9m temu urodzilam dziecko. Wczoraj chcialam sobie kupic plaszcz ale nie bylo....

idz do c&a ,tam sa fajne ciuchy w rozmiarze 46

mam 176cm wzrostu wiec ta waga sie po mnie " rozkalada" i nikt mi nie moze uwierzyc ze tyle waze... ale mimo wszystko nie moge znalesc tego cholernego plaszcza. Jutro jedziemy z M do innego centrum handlowego i zobacze co sie da zrobic. Mma nadzieje ze cos znajde. Wcale sie nie usprawiedliwiam ciaza, po prostu zdarzlo mi sie przytyc wiecej. A waga 86 kg przy moim wzroscie nie czyni mnie otyla.

No nie jesteś otyła, tylko "puszysta", o jakieś 20 kilo, dobre sobie.

wzrost odjąć 110 czyli w twoim wypadku 66 kg. Więc sama sobie odpowiedz ile masz za dużo. Ale jeśli lubisz być puszysta, to nic nam do tego. Tylko nie narzekaj, że masz problemy z kupnem ubrań

Jeśli ważysz prawie 100kg - to niestety nie masz rozmiaru 46...

w ktorych sa duze rozmiary: wallis, jacquelinne rieu(nie wiem jak sie pisze) kapp ahl, h&m, marks&spencer, next, new look, i pewnie wiele innych

A ja myślałam, że moje 58 kg przy 164 to dużo i że jestem tłusta :O ale chyba nie jest tak źle

ale ja nosze te najpopularniejsze rozmiary 36/38 i mało fajnych ciuchów zostaje szczególnie na wyprzedażach - a w dużych rozmiarach to znajduje najfajniejsze szmatki - nawet nie raz się dziwię - czemu nikt ich nie kupuje -czy puszyste kobiety nie lubią się modnie ubrać? swoją drogą zastanawiam się jak można "tak po prostu utyć"? urodziłam 2 dzieci mam 174 i cały czas ważę między 53 a 57 ... przecież jak się tak samo odżywia prowadzi podobny tryb zycia - to waga powinna mniej więcej stać na tym samym poziomie - zawsze mnie to zastanawiało jak można ot tak przytyć 20kg?

autorko wogóle nie wiem od czego zacząć , a więc tak : 1 . nie przejmuj się tymi wredotami , które piszą okropne rzeczy na Twój temat ! nie mają prawa Cię oceniać, a ja wierze że wcale nie wyglądasz jak żaden spaślak, bo przy takim wzroście ta nadwaga nie jest tak bardzo widoczna gdybyś miała np 160 , ja mam tyle samo wzrostu i waże 10 kg więcej ! i w tym momencie staram się o dziecko i w cale się nie martwie wagą, w pierwszej ciąży przytyłam tylko 7 kg , wychodząc ze szpitala z maluszkiem miałam wagę sprzed ciąży i kto mi powie że się obżerałam ? - nie tak jak te chudzielce które tyją w ciąży po 30 kg one muszą dopiero wpierdalać , im wolno według nich a nam co ? gorsze jesteśmy czy co ? 2. jeśli naprawde Ci przeszkadza Twoja waga to nie odchudzaj się na siłe, bo każda zaczęta dieta skonczy się fiaskiem ! najpierw się ZAAKCEPTUJ i nie patrz na nikogo , myśl pozytywnie , dopiero jak się zaakceptujesz to uda Ci się schudnąć , po prostu powiedz sobie że jest dobrze, a z każdym dniem i tygodniem kiedy będziesz chudła będzie owocował jeszcze większym zadowoleniem z siebie. Naprawde powiem Ci że waże więcej od Ciebie , a nikt nigdy widząc mnie nie dałby mi tyle ile waże , dają mi ok 15 kg mniej. Mam bardzo grube kości i może to dlatego , no i proporcjonalne ciało . Staram się zawsze elegancko wyglądać , zawsze podkręcam włosy, robie ładny makijarz, zawsze wkładam ciekawą biżuterie no i oczywiście staram się nosić odzież która ma krój wyszczuplający i powiem Ci że naprawde nie mam z tym problemu, pootwierało się ostatnio wiele sklepików z odzieża dla puszystych Ale się rozpisałam ......... AUTORKO GŁOWA DO GÓRY I KONIEC Z PŁACZEM , nie przejmuj się tymi babkami które są wredotami narodowymi , myślałby że one takie pikne :)

