Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oaktree

skąd się biorą tacy faceci?

Polecane posty

zacznę od tego, że byliśmy ze soba ponad 3 lata , bylismy zareczeni, on chcial tego slubu, ja chcialam jeszcze poczekac, bo najwazniejsze bylo dla mnie najpierw skonczyc studia. nic nie umial sam zalatwic, trudno sie z nim bylo dogadac, koles jest na dobrych studiach, przyszlosciowy kierunek niby a zero ambicji, takie cieple kluchy, zero wlasnego zdania. tak kochanie, nie kochanie. Duzo mu wybaczalam. Te ostatnie miesiace sie duzo klocilismy. on czesto lapal doly, chcial siedziec ze mna w domu, nie chcial wychodzic, zreszta od kiedy zaczelismy byc razem on przestal sie spotykac ze znajomymi. Zawsze wychodzilismy z moimi bo jego to debile. zrywalismy kilka razy, w sumie ja tak chcialam jak mnie mocno czyms wkurzyl ale zawsze do siebie wracalismy. i w tym roku przyczepil sie do niego taki dawny kumpel i wciagnal go w swoje towarzystwo, i 5 razy w tygodniu wracal do domu po poludniu, wczesniej zawsze przychodzil po mnie na moja uczelnie i wracalismy razem do domu, pisal jakies smsy i nosil przy sobie kom ze nawet nie moglam sprawdzic z kim tak pisze. On sie nigdy nie spotykal z zadnymi dziewcyznami (oprocz jego bylych jak znimi chodzil) bo zreszta ja na to nie pozwalalam. Bo uwazam, ze takie cos nie wchodzi w gre jak sie z kims jest, a wiem, ze na niego lecialy laski zawsze bo jest b. przystojny. wiec wiecie- przezorny zawsze ubezpieczony Wiedzialam ze w tej jego paczce sa tez dziewczyny i mnei szlak trafial, szczegolnie na taka jedna Anusie, taka milutka, taka slodziutka ze sie mozna porzygać, no ale spoko. No i mowilam mu zebysmy spedzali wiecej czasu razem, wkurzalo mnie bo wiedzialam, ze pisze pewnie do niej te smsy i zaczal sie inaczej zachowywac. Jestem pewna, ze ona/oni podburzali go przeciwko mnie ;/;/;/;/ i kiedys jak juz sie tak ostro pożarlismy oddalam mu pierscionek zeby sie opamietal i zdecydowal kto jest dla niego wazniejszy, zeby zobaczyl, ze nie moze tak sobie mnie odkladac na polke kiedy mu sie zechce ;/ i zaczelam sie spotykac z takim kolesiem, poszlismy ze dwa razy do klubu i ktos mu napisal, ze sie calowalismy. no i wtedy moj byly powiedzial, ze sie wyprowadza i ze to koniec. Zaluje, ze sie spotkalam z tamtym gosciem ale to naprawde nic nie znaczylo dla mnie po prostu bylam taka wkurzona na niego ze nie moglam wytrzymac bo myslalam, ze mu cos zrobie.i sie wyprowadzil w ciagu tygodnia. jestem pewna, ze gdyby nie oni to nadal bysmy byli para. Teraz mija 7 miesiecy i kumpel mowil mi ze on sie zaczal wlasnie z ta zasrana Anusią spotykac doslownie KILKA DNI po naszym rozstaniu. i sa caly czas ze soba. NOrmalnie szlak mnie trafia jak o niej chocby slysze. W dodatku wkurza mnie ze on sie moze spotykac po mnie z kims takim jak ona- ona jest takim kurduplem 160 w butach, wyglada jak dziecko z gimnazjum nawet sie ubrac nie potrafi a ja jestem naprawde atrakcyjna, 175, dluuugie nozki, dlugie czarne wlosy spoko, ona mi nawet nie dorasta do piet. Po prostu mu sie dziwie bo jeszcze niedawno niby mnie tak kochal i slub chcial brac itd. ech, po prostu brak slow na takie cos ;/ mam ochote jej pokazac jaki on jest naprawde zeby sie za bardzo nie puszyla. W koncu wziela towar z odrzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że atrakcyjna to nie znaczy że dobry materiał na zone z ciebie jest!!! Może jestes za bardzo zapatrzona w siebie jaka ty jesteś wspaniała i atrakcyjna troche wiecej skromności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze po prostu jak jest. Co niby swiadczy o tym ze jestem zapatrzona w siebie? