Drugie spotkanie część druga

Zobacz: http://skocz.pl/zdjecie1038.jpg i jeszcze jedno http://www.wp3.pl/sexi_foto/

Zuziczku nie wiem ale u mnie problem ze spaniem zaczła sie juz ponad rok temu,robiłam wyniki poziomu wtedy hormonów były niezadobre ale jeszcze w normie,tak to trwało rok a potem pokaząło ,ze to spadek całkowity był estradiolu,moze u Ciebie tez tak jest.Oby tylko nie było jeszcze za wcześnie,bo potem wiele lat trzeba to świństwo brac. wiem Wesołku,Tokino ale czasem nerwy puszczają,czasem tak jest.A ja chyba za duzo teraz czytam w necie na ten temat i wszystko niby pasuje nagle,normalnie szok.Jeszcze troche i chyba nie dam rady wytrzymac ,tym bardziej,ze odstawiłam tabletki uspokajające i nasenne.

Zuuziczku jak nie możesz spać już tyle nocek to może się znieczul:P wiesz że to pomaga :D bo sama o tym mówiłaś więc wypróbuj. Nie wiem jak u Ciebie z jajnikami ale może to co pisze Małgorzatka to warto sprawdzić, sory , stara jestem sklerozę mam i nie pamiętam czy bierzesz HTZ :O Małgorzatko , proszę Cię nie czytaj tyle , bo jak zaczniesz sobie przybierać do głowy to każdą chorobę przypiszesz sobie :( lepiej odstaw wszelkie lektury i spokojnie czekaj na wynik

Małgoś robisz coś czego absolutnie nie powinnaś, czytasz w necie i pewnie wszystko Ci dolega i nabierasz przekonania, że to co złe dotyczy Ciebie, nunununu powinnaś mieć szlaban na kompa w tej materii. jeszcze tylko troszkę i słuchaj dziewczynek będzie dobrze:)

Tokina hehe gorzej jak się znieczulę, że jutro wcale nie wstanę:P nie jestem na HZT, jedno jajo mi się ostało, ostatnio przez trzy miesiące było wspomagane, od miesiąca mam przerwę - doktor zalecił

dziewczynki te kluseczki to taki żart, wczoraj były laseczki dziś kluseczki - nawiązanie do reklamy środka odchudzającego, która wlazła mi do łba:P

Wiecie najlepiej teraz byłoby gdybym nie miała neta a tak mimowolnie coś doczytam,nie wiem jak długo dam radę jeszcze czekać,naprawde

Zuuziczku , wstaniesz , tylko znieczulenie w małej dawce a dwa budziki ustawione na budzenie , przynajmniej się wyśpisz spokojnie bez stresu:P

Małgoś duża dziewczynka jesteś, a jak małe dziecko, zamknij kompa, weź książkę, skup i oderwij na chwilkę, bo się wykończysz no:( Tokina jeszcze dziś spróbuję naturalnie, nie chcę ryzykować:P

oki spadam, całuski ślę i zdrówka życzę

Czytam, że co niektórzy mają problem ze spaniem :P Szklanka mleka nie pomaga ? A może trzeba walnąc kielicha :D Ja tam odpukać takich problemów nie mam :D

Spoko ja także nie sypiam i to już od dłuższego czasu i do tego można przywyknąć. Małgorzato To pewnie nie jest żadne pocieszenie ale większość objawów opisanych w necie może wyszukać u siebie każda z nas.Ja jak siądę poczytam to mam wszystko od raka piersi począwszy a na stwardnieniu rozsianym skończywszy,po drodze jest cała masa różnych chorób,strasznych chorób i od tej samej wiedzy można się rozchorować. Rowerzystko Zuuzik Tokino

Dlatego ja nie czytam na temat chorób i jestem odpukać zdrowa :D

A ja tez nie sypiam po nocach, ale niespecjalnie mi to przeszkadza. Moge odespac przed poludniem.

A ja czytam o roznych chorobskach. Czasami to az puchnie mi glowa od tej wiedzy:O I pewnie dlatego nie moge zasnac.