no cóż muszę poprzeć koleżankę z "góry" ja również mam 176 cm wzrostu i ważę 95 kg, nie wyglądam jak zapasiony wieprz, chciałabym schudnąć ale nie na siłę, akceptuję się taką jaka jestem, mam wielu znajomych i to głównie płci męskiej z racji zawodu (jestem kierowcą autobusu;) ) i również noszę (ku zdziwieniu wielu obecnych tu panienek) rozmiar 44-46 i muszę powiedzieć ze mimo iż mieszkam na wyspach to mam problem ze znalezieniem ciuchów ponieważ mam duże piersi (problem z bluzkami i koszulami) i długie nogi (bez fałszywej skromności :D ) musze mieć nogawki dłuższe niż 31 cali zeby nie sięgały mi wyżej kostki :P dlatego doskonale rozumiem autorkę tego topiku mogę tylko poradzić ze jeśli znajdziesz juz sklep z odpowiednią rozmiarówką to się go trzymaj ;) i sukcesywnie szukaj kolejnego pozdrawiam gorąco i owocnych poszukiwań płaszcza :D

a szukalas czegos z bravissimo? Wejdz na ich strone, maja tez sklepy. Duzy wybor biustonoszy,ale przede wszystkim bluzek i odziezy dla kobiet z uwzglednieniem wiekszego biustu. Czyli kupujesz swoj normalny rozmiar,ale bluzka jest inaczej skrojona w zaleznosci od wielkosci biustu (jest kilka "podrozmiarow"). Nie sa tanie,ale do przezycia :)

a dziękuje :) z pewnością zajrzę, bo przydałoby mi się kilka nowych bluzek :P

Aganicka, skoro na Wyspach nosisz rozmiar 44-46, to w Polsce to byłoby co najmiej 50. Sorry, ale ja mam 177 cm, ważę 30 kg od ciebie mniej i wcale nie jestem taka szczupła. Nie każda musi być modelką, ale nie namawiaj nikogo, aby zaakceptował swoją wagę, bo otyłość jest chorobą. Czy gdybyś spotkała kogoś z gruźlicą, to też namawiałabyś go, aby to zaakceptował? :o

jak ciaza negatywnie wplywa na wyglad i zdrowie kobiety... :O

normalnie was porąbało ! czy ktoś tutaj chwali autorke i głaszcze po główce że ma nadwage ? no pytam się ? nie o to chodzi , wasze głupie pisanie i oczernianie nic nie da , może doprowadzić tylko do depresji nie chodzi o zaakceptowanie wagi , ale o zaakceptowanie samej siebie i swojego wyglądu i dopiero działanie w kierunku zmniejszenia wagi , użalanie się nad sama sobą nic nie da , a wasze negatywne komentarze również pamiętajcie że są różne typy budowy człowieka, na jednej osobie widać wagę jaką ma , a na innej nie, wszystko zależy od budowy kości , mięśni itp AUTORKO gdzie mieszkasz ? może akurat blisko mnie, napisz to podpowiem Ci jakieś sklepy i naprawde nie przejmuj się tymi dziewczynami pozdrawiam :)

jak mozna tyle wazyc i sie dziwic ze ciuchow nie ma :( trzeba isc do sklepu gdzie namioty chyba szyja :( a stwierdzenie ze gdzie sie to rozlazi a ciekawe gdzie moze sie tyle kilo rozejsc chyba tylko po dupie..........masakra jaka otylkosc ciesz sie ze maz cie chcial

a piszcie se co chcecie :/ , nie pomagacie autorce w żaden sposób , jesteście wrednymi su-mi i tyle

