Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość japonkii

Ducan - Protal - raz dwa trzy i cztery STARTUJEMY!

Polecane posty

Dokładnie nie wiem jakie będzie jedzenie,bo pierwszy raz wzięłam wyżywienie. Ogólnie najbardziej boję się dlatego,że jestem dosyć wybredna jeśli chodzi o jedzenie,a owoców morza nie trawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Misiapatysia japonkii niedawno była na wakacjach,zerknij w poprzednie wypowiedzi.Chyba pisała w nich co tam jadła. a tak przy okazji.Japonkii gdzie jestes? Nivencja szaleje w Egipcie!Pewnie wróci opalona jak murzynka. Jak będziecie robić sernik to wlejcie do masy serowej pół szklanki chudego mleka.Wyszedł pyszny,wilgotny sernik! Miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CakeGirl, ty tez wczesnie wstajesz co? mnie sie udalo jeszcze do lozka wrocic, dalam butelke malej i jakos zasnela. No ale starsza mnie na nogi zwalila o 8ej :o dzis u nas upal, grill na pewno zrobimy i moze botwinke, bo baaardzo lubimy. a tak mi sie snia pieczone ziemniaki z kwasnym mlekiem :o ja nawet jesli z miesiac bym lezala plackiem w tropikach to i tak sie nie opale, wiec zazdroszcze! A owoce morza to ja uwielbiam, wszystkie odmiany i rozmiary, slimaki tez. Ja to wszystkozerna jestem, tylko brukselek nie lubie. dobrego dnia kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam jej wypowiedź "przyznaje sie grzeszylam w tej portugalii i hiszpanii... alkohol, truskawy w czekoladzie, lody kawowe ! i wiecie jak zachowal sie moj oragnizm - zmagazynowal cale jedzenie przez 7 dni ! bylam w szoku, ze nic nie wydalam - nic a nic ! mada faka myslalam, ze mnie trafiiii ! bylo 3 kg na plusie... a teraz jest juz kg - wiec wracam do gry, " Obawiam się,że prze 2 tygodnie będzie u mnie gorzej :) Ale co tam, już się nie przejmuje. Zamierzam się dobrze bawić,jeść co mi podadzą ( o ile będzie dla mnie zjadliwe :) ) i jak wrócę to od razu zaczynam dietę od nowa,a wtedy,aż do następnych wakacji nic mi jej nie zakłuci,więc będę miała duuuuużo czasu na nią. A teraz będę się po prostu cieszyć wakacjami. Taką decyzję właśnie podjęłam w tej chwili . Ale prawda jest taka,że to co zrobię okażę się dopiero na miejscu. Jutro drugi dzień na proteinach po warzywkach. Będzie trzeba się zważyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Cześć dziewczyny Oczywiście ,,troche,, grzeszyłam w weekend ale sporo kalorii spaliłam w wodzie. Całą niedziele spędziliśmy nad jeziorem w górach.Było super. Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy nie wstydziłam się pokazać na plaży w stroju kąpielowym!!! Wypoczęłam, popływałam,opaliłam się.W górach jest strasznie silne słońce.Opala szybciej niz nad morzem. Jak wracaliśmy to widziałam japonkii japonkiiiiiiiiiiiiiiiiiii gdzie tak pędziłaś słońce???!!! Dea ja zawsze wcześnie wstaje.Czasami już po 5.Jak się obudze to zazwyczaj od razu wstaje.Nie lubię długo leżeć w wyrku. Dzieci mnie nigdy nie budziły.Teraz kiedy mają wakacje, śpią nawet do 9. Misiapatysia i jak waga?? Miłego dnia Protalianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce przejść na dietę Dukana
Witam, ważę równe 100 kg :O i chcę przejść na tą słynna dietę Dukana, ale mam pytanie, czy po fazie I i II kiedy przyjdzie czas na fazę stabiliznacji można załóżmy raz czy 2 razy w tygodniu jeść ziemniaki? Ziemniaki zawierają blonnik który jest przecież niezbędny w przemianie materii a w dozwolonych produktach podczas stosowaniea tej diety nie znalazłam ich. Będę wdzięczna za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
