Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Odnośnie naszego spotkania w K to już wiem na 100% że jednak nie uda mi się przyjechać.Piszę nie uda choć powinnam napisać że nie będę mogła.Ostanie dni miałam istny mętlik w głowie,planowałam kombinowałam jak to wszystko rozplanować aby jednak pojechać do K.I tak jak Wam mówiłam że kompletnie nie mam wpływu na nic w swoim życiu tak i teraz wynikła jeszcze jedna zupełnie inna sprawa,której nawet ja w swojej spostrzegawczości i jasnowidztwie nie przewidziałam a która kompletnie przekreśla moje wyjazdowe plany.Prześladuje mnie pech i to już od dłuższego czasu i naprawdę trudno w takiej sytuacji,pryskać humorem i optymizmem. Wiedziałam o tym od piątku(że ze spotkania nici) ale dopiero dzisiaj dojrzałam aby Wam napisać że z moich planów kolejny raz nic nie wyszło.Miałam zamiar powysyłać Wam listy na meila aby nie poruszać tego tematu tutaj,ale jakoś nie mam weny aby opisywać to wszystko,po prostu ręce opadają i odechciewa się wszystkiego.Może jak sobie to poukładam w głowie napisze co i jak,bo chcę abyście wiedziały że to nie muchy w nosie,ani jakieś ,,widzi mi się,, ale cały splot niefortunnych zdarzeń,taka moja codzienność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie smuć sie Wesołku - nie smuć. Wierze w to, że nasze spotkanie jest nieuniknione - jak nie teraz t innym razem ale będzie ❤️ ❤️ ❤️ Na moim balkoniku - kot tylko poluje na wróble i przechadza sie po wybiegu (miejsce na skrzynki tylko bez skrzynek ), wyleguje w swojej trawie, wącha kwiaty i leży pod parasolem. Kot nie wychodzący z domu więc sika tylko do kuwety - gdyby kuwete w WC zamknięto to pewnie rozerwałoby mu pęcherz :D Acha! i na brzegu drewnianej skrzyni na dzikie wino - ostrzy sobie pazury i ma na to błogosławieństwo bo wtedy my z ulgą myślimy że odczepi sie od kanapy :D A! ugotowałam kota w garnku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosmitko👄 Fotki doszły,jesteś jak zwykle urocza i jak widzę gorąca,krótki rękawek.Nawet ja przy mojej meno i uderzeniach gorąca, nie odważyłam się roznegliżować aż tak:):) W tle zauważyłam piękne wzniesienia i pomyślałam jak fajnie by było połazić po tych górkach.Fajnie tam masz,ja mogłabym przemierzać te dróżki i strumyki nawet bez kijków.A tak z rozpędu mogłabym i wpaść do kurnika,hi,hi przywitać się z kogucikiem:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terterek🌼 Widzisz ja także mam takie przeczucie że uda nam się spotkać,tylko ostatnio mam także takie wrażenie że czasu mam coraz mniej.Robię sobie postanowienia żeby nie odkładać nic na jutro i żyć tak jakby jutra miało nie być.Może to zabrzmiało jakoś czarno ale nie chodzi mi o to żeby snuć jakieś czarnowidztwa,broń boże.Wiem tylko że wszystkie przyjemności odkładam na kiedyś a to kiedyś jak nie przychodzi tak nie przychodzi. Mieszkanko córci musi być śliczne,poddasze jest urocze a o belkach ja zawsze marzyłam(to co umiem robić najbardziej).I to że nie planuje zapychać domu meblami także mi się podoba,ostatnio nie lubię zapełnionych przestrzeni,no ale całkiem wyeliminować ich się nie da.Dlatego i ja Terterek czekam na fotki z utęsknieniem i już mam uczucie że mi serducho mocniej zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołku - ja też mam takie jakieś podkręcenie - staram sie nie odkładać już niczego bo czasu niewiele zostało. No ale oczywiście życie koryguje nasze marzenia i plany. Najważniejsze to znaleźć jakiś spokój, taki, że nawet jak sie nie uda to nie załamujemy rąk - coś w rodzaju rezygnacji ale broń boże nie rezygnacji prawdziwej :D ja do us ranej śmierci będe marzyć i podejmować próby realizacji tych marzeń :D:D Najważniejsze Wesołku jest to że potrafimy sie cieszyć nawet z tych