Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sonia90

START 6.04 zaraz po świętach 10 kg w dół kto się przyłączy??:)

Polecane posty

witam was :) ja nosze rozmiar 40 !!! lol masakra a 2 lata temu nosilam 36 160cm - 63kg :( :( dzis jest 5 dzien dietki i schudlam jakies 1,5kg :) wczoraj niestety zjadlam az 2 talerzee zupy pomidorowej z ryzem ... byla taka dobra ale najwazniejsze ze nie jem slodyczy a jestem od nich uzalezniona .. Menu na dzis : sniadanie : 1 x kawa +kromka razowego lunch: 1 x serek wiejski + troche szczypiorku i żodkiewki . po pracy : 1 x kawa obiadokolacja : salatka z feta musze wkoncu pocwuczyc na rowerku bo jeszcze nic nie cwiczylam :( poszlabym na spacer z psem do lasu na godzine ale leje u mnie w gdyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod przeczytaniu waszych postów stwierdzam, że idę zjeść śniadanie. Może i macie rację z tym rozwalonym metabolizmem. A co powiecie na 3 posiłki dziennie, ale w małych porcjach? Ja naprawdę nie potrafię zjeść więcej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina jak najbardziej 3-5 posiłków dzinnie w małych porcjach :) i nie bedziesz głodna chodzic ! ja jem 3 - 4 posiłki dziennie i nie czuje sie glodna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ponownie ;) Przez prawie cały Wielki Post nie jadłam słodyczy. Takie było moje postanowienie wielkopostne, w którym wytrwałam! :) Teraz znowu jem słodycze, ale staram się je jakoś ograniczać. Od wczoraj kręcę hula-hoop, niestety lekkim (pustym w środku), o średnicy 80 cm. Wczoraj kręciłam przez pół godziny, a dziś jak na razie 15 minut. Zamierzam kręcić np. co 2 godziny po 10-15 minut. I rozejrzę się za jakimś nowym hula-hoop, cięższym. Może na Allegro.. Widziałam tam takie z kulkami masującymi ^^ Byłam dziś też na basenie i postanowiłam sobie, że będę chodzić co najmniej 2 razy w tygodniu po 45 minut. Piję dużo wody niegazowanej, ale też niestety napoje słodzone.. Ponadto staram się wypijać codziennie herbatkę na lepsze trawienie (Metaflos Tea), bez cukru oczywiście. Nie słodzę w ogóle kawy ani herbaty. Do tego używam wyszczuplającego, antycellulitowego balsamu do ciała. Jednak ostatnio mało ćwiczę - muszę się za siebie wziąć! Mam nadzieję, że to wszystko przyniesie jakieś rezultaty :) Trzymajcie za mnie kciuki! Pozdrawiam gorąco :):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładnie :) Możesz zawsze tymczasowo obciążyć sama swojego hula- hopa ;) Wystarczy do środka nasypać jakiejś w miarę drobnej kaszy tak aby swobodnie mogła się przesypywać ;) Ja tak zrobiłam z moim :) I dobrze zakleić taśmą złączenie żeby później nieplanowanego sprzątania nie było ;) Ja póki co siedzę w książkach i tak będzie zapewne już do końca dnia ... Zrobię po drodze 40 min orbitreka i jakoś to będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyślę nad tym ;) W takim razie miłej nauki ^^ I.. kolejne 20 minut kręcenia zaliczone :) Strasznie się zmęczyłam.. Mam nadzieję, że warto ;) Potrafię utrzymać hula-hoop najdłużej przez 1,5 minuty, wczoraj było dużo gorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dojdziesz do wprawy :) Później spokojnie możesz sobie nawet książke czytać ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka u mnie ok z dieta, ale wczoraj wypilam 2 piwka i troszke wina. wiem ze to dodatkowe kalorie, ale mialam spotkanko i nie umiałam sobie tego odmówic...a Wy pijecie alkohol w czasie diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc U mnie niestety alkohol to