czy kazdy facet oglada pornusy?? pomocy!!

Jakis czas temu odkrylam, ze moj maz wchodzi na strony dla doroslych i oglada filmiki jak zostaje sam w domu. Nie powiedzialam mu ze wiem o tym, tylko pare razy zazartowalam na ten temat a on sie wyparl, powiedzial ze on takich rzeczy nie akceptuje i obrzydza go to. Wstydzi sie przyznac? Poza tym w lozku nam sie nie uklada - on zazwyczaj nie ma ochoty, czasem tylko jak ja zainicjuje raz na 3-4 dni (mamy po dwadziescia pare lat, 2 lata po slubie). Czy to jest normalne? Nie wiem, czy powodem sa te pornusy? Poroozmawiac z nim o nich, jak tak to jak?? Jak sie zdradze ze wiem to wydaje mi sie ze to nic nie da, tylko on zacznie sie lepiej kryc, a ja nie bedzie wiedziala czy dalej oglada czy nie. Moze wypowie sie jakis facet?? Pomozcie prosze!!

Wielu facetów ogląda, to dość normalne, chroni przed rozbiciem związku. Myślę że to spełnianie jego własnych fantazji, być może wie że na część z nich byś się nie odważyła, albo nie chce cię zmuszać, więc ogląda pornosy, wyobrażając sobie że robi to z tobą, ALBO - to jest opcja gorsza. Stracił zainteresowanie twoim ciałem (co nie oznacza tobą jako osobą - nie mylić tego kurwa mać!). Możesz porozmawiać i możesz zacząć od tego, czy jest coś, co chciałby z tobą w łóżku zrobić, a zawsze się bał, potem w trakcie rozmowy jak dobrze poprowadzisz może w końcu się przyzna :P

dziekuje za opinie, ale wlasnie to jest tak, ze on jest w lozku bardziej pruderyjny, to ja jestem ta bardziej wyzwolona i niewyzyta, mam ochote na wszystko... boje sie, ze to ta druga opcja... ale po dwoch latach??? :(:( dodam, ze jestem jego pierwsza partnerka, do 26 roku zycia byl prawiczkiem, moze wiec to sila przyzwyczajenia do tego sposobu zaspokajania? jak to zmienic?

Ja mam 23 lata i jestem prawiczkiem i ujmę to tak... Czy może to być siła przyzwyczajenia? - Tak, to jest możliwe, ale ciężko mi ocenić bo to już naprawdę zależy nie od płci i doznać seskualnych, ale od konkretnego człowieka. Ale z drugiej strony nie zapominaj że on był długo prawiczkiem, no więc jesteś jego pierwszą kobietą. No i tu już wchodzi wiele komplikacji, sporo osób powie że tacy mają nasrane we łbie. Nie przeczę, czasem tak jest, czasem nie ma się na to wpływu. Można być wspaniałym człowiekiem i beznadziejnym kochankiem, i czasem jest to niezależne. Może mówi że się brzydzi, żeby nie zburzyć w tobie idealnego obrazu jego osoby. Każdy ma jakieś słabości, może on boi się je uzewnętrznić. Ponadto, przez to że doświadczenia seksualne miał tylko z tobą - może go zacząć ciągnąć do innych lasek, wiesz wyobraźnia robi swoje. Dlatego też nie możesz tego olać, bo tylko możesz pogorszyć sytuację, ale starać się zrozumieć poprzez rozmowę. Tylko trzeba ją umiejętnie przeprowadzić, skacząc z tematu na temat, żeby nie wzbudzić w nim poczucia winy, czy wstydu. Generalnie - nie pozwól żeby to, że mu hormony na mózg padają zostały spotęgowane przez uczucie, że go nie rozumiesz. Skonfrontuj to i pogadaj z nim :)

nailty niech włączy sobie tego pornola, takiego jakiego lubi, a Ty właź pod biurko i zajmij się jego sprzętem....reszta sama się ułoży....:) Do jasnej cholery!....czy kobiety to stwory bez wyobraźni?!

Nigdy nie przewidzisz efektów, a jeśli on będzie totalnie speszony tym, że ona go nakryła? Zastanów się Fev.

hehe, to z tym biurkiem byloby dobre :P:P:P tylko on do cholery pornola nie wlaczy, bo sie do tego nie przyznaje!!! rozumiesz?? "Do jasnej cholery!....czy kobiety to stwory bez wyobraźni?!" - co masz na mysli??