tyciu tyciuteńkich spełnionych planów lub marzeń - cieszymy sie z drobiazgów no i dobrze :D tak ma być :D Moje najbliższe plany poza spotkaniem w K to zrobienie sypialni. Takiej minimalistycznej: duuuuuże wygodne łóżko i prawie żadnych sprzętów poza garderobą, którą w bloku spełnia duża szafa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki jestem ale jakoby mnie nie było :( Od rana jak wiecie miałam mieć pomocnika w ogródku. Miał być o 9 więc poszłam sama do ogródka i czekam na niego pracując cały czas w truskawkach. Przyszedł o 10 na rekonesans , mówiąc że przyjdzie później. Przyszedł o 11 i zabrał się do pracy , ja mówię do niego co innego on robi co innego:( W końcu machnęłam łapą i myślę niech robi jak chce byle zrobił to co chcę i zajęłam się wysiewem warzyw. Kiedy zawirował mi świat przed oczami :( poszłam do domu ,nie dało się pracować. Pan po 3 godziny pracy , powiedział że ma dość i że nadwyrężył sobie nogę od kopania, nawet nie skończył tego co miał zaplanowane,skasował 40 zł . resztę najtrudniejszej pracy zostawił dla mnie :( Nigdy więcej nie chcę żadnego pomocnika wolę powolutku ale dobrze i tak jak chcę zrobić. Zresztą umówiłam się na jutro z synem że przyjedzie i dokończy, tyle że teraz mocno pada i nie wiem czy będzie się dało od rana pracować na działce:( Mało tego wszystkiego to postanowiłam wypikować flance pomidorów. Wyszło mi 6 skrzynek , czyli około 100 sztuk pomidorów, chyba zwariowałam :O a na dokładkę mam jeszcze wysiane które dopiero wzejdą i też je trzeba będzie pikować . Jakby tego było mało , bo przecież padam już prawie to jeszcze wzywałam do mamy pogotowie :( normalnie mam dość na dziś wszystkiego. Wybaczcie że nie wchodzę dziś w żadną polemikę ale zwyczajnie nie mam siły . Chciałam Wam tylko przekazać od Personalnej że jest bardzo chora , chyba ją w sobotę przewiało i dziś miała 40 stopni temperatury i przeprasza że nie może tutaj nawet kuknąć :( Przepraszam ja też lecę pod prysznic bo chyba z tego wszystkiego sama dostałam temperatury :( bo mam dreszcze i jestem rozpalona jak ogień :( Trzymajcie się cieplutko , spokojnej nocy 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć laseczki Wesołku buuuuuu😭😭😭 chociaż nie nastawiałam się, że będziesz na 100% jest mi smutno, ale c'est la vie, a jak się zmobilizujesz nasmaruj coś na @ Terterku odpisałam:) a pomysł córci na pomieszkanie i oswojenie przestrzeni jest suuuper:) moje kocury trawkę tzn. perz szamią jak krówki, ale taką zasianą w skrzynce mają w nosie:P próbowałam klka razy i nie warto:P Bechemotku hop hop, czyli cywieć tzn ucinać komarka? Bonita dzięks za naprowadzenie:) idę pisać, znów mam zadanie domowe na cito, wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tokina trzymaj się dzielnie, a z pomocnikiem to trafiłaś nie ma co:o przykro mi bardzo, że taki z niego frajer nie przeciążaj się plisssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tokina👄 Kiepski pomocnik Ci się trafił,cały dzień był kiepski:(.Wcale się nie dziwię że nie masz już siły ani chęci na nic.Wypoczywaj,ja przesyłam👄.Mam nadzieję że z mamą to nic poważnego,no i u Ciebie to stres a nie jakiś wirus Terterek👄 Znając Ciebie sypialnia będzie na dniach,dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych. Zuuzik👄 Zrobił się z Cibie skryba,tylko piszesz i piszesz a ma kto to czytać?:):).Oczywiście napiszę na @,tylko muszę do tego dojrzeć,jestem Wam to winna(przynajmniej ja tak czuję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Dziewczynki👄 Much niestety ciąg dalszy O losie! Ale nic to!:P Nie będę biadolić tylko Was ściskam i zmykam... ❤️❤️❤️ tokino👄no to pięknie!Trzymaj się i odpoczywaj!Dzięki za info od Naszej Kochanej Personalniej❤️ Personalna👄przytulam do serduszka❤️Zdrówka!