chce przejść na dietę Dukana ziemniaki są dozwolone w III fazie jednak zostały one umieszczone na końcu listy dozwolonych produktów w fazie stabilizacji i nalezy je spożywać okazjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ 🖐️ CakeGirl, ja z pytaniem o ta chinska banke :) sama te masaze sobie robisz? bo jak bede teraz w PL to mysle o zakupie... no i gratulacje pozegnania wstydu i udanego dnai nad jeziorem :) ja uwielbiam gory i zgadzam sie z toba, slonce w gorach opala szybciej niz na plazy! ja do wlozenia kostiumu musze popracowac nad wewnetrznymi udami bo ciut flakowate sie zrobily :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Dea Tak,sama robie masaze Nakładam oliwkę na np. nogi i jade bańką. Po 10 minut na jedną nogę. Polecam,efekty są widoczne bardzo szybko. Też uwielbiam góry.Już sie nie mogę doczekać kiedy tam wrócę! ja też mam największy problem z udami i na to własnie najlepsze są masaże chińską bańką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki CakeGirl za instrukcje :) slyszalam ze te banki sa dosc dostepne i niedrogie, wiec na pewno zrobie na nie miejsce w walizce ;) Przyda mi sie tez taki masazyk na brzusio, po dwojce dzieci z trudem dochodzi to dawnej jedrnosci :o A ja w weekend tez zgrzeszylam, to chyba jakis podswiadomy trening na dwutygodniowy pobyt w PL. Diety nie bede mogla scisle przestrzegac ;) za to od wczoraj, scisle proteinki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CakeGirl - u mnie waga dalej spada. Wolno,bo wolno,ale ciągle w dół. Pocieszam się jeszcze tym,że mam okres a mimo tego ciągle maleje :) Dzisiaj rano było 83.5 kg :) Ehh ... Gdyby nie ten mój wyjazd to pewnie niedługo zobaczyłabym 79,a tak to podejrzewam,że zobaczę tyle dopiero gdzieś za miesiąc,bo 2 tygodnie w Tunezji na pewno swoje zrobią :( Ale najważniejsze jest to,że się nie poddaje i jeszcze nigdy nie byłam tak zmotywowana. W ogóle to moja pierwsza dieta,bo jakoś żadna inna mi nie pasowała,więc nawet nie zaczynałam. A tutaj proszę,raz przeczytałam książkę ( w ciągu jednego dnia) a na drugi dzień byłam już z mężem na diecie :) Mój mąż jest lepszy, stracił już ok 13 kg czyli 2x tyle co ja,ale startował też z innej wagi,bo z 118 jakoś. Teraz mogę pojawiać się rzadziej,bo wyjazd już za parę dni i mam w związku z tym dużo roboty zarówno w domu jak i w pracy. Ale do wyjazdu będę zaglądać przynajmniej raz dziennie,postaram się. Trzymajcie się. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jak dawno mnie tu nie bylo... przezylam wesele... na weselu jadlam ostroznie, chcoiaz dalam sobie luz... boze jak sie zle czulam, taki ucisk w zoladku, ze szok!!! na drugi dzien to samo.. nie wiem co sie stalo... mam @ wiec waga jest niefajna bo az 69,5 wczoraj... dzis same bialka (jakos tego pilnie nie przestrzegam, ale musze powrocic do formy i wyrobic norme ;) nie moge sie zmotyowwac do dzialania, nie jem rzeczy niedozwolonych, ale takze nie przykladam sie, a chce! bo nie duzo mi zostalo do 64 kg... prosze o motywacje dziewczynki! Cake_Girl.. czy mysmy mijaly sie moze w niedziele a ja jechalam czarna mamba ? ;) jesli tak to smigalam po kumpla bo mielismy male party (tak od czwartku, juz sily nie mam tak imprezowac hahaha). a obok siedzial k jak kolega hahahaha ;) apropo tunzji dwoch tygodni itd.. mialam dokladnie ten sam problem co bede jesc itd.. w tunezji przerabane jest to, ze maja pyszne biale francuskie pieczywko... duzo makaronow, moja rada: jesc wszystkie rzeczy ktore sa dozwolone z listy, to nic ze sa smazone na tluszczu czy w jakims sosie, tego nie unikniemy, ale nie jesc rzeczy zakazanych jak weglowodany cukry! drinki pilam i nic mi nie bylo, tlumaczylam se ze dukan kazal pic