zmora, uwielbiam czerwone winko, dobre drinki, i jak jest goraco to piwko, lecz staraM SIE NIE nadużywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe no ja tez nie naduzywam alkoholu, ale tak sobie mysle ze w okresie letnim bedzie jeszcze więcej okazji do wypicia bomb kalorycznych- piwka przy grillu, czy jakims festynie itp itd. no ale cos za cos.... DAMY RADE! a najpierw trzeba sie pilnować i wziąć do pracy żeby ładnie i szczupło przy takich okazjach wyglądac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się staram oraniczać w czasie diety. Lubię wypić sobie piwko i to się raczej nie zmieni ;) A czerwone wino jest zdrowe więc nie widzę nic złego w kieliszku takiego rozcienczonego z wodą do obiadu ;P Lepiej się trawi :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze jakoś nie mam dzisiaj na nic siły... Przespałam się godzinę i dalej jestem nie do życia... A takie ambitne plany miałam... Może jutro będzie lepszy dzień. W sumie dietowo całkiem ok ale jakos tak brak weny tworczej mnie dopadl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magduniaaaa1987
hej dziewczyny - u mnie tak średnio pewnie przez tą pogodę i ogrom nauki - czyli ciągły głód ;) a dziś moje menu: pół jajka, pomidor, ogórek, szynka, pół bułki, capuccino - ok 300 kcal jogurt pitny activia - 200 kcal obiad - kasza manna z otrębami - 200 kcal kolacja: kurczak + marchewka z groszkiem - 300 kcal aaa no pomarańcza, kilka jojo i pół bułki z szynką :///- nadprogramowo czyli kolejne 300 kcal :( ale jak bedzie łądna pogoda to sie pocieszam ze bede mniej głodna i mam nadzieje żołądek mi się skurczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja dziewczyny :) 6 dzien diety zaczynamy : waga : 61.5 (schudlam 1.5 kg i waga stoi ) :( widze , że brzuch mi spadł :) wczoraj zjadłam : 3 x kawy z mlekiem i cukrem 1 x kromka razowego 1 x twarozek wiejski z zodkiewka i szczypiorem 1 x salatka z łososiem pieczonym DZIS :) jajecznika z 3 jaj (smazona na sucho bez dodatkow) + kawa pieczona piers z kurczaka z warzywami kefir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj zmusiłam się do porannego biegania ;P W planach na później mam nauke i nauke i jeszcze raz to samo więc nie wiem czy będę miała czas i motywacje aby coś więcej się poruszać ;) w każdym razie jutro ważenie :D Zobaczymy co udało mi się przez te 2 tygodnie zrobić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magduniaaaa1987
Marzenka podziwiam, ze udaje Ci stosować taką dietkę i przy okazji tak mało węgli - na pewno szybko schudniesz:) Pozdrawiam ach gdybym ja tak mogła to bym była w 7 niebie...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj 13 dzień mojej dietki. Wczoraj skusiłam się na kostkę gorzkiej czekolady i naleśnika z serem ;). Poza tym bez większych zmian. Zważyłam się i było 57.1kg co oznacza, że ważę więcej niż mi się wydawało. Czuje mniejszy brzuch, więc jest dobrze. Zmierzyłam wczoraj: talię, uda, łydkę i pas. Miałam problem z pasem bo nie wiem, gdzie dokładnie jest :D, więc zrobiłam po swojemu. talia: 74cm uda: 57cm łydki: 35cm pas: 89cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja zaczynam dietę od jutra chcę schudnąć jakieś 5 kg. nie zależy mi na szybkim efekcie... zdrowie ważniejsze!! A co do wcześniej wspomnianego piwka też mam słabość... Teraz kiedy mam dużą ochotę to jadę gdzieś autem żebym nie mogła się napić:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do trytytyty ile schudlas po 13 dniach diety ????? :) menu na dzis jednak