Drugie spotkanie część druga

Znalazlam cosik podobnego. Te kwadraciki amja 4x4 cm. Jakjest duzy apetyt to rzeczywiscie te pierozki moga byc za male:O W dodatku glebokosc formy 2,6 cm. To rzeczywiscie wejdzie malenko farszu!

Tokinko, a dlaczego się uśmiałaś???? Można, można! Ja prawie też się śmieję, że niektórym chce się babrać rękami w takim czymś :-p;-)

na razie się jednak wstrzymam z zakupem, ten sprzedawca oferuje tylko to co było na fotce a na pokazie widać że powinien byc jeszcze pojemnik. Może sie uda gdzieś w realu to zobaczyć to wtedy podejmę decyzję , jeszcze raz dzięki. Bondi no co nie doszła fotka ?

Bechemootku, uśmiałam się bo to najprostsze ciasto na świecie i ja od małego lepiłam te pierogi z mamą a potem już sama i dla mnie nie do pojęcia jest że ktoś nie chce zrobić sobie takich pyszności, bo oczywiście pierożki uwielbiam też jeść :D

Tokina dzięki, dostałam, ale obejrzałam też filmik na youtube. Wydaje mi się że są bardzo malutkie, skoro lubisz lepić , nie zawracaj sobie głowy wynalazkami. Ja wolę lepione własnoręcznie, mam jedną filiżankę która służy mi tylko do pierogów i wydaje mi się że idzie bardzo szybko. Dziewczynki miło się gawędzi, ale na mnie już czas. Dobrej nocki, kolorowych snów

Oj, Zuuzik odpadła,

Bondi, spokojnej nocki

U nas na ebay sa te bez formy bez pojemnika. Kosztuja 21-26 euro. W sklepie firmowym pewnie drozsze:O

Ja tez bede sie juz zegnac. Zdecydowanie nie jestem dzisiaj w formie:( Dobranoc dziewczynki Spijcie dobrze do jutra

w takim razie idziemy na podusię, miłych snów , spokojnej nocy do jutra..

Tokinko :-D, ja nie znam się na ciastach i nie wiem, które są trudne a które łatwe. Nigdy mnie nie egzajtowała kuchnia i raz miałam próbę zrobienia pierogów, zepsułam sobie całą niedzielę i obiecałam sobie, że nigdy więcej takiej idiotycznej roboty! Gdy byłam mała robiła pierogi mama lub babcia, gdy miałam małe dzieci to też babcie je karmiły pierogami. A teraz są dorośli, to mogą sobie znaleźć pierogowe "babki" ;-)

Dobrej nocki

I masz racje Bechemotku. Ja nie lubisz tego robic to po co sie zmuszac? Dziewczynki to chyba dzisiaj nasza Beti hula na weselisku:) Banderasek szczesliwej drogi. Dobranoc jeszcze raz. Do jutra A jutro nie wstawac za rano. Swieto przeciez:)

Witanko !!! tokino.. wczoraj nazbieraliśmy aż dwa prawdziwki i czym prędzej do domku bo komary mało co oczu by nie wyjadły :( jest ich mnóstwo wszędzie wokół domu w mieszkaniu itp. Wczoraj byłam na giełdzie pooglądałam troszkę rupieci bardzo lubię oglądać :d to tak jak w tym żarcie każde wyznanie w innym kościele np. Auchan ,Tescho itp. :D Terterek ..jak milo że się pojawiłaś będzie dobrze wyniki muszą być dobre innej opcji niema (łatwo się mówi:) ja jadę na gastro z sercem na ręce tak się boję już nie gastro bo w narkozie ale wyniku szczególnie jak mi ta moja znachorka szurneła hasłem wiadomo jakim to często w nocy się budzę zlana np. dzisiaj od 3nie moge spać ileż można jeść tej amfy :( Zuuzik ..to sporo uzbierali u nas mówią ze pierwszy wysyp za nami same stare trzeba poczekać do września ,pomacham dzisiaj dziewczynkom jak będą mnie mijać :D. Bonitko.... daj sobie spokój z tym zadrapaniem są ważniejsze sprawy np.zdrówko bechemoot..tak jak ty nigdy nie robiłam makaronów ,pierogów ,naleśniczki tak widać naprawdę jestem leworęczna w każdym calu :D zresztą moja mam nie da mi zrobić wystarczy wspomnąć że coś takiego bedę robić już dzwoni że ona już zrobiła i niech m podjedzie lub córcia :D wiec się nie siłuje nawet z tym czymś bondusiu.. u nas też drogie po10zeta grzybki ale ja wole sama w ramach spaceru :D Personalna ...wcale się nie dziwie że martwisz się o syna wspomagasz finansowo też bym tak robiła ,zazdroszczę ci teściowej bo rzadkością jest mieć tak wspaniałą teściową i w dodatku wasze relacje sa na najwyższym poziomie to piekne no dziewczynki teraz czas na kawkę zjadłam tabsy wypiłam ziółka ,len teraz mozna napój życia kawunie z mleczkiem choć tego nie lubię ale tylko tak mogę .Do potem