hahaha ;) jesli beda jakies pytania to prosze pisac odpowiem :) pozdrawiam Was serdecznie i przesylam buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha u mnie z drinkami nie będzie problemu bo i tak alkoholu nie piję ale co do reszty .... Jedno jest pewne, grzeszyć będę( głównie owocami,już to wiem :( ) ale postaram się z umiarem :) Mam nadzieję,że temperatura będzie mi na tyle przeszkadzać,że nie będę miała ochoty na jedzenie i z tego co podadzą w Hotelu wybiorę odpowiednie dla mnie posiłki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie. Co myślicie o rolmopsach ? Dozwolone czy nie ? Jakby nie było,jest to ryba,jest o occie i ma korniszona i cebulkę czyli w fazie P+W wydaje mi się,że można. Jakie jest wasze zdanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Cześć dziewczynki Bez bicia przyznaje się,że nie trzymam się ściśle diety. Uważam na to co jem,staram się jeść dużo białka ale nie odmawiam sobie owoców, np. borówek, które uwielbiam! W sobotę będa urodziny mojej małej księżniczki i pewnie zjem coś bardziej niedozwolonego niż owoce. Wiecie,ciężko mi ostatnio trzymać się listy dozwolonych produktow i zastanawiam się czy na jakis czas nie przejsć na fazę III a po wakacjach wrócić do II.Jeszcze zobaczę Dea, Ja za swoje bańki dałam coś koło 30 zł. Kupiłam je jakieś 3 lata temu. Na allegro ceny są podobne http://www.allegro.pl/listing.php/search?string=ba%C5%84ki+chi%C5%84skie&from_showcat=1&category=0&sg=0&change_view=1 Myślę,że teraz kupisz je w każdej aptece. A w jakim wieku masz dzieciaczki? Misiapatysa, Gratuluje ! A teraz ciesz się wakacjami, nie myśl o kilogramach!Tym będziesz martwić się po powrocie.Wtedy wrócisz do protalu a kg. znikną błyskawicznie,zobaczysz! Mozesz jeśc rolmopsy,tylko patrz na etykiety i szukaj tych z dużą zawartością białka.Ja znalazłam takie fajne,mają mało tłuszczu i węglowodanów a bardzo dużo białka.Zapomniałam nazwy producenta.Jak tylko będe w sklepie to kupie i na pewno napisze. japonkii, w końcu się pojawiłaś! Już miałam Cię ściągać przez gygy Nie mozesz zmotywować się do działania... też tak mam. Im mniej kilogramów do zgudbienia tym trudniej. Mam ostatnio strasznego lenia w dietowaniu.Mam nadzieje,że to minie i u mnie i u Ciebie a jak dalej będziemy sobie bimbać to się spotkami i nakopiesz mi do doopy a ja nakopie Tobie. Może to pomoże. Tak,mijałyśmy się w niedziele.Wracaliśmy z Nidzicy. Fajna ta czarna mamba!!!Kolegi cholera nie zdążyłam oblukać i nie wiem czy też był fajny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Cześć dziewczynki Bez bicia przyznaje się,że nie trzymam się ściśle diety. Uważam na to co jem,staram się jeść dużo białka ale nie odmawiam sobie owoców, np. borówek, które uwielbiam! W sobotę będa urodziny mojej małej księżniczki i pewnie zjem coś bardziej niedozwolonego niż owoce. Wiecie,ciężko mi ostatnio trzymać się listy dozwolonych produktow i zastanawiam się czy na jakis czas nie przejsć na fazę III a po wakacjach wrócić do II.Jeszcze zobaczę Dea, Ja za swoje bańki dałam coś koło 30 zł. Kupiłam je jakieś 3 lata temu. Na allegro ceny są podobne http://www.allegro.pl/listing.php/search?string=ba%C5%84ki+chi%C5%84skie&from_showcat=1&category=0&sg=0&change_view=1 Myślę,że teraz kupisz je w każdej aptece. A w jakim wieku masz dzieciaczki? Misiapatysa, Gratuluje ! A teraz ciesz się wakacjami, nie myśl o kilogramach!Tym będziesz martwić się po powrocie.Wtedy wrócisz do protalu a kg. znikną błyskawicznie,zobaczysz! Mozesz jeśc rolmopsy,tylko patrz na etykiety i szukaj tych z dużą zawartością białka.Ja znalazłam takie fajne,mają mało tłuszczu i węglowodanów