zmienione : 2 x kawy jajecznica z 3 jaj 1 x papryka faszerowana 2 x kromki razowego 1 x salatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje ze tak 2 kg poszły :D właśnie po brzuchu czuje. Kilogramy tylko 2, ale w cm więcej :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też po brzuchu głównie widzę, że coś ubyło. No i boczki mi już tak nie sterczą przy bardziej obcisłych bluzkach :) Z tyłka i ud może i trochę zeszło ale tu jeszcze baaaardzo długa droga, żeby to znośnie wyglądało :) A co do boczków... Przyszła wiosna i niektóre dziewczyny nie mają za grosz wyczucia smaku... Nie wszystkie mamy fogury modelek i nie wszystkim każdy ciuch pasuje... nałoży taka obcisłe do granic możliwości bardzo niskie biodrówki że aż majciochy czasem wystają albo i stringi. Do tego tak modne ostatnio kurteczki skóropodobne nie sięgające nawet do pasa. I jeszcze bluzkę dość krutką. I robi się taki pas kilkucentrymetrowego wylewającego się na widok publiczny sadełka niczym nie osłoniętego ;P Mi to psuje wrażenia estetyczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magduniaaaa1987
hej sprawozdanie z dzisiaj : 2 activie - 300 kcal 2 małe pomarańcze - 100 kcal zupa mexykańska na obiad z piersią z kurczaka - 200 kcal kilka paluszków i cukierków nimm 2 - 200 kcal kawka z mlekiem - 50 kcal pół kubka kaszki z otrębami kaszki - 100 kcal marchewka - 30 kcal fasolka - 100 kcal ech myślałam ze będzie gorzej ale podsumowując tragedi nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Zważyłam się rano i 5 kilo przez te 2 tygodnie ubyło :) Jestem zadowolona :D Do końca miesiąca niech mi jeszcze zejdzie tak z 2 -3 i będzie cudownie :D A póki co lecę pod prysznic i na uczelnie ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnamam
Hejka :) Nie uważasz, ze 5 kilo w 2 tygodnie to duzo? kilogram na tydzień , aby nie było efektu jojo, gdy zacznie się normalnie jeść ... i aby skóra nie straciła jędrności i później wisiała :) Ostatnio był program na TVN u Drzyzgi, kobiety pokazywały ciało,masakra! chudły szybko i teraz nigdy w zyciu nie wyjdą na plazę w stroju kąpielowym:( a więc uważajcie dziewczyny, aby nie zrobić sobie krzywdy :) Pomalutku, a do celu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie ;) To był początek odchudzania a tu zawsze najwięcej ubywa ;) Zwłaszcza, że ja mam z czego zrzucać... Ogólnie pilnuję aby skóra nie traciła na jędrności ;) peelingi kawowe, masaże rękawicą no i balsam rano i wieczorem :D A jadam w sumie całkiem sporo :) ale zdrowiej Codziennie ćwiczę conajmniej godzinę no i mój metabolizm zacyna się nakręcać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny !!! :) ale ta niedziela byla straszna dla mojej diety . pod wieczór mąż zabrał mnie na obiad do karczmy na d jeziorem ... (zjadlam sałatke i soczek) ale podjadlam mu troche placka cyganskiego i zamowil nam lody ale ja nie chcialam !!!! kazal mi zjesc zeby wstydu przy ludziach nie robic :) i efekt taki ze dzis waze 62 kg ...:( czyli 1 kg tylko mniej przez tydzien!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez trudniej przez weekand ale sobotnie niedzielne siedzenie w domku zawsze konczy sie odpuszczeniem sobie wielu postnowien.choc nie mowie ze calkiem sobie odpusciłam, ale mogłam sie bardziej powstrzymac. ale czuje sie grubo.... w marcu mialam sie wziasc za diete startowalabym z 3 kg mniej, a teraz musze sie niezle namęczyć żeby dojść do tego momemntu...no ale płaci się sa obżarstwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×