Bandaresku ..szerokiej drogi ,dobrze że jedziesz raniutko przynajmniej w korku nie będziesz stać więc odpalaj cytrynkę i wio a też ci pomacham będę na moście stać puść strzałkę jak będziesz w Z górze pewnie zdażę podjechać :D

Witaj Roberto Witajcie Dziewczynki kawe pijemy hop! hop! (__)> (__)> (__)> (__)> (__)> (__)> (__)> (__)> herbatka jest (__)> (__)> (__)> (__)> i inusia (__)> (__)> (__)> (__)> Roberto - wiem o czym mówisz . Kiedy jedziesz na gastro? to jest jeszcze gorsze niż kolono i bez narkozy ani rusz :O Widziałam Twoje zdjęciuszka w garnku - super są :D Wesołku - z Waszego wypadu w góry jednak wyszło sporo korzyści mimo Twojego sceptycyzmu. Pierwsza i najważniejsza to zdrowy ruch na świeżym górskim powietrzu i sporo wrażeń odmiana w tym szarym normalnym życiu. Druga równie ważna to ujrzenie na tle innych ludzi zalet swojego niedocenianego Małżusia. :D to jest to! tylko tak możemy porównać i docenić co mamy Dobrze, że wywinęliście sie z tego towarzystwa. Mam nadzieje, że teraz tylko miłe wspomnienia zachowałaś i piękną opalenizne a jak porteczki? sprała sie zielona plama? :P Tyle nowinek w jest ;) - Tokina ma wreszcie swoją lodóweczke - super! :D Zuzik, Banderasek, Kosmitka, Bondi za sobą udany urlop Poetka pewnie żniwuje :D Beti - baluje na poprawinach Personalna - remonty pokończyła w dużej części Bonita - przed wyjazdem, kiedy jedziesz Bonito? pakujesz sie już? Małgosia ciągle w terenie - brawo dla Twojego Małżusia Małgosiu - wie co Ci potrzeba. Bechemotku jestem ciekawa Twojego trawniczka po paru tygodniach - jak sie sprawuje, czy trawa nie żółknie, jak go wykorzystujesz, czy grillowanie już było w nowym ogrodzie, jak wasze zwierzątka na nowej murawce się bawią? Nie wiem co u Pszczółki - musze doczytać No i nie wiem co u Rowerzystki - też musze doczytać Dziewczynki z pociechami studiującymi - jak wyszło i jakie plany na październik? Bondi - świetne zdjęcie z wnusiem! :D Roberto - spróbuje znaleźć serwis " kuchnia" A teraz śniadanko: http://www.mm.oberza-krakow.pl/FOTO/plyta/plyta3.jpg troche warzyw z dipami http://www.barcitypizza.pl/images/galeria/catering/catering1.jpg kakałko i herbatka bez ograniczeń a na drugie śniadanko - tarta z jeżynami - upiekłam wczoraj - fotke ugotuję ;) Pozdrawiam i życze słonecznego i udanego dnia dzisiaj nigdzie z domu się nie ruszam :P