a bardzo dużo białka.Zapomniałam nazwy producenta.Jak tylko będe w sklepie to kupie i na pewno napisze. japonkii, w końcu się pojawiłaś! Już miałam Cię ściągać przez gygy Nie mozesz zmotywować się do działania... też tak mam. Im mniej kilogramów do zgudbienia tym trudniej. Mam ostatnio strasznego lenia w dietowaniu.Mam nadzieje,że to minie i u mnie i u Ciebie a jak dalej będziemy sobie bimbać to się spotkami i nakopiesz mi do doopy a ja nakopie Tobie. Może to pomoże. Tak,mijałyśmy się w niedziele.Wracaliśmy z Nidzicy. Fajna ta czarna mamba!!!Kolegi cholera nie zdążyłam oblukać i nie wiem czy też był fajny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Cześć dziewczynki Bez bicia przyznaje się,że nie trzymam się ściśle diety. Uważam na to co jem,staram się jeść dużo białka ale nie odmawiam sobie owoców, np. borówek, które uwielbiam! W sobotę będa urodziny mojej małej księżniczki i pewnie zjem coś bardziej niedozwolonego niż owoce. Wiecie,ciężko mi ostatnio trzymać się listy dozwolonych produktow i zastanawiam się czy na jakis czas nie przejsć na fazę III a po wakacjach wrócić do II.Jeszcze zobaczę Dea, Ja za swoje bańki dałam coś koło 30 zł. Kupiłam je jakieś 3 lata temu. Na allegro ceny są podobne http://www.allegro.pl/listing.php/search?string=ba%C5%84ki+chi%C5%84skie&from_showcat=1&category=0&sg=0&change_view=1 Myślę,że teraz kupisz je w każdej aptece. A w jakim wieku masz dzieciaczki? Misiapatysa, Gratuluje ! A teraz ciesz się wakacjami, nie myśl o kilogramach!Tym będziesz martwić się po powrocie.Wtedy wrócisz do protalu a kg. znikną błyskawicznie,zobaczysz! Mozesz jeśc rolmopsy,tylko patrz na etykiety i szukaj tych z dużą zawartością białka.Ja znalazłam takie fajne,mają mało tłuszczu i węglowodanów a bardzo dużo białka.Zapomniałam nazwy producenta.Jak tylko będe w sklepie to kupie i na pewno napisze. japonkii, w końcu się pojawiłaś! Już miałam Cię ściągać przez gygy Nie mozesz zmotywować się do działania... też tak mam. Im mniej kilogramów do zgudbienia tym trudniej. Mam ostatnio strasznego lenia w dietowaniu.Mam nadzieje,że to minie i u mnie i u Ciebie a jak dalej będziemy sobie bimbać to się spotkami i nakopiesz mi do doopy a ja nakopie Tobie. Może to pomoże. Tak,mijałyśmy się w niedziele.Wracaliśmy z Nidzicy. Fajna ta czarna mamba!!!Kolegi cholera nie zdążyłam oblukać i nie wiem czy też był fajny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Cześć dziewczynki Bez bicia przyznaje się,że nie trzymam się ściśle diety. Uważam na to co jem,staram się jeść dużo białka ale nie odmawiam sobie owoców, np. borówek, które uwielbiam! W sobotę będa urodziny mojej małej księżniczki i pewnie zjem coś bardziej niedozwolonego niż owoce. Wiecie,ciężko mi ostatnio trzymać się listy dozwolonych produktow i zastanawiam się czy na jakis czas nie przejsć na fazę III a po wakacjach wrócić do II.Jeszcze zobaczę Dea, Ja za swoje bańki dałam coś koło 30 zł. Kupiłam je jakieś 3 lata temu. Na allegro ceny są podobne http://www.allegro.pl/listing.php/search?string=ba%C5%84ki+chi%C5%84skie&from_showcat=1&category=0&sg=0&change_view=1 Myślę,że teraz kupisz je w każdej aptece. A w jakim wieku masz dzieciaczki? Misiapatysa, Gratuluje ! A teraz ciesz się wakacjami, nie myśl o kilogramach!Tym będziesz martwić się po powrocie.Wtedy wrócisz do protalu a kg. znikną błyskawicznie,zobaczysz! Mozesz jeśc rolmopsy,tylko patrz na etykiety i szukaj tych z dużą zawartością białka.Ja znalazłam takie fajne,mają mało tłuszczu i węglowodanów a bardzo dużo białka.Zapomniałam nazwy producenta.Jak tylko będe w sklepie to kupie i na pewno napisze. japonkii, w końcu się