Drugie spotkanie część druga

Też się staram omijać i nie wdeptywać gdzie śmierdzi. Po mnie, do mojego urzędu, zaraz za dwa tygodnie dostal się do pracy trzydziestoparoletni chłopak i jest OKI. CISZA. A wiecie dlaczego? Bo dojeżdża do nas 30 km. A ja jestem STĄD!!! Więc na mnie wsiadają :P Okropność :( Ile Panu Bogu wystarczy jeszcze cierpliwości?

Wesołku...sto za tę(podstarzałą) różę :D Jesteście kochane

Poetko masz odwagę walczyć o swoje szczęście i nie boisz się zmian,ludzi w małej miejscowości takie coś kole w boki.O wieku nie będziemy dyskutować,fakt jest niezaprzeczalny ze nam rozkwitłaś,wypiękniałaś i promieniejesz,to jest miłe.Nas to bardzo cieszy i tego się trzymaj,ludzi z twojego otoczenia wyraźnie boli,na to nie zwracaj uwagi.

Dziewczynki ja muszę się pożegnać bo muszę mojemu M przygotować kolację bo zaraz wróci z pracy. Dobranoc Poetko Bonita Rowerzystko DOBRANOC,DOBRANOC

Ależ WY jesteście mądre kobitki :) Acha...odpowiem Zuuzik, że z Sunią jechalismy na Śląsk do lecznicy, bo wszystkie inne pobliskie nie dawały rady pomóc. Przeswietlenia i badania (krew, mocz) nic nie wykazywały a sunia słabła. A niedawno nagle zszedł jej wspólnik, bo szczęścia mial dwa psiaki (widziałyście na wakacyjnych zdjęciach), ale PIES na poczatku lutego nagle zszedł, więc juz na SUNIę chucha i dmucha :)

Ja tez musze sie odmeldowac. Kolacyjke coprawda juz zjedlismy, ale chce troche poczytac. Dobranoc spijcie dobrze kolezanki. Do jutra

No to tez dobrej i spokojnej nocy .

Jak to! To nie ma juz parki? Myslalam ze sunia ma towarzystwo. Pisalas ze Twoje szczescie nie chcialo zeby pies byl samotny i postaral sie o towarzyszke. Bardzo jestem smutna ze psinka zeszla.

To byla taka kochana parka. Ogladalam akurat Twoje wakacyjne zdjecia Poetka.

Niestety Bonitko, piesek zszedł 8 lutego. Po prostu, po śniadaniu połozył się i nie mógł wstać, Szczęście szybko go ulokował w samochodzie i od razu z nim do psiej kliniki omijając miejscowe lecznice. W połowie drogi piesek zszedł. no a teraz zachorowała SUNIA i....dużo nam pokrzyżowała w życiorysach. :(

Zaparzam dziewczynki kawkę ,herbatke i inusię Zapeaszam A ja o dziwo dzisiaj spałam jak dawno,nic w nocy nie słyszałam. Poetko przykre co piszesz a wiesz trudno doradzić ale w malym srodowisku wszyscy sie znają i zawsze gadali i beda gadać.Nie przejmuj sie tym i omijaj z daleka.Jesteś w pracy dobra i tak trzymaj Przykro w sprawie pieska. Wesołku czy u Ciebie już coś kwitnie w ogródku? Tokino z tego co doczytałam w tym roku Wasza kolej na przyjazd w listopadzie,fajnie byłoby sie spotkac wtedy ale to jeszcze bardzo daleko.Na razie powoli żyjemy Waszym spotkaniem w K.. Zostało nam pewnie obejrzec po Waszym powrocie zdjęcia a na pewno ich nie zabraknie Terterku czy juz ząbki skonczone?

Małgosiu dzieki za kawunie oj bardzo potrzebna :( i ja dziś miałam przerywana nockę i mam tak tak od dawna Trzymam kciukasy za wynik Poetko ..co do pieska to straszni mi przykro sunia może z tęsknoty za przyjacielem z którym była przez całe życie . A co do ludzisk to nie ma co bezczelność i jeszcze raz bezczelność ,myślę że musisz uzbroić się w cierpliwość aż m się znudzi innej rady nie ma . Dla wszystkich miłego dnia Poczytam troszkę dopije kawunie :D

