Stosunkowe podejście do pracy

Poświąteczna czy tu wygląda jak by ktoś coś zaczynał a nawet jeśli to bardzo pooowooli to idzie dzisiaj....Stosunkowy ..co z tymi lizaczkami......;-)..?

poświąteczna - usiadź i rozłóż szeroko uda...wyciągnij piersi z miseczek..będziesz patrzeć na wylizywaną weselszą weselsza...stojąc przodem do poświątecznej pochyl się...lekki rozkrok...rozchyl pośladki....mmmm czuję Cię...mokrą...napaloną

pussy...gdzie tylko nadstawisz :P

no i Panie się pochowały...a już prze chwilę były trzy :P

Pussy wskakuj do nas:)potrzebujemy Cię...;-)

pomożesz zbałamucić mi Stosunkowego...?bo wiesz ja to już mało... ;-)

Weselsza..skąd takie przypuszczenia? :P ale do zbałamucenia jestem chętny...

Dziś Wam to opornie idzie ;)Jacys niedostepni sie robicie:D

mało zauważalny jestem :)

ale możesz poczuć...jak się dobrze zakręcisz i postarasz

pussy mam ochotę dzisiaj iść na całość Stosunkowy ..ja tylko tak się droczę ...przecież wiesz...;-)

to przez tą pałę...przysłania mnie ;) a ona hałasu nie robi...już prędzej wasze zaciśnięte na niej usta...

ciekawe co dzisiaj znaczy...pójść na całość..hmmmmmm

Stosunkowy i pussy rozkręcajcie imprezę ...;-)bo ja dziewica w tych sprawach...;)

od razu przekręciłaś klucz w zamku...stawiasz wszystko na biurku...mój wzrok zatrzymuje się na Twoim biuście...wyraźnie widocznych sutkach patrzę na Weselszą...ona też patrzy w Twój dekolt...policzki się zaczerwieniły...przełożyła nogę na nogę...otwieram butelkę rozlewając wino do kieliszków...

stojąc w trójkę stukamy się kieliszkami...odkładam swój opierając się o krawędź biurka...przyciągam nagle Was obie do siebie...obejmując w pasie...mam Wasze piersi na wysokości ust...

zerkam zawstydzona na Ciebie na Pussy i wstrone drzwi ...w głowie setki myśli ...(co teraz ?)...zaczynam palcem przejeżdżać Ci po ustach ...uśmiechając się nie pewnie ...biorę jeszcze łyk wina tak dla odwagi ...i zaczynam namiętnie Cię całować...

moje dłonie zsuwają się na Wasze pośladki...głaszczę je...ściskam...przeciągam językiem po Twoich sutkach pussy...jeszcze zakrytych...i po chwili tak samo po piersiach Weselszej...słyszę nieco głębsze oddechy

podnoszę głowę i widzę pełne usta łączące się razem...delikatnie wysuwające się języki...z początku nieśmiałe pocałunki stają się coraz bardziej namiętne

Wybaczcie.... pilne sprawy natury realnej wzywaja ale wieczorem dopisze cd

:D ....to do wieczorka Kotka.....

mhmmmm nie wywiniesz się tak łatwo

no wiesz ...zawsze jeszcze ja zostaje .....:)

przejmiesz inicjatywę jeśli chodzi o zbałamucenie ? :P

przejmę ale może narazi dokończmy jedno ...z Pussy ....;-).

więc czekam na ten debiut....z dwiema :)

Nudzi Cie już zwykły seks ? Zmień to i wejdz na dyskrecja.pl

rowerka przeczytaj maila

Napisałam to niedawno ...wprawdzie brak zakończenia ale... Stoję przy Twoim biurku,patrząc tymi moimi zielonymi oczami.Cisza jaka zapadła w pokoju jest troszkę przerażająca.Podaje dokumenty do podpisania,zerkasz ukradkiem na dekolt,który odsłania część moich jędrnych piersi.Wzrok podniosłeś wyżej,zakłopotana wyprostowałam się a Ty z lekkim grymasem twarzy powiedziałeś-ładne.Nie bardzo wiedziałam jak się zachować w takiej sytuacji.-dziękuję.Uśmiech mówił sam za siebie.Podobałeś mi się,wiedziałeś,że czasami mój wzrok błądził w marzeniach po Twoim nagim ciele... usiadłam za biurkiem,mój wzrok dalej błądził gdzieś przy Tobie.Łapie się często na tym,że wyobrażam sobie co byśmy teraz tu mogli robić.Chyba nawet czasami się rumienię na te myśli Tak bym chciała byś teraz podszedł chwycił moje dłonie podciągnął spódniczkę do góry i... Moje myśli ,uśmiecham się delikatnie na nie.Zauważasz to podchodzisz do mnie,a mi serce zaczyna szybciej bić jejku czy Ty wiesz o czym pomyślałam-ta myśl przebiegła dookoł a głowy ... Podszedłeś z tyłu,tuż za mną czuje Cię dosłownie na plecach.Zawsze chciałam nawet takiej bliskości.Jedna dłoń oparta o biurko nachylasz się.O rany jak Ty pachniesz Tłumaczysz mi coś o wykonaniu usług dla naszego klienta.Nie w głowie mi teraz to.Patrzę na Twoje różowe, zwilżone,pełne usta.Zapomnij się przez moment i pocałuj mnie proszę-myśl przebiega w głowie.A Ty dalej o projekcie...podajesz mi plany i przypadkowo dotykasz dłoni-to na pewno był przypadek? dotyk dłoni,wspólne spojrzenie,wyczuwamy oboje,że chcemy czegoś jeszcze.Obracasz mnie Twarzą do siebie,siadasz na biurku rozszerzasz nogi i krzesełkiem wjeżdżasz ze mną w środek.Patrzę zdziwiona ale nie protestuje,przecież tak długo na to czekałam.Tak na tą jedną chwilę,moment zapomnienia,że Ty tu rządzisz a ja to szara myszka w tłumie.Teraz jednak poczułam się jak ktoś lepszy...patrzysz na mnie a wzrokiem zaczynasz rozbierać...powoli zbliżasz ręce do mojej bluzeczki,odpinasz guziczki śnieżnobiałej bluzeczki-ojejku to naprawdę się dzieje,tym razem to nie moja wyobraźnia... wstaję powoli przyciągasz mnie do siebie-jak pachniesz zamykam oczy a moje dłonie poddają się Twoim rozkazom.Prowadzisz je prosto na tors,ściskając nadgarstki kierujesz nimi po swoim nagim ciele,delikatnie ale stanowczo schodzimy niżej.Patrzysz na mnie cały czas tymi swoimi dużymi roześmianymi oczyma.Uwielbiam ten wzrok,choć wcześniej uciekałam przed nim.

Obie odwracamy się do Stosunkowego ..Pussy gładzi Cię jeszcze przez materiał a ja rozpinam koszule..zerkając na Ciebie zalotnym wzrokiem ,uśmiecham się bardzo łagodnie i rozpinam guzik po guziczku gładzić Twój tors ..przejeżdżam ręką po nim ...czuje jak serce zaczyna Ci coraz mocniej bić ..usta wędrują wyżej do szyi ..muskam je powolutku i rozkosznie ..przejeżdżając po ustach ...zaczynanym lekko przygryzać Twoje warki ..