wszystkie dziewczyny które pisza że nie widać po nich wagi zbiżliającej sie do 100 kg, są chyba slepe albo zadufane w sobie . takie osoby wygladają jak wielkie niedzwiedzie . Na ile może wyglądać 175 centymetrowa 95 kilowa słonica ? Co najwyzej na 94,5 kg ... Nie oszukujcie się , tak duża nadwage trzeba leczyć , jeżeli sobie nie dajecie rady same to idźcie do lekarza. Jak na wadze zobaczyłam 95 kg ruszyłam do lekarza i schudłam do 63 kg, nie mówiecie ze sie nie da ! Ciaża obeszła sie ze mną drastycznie i na koniec waga dobiłą do 108 kg , teraz walcze , ale akurat mi ładnie schodzi , teraz jest 75 , chce jeszcze 10 kg . mam 175 cm wzrostu i po mnie było widac kazdy kilogram .

Z góry przepraszam ze troche nie na temat Ale jak tak was czytam to przypomniała mi sie moja sąsiadka. Dziewczyna 30 parę lat, wzrost 158-160 waga......................ok 130 kg Nie chce pisać o niej negatywnie ale wygląda jak kaleka. Np brzuch kobiety w 9 m-cu to pikuś w porównaniu z jej brzuchem(ona nie jest w ciąży) ale jak siedzi to widac tylko czubki kolan, dziecko jak chce na kolana to nie ma gdzie usiąść, normalnie szok jak na nią patrzę, te cyce, nogi, druga broda, ....tego sie nie da opisac, to trzeba widzieć Podsumowując chodzi mi o to ze ona całkowicie zlewa swój wygląd (ubiera sie w ciucholandach bo na nic innego jej nie stac nawet jakby była szczupła, ma cięzka sytuację finansową). Ale jak tak na nią patrze, jaką ona ma zdrowa psychike, nie przejmuje sie byle czym, do tego zdrowie fizyczne jej dopisuje, a mówia i piszą wszędzie jaki otyłość ma zgubny wpływ na zdrowie a ona wogóle do lekarzy nie chodzi nie narzeka na kręgosłup ani na stawy, ma ładną cerę, włosy , zęby, szkoda tylko że nie dba o nie

a ja mirze 176 takze a waze 90 dyszek... nisze ubrania w rozmiarze 44/46 ktor moge wszedzie dostac, ubieram sie w 'modych' sklepach river island h&m top shop itd mozna by bylo wiele wymienic dodam tylko ze ja nie mieszkam w zasciankowej polsce gdzie dokladnie rozm 40 to juz XL i wstyd a dostac cos ponad, graniczy z cudem...! niestety...:o dodam ze od 4 lat nie zakupilam w polsce ani jedej rzeczy sobie ani mojej coreczce (coreczcze ze wzgl. na ceny - kosmiczne w niektorych sklepach) :)

bo jest wstyd.......nie tylko w Polsce glupie tlumaczenia grubasów ze Polska to zascianek :) za granica jest wiecej grubasow i wieksza tolerancja nic poza tym ......eh jak mozna sie tak zapuscic

więcej tolerancji dla ludzi Moze warto zacząc oceniać nie tylko po wygladzie.

Naprawde nie widac po mnie tych kg bo mam umiesnione cialo (przez caly okres liceum trenowalam plywanie , biegi i ogolnie lubilam sport) szkoda , ze teraz mnie nie widzicie bo wlasnie mamy zamiar z M jechac do centrum handl po ten zakichany plaszcz lub ewentualnie kutrke. Mma na sobie obcisle jeansy i bluze i wcalke nie wygladam grubo. Moj Maz sie smieje jak mowie ze jestem gruba bo ja tak naprawde nie mam jakchichs zwalow tluszczu tylko po prostu mam grube kosci i umiesniona sylwetke. A te wszystkie piekne ktore mnie krytykija ... to powiem wam jedno ------ POCALUJCIE MNIE W MOJA GRUBA DUUUUPE!!!!!!!!!!!!! :D :D :D Jestm z pld Polski z Nowego Sacza.

