Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

No ale przygode mial Twoj Teo Bechemootku. Przegapil slub i co najgorsze przyjecie weselne:( Ja tez kiedys zaspalam na slub kolezanki i bylam mocno spozniona. Ale na weselu to bylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, bo już myślałam, że oddałaś do b;) ludzie często tak robią i jest to oki, pod warunkiem, że książki są w dobrym stanie, a oddają różne różniste myśląc, że to dla nas super sprawa, a to nie tak:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam natręctwo ;-) - nie pozwalam wieszać prania nikomu!!! Bo moje pranie jest tak powieszone, że nie tzreba prasować.......ale lubię, gdy ręczniki są wyprasowane :-p, takim gorącym, parowym żelazkiem - wariatka!!! prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pozbylam sie troche starych leksykonow i encyklopedi. Wlasciwie dzisiaj kiedy jest internet wcale ich nie potrzebowalam. Ale innych knizek nie wywalam. Wyrzucilam malutko nawet nie zauwazylam luzu na polkach. Pewnie dlatego ze ciagle przybywaja nowe knizki. Zuzik🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonitko, my nie z takich co lubi wesela. I Teo chciał być na ślubie z powodu przyjaźni. Młody nie ma auta, musiał się zdać na komunikację publiczną...tak prawdę mówiąc z powodu sesji był to problem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez potrafie tak rozwieszac Bechemootku. Ale nie pracuje zelazkiem parowym. Funkcje pary w zelazku wylaczylam. Nie lubie jak mi cos "fuka pod nosem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja poproszę o foto z wieszania by się nie gniotło:P a co do encylkopedii i takich tam zawsze wolałam jednotomowe, z lenistwa, bo za dużo sięgania;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Moja mama kiedyś powiedziała mi, że mieszkam w bibliotece. Zaczęłam ograniczać knigi w sypialni...z powodu astmy - kurz! Teraz biję się po łapach albo nawet omijam księgarnie z powodu cen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przypinam klamerki pod pachami, by nie było widać odcisków od klamerek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja susze duzo rzeczy na wieszakach. Prawie wszystkie ubrania. Nawet podkoszulki malzowinki. Sa bez zmarszczek:) jak wyprasowane:) A czy wiecie ze pierwsze zelazko ktore wynalezli Wikingowie, sluzylo raczej do robienia zakladek, zmarszczek a nie do prostowania zgniecien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuziku :-D, jak mówiłam o wieszaniu - to oczywiście myślałam o ręcznikach!!! no i o ściereczkach poscieli, majtasach itp. Bluzeczki - to zależy... :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiedziałam o tym, ale już wiem:D aha czyli wieszaki muszą iść w ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pamiętam, że syn po powrocie z USA powiedział, że tam wrzuca się pranie i wyciąga się już suche :p A co z lnianymi obrusami itp!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
len ma to do siebie, że wybacza się mu jego gniecenie;) od razu widać, że to szlachetna tkanina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki dziewczynki, fajnie się gaduli, ale muszę spadać, chłopaki czekają;) Bonita, Bechemotku dobranoc👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie nie maja lnianych obrusow:O Ja bardzo rzadko uzywam suszarki prawie wcale. Nie lubie jak mi cos buczy i w dodatku produkuje goraco. No i jeszcze do tego zre prad.A ja tez slyszalam ze w Ameryce ludzie nie susza prania tak jak my na swiezym powietrzu.Nawet ci ktorzy mieszkaja ww wlasnych domach. Na szczescie u nas sa kabelki na podworku i w piwnicy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonitko! Teraz, gdy jesteśmy sami z mężem to mogę sobie różne wymyślać sposoby. Jak miałam na głowie dom, pracę męża i trójkę synów - no, to było wyzwanie! A dawniej było jakoś zwyczajnie - techniki nie było, dzieci gromada, baba w domu...i szło wpieriod ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wcale nie mam suszarki. Zastanawiałam się przed zakupem nowej pralki...ale po co mi takie cóś ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupilam Bechemootku bo mieszkam w bloku i nie wiedzialam jak bedzie z tym wspolnym pomieszczeniem suszarnia w piwnicy. Ale jest ok i wcale nie potrzebuje suszarki. Wisi na scianie w lazience i zajmuje miejsce. Uzywam bardzo bardzo, rzadko. Przez 10lat moze ze 20 razy:P Ale reczniki z suszarki sa bajecznie mieciutkie. A Ty lubisz takie reczniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pamietam czasy kiedy mialam klopoty z kupnem proszku do prania. Pralam wtedy recznie. Nieco pozniej kupilam uzywana pralke- No wtedy mozna juz bylo poprac. Proszek Popularny i Frania ktora pieknie pomalowalam na pomaranczowo bo nieco rdzewiala z jednej strony:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziewczynki .wiem że to pora nie dla ludzi :D ale ja tak mam :d Dzisiaj przyjeżdza moja siostra z córką rano więc mam cel :D.Wczoraj byłam na grillu z koleżankami ze szkoły ,przed wczoraj na imieninach u mego taty Jan ,jak to mówią woda jest poświęcona można się kąpać . Zostawiam kawunie świeżo zaparzoną ,herbatkę . nie czytałam was jeszcze i pewnie dzisiaj ani jutro tego nie zrobię . Cmokam was mocno wszystkie z osobna 👄 Beti...dobrze że wróciłaś 👄 Fotka w garnku z koleżankami . 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WAZNE ..bylismy z O..sim na konsultacji wet zbadał i powiedział że czasami tak się zdarza nie ma w tym żadnej winy należy nadal leczyć to zapalenie pęcherza zrobilismy USG ale mocz to nie wiem czy dam rade :D mu złapać ,dobra wiadomość to już dwie noce mój O... wytrzymuje z siusianiem to dobry znak apetyt wraca ,a co do długości leczenia to leczy się coś takiego nawet do 28dni u nas to jest 14 dnień .👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×