Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wredna teściowa

Prawa i obowiązki teściowej

Polecane posty

Gość PytanieDoTeściowych
TUTAJ 22:03 [zgłoś do usunięcia] onka223 Dlaczego wszyscy tak jednogłośnie zawsze odpowiadają że babcia ma swoje życie i nie musi opiekować się wnukami. Z kolei kiedy jest odwrotna sytuacja kiedy to córka-synowa, syn-zięć nie chce opiekować się już starszą panią to zostaje prawie na pal wbity. Juz ci tlumacze. Babcia wychowala i poswiecila 20 lat zycia swoim dzieciom i dlatego te dzieci powinny sie nia zajac na starosc. Uwazasz, ze aby stara osoba "zasluzyla" na pomoc, to musi wychowac 2 pokolenia?? Najpierw swoje dzieci, a potem wnuki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cara -
że dzieci wychowujac nie robila im łaski - to wie każdy rodzic . Ale moze - ale nie musi - zrobić laskę i pomóc wychowywać swoje wnuki - a to juz zupełnie inna bajka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytanieDoTeściowych
Więc wniosek jeden: też nie muszę pomagać starszym ludziom na stare lata. Mogę ale nie muszę, bo to nie jest mój obowiązek. Wychowali mnie bo tak kazało im prawo oraz to że powołali mnie do życia i nie muszę być za to wdzięczna bo musieli to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytanieDoTeściowych
Ale niestety. Wszystkie mądre Panie: i tak nie odpowiedziałyście na moje pytanie. Wszystko krąży obok. Do sedna żadna z was nie potrafi dojść. Żal :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka223
Mylisz sie. Jesli starsza osoba zostanie bez srodkow do zycia moze wystapic do sadu o alimenty od dzieci, tylko ze starsi ludzie z tego nie korzystaja w Polsce, a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka b
PytaniedoTeściowych Widzisz, myślę że to jest tak: Tak jak mówisz - matka rodzi dziecko i opiekuje się nim przez te lata, bo chce, bo się zdecydowała - i masz rację. I masz rację, że dzieci wcale nie muszą opiekować się nią na starość - nie ma takiego przymusu nigdzie - gdyby był - nie było by tych koszmarnych domów starców. Jednak człowiek wrażliwy, który ma jakąś więź z rodzicami - zaopiekuje się nimi na starość - nie dlatego że musi, ale dlatego, że bliskich się nie zostawia, nie wyrzuca z życia ot tak. Co do obowiązku matczynego - w sumie Twoja matka też nie musiała się Tobą opiekować, prawda ? Tak samo istnieją domy dziecka jak i domy starców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cara -
musieli - nie musieli - mogli Cię np . porzucić . Oczywiście ,ze nie musiisz opiekować sie swoimi starymi rodzicami - nie ma jeszcze takiego prawa i nikt za to wiezieniem nie każe . Możesz ich oddać do domu spokojnej strości - oczywiście ,ze mozesz . Podejrzewam , jednak ,zę sama tak skonczysz - stara , samotna , z daleka od domu . I wtedy pewnie nie jeszczze nie raz zapłaczesz ,ze gdybyś mogła cofnąc czas - inaczej zachowywałabyś sie wobec swoich rodziców .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytanieDoTeściowych
Pomoc finansowa to inna kwestia i ja nie o tym. Ten temat mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytanieDoTeściowych
Boże a wy ciągle swoje. Ja się nie pytam o to czy muszę czy nie, czy matka moja musi czy nie ale o ten krzyk wszystkich dookoła: 1.ODDALI MATKĘ DO DOMU STARCÓW CO ZA WREDNE I NIEWDZIĘCZNE BACHORY.Jak oni mogli. Powinni się zająć starą matką/ojcem. 2. A tu luzik z kolei: ojej przecież babcia nie musi się opiekować wnuczętami, ma prawo do własnego życia. Niech wynajmą sobie nianię albo niech poślą dziecko do żłobka/przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna teściowa
Nie spodziewałam się tylu odpowiedzi - na spokojnie jeszcze raz muszę to przeczytać... fakty są takie - ja lekko po 60, wdowa od 5 lat, 2 synów. obaj wzięli ślub w krótkim odstępie czasu. jeden już wojskową po mężu[zamiast swojej emerytury] Pomocy finansowej nie potrzebuję, mieszkam sama, ... Pomogę wszystkim,swoim dzieciom ale sporadycznie... Zdrowa tak całkiem też nie jestem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka b
PytanieDoTeściowych: Chyba nie za bardzo Cię rozumiem. Jakiś dziwny tok rozumowania masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka b
