Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kobieta z twoich snow

ASTMA OSKRZELOWA

Polecane posty

Hejka wszystkim czy jest tutaj ktoś cierpiący właśnie na tą przypadłość?Jakie leki zażywacie?Jak się czujecie kiedy nadchodzi wiosna?Ja mam od wczoraj takie duszności,że nie mogę sobie z nimi poradzić biorę symbicort i w sumie poprawa zerowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ogolnie wiosna nie ma wplywu u mnie na dusznosc.Bardziej cierpie gdy jest wilgotne powietrze Moze jestes uczulona na pylki i Twoja astma ma podloze alergiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarzem nie jeste,m ale wyglada na podloze alergiczne:( ja nie mam takich sensacji na wiosne ogolnie caly rok jest tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasyczny astmatyk
rano: Oxodil w kapsułkach i Flixotide Dysk 500 wieczór to samo. Można używać Berodual, albo Beorotec, pomaga natychmiast, ale uzależnia i można doprowadzić się do zawału pikawki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasyczny astmatyk
sorki Berotec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja najlepiej dzialam po foradilu i flixotide berotec jest lekiem przerywajacym dusznosc bralam kilka razy gdy nie mialam nic innego pod reka i myslalam ze mi pikawa wysiadzie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak mówiłam ja biorę symbicort najpierw brałam 160 teraz 320 i zero poprawy.Od wczoraj mam takie duszności,że już nie wiem jak sobie z tym poradzić.Serce mi wali jak wściekłe bo ciągle próbuję złapać głęboki oddech pól dnia spędziłam przy oknie żeby poczuć świeże powietrze i nadal nic :/ Jak sobie można z tym poradzić?tzn z tymi dusznościami żeby to przeszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto nie wiem ale jezeli jestes uczulona na pylki t siedzenie w tym oknie tylko pogorszy sytuacje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ale z kolei jak mam zamknięte okno to mi powietrza brakuje :/ I tak źle i tak nie dobrze :/ Alergologa mam dopiero za miesiąc jak się nie wykończę do tego czasu to przycisnę lekarkę żeby mi zrobiła ponowne testy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje:O ja sie z astma mecze kilkanascie lat mialam okresy zaleczenia teraz potrafie wyczuc kiedy bede miala atak i wtedy sie doladowuje lekami;) generalnie najgorzej jest jak sie przeziebie,mam zapalenie oskrzeli,pluc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie lekarka zdiagnozowała to ok 2 lat temu,pierwszy rok totalnie olałam czyli nie chodziłam do lekarza na kontrole nie bralam leków itd od roku chodzę co miesiąc na kontrole systematycznie przyjmuję leki a i tak odnoszę wrażenie,że jest gorzej niż było.Może po prostu ten symbicort na mnie nie działa?:/ Kurde przecież to mi tak portafi utrudnić normalne funkcjomowanie,że szok :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Rano i wieczorem Pulmoterol Poza tym regularnie Flonidan w tabletkach. Podłoże alergiczne, i w zimie i w lecie przejebane bo uczulona jestem na pyłki,pleśnie,koty a ostatnio nawet zauważyłam ze jak trzymam na rekach moje szczurki to wyskakują mi bąble...:( Dziwne ze na testach skórnych nic ci nie wykryto... Ja zauważyłam ze przez 2 lata jak brałam tabsy antykoncepcyjne i pół roku po odstawieniu astma ustąpiła w 100%. Teraz witajcie znowu duszności:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasyczny astmatyk
w tej sytuacji zgłoś się na pogotowie, dostaniesz setkę hydrocortyzonu i jakoś przetrwasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domowe sposoby na duszności-sól jodowana do wody ok.łyżeczki do wrzącej szklanki wody główka pod ręcznik i wdychaj! Ja tak sie ratowałam jak mnie złapało u babci a nie miałam inhalatorka! Polecam do inhalacji mgiełkę solankowa-najlepiej nalej do nawilżacza powietrza serio pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak pisze astmatyk-w stanach kryzysowych ide na pogotowie i daja hydrokortyzon.Prosze o kroplowke bo ppo zastrzyku mam zjazd:O najpierw jednak w domu biore euphyline-jezeli masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasyczny astmatyk
z tego co napisałaś wnisoskuję, że nie miałaś jeszcze ataku astmy oskrzelowej. Polega to na tym, że wciągasz powietrze i nie możesz wypuścić. Może dojść do omdlenia i wtedy potrzebna jest interwencja lekarza i pogotowie. A więc słuchaj uważnie, jak nastapi atak astmy, przede wszystkim, nie wpadaj w panikę. Najlepiej stan przy stole, i powoli staraj się wypuścić powietrze, to jest tzw atak spazmatyczny. Pomaga wtedy berodual w aerozolu i koniecznie pogotowie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pale:) w ogole dym i wszelkie intensywne zapachy(pasta do podlog,zapach lilii itd.)bardzo mnie podrazniaja a astme mam od urodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy pomogła ta sól czy kolejna dawka leku ale czuję się jakby lepiej hahaha ale chyba przesadzilam z symbicortem bo teraz czuję jak się trzęsę w środku.Mowiła mi lekarka,że takie mogą byc objawy jak się za dużo weżmie,ale trzęsienie jakoś wytrzymam grunt,że mi się lepiej oddycha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja nie wiem co ja mam i na co się leczę...astma ma różny przebieg, ja mam łagodną postać,duszności, kaszel,świszczący oddech,cegła na klatce piersiowej nie mogę złapać powietrza...To o czym wy piszecie to musi być jakaś ciężka postać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×