Dzień dobry ale mi się fajnie zaczął dzień i kawusia i śniadanko,oj dziewczynki rozpieszczacie, rozpieszczacie ale róbcie to bo to bardzo miło przyjść tu i doczytać że ktoś zadbał już o nasze żołądki U mnie raz pada raz słońce świeci, mam nadzieję że się wypogodzi bo dziś w moim mieście pokaz zabytkowych aut, myślę że nie będą tam same małe fiaty :D:P Teretereku, niestety pewnie nie doczytałaś, nasza Małgorzatka nie jeździ tylko pewnie nadal leży pokonana prawdopodobnie przez salmonellę :( Mam nadzieję że już czuje się lepiej, ale kiedy ostatnio prosiła o urlop była w kiepskim stanie i bardzo się o nią martwię. Roberto, szkoda że nie znalazłaś więcej grzybków, ale cóż pewnie jeszcze się pokażą i będziesz zbierać jak Zuuzik , pełne wiadro w try miga :) Gastro nie ma się co bać, oczywiście w uśpieniu, nic się nie czuje ani przed ani po, tak ze zwyczajnie nie wiem nic co ze mną robili. Tereterku, Roberto, wyniki będą dobre, muszą być dobre innej opcji nie ma i tego się trzymajmy, bo tak musi być i koniec. Tereterku, jak przeczytałam co Ty za głupoty wypisałaś o tym walkowerze to we mnie się krew wzburzyła. Dziewczyno, nawet tak nie myśl , bo gdyby tak ...co i tak jest niemożliwe... to znając Ciebie i Twoje podejście do życia, poradziłabyś sobie ze wszystkim. Dziś po tych szpitalnych przejściach jesteś zmęczona i co tu dużo mówić, porządnie osłabiona, ale kiedy nabierzesz sił, znów będziesz sobą , czyli poukładaną wojowniczką , która bierze się za bary z życiem i zawsze zwycięsko z tego wychodzi

:( Tokino - przeczytałam o problemach Małgosi wczoraj - ale dzisiaj zapomniałam skomentować. Mam nadzieje, że dojdzie do siebie - życze zdrówka Dzisiaj zaszaleje i zrobie grillowane żeberka na obiad :D - cały czas mam w pamięci ten kleik i poczucie głodu - przez 3 dni zasypiając marzyłam o salatce z pomidorów :O :D:D:D dzisiaj wrąbałam miche sałatki z pomidorów z cebulką, ogorkiem małosolnym sól, pieprz i łyżka śmietany :D do tego chleb z masłem i niczego mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Wracam dzisiaj do swoich pędzli i farb

Witajcie dziewczynki świątecznie :D U mnie od rana padało teraz się przejaśnia i wychodzi słońce :D Tereterku u mnie nic ciekawego jak zwykle zawalona jestem robotą, trzy tygodnie labowałam to teraz muszę nadrobić Jak się odrobię znowu pójdę na urlopik Miłego i słonecznego dnia wszystkim Tokina bez pierogów nie da się żyć, ja też je uwielbiam

Dzieńdoberek wszystkim Dzięki za kawę i śniadanie Roberta Terterek Podziwiając pięknie nakryty stół i smakołyki, zastanawiałam się Terterku czy możesz już to wszystko jeść, czy podajesz tylko dla nas? Teraz doczytałam, że próbujesz już normalnego jedzenia:D Roberta do lasu spryskaj się OFFEM pomaga na komary i kleszcze. Gdyby były takie grzyby że w try miga pełne wiaderko, to ja też poszłabym:D Terterku, Tokina ma rację, jesteś osłabiona i nie wiesz co mówisz, my znamy cię prawdziwą, silną, wojowniczą i tak będzie Roberta, miałam gastro na żywca i powiedziałam że więcej nie pójdę, myślałam że się uduszę. U mnie pochmurno, nie widać słonka od rana, a zaplanowane było opalanie na plaży i kąpiel w jeziorze Wszystkim życzę miłego wypoczynku

Witam i ja niedzielnie,hi,hi chciałam napisać a toż to poniedziałek,no i kto powiedział,,nie lubię poniedziałku,,?! Terterek Na sam przód,hi,hi wycałuję Twój pysio jeśli pozwolisz?!.Bardzo ale to bardzo cieszę się że już z nami jesteś,walkowera nawet nie skomentuję,szkoda słów.To nie ,,Ty,,!, ,,Ty,, tak nie mówisz jakieś złośliwe licho podsunęło Ci parę słów a Ty je bez przemyślenia wystukałaś na klawiaturze. Dziewczynki tyle wczoraj napisałyście a mnie od rana bolą coś oczy,jak mam to wszystko przeczytać?!,może jutro?:p:) Banderasku Szerokiej i bezpiecznej drogi Chciałam Ci jeszcze napisać że serce rośnie na samą myśl że podczas urlopu miałaś czas,pamiętałaś o nas,jesteś kochana U mnie dzisiaj na obiad gołąbki z buraczkami i oczywiście,hi,hi kartoflem:p:) zapraszam serdecznie.