wredna teściowa: Nie powinni zrzucać na Ciebie takiego obowiązku. A już napewno nie powinni wymagać. Powiedz że możesz pomóc w takim zakresie jak tylko dasz radę, na ile będziesz na siłach, a całodniowa opieka nad dzieckiem to dla Ciebie już zbyt wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cara -
dorosły , dojrzały czlowiek nic nie musi - wszystko może .Jako ludize dorośli ponosimy konsekwencje swoich zachowań , a śą one nie tylko wypełniane w teraźniejszości - ale sa " zadatkiem " na przyszlość . Możemy nie zjamować sie naszymi dziećmi , mozemy nawet jako rodzice zajmować sie tylko swoim ,zyciem , mozemy pomijać starośc naszych rodziców " szerokim łukiem " łudząc sie,zę nas to nie będzie dotyczyło - ale za całe nasze egoistyczne zachowanie w końcu przychodzi nam zaplacić rachunek . Zdaje sobie sprawę jak patetycznie to brzmi - ale jeszcze gorsza jest śwaidomość nieodwracalnosci tego faktu . Nikt - stojąc przy końcu swojego życia nie che być W domu starców , domu spokojnej starości - czy jak byśmy tego nie nazwali . możemy sobie pisać ,że sami tak wybierzemy ,bo nie chcemy być kamieniem u szyji naszych dzieci - ale czy sadzicie ,ze pensjonariusze takich domów też tak nie myśleli ? Z iloma z nich rozmawailiście ,? ilu zapytaliście czy sa tutaj - bo sami tak chceli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna teściowa
z pośpiechu coś nie tak wyszło - ja mam rentę po mężu - wojskową - zamiast swojej wypracowanej po 40 latach pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytanieDoTeściowych
olka b----> Chodzi mi o to że : 1. Oddanie do domu starców jest wg opinii społeczeństwa ZŁE 2. Oddanie do żłobka wg opinii społeczeństwa jest OK W obu tych przypadkach ktoś kimś się nie chciał zająć i obie istoty cierpią : babcia w domu starców a maleństwo w żłobku- ale różnica jest taka że to pierwsze zachowanie jest okrutne a drugie nazywa się po prostu: babcia ma swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też teściowa
Mój syn też ma dziecko, a mama synowej mieszka w innym mieście. I nawet nie przyszło im do głowy, by żądać ode mnie zajmowania się wnusią. To zresztą nawet nie byłoby możliwe, bo często chodzę do lekarza i na zabiegi rehabilitacyjne (kręgosłup). Przecież nie zostawię wózka z niemowlęciem pod drzwiami gabinetu na 40 minut. Jestem zdrowa, ale czasami coś mnie pobolewa: a to kręgosłup, a to kolano i wtedy lekarz najczęściej przepisuje mi jakieś zabiegi. Wredna teściowo, pomyśl o swoim zdrowiu i zajmij się nim. Jeżeli powiesz dzieciom, że kilka lub kilkanaście dni w miesiącu będziesz na zabiegach i że tyle godzin, to Ty fizycznie nie wytrzymasz i że nie podniesiesz dziecka, bo Ci kręgosłup szwankuje i ręce czasem drętwieją (mogłabyś je upuścić), to sami wpadną na pomysł, żeby Cię już nie dręczyć takimi żądaniami na stare lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cara -
ale przecież za szczęście czy nieszczęście dziecka odpowiadają najpierw rodzice - dopiero póżniej cały śwait z babcia na czele . A skoro dziecku takie nieszczęście w przedszkolu - to niech mama sie nim zajmnie - przecież od czegoś tą matkę ma , prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cara -
Oddanie do domu starców jest wg opinii społeczeństwa ZŁE 2. Oddanie do żłobka wg opinii społeczeństwa jest OK ------------------------Ty naprawdę widzisz tu jakiś zwiazek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do też teściowa
moja teściowa jest taka sama, wiesz coo my syowe o Was myślimy??? Leniwe głupie idioki. Nienawidzimy Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytanieDoTeściowych
------------------->cara - ale przecież za szczęście czy nieszczęście dziecka odpowiadają najpierw rodzice - dopiero póżniej cały śwait z babcia na czele . A skoro dziecku takie nieszczęście w przedszkolu - to niech mama sie nim zajmnie - przecież od czegoś tą matkę ma , prawda ? A na obiad będzie wpierdalać pyry ze skwarkami bo matka nie może iść do roboty Jeeezu a wy ciągle nie o tym o co mi chodzi. Ciężki tok rozumowania macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytanieDoTeściowych
-----------------> cara - Oddanie do domu starców jest wg opinii społeczeństwa ZŁE 2. Oddanie do żłobka wg opinii społeczeństwa jest OK ------------------------Ty naprawdę widzisz tu jakiś zwiazek ? Idź się utop i nie odpowiadaj na moje pytania bo ciężko jarzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna teściowa
