TEŚCIOWIE ZA BARDZO SIĘ WTRĄCAJĄ DO WESELA

Dobry obyczaj nakazuje aby zaproszonym gościom na wesele zapewnić powrot do domu albo nocleg w hotelu i to młodzi powinni opłacić nie goście.To musi być wliczone w koszty.Niekulturalnie jest wymuszać na gościach dodatkowe opłaty.

zaznaczam, że nie czytałam całego topiku, ale wg mnie 1. dzieci na weselu nie popieram 2. autobus o 5 rano, 120 km to raczej kiepski pomysł. chyba nigdy nie zdarzyło Ci się tak jechac, skoro sądzisz, że wszystko ok. 3. Hotel- w zasadzie uważam za obowiązek zapewnienie noclegu gościom z daleka, wstydziłabym się występować z propozycją autokaru tak jak Ty 4. teściowa się wtrąca, bo się dokłada do wesela, jak chcesz, żeby się nie wtrącała to rób za swoje a nie cudze 5. piszesz, że nie chcesz wchodzić w życie z kredytem na kilka lat. sory, ale po co bierzesz ślub skoro Cię nie stać? bo rozumiem, że biorąc ślub nie będziesz np. brała kasy od rodziców na utrzymanie, będziecie radzić sobie z mężem całkowicie sami, bez pomocy? w innym przypadku ślub jest bez sensu. poza tym nie musisz robić wesela, jeśli Cię nie stać. ja nie widzę problemu.

Ja mam też duży problem.Teściowa miała dać kase na całe wesele -ale zmieniła zdanie.Moi rodzice dają na moich gości a ona na reszte-tylko ta resztą to taka że chce nawet wybrac nam obrączki,zespół,a także menu.Podkreslam ,że od moich rodziców jeszcze dostaliśmy m-4 więc umowa była taka że rodzice mojego faceta dają na wesele-a u taki numer!!

i jak sobie poradzić w takim układzie z teściową??Pomocy...potrzebuje jakiejs rady by doplamytycznie sytuacje załatwić