hej! Dziewczynki Dziękuje z kawe Małgosiu witaj Roberto siorbie kawe i myśle o Nas wszystkich i o tym że jesteście jeszcze takie młode! :D i o spotkaniu które za pare dni i pewnie niedługo zacznie sie u mnie reisefieber :O . I o tym że przywiązujemy sie tak bardzo do ludzie, do zwierząt i że taka pustka po ich utracie jest i że później jest ból nie do wytrzymania. I tak sie zastanawiam czy warto sie przywiązywać? może lepiej byłoby nam gdybyśmy wszystko przeżywały powierzchownie albo nawet w ogóle? nie byłoby bólu, dramatów, traumy, pustki? Gdyby człowiek wcześniej wiedział...nie angażowałby sie i byłoby spoko? eeehhhh... tym sie różnimy od istot żyjących że mamy rozum ale przede wszystkim uczucia a to nie zawsze jest łatwe :O no dobra - czas iść do pracy. Mam do niej dość obojętne uczucia :D Najpierw śniadanko: dzisiaj grzanki http://breakfast.blox.pl/resource/grzanki_mico_DSCF33482.JPG musli żurawinka Życzę miłego udanego dnia Poetko

Witam u mnie zisaj pochmurno ale narazie nie pada Małgosiu dziękuje za kawkę Terterku tobie za śniadanie ide dzisaj na 12 do pracy dziewczynki cafe chyba mnie już nie lubi bo pisałam wczoraj rano a nie ma mojego wpisu buuuuuuuuuuuuuuuuu nie wiem co jest u mnie wszystko ok nic się nie zmieniło jak narazie pozdrawiam Was serdecznie

Dzień dobry Tertetku za śniadanko i żurawinkę Ja też szukam bucików i nie mogę sobie dobrać :( nie dość, że mam małą nóżynę to wszystkie takie do niczego ani to ładne ani wygodne Poetko nie przejmuj się tymi zazdrośnikami ludzie zawsze będą plotować, bo nie mogą znieść czyjegoś szczęścia i sukcesów a, że Tobie się to udaje to ich to boli i z tej nienawiści rozgaduję różne nieprawdziwe i niestworzone rzeczy przytulam Cię mocno mmmmmmmm i nie daj się sprowokować Terterku i znowu przytulammmmmm hi, hi :) :) przypomniał mi się Twój WPIS kochana ;) Zuuziczku kochanie nic złego się nie dzieje ;) dzięki za troskę Małgosiu ciesze się, że dziś dobrze spałaś :) Roberta może w dzień uda Ci się troszeczkę zdrzemnąć ;) Beti u mnie też pochmurno jednym słowem pogoda beeee :( Pozdrawiam WAS WSZYSTKIE i życzę pogodnego dzionka ;)

Pszczółko a ja dzisiaj kupiłam buciki :D takie szajsy troche :O na słupku nawet kawałka skóry tam nie ma ale pomyślałam: co ja będę biegać po sklepach! :P pasują - więc biore a potem zobaczymy. Jak bede miała aparat to strzele fotke ;) kosztowały mnie 68 zł ;) Pozdrawiam :D

Dziewczyny - ostatni wpis o bucikach robiłam o godz 15.00 a pokazał sie na cafe o 16.00 Cafe mozoli sie łokrutnie - nie przejmować sie i nie powtarzać wpisów - bo sie pokażą tylko opóźnione POZDRAWIAM

Witam ja już po pracy ale mam pracę domową i siedze przy fakturach teraz licze faktury pomagam kierowniczce bo nie może wyrobić z podliczaniem faktur jestem dobra dusza pozdrawiam Was serdecznie

ha, żadna nie dała się sprowokować kluseczkami:P:P:P nie to nie;) Poetko buuuuuu strasznie mi przykro z powodu pieska, przypomnij proszę ile miał lat, nam też kiedyś nagle odeszła sunia - owczarek kaukaski, miała tylko (albo aż, bo ponoć duże rasy żyją krócej od małych) 9 lat, ale po naradzie, po kulku dniach pojechaliśmy i... mamy tę obecną suczkę, też owczarka, ale tym razem długowłosego niemieckiego:) mam nadzieję, że Wasza sunia czuje się lepiej, a czy w ogóle postawili diagnozę co jej jest? Wesołku, cholebka nie wyobażam sosbie, że można przyzwyczaić się do braku snu:o a w dzień nie zdarza Ci się zdrzemnąć? wiem, że robotu masz po kokardę, ale tak nigdy nigdy nie ucięłaś komara? Bonita hehe ja nie mam kiedy odespać:P przed południem muszę być na najwyższych obrotach;) Terterku co do butów to jedna rada, jeśli pozwolisz:) nie noś tych nowych codziennie, zmieniaj z innymi, szkoda byłoby nóżek. też ostatnio sobie kupiłam, ale takie sportowe z licowanej i lakierowanej skóry, tylko nie wiem dlaczego brązowe:P ciekawe do czego je założę;) Beti jak Twój kręgosłup? mniej dźwigasz i może mniej dokucza?