pojawiłaś! Już miałam Cię ściągać przez gygy Nie mozesz zmotywować się do działania... też tak mam. Im mniej kilogramów do zgudbienia tym trudniej. Mam ostatnio strasznego lenia w dietowaniu.Mam nadzieje,że to minie i u mnie i u Ciebie a jak dalej będziemy sobie bimbać to się spotkami i nakopiesz mi do doopy a ja nakopie Tobie. Może to pomoże. Tak,mijałyśmy się w niedziele.Wracaliśmy z Nidzicy. Fajna ta czarna mamba!!!Kolegi cholera nie zdążyłam oblukać i nie wiem czy też był fajny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Cześć dziewczynki Bez bicia przyznaje się,że nie trzymam się ściśle diety. Uważam na to co jem,staram się jeść dużo białka ale nie odmawiam sobie owoców, np. borówek, które uwielbiam! W sobotę będa urodziny mojej małej księżniczki i pewnie zjem coś bardziej niedozwolonego niż owoce. Wiecie,ciężko mi ostatnio trzymać się listy dozwolonych produktow i zastanawiam się czy na jakis czas nie przejsć na fazę III a po wakacjach wrócić do II.Jeszcze zobaczę Dea, Ja za swoje bańki dałam coś koło 30 zł. Kupiłam je jakieś 3 lata temu. Na allegro ceny są podobne http://www.allegro.pl/listing.php/search?string=ba%C5%84ki+chi%C5%84skie&from_showcat=1&category=0&sg=0&change_view=1 Myślę,że teraz kupisz je w każdej aptece. A w jakim wieku masz dzieciaczki? Misiapatysa, Gratuluje ! A teraz ciesz się wakacjami, nie myśl o kilogramach!Tym będziesz martwić się po powrocie.Wtedy wrócisz do protalu a kg. znikną błyskawicznie,zobaczysz! Mozesz jeśc rolmopsy,tylko patrz na etykiety i szukaj tych z dużą zawartością białka.Ja znalazłam takie fajne,mają mało tłuszczu i węglowodanów a bardzo dużo białka.Zapomniałam nazwy producenta.Jak tylko będe w sklepie to kupie i na pewno napisze. japonkii, w końcu się pojawiłaś! Już miałam Cię ściągać przez gygy Nie mozesz zmotywować się do działania... też tak mam. Im mniej kilogramów do zgudbienia tym trudniej. Mam ostatnio strasznego lenia w dietowaniu.Mam nadzieje,że to minie i u mnie i u Ciebie a jak dalej będziemy sobie bimbać to się spotkami i nakopiesz mi do doopy a ja nakopie Tobie. Może to pomoże. Tak,mijałyśmy się w niedziele.Wracaliśmy z Nidzicy. Fajna ta czarna mamba!!!Kolegi cholera nie zdążyłam oblukać i nie wiem czy też był fajny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Cześć dziewczynki Bez bicia przyznaje się,że nie trzymam się ściśle diety. Uważam na to co jem,staram się jeść dużo białka ale nie odmawiam sobie owoców, np. borówek, które uwielbiam! W sobotę będa urodziny mojej małej księżniczki i pewnie zjem coś bardziej niedozwolonego niż owoce. Wiecie,ciężko mi ostatnio trzymać się listy dozwolonych produktow i zastanawiam się czy na jakis czas nie przejsć na fazę III a po wakacjach wrócić do II.Jeszcze zobaczę Dea, Ja za swoje bańki dałam coś koło 30 zł. Kupiłam je jakieś 3 lata temu. Na allegro ceny są podobne http://www.allegro.pl/listing.php/search?string=ba%C5%84ki+chi%C5%84skie&from_showcat=1&category=0&sg=0&change_view=1 Myślę,że teraz kupisz je w każdej aptece. A w jakim wieku masz dzieciaczki? Misiapatysa, Gratuluje ! A teraz ciesz się wakacjami, nie myśl o kilogramach!Tym będziesz martwić się po powrocie.Wtedy wrócisz do protalu a kg. znikną błyskawicznie,zobaczysz! Mozesz jeśc rolmopsy,tylko patrz na etykiety i szukaj tych z dużą zawartością białka.Ja znalazłam takie fajne,mają mało tłuszczu i węglowodanów a bardzo dużo białka.Zapomniałam nazwy producenta.Jak tylko będe w sklepie to kupie i na pewno napisze. japonkii, w końcu się pojawiłaś! Już miałam Cię ściągać przez gygy Nie mozesz zmotywować się do działania... też tak mam. Im mniej kilogramów do