Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęśliwa___inaczej

Zdrada

Polecane posty

Gość Szczęśliwa___inaczej
jak gwiazdka z nieba Też tak myślałam, dopóki mnie to nie spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: Szczęśliwa_inaczej: A PO CO TY DLA NIEGO JESTES TAKA DOBRA I ULEGLA??? KOBIETA POWINNA PSOTAWIC NA SWOIM NIE POZWOLIC NA TO ABY FACET TOBĄ RŻADZIŁ! JAK NAPISALAS JEST ZABORCZY I CHCE ABY BYLO PO JEGO MYSLI, TOC ZEMU SIE MU NIE SPRZECIWISZ, NIE UMEISZ PSOTAWIC NA SWOIM PALNĄ PALANTA W ŁEB POKAZAC MU SWOJĄ WARTOSC?? NIE KOCHAJ SIE Z NIM, ZROB MU CELIBAT, PO CO CHCESZ UDOWODNIC MU ZE JESTES SUPER? BARDZ PO PROSTU ZŁA I WREDNAKOBIETO TY POSTEPUJ ROWNIEZ PERFIDNIE JAK ON CZYLI: UMOW SIE Z JAKIMS DOBRYM KOLEGĄ, CZY ANWET Z KOLESIEM Z CZATA I POKAZ MU ZE CIEBIE TEZ JEST STAC AN KOCHANKA! NA CO CZEKASZ? A DZIECKO ZOSTAW JEMU NIECH ON POSIEDZI Z DZIECKIEM W DOMU A TY IDZ I SIE ZABAW, NIE ROZUMEIM TAKICH JAK TY CO NIE UMIEJĄ ZARZĄDZIC FACETEM I POSTAWIC NA SWOIM ZAPAMIĘTAJ SOBIE FACET USZANUJE TYLKO ZOŁZE KTÓRA BEDZIE MU ROZKAZYWAC, INANCZEJ BEDZIE TOBĄ POMIATAŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Też uważam,że to dno. Nie wiem jak można tyle miesięcy oszukiwać kogoś, kogo rzekomo się kocha. Tylko dlatego,że jest się ciekawym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Do Subtelna 3355 Dwa dni po tym,jak się dowiedziałam, spotkałam się z moim byłym facetem, bo wiedziałam,że to jedyna rzecz,która zaboli mojego męża tak,jak mnie ta zdrada. No i podziałało. Wychodzi z siebie i żyje, jak to mówi, na cykającej bombie,bo myśli,że go zostawię dla ex. Tyle,że mi jakoś nie jest lepiej. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Do w temacie A skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okolice piaseczna... wracając do temtu świetnie psotapiłas ze sie z bylym umowilas, niech widzi ze ciebie stac na kochanka lub dobreg rpzyjaciela do ktoregoz awsze mzoesz zwrocic sie o pomoc i ktory zawsze cie przyjmie z otwartymi ramionami i najlepiej jak jest wolny:) wiesz faceci nie lubią jak ktos im podbiera kobiete, mzoe obidzi sie i bedzie walczyc o ciebie o odejdą mu glupie mysli o zdradzie. No i najwazniejsze dawaj mu jak najwiecej obowiazkow, niech zajmuje sie dzieckiem, zajmuje sie domem, aby nie mial czasu na czaty! niech idze z dzieckiem na spacer a ty w tym czasie idz gdzies na piwo ze znajomymi, neich zobaczy ze mu z domu uciekasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Wiesz, co do tego czasu na czaty... On tamtą szmatę poznał na czacie,jak był w pracy. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
mogę się założyć, że spotkanie z byłym nie pomogło a jeśli mąż poukładany nie jest to mimo że zrobił to co zrobił będzie wypominał. Radzę raczej skupić się na sobie . Nie odpowiedziała mi Pani na pytanie odnośnie przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
jakoś nie widzę na tym forum stada facetów walczących o kobiety wybaczą Panie. Nie sądzę by spotykanie się z kolegą z czata było najlepszym rozwiązaniem już pomijam fakt że może stać się krzywda ale na pewno nie podniesie to wartości w oczach mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz teraz wszystko jasne, nie obraz sie ale tak wlasnie jst jak facet ma siedząca prace, facet powinien pracowac fizyczenie, a nie umuslowo przy kompie w ktorym ma neta, nie ma co robic w tej swojej smiesznej pracy wiec na czaty wchodzi i sie opierdalaa, kim on jest jesli moge wedziec (tzn jakie ma stanowisko) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