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli autorka jest atrakcyjna to co ma zrobić, udawać, że nie jest czy wmawiać sobie, że jest nieatrakcyjna, żeby komuś humor poprawić? Aczkolwiek faktycznie nic nie wiemy o waszym związku jak to wyglądało od wewnątrz więc ciężko coś powiedzieć, ale chyba lepiej, że teraz się rozstaliście niż gdyby miały się takie rzeczy dziać po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
koleś miał po prostu dość ciągłych awantur i tego że traktujesz go jak ciotę. Nadarzyła się okoazja bo ty oddałaś mu pierścionek to znalazł sobie kogoś kto go przynajmniej teraz kocha i akceptuje takim jakim jest. Nie dziwie się mu ani trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobie_ja_1990
mało piszesz o Waszym związku ale sprawdzać facetowi telefon?! taki zwiazek i tak nie przetrwa. moze ta "Anusia" daje mu cos czego Ty nie potrafilas mu dac? może poczucie bezpieczenstwa, palna akceptacje, zaufanie... moze czul sie po porstu przy Tobie gorszy? skoro taka diwa z Ciebie to mozesz miec kazdego... nie wyglad jest najwazniejszy. jest jeszcze druga opcja. on jest skonczonym dupkiem i ego mu roslo kiedy ona go podrywala i chcial Ci pokazac ze potrafi bez Ciebie zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
mial facet wiecej szczescia niz rozumu, ze sie w pore zdazył ewakuować... poczytaj ty tak samokrytycznie swoja wypowiedz, to zobaczysz że mialby cięzkie zycie z tobą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
piszesz: zero ambicji, takie cieple kluchy, zero wlasnego zdania. tak kochanie, nie kochanie. zrywalismy kilka razy, w sumie ja tak chcialam jak mnie mocno czyms wkurzyl kiedys jak juz sie tak ostro pożarlismy oddalam mu pierscionek i zaczelam sie spotykac z takim kolesiem, poszlismy ze dwa razy do klubu i ktos mu napisal, ze sie calowalismy JUZ WYRAZNIEJ FACETOWI NIE MOGLAS POKAZAĆ ŻE MASZ GO W ODWŁOKU W dodatku wkurza mnie ze on sie moze spotykac po mnie z kims takim jak ona MOŻE ANUSIA NIE JEST EMOCJONALNĄ SZANTAŻYSTKĄ I ZAMIAST ROBUIĆ KOLEJNE AWANTURY Z ZERWANIEM I ODDAWANIEM PIERŚCIONKA PO PROSTU Z NIM ROZMAWIA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężkie życie ze mną? Kochaliśmy się! Niedługo skończę dobre, prestiżowe studia, znajdę dobrą pracę, znam 2 języki obce perfect, jestem zadbana, moja rodzina go uwielbia.. nie wiem. Wlasciwie to jestem teraz skłocona z rodzicami przez niego bo jak powiedzialam mojej matce ze mnie zostawil to do niego zadzwonila a on jej cos na mnie nagadal, powiedzial ze go zdradzalam!! Te dwa zasrane wyjscia do klubu z jakims kolesiem nazwal ZDRADĄ. I robi ze mnie terrorystke :( Chwilami juz nie wiem czy chce zeby wrocil czy go nienawidze. Chcialabym zeby cierpial tak jak ja i go nie chce a z drugiej strony jak ich widze (widzialam ich w zeszlym tygodniu razem) to sie we mnie cos burzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak my bylismy ze soba 3 lata to bylam u jego rodzicow moze 2 razy a z nia jest 7 miesiecy i zabiera ja do domu co dwa tygodnie. I wlazi w dupe jego mamusi i braciszkowi, pewnie chce sie wgryzc w rodzine. Troche godnosci... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka młoda
ale jesteś zazdrosna. nie doceniłaś tego co miałąś, to Ci gośćiu pokazał że ciepłe kluchy to ma ale na obiad:D a teraz co, to ty xachowujesz sie jak cieple lluchy:P a takie oddawanie pierscionka i powroty, itd to są nie na poziomie dojrzalych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka młoda