zgudbienia tym trudniej. Mam ostatnio strasznego lenia w dietowaniu.Mam nadzieje,że to minie i u mnie i u Ciebie a jak dalej będziemy sobie bimbać to się spotkami i nakopiesz mi do doopy a ja nakopie Tobie. Może to pomoże. Tak,mijałyśmy się w niedziele.Wracaliśmy z Nidzicy. Fajna ta czarna mamba!!!Kolegi cholera nie zdążyłam oblukać i nie wiem czy też był fajny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Cześć dziewczynki Bez bicia przyznaje się,że nie trzymam się ściśle diety. Uważam na to co jem,staram się jeść dużo białka ale nie odmawiam sobie owoców, np. borówek, które uwielbiam! W sobotę będa urodziny mojej małej księżniczki i pewnie zjem coś bardziej niedozwolonego niż owoce. Wiecie,ciężko mi ostatnio trzymać się listy dozwolonych produktow i zastanawiam się czy na jakis czas nie przejsć na fazę III a po wakacjach wrócić do II.Jeszcze zobaczę Dea, Ja za swoje bańki dałam coś koło 30 zł. Kupiłam je jakieś 3 lata temu. Na allegro ceny są podobne http://www.allegro.pl/listing.php/search?string=ba%C5%84ki+chi%C5%84skie&from_showcat=1&category=0&sg=0&change_view=1 Myślę,że teraz kupisz je w każdej aptece. A w jakim wieku masz dzieciaczki? Misiapatysa, Gratuluje ! A teraz ciesz się wakacjami, nie myśl o kilogramach!Tym będziesz martwić się po powrocie.Wtedy wrócisz do protalu a kg. znikną błyskawicznie,zobaczysz! Mozesz jeśc rolmopsy,tylko patrz na etykiety i szukaj tych z dużą zawartością białka.Ja znalazłam takie fajne,mają mało tłuszczu i węglowodanów a bardzo dużo białka.Zapomniałam nazwy producenta.Jak tylko będe w sklepie to kupie i na pewno napisze. japonkii, w końcu się pojawiłaś! Już miałam Cię ściągać przez gygy Nie mozesz zmotywować się do działania... też tak mam. Im mniej kilogramów do zgudbienia tym trudniej. Mam ostatnio strasznego lenia w dietowaniu.Mam nadzieje,że to minie i u mnie i u Ciebie a jak dalej będziemy sobie bimbać to się spotkami i nakopiesz mi do doopy a ja nakopie Tobie. Może to pomoże. Tak,mijałyśmy się w niedziele.Wracaliśmy z Nidzicy. Fajna ta czarna mamba!!!Kolegi cholera nie zdążyłam oblukać i nie wiem czy też był fajny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. Jestem nowa. Próbuję na tej diecie zgubić swoje zbędne kilogramy od środy (czyli już tydzień). Zaczęłam z 95 kg. Dzisiaj ważę 90 kg czyli na razie działa. Chciałabym dojść do 75 kg a moim marzeniem jest 65 kg. Chcę Was się podpytać czy w tych dwóch pierwszych fazach można jeść np jogurt Danone ze zbożami bo tam jest cukier i rodzynki. I gdzie jest zamieszczony przepis na serniczek o którym któraś z Was pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
O czizys co tu się podziało! Wczoraj nie mogłam wysłać wiadomosci więc kliknęłam kilka razy ,,wyślij wypowiedź,,. nadal nie mogłam wysłac więc wyłączyłam strone i stwierdziłam,że napiszę do was dzisiaj. Teraz widze,ze zapisało się wszystko! Sorki dziewczyny AgusiaN71, Gratuluje szybkiej utraty wagi! Niestety nie można jesć tego jogurtu,ma za dużo węglowodanów.Dozwolony jest jogurt naturalny bez cukru. Zrób sernik z tego przepisu: 800 g sera białeg 0% w kostce (każdy chudy) 7 jajek 35 tabl słodzika Budyń śmietankowy bez cukru 1 łyżeczka proszku do pieczenia pół szklanki chudego mleka oddzielić białka od żółtek.W osobnej misce ubić białka ze szczyptą soli słodzik rozpuścić w łyżce gorącej wody.Utrzeć żółtka ze słodzikiem dodać ser,ciągle ucierając dodać budyń zmieszany z proszkiem do pieczenia wlać mleko,ucierać delikatnie dodać białka ubite na sztywną pianę,wymieszać wylac masę do foremki wyłożonej papierem do pieczenia piec w temperaturze 160 - 180 stopni około 45 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie odpuszczajcie sobie teraz, zmotywujcie się !! Pomyślcie sobie,że jak teraz poluzujecie to wieki będziecie siedzieć w tej fazie,a skoro tak mało zostało,to dlaczego nie przycisnąć tej diety,zrzucić szybko to co zostało i cieszyć się 3 fazą ? Chyba warto,to szybko stracić ,nie ? Więc do dzieła,pełna motywacja i niedługo chcę u Was widzieć,że osiągnęłyście swój cel !! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam sobie przed chwilą test :) http://www.regimedukan.com/fr/270-mon-programme.html Podałam dane z dnia,w którym się zaczęłam odchudzać,więc wszystko muszę przestawić o miesiąc. Co najważniejsze,widzę ,że w teście wyszła waga,jaką chcę mieć :) No i na Sylwestra powinnam ją osiągnąć :D No to tyle marzeń .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mysiapatysia, swieta racja!!!! ja tez, niestety, bez grzechu nie jestem. Wczoraj na przyklad, w pracy mielismy oblewanie zakonczonego projektu, no i objadalam sie canapes i pilam szampana ... a wieczorem na kolacje zjadlam dwie palki kukurydzy i ok 22. yogurt 0% ... waga stoi w miejscu,a le za to spodnie ktore w zeszlym tygodniu byly w sam raz, dzisiaj z doopy mi leca :o To prawda, trzeba sie znowu zmotywowac i pnac do celu! z mojego osobistego doswiadczenia mysle ze pozwalamy sobie na to odbieganie od diety, bo wiemy jak ona funkcjonuje. To ze dzis zjem cos niedozwolonego jutro zrekompensuje ostrzejsza dwka samiusienkich protein i kilosy spadaja.... CakeGirl, no to czeka cie slodki weekend! :) Wszystkiego Najlepszego dla twojej ksiezniczki! Ja mam dwie corki, Duza skonczyla 4 latka pod koniec maja, a Mala roczek w polowie czerwca :) Niestety nie mam tego genetycznego szczescia do chudniecia podczas karmiania piersia, wiec jak 8 miesiecy po urodzeniu Malej kilosy przybrane w ciazy nie malaly ale wzrastaly, zdecydowalam sie na diete. A reszte znacie ;) Po 2 miesiacach dietowania wrocialam do wagi sprzed ciazy i zaluje ze wczesniej sie za to nie wzielam! Ok drogie dukanki, ja jade na urlop i nie bede raczej miala czasu zagladac tutaj. Wiec zycze wam powrotu mega motywacji i latwego chudniecia! Mysiapatysia, udanego urlopu! smacznych proteinek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CakeGirl
Cześć dziewczyny Macie racje Trzeba dokończyć to co się zaczęło i w końcu przejść na III fazę. Postaram się nie grzeszyć chociaż nie będzie to łatwe.W sobote mamy urodziny a w niedziele znowu jedziemy nad jezioro.Najwyżej upieke sernik i wezme ze sobą :-) Dea, Bardzo dziękuje za życzenia dla córci. Własnie szukam pomysłu na tort.Na pewno musi być różowy! Masz córcię w podobnym wieku więc pewnie wiesz o co kaman ;-) Ja też nie traciłam kg. podczas karmienia.I dokłądnie tak jak Ty jeszcze przybierałam na wadze :-/ baw się dobrze na tym urlopie,wypoczywaj i nie grzesz! Zmykam do kuchni.Mam staraaaasznie dużo pracy. ściskam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nic nie piekę,przynajmniej przed dłuższy czas( tak mi się wydaje). Za bardzo smakuje to co można upiec i potem kusi,żeby zjeść więcej niż można :) Dlatego postanowiłam robić potrawy tylko z tego,co można jeść bez ograniczeń a wypieki zostawić na jakieś kryzysy :) Grzeszenia czas zbliża się nieustawicznie :) Dziewczyny za 5 dni wyjeżdżam. Ciekawe ile mnie przybędzie w tym czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę napiszcie jaka jest najskuteczniejsza proporcja pomiędzy dniami tylko proteinowymi a mieszanymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matona
5/5 ta jest najskuteczniejsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×