piąteczka dla autorki, wrzucę swoje aktualne zdjęcie zeby nie było, możecie mnie obrzucać mięsem ale nie uważam zebym wyglądała aż tak koszmarnie http://www.fotka.pl/albumy/aganicka/1,Ja/46395445

aganicka -- wygladasz moim zdnaiem OK , naprawde. Pokazalam Twoje zdjecie mezowi i powiedzial tylko "mniam" :) i powiedzial ze jestes apetyczna... :) On caly czas mi powtarza ze nie lubi kobiet wychudzonych bo nie jest pedziem !!! :D Pozdrawiam

hahaha podziękuj Mężowi, nie powiem że nie chciałabym schudnąć bo chyba nie ma dziewczyny (nawet najbardziej wychudzonej) która by nie chciała, ale akceptuje siebie i postaram się zrzucić parę kilo dla samej siebie a nie dlatego ze taka chuda moda panuje, a jak się udały poszukiwania płaszcza?? udało się coś znaleźć ? ps. zaraz pewnie na nas naskoczą ze mamy tu klub wzajemnej adoracji grubasów ale szczerze mam to w głębokim poważaniu :)

Nie kupilam plaszcza ale kupilam sobie fajny sweter i bluzke do jeansow :) Ale w sumie to dobrze , ze nie kupila tego plaszcza bo dzis w poludnie bylo bardzo cieplo i chodzilam tylko w bluzie a teraz bylismy z M w kosciele to tak zmarzlkismy ze szok.:O Jutro ze swieconka trzeba bedzie isc w zimowej kurtce do kosciola. A co do odchudzania to czynilas juz jakies kroki ku temu :D bo ja bylam na diecie ducanna (-6kg, po 2 ygodniach +10kg ) south beach (nic nie schudlam ) post po 17 schudlam jaies 4kg narazie nic jesczze nie przytylam . A jak jest / bylo u Ciebie???

szczerze to ja nie stosowałam jakiś diet, bo nie mam głowy do liczenia kalorii pamiętania co mi wolno a czego nie wolno, po prostu jem mniejsze porcje a częściej i staram się więcej ruszać, w ciąży przytyłam ok 10 kg, czyli ważyłam ponad setke :P i teraz juz ważę 95 jak pisałam wyżej, a że robi się coraz cieplej to więcej czasu bedę spędzać na spacerach z dzieckiem może jeszcze coś "zgubie" chciałam jeszcze powiedzieć coś o tej "prawidłowej wadze" co niby od wzrostu odjąć 110 i tyle powinno się ważyć, z tego co mi wiadomo to chyba nie 110 tylko 100, jak ważyłam swego czasu 63 kg (nadczynność tarczycy) to wyglądałam jak chodząca anoreksja, więc o dupe potłuc te wasze wyliczenia :-/

aha no i oczywiście nie jem po 18tej ;) choć czasami mam wielką ochotę coś oszamać to staram się czymś zająć i nie myśleć o jedzeniu a jak nie daję rady to "rzucam" się na jabłko albo jakiegoś innego owoca :D:D

aganicka- masz 28 lat? wg mnie wygladasz na 10 lat wiecej przez nadwage. To niestety widac. Moze nie jest to otylosc ale na pewno widoczna nadwaga, ktora nie dodaje Tobie uroku. Tak jak na nalezysz to osob u ktorych dodatkowe kilogramy widoczne sa na twarzy, co znieksztalca rysy twarzy. Mam 177 cm wzrostu, wazylam kiedys 95 kg, teraz waze 70. to moje aktualne fotki: http://www.fotka.pl/profil/intrygujaca23/ Tak ja Ty i autorka mam tentdencje do tycia ale to nie powod zeby o siebie nie dbac. Jak tylko widze kilka kg wiecej na wadze zaczynam sie pilnowac, chodze czesciej na silownie itd. Nie pisze tego wszystkiego po to, zeby Cie urazic ale prosze nie wkrecaj ze kobieta z nadwaga wyglada OK, bo tak nie jest :) Kobiety, dbac o siebie !!!! pozdrawiam :)