ale jesteś zazdrosna. nie doceniłaś tego co miałąś, to Ci gośćiu pokazał że ciepłe kluchy to ma ale na obiad:D a teraz co, to ty xachowujesz sie jak cieple lluchy:P a takie oddawanie pierscionka i powroty, itd to są nie na poziomie dojrzalych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka młoda
ale jesteś zazdrosna. nie doceniłaś tego co miałąś, to Ci gośćiu pokazał że ciepłe kluchy to ma ale na obiad:D a teraz co, to ty xachowujesz sie jak cieple lluchy:P a takie oddawanie pierscionka i powroty, itd to są nie na poziomie dojrzalych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka młoda
jąkam się xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kumpel mówił że ona go nie podrywała ale ze ON latal z nia ;/ myslicie ze robil to zeby sie odegrac? Po prostu nie moge uwierzyc zeby tak nagle sie zakochal. Ona jest calkowicie inna niz ja. Do tej pory mnie kochal, mowil mi to, przysiegal i co? Jedna awantura i koniec? Napiszcie mi cos bo juz sama nie wiem co myslec. Jest mozliwe zeby sie opamietal i jeszcze zatesknil? Czy faceci naprawde lubia takie przeslodzone idiotki? Takie maslane oczka i Nude NUDE NUDE NUDE? z moich doswiadczen winika ze zawsze facet wybiera ostrzejsza babke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tammmmm
każdy facet ma taka babke na jaka zasługuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jesteś troche dziwna... ale ogólnie chcesz faceta, który uwierzył w kłamstwo a nie w to co ty mówiłaś? no wybacz... nie uwierzył ci, nie chciał uwierzyć. Tak naprawdę to on się zmienił i szukał wymówki żeby z tobą zerwać. To nie wina tamtej dziewczyny, tylko faceta. Oczekiwał czego innego niż życie z tobą... Ciesz się że cie zostawił, po co ci facet który wierzy "paczce" a nie tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Chmurko! Przynajmniej jedna osoba mi współczuje, ech... A wiecie co jest najstraszniejsze? Że ci ludzie mnie nie znają. Widzieli mnie raz i nawet ze mną nie gadali ;/ W ciagu doslownie 2 tygodni sie zmienil. Wczesniej gdybym mu kazala zostac w domu to by zostal a teraz po prostu jakbym gadala ze sciana ;/ Kilka razy nawet plakalam a on............. nic!! Zimny jak lod. a jeszcze doslownie kilka dni wczesniej chcial "naprawiac".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
Tylko kilka fragmentów z twojej wypowiedzi: nic nie umial sam zalatwic, trudno sie z nim bylo dogadac zero ambicji, takie cieple kluchy, zero wlasnego zdania. sie duzo klocilismy. on czesto lapal doly od kiedy zaczelismy byc razem on przestal sie spotykac ze znajomymi Zawsze wychodzilismy z moimi bo jego to debile zrywalismy kilka razy, w sumie ja tak chcialam On sie nigdy nie spotykal z zadnymi dziewcyznami (oprocz jego bylych jak znimi chodzil) bo zreszta ja na to nie pozwalalam oddalam mu pierscionek zeby sie opamietal i zdecydowal kto jest dla niego wazniejszy zaczelam sie spotykac z takim kolesiem, poszlismy ze dwa razy do klubu i ktos mu napisal, ze sie calowalismy wkurza mnie ze on sie moze spotykac po mnie z kims takim jak ona Dno totalne, ale nie on, tylko ty. Pies a raczej suka ogrodnika :D A dlaczego nie odpuścisz?? Bo było to (wklejam): koles jest na dobrych studiach, przyszlosciowy kierunek tak kochanie, nie kochanie. wczesniej zawsze przychodzil po mnie na moja uczelnie i wracalismy razem do domu na niego lecialy laski zawsze bo jest b. przystojny I teraz wnioski autorki: jestem pewna, ze gdyby nie oni to nadal bysmy byli para. mam ochote jej pokazac jaki on jest naprawde I uważaj, bo po tym co napisałaś: W koncu wziela towar z odrzutu. To TY weźmiesz odrzut drugiego stopnia. :D Załosna jesteś!