co do drugiej części wypowiedzi zgodze się- zwiększenie jego obowiązków to więcej czasu Pani dla siebie -nawet na wyjazd np na parę dni - jest wiele kursów rozwijających kobiety , jeśli nie na parę dni to choćby na aerobik się zapisac , cokolwiek byle nie w domu. w domu dziecko jest pod opieką taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Kilka dni przed tym,jak się wydało o coś się pokłóciliśmy. Nie pamiętam o co,ale jak zwykle z jego winy. :O No i zaczął się wydzierać. Kazałam mu przestać, bo przez jego ciągłe krzyki nasze dziecko boi się nawet, jak smarcze się przy nim w chusteczkę. :O Nie docierało do niego,chociaż długo prosiłam,a dziecko płakało i wtedy podeszłam do niego i kopnęłam go w nogę,żeby się w końcu zamknął. To poszedł za mną do kuchni i uderzył mnie ręką w głową,zahaczając o twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Nie mam kasy na chodzenie na aerobik,itp rzeczy. Mamy kredyt na mieszkanie i jego pensję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Może raczej przeproszę się z rowerem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
no więc tak- walizka, wózek i do rodziców. zdziwione Panie ze tak piszę?. Oto mamy do czynienia z psychopatą przedmiotowo traktującym kobietę.dla mnie temat jest zamknięty. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
proszę jak najszybciej uwolnić się albo poczytać o kobietach maltretowanych fizycznie i psychicznie. kit z kredytem.to tylko pieniądze. da Pani radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cham, ja bym zadzwonila po policje i bym poszla na obdukcje jak by blyy siniaki by wtedy dostal po dupie, wymagaj od niego aby wiecej zarabial zeby cie bylo stac na areobik itp, facet jest od zarabiania kasy aby kobieta z nim miala dobrze! a ajk sie nie nadaje to powiedz mu ze znajdziesz sobie kogos i odejdziesz od niego, nigdy nie pozwol na manipulacje, kobieta zawsze powinna postawic na swoim, upierac sie przy swoim, nalezy byc twarda, jak raz dasz sobą pomiatac to zawsze bedzie to robil, i pamietaj jak on zarabia za malo kasy to wyslij go do drugiej jakiejs dorywczej bo to on jest o d tego aby zarobil na twoje zachcianki, badz nie ugieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Pani Subtelna z całym szcunkiem żle Pani doradza.NIKOGO NIE WOLNO BIĆ ANI PONIZAĆ. w domu człowiek musi się czuć komfortowo i bezpiecznie . Pani musi odejśc nie sądze by mąż poddał się terapii zresztą on nie widzi w tym co robi nic złego. Naprawdę , proszę poczytac sobie np na oneci mój psychomąż - ciekawa lektura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu nie mowi o biciu, zeby go lac po glowie, ale mowi o tmy ze nalezy sie bronic przed atakiem a nie poddawac, dlaczego ta kobieta ma byc dla niego tolerancyjna aon ją ma ponizac , to wlasnie ona powinna mu pokazac swoją wartosc ze ją stac na kogos ze nie ma prawa ją uderzyc a jak to zrobi to na obdukcje trzeba isc i zapewne 2 raz na nią reki nie podniesie chyba ze jest chory psychicznie, ale tak to jest jak sie za meza wezmie upartego zachuchanego w sobie gbura ktory nie wie co to znaczy prawdziwy zwiazek, kobieta powinna byc damą pokazac swoja wartosc, a nie sie plaszczyc przed takim kims, narazie musze isc, zawitam wieczorem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak patrzę
autorka się rozwija coraz bardziej, zaczęło się od loda a teraz widzę bicie i co tylko, nad czym się zastanawiasz, poproś o pomoc rodzinę, wyjaśnij, zrozumieją? pomogą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w temacie