Spoko, nawet jeśli się speszy to przyjemności sobie nie odmówi. Facet to przeca świnia:D

No właśnie chodziło jej o to żebyś zajęła się nim kiedy ogląda se pornosa. Ale zapomniała że on nie chce się przyznać do tego że je ogląda. I tu leży problem.

Ej no, wypraszam sobie Fev :P Bo zaraz powiem że jak ja jestem świnia, to ty jesteś kapibara :D

nailty sama włącz tego pornola, posadź go na fotelu, wcześniej ubierz coś na siebie co go kręci.....i bądź namiętna....:D

Kalfiorku.....toż to przenośnia:D....

wydaje mi sie, ze jak ja wlacze, to tez bedzie speszony ogladac przy mnie i mu opadnie :P

Najpierw go musisz jakoś przekonać do tego żeby się przyznał. Inaczej to może być fail roku.

Sama zacznij tez ogladać i po sprawie..będziecie oboje nakręceni..Ja ogladam:) Nierozumię czemu babkom tak trudno się do tego przyznać...

Stereotypy, stereotypy i jeszcze raz stereotypy.

To nie jest normalne. Uczciwe tez nie. Pomoz mu. Emanuj seksem. Niech ma az nadmiar. http://e4d674d7.thesegalleries.com

Nadmiar szkodzi..trzeba wypośrodkować..

No dobra, zacznijmy od innej strony...nailty powiedz nam jakiego rodzaju ogląda filmiki, o czym one są, jakiego typu filmiki go podniecają....

Ivka, w ogole nie rozumiesz tematu. Nie chodzi o to czy ja ogladam, czy nie. Tu chodzi o niego, dlaczego oglada w samotnosci i nie chce sie przyznac, a seksu ze mna unika?

No poprostu chłopak sobie lubi popatrzec..Każdy ma jakieś swoje tajemnice i nie musi sie nimi zawsze dzielić..a Ty taka świeta jesteś? Nie nekaj faceta bo sobie pójdzie....niech sobie oglada..mój tez oglada i się wprost nie przyznaje..

oj, filmiki bardzo rozne, nawet wydaje mi sie ze wybierane na chybil trafil. Masturbujace sie kobiety, jedna babka z dwoma facetami, seks oralny, kiedys - co mnie zdziwilo - strasznie grube, tluste wiec kobiety.. nie ma chyba wzorca.

Ja wytłumaczyłem najlepiej jak potrafiłem i obstaję przy rozmowie. Związek bez zrozumienia, to związek na krótką metę, więc...

zaproponuje mu wspólne ogladanie, idzcie do sekshopu i wybierzcie cos odpowiedniego, albo nakręc mu własnego .

dobra, niech sobie oglada, mi tez zdarza sie popatrzec :P ale on przy tym nie ma ochoty na seks i zastanawiam sie, czy to jest przyczyna!!

Kalafior, Ty mi to najlepiej wytlumaczyles, tylko teraz sie zastanawiam jak zaczac i jak poprowadzic temat do filmikow. On nie lubi w ogole ropzmawiac o seksie, jak tylko cos wspomne on zmienia temat lub zaczyna sobie zartowac, chyba na powaznie nie da sie z nim o tym pogadac. jak sie go zapytam "pokochamy sie dzisiaj?" strasznie sie wkurza, ze tak bezposrednio, bo wg niego o tym w ogole nie powinno sie mowic...

A może ma poczucie winy za to że ogląda i to jeszcze bardziej go dobija jak ma do czegoś dojść? W ogóle, ja widzę że jest taka tendencja do traktowania wszystkich facetów jednakowo - facet to menda, myśląca chujem i tylko przez seks da się z nim dogadać. Z resztą kobiety też - dupodajki, ciągle rozbijają związki i są dwulicowe. Przestańcie ludzie generalizować i zrozumcie że że być może ten gość to nie jest wszyscy i nie zachowuje się jak każdy. Ja pierdolę, co za ludzie... (faceplam)

No faceci coraz częsiej dupy tez daja więc kalafior nie uogólniaj...Jak sie szuka porady na takim forum to wybacz ale czego dziewczyno oczekujesz ..? Idz do psychologa lub seksuologa ..Dostaniesz najlepsza poradę..

nailty twój ostatni post przeraził mnie....

Zawsze warto zapytać ludzi, chodzi o to żeby próbowali chociaż zrozumieć samą istotę pytania... A z resztą po co ja się produkuję.