Bonita Hi,hi każda od czasu do czasu poczyta i zaraz chora:p:)

Problem w tym Wesolku ze ja chyba za czesto czytam. Musze sie tez systematycznie doksztalcac. Co rusz do domu przychodzi jakies nowe chorobsko:(

Witajcie Ja tez jak poczytam o chorobach...wszystko mi pasuje :O. To może poczytam co u Was, bo ja deko wqurzona :( Kiedyś myślałam, że większość ludzi ma piękną duszę i dużo rozumu. Z wiekiem dochodzę do wniosku, że coraz więcej na świecie parszywców i zazdrośników :(

Poetko Hi,hi ludzi o jakich piszesz ja spotykam jedynie w marzeniach,mnie jakoś otaczają ci drudzy.Powiem więcej teraz mamy takie czasy że jeden drugiemu,wsadziłby nóż w plecy. Bonita Co począć z wiekiem nam przybywa tej wiedzy,taki los.

Poetko nie przejmuj się zazdrośnikami,najważniejsze byś Ty była szczęśliwa.

Poetko na jakim swiecie Ty zyjesz? Akurat ludzi o pieknej duszy trzeba sie dobrze naszukac. Ale sa, czasem udaje sie nam ich spotkac. I to dlatego warto jest zyc. A co sie stalo ze tak piszesz? Pewnie ktos porzadnie Ciebie wkurzyl.Tylko nie mow ze w nowej pracy.

Zawsze staram się być pogodną, przeważnie misie udaje, ale juz nieraz naprawdę mam dość. Cieszyłam się nową pracą, fajnie mnie tu ludzie przyjęli, a tu proszę....Jakieś głupie telefony do szefa, dorodziny, że dostałam prace po znajomości...:( Kurcze....w jakim świecie my żyjemy? Ręce i .....majtki opadają żeby chyba pokazać gołe doopsko! :P

Poetko to przykre,bardzo przykre zwłaszcza że wszystko wyssane z palca.Mam nadzieję że nie popsuje Ci to nastroju na dłużej,szef przecież wie jak było naprawdę. Nawet nie wiem co mogłabym Ci doradzić,bo ja to wszystko znam,ciągle nurzam się w takim bagienku i sama sobie nie umiem z nim poradzić.Terterek mówi że trzeba dawać dobro aby to dobro móc otrzymać,nie jest to pozbawione sensu ale w życiu codziennym (w moim życiu)ja obserwuję zgoła inne tendencje. Trzeba być podłą suką aby się z tobą liczyli jak jesteś dobra,zdepczą Cię i wykorzystają i nawet nie pozwolą abyś miała choć na chwilę spokoju.

Hmmm.. ...wydaje mi sie ze nawet wiem kto to telefonuje. To sa ludzie z Twojej starej pracy, moze nawet nakrecani przez ex-szefa. Niewiele mozesz zrobic. Zaprzeczanie i prostowanie niewiele sie tutaj zda. Pewnie z czasem przekonasz nowych wspolpracownikow jaka naprawde jestes. Dobrze by bylo zeby to sie stalo w miare szybko.

Bonitko...w nowej pracy jest LUX, mam sporo zajęć, ale to normalne. Ludzie z zewnątrz mi zazdroszczą. Mieszkam w wiejskim środowisku. Po przystankach mnie jedni obgadują a drudzy uprzejmie o tym donoszą. Miewam dość :( i nie wiem co robic, żeby zeszli z tematu.

Poetko nie przejmuj się, zawsze bedą zazdrośnicy i niestety wokół nas są oprócz ludzi dobrych także podli, a takich jest coraz więcej :P Ja na tych złych biorę poprawkę i omijam jak gówno śmierdzące :D

Tak Poetko najlepiej ich olać,ludzi boli jak ktoś jest szczęśliwy a Ty nam ostatnio rozkwitłaś jak róża.

Rowerzystko,hi,hi ale czasem można wdepnąć w kupę:p

Acha! nic na to nie poradzisz Poetka. Ludziska musza miec jakis temat do rozmowy. Akurat nic interesujacego nie dzieje sie w miejscowosci no i padlo na Ciebie. Pewnie po Wielkanocy sie uspokoja. Beda nowe tematy. Ktos przyjedzie na swieta do kogos, ktos sie z kims pokloci, ktos sie upije w wielki piatek:P

Acha! nic na to nie poradzisz Poetka. Ludziska musza miec jakis temat do rozmowy. Akurat nic interesujacego nie dzieje sie w miejscowosci no i padlo na Ciebie. Pewnie po Wielkanocy sie uspokoja. Beda nowe tematy. Ktos przyjedzie na swieta do kogos, ktos sie z kims pokloci, ktos sie upije w wielki piatek:P