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odpuszcze bo przez ponad 3 lata zarzekał się, że kocha. Nie dam sie tak ponizyc i oszukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stara śpiewka. Jeśli jestes takim typem kobiety to wydaje mi się to jakby znajome. Odpuść sobie. Nawet najbardziej zakochany mężczyzna ma swoje granice wytrzymałości, cos o tym wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i ach, nie mam pojęcia co mam rozumieć przez odrzut drugiego stopnia ;/ tak i jestem żałosna. Po prostu zostałam okłamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
Nie zostałas okłamana. Próbowałas rzadzic facetem i naginac go do siebie, długo ci się to udawało. To co z nim zwiazane, było be, a to co z tobą było cacy. Długo wytrzymał, ale pękł i bardzo możliwe że ten twój ostatni wyskok to był juz tylko pretekst, który dał mu siłę zrobic to, co powinien był zrobić dawno. A ze drugiego stopnia? Ona ma odrzut pierwszego stopnia, po tobie. Nastepna dziewczyna, czyli w domyśle znowu ty, będzie go miała po tobie i po niej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
aha i ach, nie mam pojęcia co mam rozumieć przez odrzut drugiego stopnia ;/ tak i jestem żałosna. Po prostu zostałam okłamana :D, :D,. :D Okłamana? Rzuciłas go ( z tego co piszesz nie pierwszy raz) , oddałas mu pierścionek i czujesz się okłamana, bo sobie znalazł inną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie próbowałam rządzić. Wymądrzacie się a nie widziałyście przecież jak to wyglądało na codzień. Myślicie, że może chcieć wrócić? jak mi przeszedl pierwszy wkurw to próbowałam się z nim kontaktować ale nie odpisuje na gg. Jak sie na nim zemscic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zal ci doopsko sciska,ze jest szczesliwy z inna?:)trzeba bylo go traktowac jak czlowieka,a nie popychadlo i robic akcje z oddawaniem pierscionka i zrywaniem,bo ci sie cos nie spodobalo.Ta Anusia moze nie byc taka "pikna" jak ty,ale pewnie ma dobry charakter.Ty jestes zazdrosna,msciwa baba,ktora chce rzadzic facetem i traktowac go jak worek treningowy.Do tego naginasz fakty tak,zeby to tobie bylo wygodnie i zeby dalo sie zwalic wine na niego i jego nowa dziewczyne.Nic dziwnego,ze mial dosc po 3 latach takiego traktowania.I tak dluuugo wytrzymal.Daj sobie spokoj,kobieto,i daj mu wreszcie zyc. W "zemste" bedziesz sie teraz,biedna,bawic?Ile masz lat?Bo tak robia tylko sfochowane nastolatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co to za gadanie,ze ty sie tylko calowalas z jakims facetem w klubie i to nic takiego?To znaczy,ze tobie wolno,ale twojemu bylemu spotykac sie ze znajomymi to juz nie?Nie napisalas nic pozytywnego na temat tego goscia.Same negatywy i ze jego znajomi to debile-to juz samo swiadczy o tym,jaka na prawde jestes. Wiesz co,moze lepiej kup sobie psa,trenuj go i tzymaj caly czas na samyczy i kagancu,wredna babo,co to uwaza sie za pepek swiata🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaa,mial znosic twoje krolewskie "wkurwienia" i dawac wylewac wiadro pomyj raz po raz,bo jasnie pani miala akurat ochote na strzelenie megafocha i myslala,ze jak napisze na nastepny dzien na gg,to chlopak wszystko zapomni i znowu bedziecie szczesliwi.Zalosna jestes i szkoda slow i czasu na dyskusje z taka zmijka,jak ty🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×