Terterek no właśnie zielenina z portek nie zeszła mimo że było traktowane odplamiaczem,muszę zrobić powtórkę albo pomorze albo wyżre dziurę:p:).Ja nie wiem co to jest ta węgierska górka,zaraz muszę poszukać w necie.Odnośnie Szczawnicy tam zostało moje serce,jak tylko uda mi się wygospodarować trochę kasy kurtka pewnie pomyślę o powrocie,choć na króciutko. Miłego dnia,buziole

Czekamy więc na Banderaska Kosmitka pewnikiem pod skrzydłami Kogucika zanim wyjedzie trzeba sie nacieszyć. Ale brakuje jej tutaj. Roberto - co to za portal "kuchnia"? bo nie znalazłam - znam tylko portal "Kuchnia TV" Wesołku W Górka to piękna podbeskidzka miejscowość leżąca nad Sołą koło Żywca- ciekawie położona i zawsze tętniąca życiem Bondusiu - ja też lubie zbierać grzyby tylko do momentu kiedy jest lekko i przyjemnie - nie poświęcam sie, jak robi sie uciążliwie i grzybów mało to zwykle wysiadam i wole nie jeść

Wesołku - trzeba by było jakieś babcine sposoby na plamy z trawy uruchomić bo te akurat najtrudniej schodzą :O

czesc dziewczynki Zaraz bede robic obiad szybciutki i wcale nie swiateczny:P Gotowizna z mrozonek. Tak sobie mysle dziewczynki ze jak nas tylko cosik zaczyna pobolewac, trzeba natychmiast szorowac do lekarzy. Nie zwlekac i samemu przepisywac sobie dziwne witaminowe czy inne kuracje, albo katowac siebie dieta. Jak choroba jest wykryta w pore to i proces zdrowienia jest szybszy. A ile dolegliwosci powoduje strach i nerwy? Masz racje ze Roberta ze zdecydowalas sie wreszcie na gastrologie. Ja meczylam sie z 10 lat z bolem. Pod koniec jadlam tylko odzywki dla niemowlat. Wykryto wrzody dwunastnicy ktore wyleczone zostaly w dwa tygodnie tabletkami. Pewnie ze badanie jest nieprzyjemne, ale dobrze ze sa mozliwosci badan. Nie ma co sie bac i wstydzic tylko szorowac do lekarzy. Pamietam jak mialam opory przed pojsciem na kolonoskopie. Ale w koncu lekarze ktorzy robia te badania sami dobrowolnie wybrali ta specjalnosc i miejsce pracy. I nie bez znaczenia pewnie byl fakt ze zarabia sie prawie dwa razy wiecej jak lekarz ogolny. Koniec filozofowania i do garow:O Mielismy zmiar pojechac gdzies po poludniu "odrapancem" ale malzyk czuje cos nie jest w najlepszej formie:( Zeby tylko nie wyszlo z tego cos wiekszego:( Za 3 tygodnie moj urlop.

Zapraszam i ja na obiad, wprawdzie wczorajszy, ale nam bardzo smakował, może i któraś z was pokusi się. Będzie też deser - lody:D Bonita chyba razem rozpoczniemy urlop, my jedziemy 4 września, już nie mogę się doczekać. Tym razem nie informuję rodzinki gdzie będziemy, więc nie liczę na żadne odwiedziny:D

cześć i czołem witam w zawirowaniu obiadowym;) nie śmiać mi się tu z robiących czy nierobiących ciasto pierogowe czy makaronowe;):P wychodzę z założenia, że jak lubię je jeść to i się pobabram:P po prostu nie zjem rosołu z kupnym makaronem i już:P ale żeby nie było, kupny makaron też lubię np. zamiast ziemniaków:) Terterku przyznaj się ile zjechałaś po tej głodówce? Wesołku odplamiacze są do doopy:P niestety wszystkich plam nie biorą:o

Bonita trzymam palce za zdrówko małżyka, żebyś mogła wyjechać ze spokojną głową:) Bonsi a rodzinka nie domyśli się, że Ty wracasz w ulubione miejsca?

Bondi miało być, a wyszlo mi prawie bonsai;) sorki

a nasza Beti na weselisku będzie bawić się dopiero w sobotę 20.go, a od teraz ma urlopik i już wyjechali taam gdzie będą się weselić:)