu, surówka , ewentualnie zupa, nie kaloryczna. Gotuję jedno danie. Dietetyk poleciła mi turek slim figura i jogurty jogobella light na przykład:) Na kolację różnie zależnie od dnia...też jakaś kanapka. I to na mnie dobre działa, regularność, małe ilości, dużo wody, zielona herbata... ja jestem dość leniwa w gotowaniu, ale chyba to zmienię. Oczywiście rodzince gotuję normalnie:), tylko mniej tłusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksiezycowe w. ja na pewno nosiłam 50 a nawet 52, przy wadze 102 kg i pewnie lekko ponizej rozmiarowki sa bardzo rozne teraz kupuje rzeczy z "ciuchow" bo mi sie lepiej podobaja i sa niedrogie a mam nadzieje zmienic garderobe i w ciuchach teraz jest to rozmiar 18- faktycznie pisza tam, ze jest to odpowiedik 44- hehehehehe, smieje sie nosilam juz 16 nie mowie o rzeczach rozciagliwych, jak plazowa sukieneczka, bo te nie sa miarodajne i jasne jest, ze mozna wejsc w mniejsze rozmiary oczywiscie, ze wzrost moze miec znaczenie!!!! bo osoba niska powinna miec drobniejsza figure, mam na mysli układ kostny, czyli budowe szkieletu, a nie jakies tam kosci grube, kosci niegrube, bo to kolejny mit, powielany przez niektorych bonprix ma kosmicznie duze rozmiary- sama na jesieni kupowałam 48, zeby były troche mniejsze, a okazalo sie, ze powinnam kupic 46 wiec bonprix nie jest tutaj miernikiem zreszta nie wiem, czy macie na mysli ubrania chinskie, włoskie firmowe, brytyjskie, czy inne wiec dla mnie rozmiar nic mi nie mowi h&m, tez ma duze rozmiary ja natomiast mam duze piersi, nawet poziomka, ktora wazy ponad sto kg ma mniej ode mnie w biuscie, stad tez ja nosze tak duzy rozmiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam na chwile po zakupach. Widze, ze piszecie, bo juz nastepna strona. Poczytam sobie wieczorekim, kiedy poloze mala spac, zaraz beda wracac z kapania. No wiec tak jak myslalam - nie jestem zbyt zadowolona :O Mialam tylko 1,5 godz. czasu a i tak bylam w 4-ech sklepach, spieszylam sie jak nie wiem, zeby cos znalezdz. No i znalazlam tylko biustonosz (cholernie drogi, ale biust dobrze w nim wyglada i pasuje jak ulal) - rozmiar 90 E :O i jedne spodnie, takie cieniutkie dzinsy na lato, 3/4 a mozna tez nosic 7/8, strech, wiec o dziwo wbilam sie w 44 ;) W brzuchu sa akurat, za to w udach mocno opiete, ale przynajmniej noga wyglada szczuplej, no i sa rozciagliwe, wiec moge sie swobodnie w nich ruszac. A naprzymierzalam sie chyba z 8 par, i wszystkie inne pasowaly tylko w rozmiarze 46, wiec jednak taki mam. No coz.... nie da sie tego zmienic na razie. A jak sie poprzegladalam w tych lustrach w przebieralniach to plakac mi sie zachcialo - wygladam makabrycznie :( W sobote bede musiala jeszcze pochodzic, bo potrzebuje jak juz pisalam jakies bluzki, moze sukienke, nowe okulary przeciwsloneczne, jakies klapki. A mala znow pojedzie do tesciowej, wiec bede miala czas, w sobote nawet pol dnia, wiec mam nadzieje, ze cos znajde. Za to dla coreczki dostalam przesliczna sukienusie, taka cieniutka, jasno rozowa, na ramiaczka i troche dluzsza, z malusienkimi kwiatuszkami, wyhaftowanymi wokol szyjki. Jest wrecz slodka jak cukiereczek. Na pewno bedzie jej pieknie w niej :D No koncze na razie i szykuje malej kapiel. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam do domu zmachana i spocona. Czuję się jak rozdęty balon albo napita gąbka. Piję dużo i czuję ,że woda zatrzymuje się w moim organizmie. Napisałyście dzisiaj bardzo dużo i nie pamiętam już co pisała każda z Was z osobna. Odpowiadam bezimiennie na to co pozostało mi w głowie. Ostatnio nosiłam rozmiary góra 46 ( biust) dól 44 , jaki rozmiar rybaczków dzisiaj kupiłam to nie wiem na metce pisze 35 , poprzednie były 37. Radocha jest bo 2 rozmiary w dól. Przypuszczam ,że to 44. Najważniejsze ,że brzuch już się prawie spłaszczył już nie odstaje . Pozostały mi jeszcze boczki do zrzucenia i trochę brzucha oraz tłuszcz z pleców. Moje ręce i nogi są w miarę szczupłe. Duże znaczenie w wadze ma także budowa ciała tzn. grubość kości, moje gnaty są dosyć grube. Nie palę papierosów i nigdy nie umiałam, obwód mojego uda w najszerszym miejscu to 57 cm , łydki 37. Kłopoty z ubieraniem moich nastolatków 17 i 14 lat , oczywiście są chociaż nie naciskają na markowe ciuchy. Już więcej nie pamiętam pozdrowionka, muszę jeszcze wybrać się na spacer z moim pieskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziomeczko,wspaniale sie odzywiasz...widzisz moja dietetyczka podobnie skonstruowała diete do Twojej...wlasnie chodzi o proprcie białka i weglowodanów,o regularne posiłki i nie glodzenie się,to sa złote zasady. Trzymam kciuki na pewno się uda.Tylko trzeb byc WYTRWAŁYM przede wszystkim WYTRWAŁYM...MaHanko,spokojnie z kazdym miesiace wygladasz coraz lepiej.Ja tez mam depresje jak mierze jakies ubrania...H & M Kleo tez maja rózne rozmiarówki,ta sukienka ktora mierzyłam mial waski fason i oczywiscie była z nierosciagliwego materiału..wszystko byłoby ok tylko splaszczyla mi piersi-makabra... a ta letnia na szelkach była z takiego materiału jak przescieradełko,wiec nie miala sie z czego rozciagac,maja po prostu normalne rozmiarówki a bon prix-kochana to jest bardzo róznie,ja mam mnóstwo bluzek 42 ale spódnica juz byla lekko przyciasnawa,zalezy co zamawiasz.zalezy z czego jest to cos uszyte,jak zamwiałam czarne spodnie 44 to sie utopilam i musialam po prostu zwrócić. Nie ma zasady.. Ja mam taki "nabity" typ figury wszedzie mi sie porozkladalo jednakowo...choc nie...bu w odach mam 65 cm...horror i makabra :((( ale tak jak napisałam WYTRWALOSCI ZYCZE WAM I SOBIE TAKŻE BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w aptece, odebrać Mamie zamówione lekarstwo... W sumie dziś zauważyłam, że z boku stoi tam wielka waga . Tamtym razem nie widziałam jej jakoś, a teraz w tej aptece byłam drugi raz.Ta waga za darmo :) waży człowieka, mierzy mu ciśnienie, mierzy poziom tłuszczu...i wyszło, że mam 63,2 kg ;-) tkanki tłuszczowej:)nieżle. To ja drugiego człowieka z tłuszczu mam w sobie. Norma to w moim przypadku 13,5-20 kg. Będę tam zaglądać i porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przespałam 2 h jest ciepło, takze ten, kto lubi nie moze narzekac napisze co mysle o rozmiarach i centymetrach otoz dla mnie tak naprawde nie jest istotne jaki dokładnie ktos nosi rozmiar, tylko jak proporcjonalna i miła dla oka ma sylwetke to dwie rozne rzeczy czasem ktos moze faktycznie wejsc w miejszy rozmiar, bo ma waski, lub plaski, albo jedno i drugie tyłek ale czy to jest takie piekne? lepiej bedzie wygladac osoba ktora ma wiecej centymetrow, ale jest zgrabna i wiele by o tym mozna pisac to samo np z nogami podałysmy ilosc cm w najgrubszym miejscu, ale sa osoby, ktore maja na calej dlugosci grube nogi i takie, ktore maja smuklejsze, mimo, ze wartosc w najgrubszym miejscu jest podobna lub taka sama czy beda wygladac tak samo? nie a jesli sie doda to, ze jedna z nich ma płaska pupe, albo waskie biodra, lub zero wciacia w talii? to dla mnie sa wyznaczniki jakosci figury, a nie same centymetry do tego dochodzi wzrost, srodek ciezkosci i inne (wazne jest, ze chudnac kazdy jest w stanie poprawic wyglad swojej sylwetki) ilez to widzis sie szczuplutenskich dziewczyn, ktore sa nieatrakcyjne ich zaleta jest to, ze nie sa duze i maja szczescie, bo nie musza dzwigac tłuszczu kosci-- grube kosci to mit roznica w wadze kosci tzw grubych do lzejszych wynosi 4 do 4 kg, a wiec nie ma oczym pisac, przy wadze powyzej 70 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×