🌼 terterku👄przez te muffy:P:P:Pzapomniałam POGRATULOWAĆ :Dwyróżnienia!!!!Brawo:))):))):)))) Wesołku👄następnym razem:Dsię uda!Zobaczysz:):):) Małgosiu👄 Bonitko👄 Dobrej nockia jutro udanego i miłego dnia🌼 p.s.Dziękuję za wszelaką pocztę,ale nawet spokojnie nic nie obejrzałam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam w przerwie Wesołku hehe najgorsze, że ma kto przywłaszczyć moje wypociny:P to jest wkurzające, że ja piszę, a ktoś się pod tym podpisuje jako swoim Banderasku mufffy a sio, bleeee niech se;) lecą do niewiadomo gdzie:P za Personalną też trzymam kciukaski:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki spadam ciekawe czy znów się będę przewracać z boku na bok, dwie nocki mam w plecy:o do jutra papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry 🌻 zapraszam na kawusie (__)? (__)? (__)? (__)?(__)? (__)? (__)? (__)? herbatke (__)? (__)? (__)? (__)? inusie(__)? (__)? (__)? (__)? Na naszym magicznym stole rozkladam świeży obrusik i oprócz kawy zostawiam bułeczki maślane i rogaliki z nutellą: http://kuchniapsakuby.blox.pl/resource/Buleczki_maslane.jpg http://przepisnaciast.blox.pl/resource/Dsc07629.jpg musli i żurawinka też są Jade zaraz do dentysty - już finiszuje z ząbkami :D Pozdrawiam i życze miłego dnia 🌻 Personalna - ❤️ ❤️ ❤️ zdrowiej szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ja jak to ciągle ostatnio bywa, spóźniona jestem:O Dziś spokojniejszy dzień, mama ma się lepiej, ja też się trochę uspokoiłam po wczorajszej orce i stresach. Wyszorowałam już dywan, zaraz się zabieram za stos koszul do prasowania, choć mam w sobie tyle buntu przeciw Małży że najchętniej nie prasowałabym wcale, no, złość złością a swoje zrobić muszę :( Na dworze chłodniej , bez słoneczka ale po wczorajszym deszczu pozostało już niewiele śladów, tyle że ziemia jeszcze mokra. Dobrze że popadało, bo moje świeżo wysiane nasionka mają szansę szybko wyjść z ziemi :) Beti cieszę się że doceniają Twoje umiejętności i jak widać spore doświadczenie skoro Tobie powierzają rozliczanie kas, należy się cieszyć , bo to też buduje Twoją samoocenę, a to teraz jest dla Ciebie bardzo ważne👄👄 Tereterku Ty jak zawsze niezawodna ze śniadankiem, choć pierwszego kwietnia ,zrobiłaś niezłego kiksa :P dziś ze spokojem mogę coś skubnąć , bo na dużo sobie już pozwolić nie mogę :( Banderasku Ty nie pozwalaj tym muffom zadomowić się w Tobie i walcz z nimi z całych sił 👄 Zuuziczku, czyli wczoraj znów tyrałaś za kogoś by ktoś ( pewnie szef) mógł sobie Twoją pracę przypisać sobie. Kurcze mam ochotę krzyknąć za Ciebie - do cholery z tym - rób sobie sam !- ale oczywiście wiem, że to niemożliwe i że pewnie musisz to traktować jak polecenie służbowe i wykręcić się nie możesz :( Wesołku, mimo tego że masz tyle przeciwności losu to i tak potrafisz podejść do wielu spraw z dystansem i humorem i za to Cię podziwiam. Przykro mi że nie możemy się spotkać , o matko , to już przecież za tydzień :O ale ciągle mam nadzieję że będzie jeszcze taki czas, taka data, taki termin kiedy jednak mimo wszystko i wbrew wszystkim i wszystkiemu , spotkamy się , głęboko w to wierzę . Nie wiem jak to będzie ale w tym roku przypada nasza kolej na wyjazd w Twoje i Małgorzatki strony na święto zmarłych. Wiem jednak, że nawet jakbym z Małżem pojechała i chciała się z Wami spotkać choć na pół godzinki to może to być niemożliwe, bo Was może nie być na miejscu, dlatego tylko tak się zastanawiam nad taką ewentualnością a co będzie zobaczymy. Idę teraz do kuchni , będę się bawić w fruwajki :P kupiłam młodą kapustę to powinny się szybko ugotować. Pozdrawiam Was wszystkie 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham tylko łAPKĄ🖐️ ;) jakoś brakuje mi czasu :( ciągle coś jest do załatwienia pozdrawiam WAS MOJE KOCHANE i każdą z osobna przytulam i mocno, mocno buziammmmm 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam od dentysty - po drodze zahaczyłam o K. Chciałam sobie kupić buciki - jakieś ładne czółenka na średnim obcasiku. Wszędzie szajs :O trzeba oblecieć sporo sklepów żeby coś na siebie ładnego i wygodnego dostać. Potrzebuje but wygodny i ladny. Na razie niczego nie kupiłam. Tokino -wystraszyłaś mnie wczoraj - no ale jak widać nie jest tak źle. A co z Mamą? jaka była przyczyna ? Troche Cię poniosło z pomidorkami - ale za to jaki kechup będzie na jesieni!! :D:D:D Aby Ci tylko zdrowie i energia dopisywała Tokino - a wszystko samo sie ułoży. ❤️ ❤️ ❤️ Beti ❤️ dzielna Dziewczynka :D ❤️ Pszczółko mmmmmm..... całuski i przytulanka dla Ciebie. Ty z całej naszej grupy najlepiej całujesz i najlepiej przytulasz :D:D:D Personalna też potrafi przytulić :D:D:D - mam nadzieje, że już troche lepiej sie czuje - dzisiaj wpadniemy do niej nasmarować plecki :P:P:P Ja zaparze siemienia ;) Ide ugotować pyzy z mięsem z mrożonki :P i warzywa na patelnie tyż z mrożonki :P ale zakupy pędem zrobione, małża w biegu będzie jadł bo ma we wtorki treningi i tak to u nas czasem jest :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja👄 U mnie przed południem padał deszcz,teraz już nie pada:):).Wiem ze deszcz potrzebny ale jakoś go nie lubię:p:) Ja dzisiaj znowu byłam na wybiegu,dzisiaj w L zawiozłam córce książeczkę ubezpieczeniową,bo zapomniała a mus iść do lekarza. Dodatkowo czuję się dzisiaj jak z krzyża zdjęta,pewnie coś z ciśnieniem bo ja już tak mam (ciśnieniem atmosferycznym nie żylnym:) ).Nie mam na nic siły,jednym słowem jestem zdechła. Małgorzatka milczy od wczoraj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolku właśnie zajrzalam ,ja po prostu czekam dalej i juz nie mam co pisac to wszystko mnie dołuje ,obiecują,ze moze jutro po południu juz będzie wynik.Na razie nic nie potrafie więcej wymysleć. Tokino zdrówka dla mamci. Wesołku a co córcia choruje dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgorzato👄 Rozumiem że takie czekanie nie jest niczym przyjemnym,bądź jednak dzielna i staraj się myśleć o tym jak najmniej.Widzisz długie czekanie jest czasem dobrym znakiem,bo oni w pierwszej kolejności zawiadamiają tych którzy mają coś nieciekawie w wyniku. Moja córka ma sobie robić wyniki po terapii,czy pomogło czy nie,miała bardzo kiepskie.Jednak widząc po jej wyglądzie i samopoczuciu to chyba będziemy robić jakieś dodatkowe i dokładniejsze badania krwi,choć oczywiście mam nadzieję że się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Małgorzatko dobrze że się pokazałaś bo już też zaczęłam się martwić ale przecież wynik na pewno będzie dobry, musi być dobry innej opcji nie ma. Hej Wesołku widzę że bardzo Cię denerwuje ta strona więc może Ci pomogę i zaproszę wszystkie dziewczynki na moje fruwajki :D a że zrobiłam wyjątkowo duuuużo więc zapraszam do zjedzenia ile kto może @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i udało się , możesz odetchnąć z ulgą :D Uprasowałam też stertę koszul i łapki mnie bolą już od tej pracy:( Jutro będę odpoczywać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kluseczki;):P Tokina uffffff kamień z serca, że kipisz energią jak zawsze:) i masz rację jest polecenie, krew zalewa, ale nic nie poradzisz:o Terterku podziwiam Cię za wytrwałość w dopełnianiu postanowień:) Wesołku hehehe aleś się wściekła na stronkę zaklętą;) Pszczółko co się dzieje kochana? wczoraj wykrakałam, znów miałam drapaną noc:o, ciekawe ile tak można, teraz jestem padnięta, ale niekoniecznie chcę iść spać z kurami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×