ale najbardziej wkurzyła mnie forma powiadomienia... Otóż w Wielkanoc przybył na śniadanie drugi syn z zoną i wnukiem, krótkie zwoływanie się, wszyscy byli zaproszeni, ale im się nie chciało odpisać... ale bawić dziecię, to mój obowiązek.... No i brat bratu też nie udzielił odpowiedzi, wściekły bo poczuwa się gorszy... Babcia nie kocha wnuków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cara -
A na obiad będzie wpie**alać pyry ze skwarkami bo matka nie może iść do roboty Jeeezu a wy ciągle nie o tym o co mi chodzi. Ciężki tok rozumowania macie.--------------------------------jak matka nie ma warunków do wychowaywania dzieci - to niech sie na nie nie decyduje - a nie obarcza swoimi obowazkami wszystkich dookola . a zrozumieć o co Ci chodzi naprawdę trudno - moze dlatego ,ze jad Cię zaślepia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka b
Myślę że nie możesz porównywać żłobka do domu starców. Maluch w żłobku jest parę godzin i wraca pod opiekę rodziców, nikt go nie porzucił. Moja mama pracuje w domu opieki i wierz mi, tam są naprawdę porzuceni ludzie - są chorzy i sami ze swoim cierpieniem, syn albo córka wpadnie raz w roku, albo wcale. Są samotni. I cały czas mówimy też nie ma tu - coś za coś. Babcia ma się przydać na starość to niech się zaopiekuje dziećmi ? To oni się zajmą nią na starośćw rewanżu czy co ? Przecież kobieta, która ma 60 lat może jeszcze trochę w życiu zdziałać, może jakieś pasje sobie znaleźć, nie jest po to by być na użytek rodziny tylko i w służbie swoich dzieci do końca życia. Moim zdaniem swoją powinność wobec własnych dzieci już spełniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna teściowa
i jeszcze jedno... Ja mam starość zapewnioną... Mam dom[niewielki, ale to moja własność] na Dom Starców mam szansę i wiem, że krzywda mi się nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytanieDoTeściowych
---------->olka b Jako jedyna wiesz o co chodzi. Zgadzam się z Twoją ostatnią wypowiedzią w 100%. Mnie chodzi tylko o fakt oburzenia społeczeństwa kiedy ktoś oddaje starszą osobę do Domu Starców. Dlaczego wszyscy są wtedy tacy poruszeni i oburzeni. A babci która powiedziała wnukom NIE wszyscy przyklaskują. Wychodzi na jedno-ale to tylko moje odczucie. Moja babcia pracowała w żłobku i zawsze mówiła że najgorsze co może być dla dziecka to żłobek i swojego by tam nie oddała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolumna Zygmunta
Pytanie do teściowych Ja mogę powiedzieć tak...rodzice wychowali mnie, ale ja nie wymagam by wychowywali moje dzieci bo z jakiej racji? Moje dzieci to mój problem! Moi rodzice/teściowie nie żyją TYLKO dla wnuków i to jest chyba oczywiste. Natomiast ja czuję się w obowiązku pomocy rodzicom na starość, chociażby ze względu na szacunek i trud jaki włożyli w moje wychowanie, a pomijam już wiele innych czynników na to wpływających. Idąc Twoim tokiem myślenia można wyciągnąć wniosek, ze domy starców to zemsta za żłobki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trinnyy
Wredna tesciowo, zgadzam sie z wszystkimi tutaj osobami(poza osobniczka dotesciowych, ktora ma chyba jakies problem), ze nie masz zadnego obowiazku opiekowac sie wnukami, a wymaganie od starszej osoby, ktora juz wychowala swoje dzieci, aby opiekowala sie 10 godzin dziennie wnukiem jest dla mnie nie do pomyslenia. Moja siostra wynajela opiekunke, ja rowniez tak postapie i nie wpadlo nam nigdy do glowy, aby obarczyc nasza mame takim obowiazkiem. Masz prawo do swojego zycia i jesli synowa z synem sie obraza, to bedzie ich problem. WIem, ze bedzie Ci przykro, ale jesli teraz ulegniesz, to juz do konca zycia beda cie traktowali jaka darmowa niankie, a dzieci moga miec wiele. NIe daj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cara -
Idąc Twoim tokiem myślenia można wyciągnąć wniosek, ze domy starców to zemsta za żłobki ------------------------nic dodać nic ując :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PytanieDoTeściowych
domy starców to zemsta za żłobki---> zgadzam się w 100%:)) cara ----> Ja pie...le a ty nadal nie jarzysz? Dżizusssssssssssssssssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×