Zuuziczku kręgosłup nie boli mnie czasami coś mnie zakuje ale nie tak bardzo jak kiedyś mnie bolał mam dobrego masażystę :)

Zuuzik Widzisz to wszystko skutek uboczny po usunięciu jajników,ponoć powinnam spać bo to wcześniej czy później wyjdzie,hi,hi(czyli odbije się na zdrowiu).I pewnie nie uwierzysz ale ja nawet nie pamiętam w kiedy spałam w dzień,czy dżemałam choćby:p Jakoś ja nie odczuwam tego braku snu,czasem mnie nerwy ponoszą jak tak leżę cała mokra i przekręcam się z boku na bok,ale mąż śpi w pokoju obok więc nikomu w sumie nie przeszkadzam.No i od czasu do czasu teraz zaczyna mi się trafiać przespana noc,czyli być może idzie ku lepszemu:) Zamień kluseczki na figurę laseczki,hi,hi,he,he na jednym groszku daleko bym nie zajechała,nawet z tym gudbaj apetaj.Dzisiaj moje łakomstwo zostało ukarane,ostrym nożem przy robieniu kanpausi,przekroiłam sobie łapę i to tak zdrowo pomiędzy kciukiem i paluchem wskazującym.Krew się lała jak z zarżniętego wieprza a ja w domu sama i oczywiście ani plastra ani bandaża.I wiecie tak mi się zrobiło jakbym miała zemdleć,gebę z bólu rozdarłam aż Buffy zwiała do drugiego pokoju i wyglądała zza progu,nie bardzo wiedząc co począć.Ja także nie wiedziałam w pierwszej chwili ale potem się ogarnęłam,hi,hi i teraz sobie siedzę i piszę jedną ręką.

Przy robieniu kanapusi miało być,oj to skutek pisania jedną dłonią(może jeszcze szok pourazowy?)

Idę na film,narka

A ja ogladam tance. U mnie dzisiaj w TV Taniec z gwiazdami. Ja kibicuje takiej puszystej tancerce. Ma na oko conajmniej 80 kiloskow ale jak sie rusza:) Na razie

Wesołku ło matko, ja na bank bym zemdlała. uciachałaś się w takim trudnogojącym się miejscu:( wiwm wiem czego następstwem jest bezsenność, ja wciąż mam nadzieję, że to nie to, nie pocę sie w nocy, tylko pracorowy stres mi wyłazi, wciąż coś kłębi się w czaszce, a to jedna sprwa, a to druga, za bardzo się przejmuję - to mam. i a propos złych i dobrych ludzi, masz rację, jak się trzyma dyscyplinę to wygadują żeś zołza, jak jesteś łągodna - to jeżdżą po Tobie jak po łysej kobyle, nie szanują, a obgadują czy tak czy siak ile wlezie:o znów dotarło do mnie, że jestem wredna jak mało kto:P i wiesz kto tak powiedział? osoba baaardzo kościołowa, w pracy obrazki sobie święte wiesza, zdrowaśki klepie, a kłamie i oszukuje, że wrrrrr, ma tylko pecha, że ją parę razy na tych oszustwach przyłapałam i.... teraz mam metkę wredoty:P

nie zdążyłam:( Wesołku Bonita

Wiedziałam, że mnie poprzytulacie :) Dzięks, dzieks, dzięks.....:) Już dziś mi lepiej. Mam w czterech literach głupków i zazdrośników. konkurs był otwarty. każdy mógl startować Piesek miał 9 i pol roku. U suni początkowo podejrzewano tarczycę, ale podwójne!!! badania wykluczyły ją. Ma jakiś problem z nerkami (w krwi za malo cukru, w moczu przez to za dużo, co oznacza, że nerki nieprawidłowo filtrują). Ale takie specjalistyczne badania są bardzo drogie, bo je wysyłają gdzieś w Polskę do laboratorium i są w języku angielskim. W każdym bądź razie Suni pomogly lekarstwa , ale w ciągu kilku dni "wyskoczylo" z kieszeni Szczęścia ponad 800 zł :( I .jak to mówi Szczęście ;) " C I P A wcale mi się nie odwdzięcza" (bo woli ze mną grać w pilkę ) :P Pozdrawiam i tulam , jak zwykle muszę oddać kompa chłopakom

kurtka na wacie;) otworzyła mi się kolejna stronka, ale wpisów nie widać:o

Zaraz ide spac. Z tych tancow rozbolaly mnie nogi. Moja puszysta byla znowu najlepsza! Jeszcze tylko zrobie Wesolkowi opatrunek bo ja mam wielka apteke w domu. Dobranoc dziewczynki. Spijcie dobrze. Do jutra