szczęśliwa, jestem z górnego śląska. Bardzo chciałabym nawiązać z Tobą kontakt poza kafe, widzę, że nasze związki to to samo bagno. Nie mam teraz czasu, mogę zajrzeć dopiero po 20-stej, jak będziesz to może podaj mi maila, skoro z gg mamy problem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
Pani Subtelna.... skoro dotąd autorka nic nie pokazała a mąż ją potrafił uderzyć i przy dziecku to już nic autorka mu nie pokaże poza tym , że moze od niego uciec broniąc siebie i dziecko przed koszmarem maltretowania w czterech ścianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
zaraz nam autorka powie, że to jej wina była bo przecież go kopnęła. Powiem tak, uważam że zdrada nie jest niczym dobrym ale wg mnie nie jest powodem do rozwodu. Natomiast podniesienie ręki w domu -i owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Dzień po tym,jak dowiedziałam się co zrobił, zaprosiłam jego rodziców,żeby ich uświadomić kim jest ich synek. Jego ojciec jak zwykle milczał,a matka najpierw powiedziała "to chyba trzeba poszukać przyczyny" (niby ja jestem tą przyczyną?), a potem zaczęła mówić dlaczego to zrobił,itp,następnie się popłakała (na pokaz?). Mój mąż im powiedział,że mnie zdradził,ale nie było seksu. To myśleli,że się całował. Dwa dni później zadzwonił do niej i powiedział co zrobił dokładnie, bo mu kazałam. Również kazałam rozmawiać mu na głośnomówiącym i tak jak myślałam, moja teściowa to wredny dwulicowy babsztyl. Na początku zapytała "i co,ona odzywa się do ciebie?". Ona,że niby ja... Potem,żeby jej nie mieszać. Od tamtego czasu nie chodzimy tam, na święta też się nie wybieramy. Tego samego dnia napisała mu smsa siostra,który brzmiał tak: "Czesc braciszku. Slyszalam o Twoich problemach. Nlie jestem zdegustowana tym,co zrobiles.:) Trzymaj sie". Także jego rodzina to dno totalne, więc nie ma co sobie zawracać głowy uświadamianiem ich. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Do kot13 Czy widzisz,żebym gdzieś napisała,że to moja wina,że podniósł na mnie rękę? Może już sobie nie dopowiadaj. Nie jesteś jasnowidzem,żebyś wiedział, co napiszę. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Do w temacie Mój mail: karo_lina_w@o2.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnieeiie
nie rozumiem dlaczego z nim jesteś, masz w kimś oparcie, kogoś kto może ci pomóc przez najbliższy czas? nie możesz być z takim degeneratem a jego rodzina to czysta patologia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
prosze się nie obrażać, a trochę jasnowidzem można być w tej sytuacji....Jeśli czuje się Pani urażona- przepraszam nie był to mój cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Na szczęście ja mam rodzinę,na którą mogę liczyć. Tyle,że mam 26lat i dziecko i jakoś nie widzi mi się powrót do rodziców, bo mam swoje mieszkanie, niestety na kredyt. :O Do kot13 Tak, poczułam się urażona, bo nie jestem jakąś mimozą, której mąż może powiedzieć wszystko, może ją pobić,itp,a ona jeszcze go przeprosi. Wręcz przeciwnie. Tyle,że jestem w takim okresie życia (urlop wychowawczy),że nie wszystko może być czarne albo białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęśliwa___inaczej
Wiem,że jego rodzina to patologia. Za to oni myślą,że to ja jestem nienormalna i go buntuję. Jak ostatnio zadzwonił do matki to pytała kiedy przyjdziemy z dzieckiem, bo już go dawno nie widziała (albo kiedy on przyjdzie,ale tego się nie dowiem). I coś powiedziała,że pewnie ja mu nie pozwalam samemu z dzieckiem przyjść. Nie wiem dokładnie co mówiła w międzyczasie, bo mój mąż oczywiście nie pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×