Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bulletformyvalentine

kompleksy - nie porafię przez nie normalnie żyć

Polecane posty

baaaardzo podobne do moich te łydki :D A na cienie pod oczami to mi nic nie pomoże mam to od zawsze i dupa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magduniaaaa1987
faktycznie grubiutkie te łydeczki :) tylko dieta nic innego nie pomoże, ew. zminimalizować ilość białka i rozciągać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magduniaaaa1987 W tym problem, ze to mięsień więc żadne ćwiczenia tylko raczej rozciąganie. A co do diety, to nie potrzebuje, bo i tak na te łydki mi nie wpłynie a reszta mnie się podoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berka12345
co do zębów to mozna je spilowac na polokrągło. troche boli, ale da sie wytrzymac. ja mialam taka tarke na zębach i sobie spilowalam. duzo nie kosztowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berka12345
nie wiem czyje to zdjecie tych nóg.. ale masz przesliczne nózki!!!! ubieraj miniówki i na miasto. zadnych lydek nie masz za grubych !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam kompleks na punkcie nosa. kiedys bylam tak zdesperowana ze chodzilam z klamerka.. inni mowia ze mam ladna twarz ale ja widze tylo wielki nos male oczka i okragla pulchna twarz:( do tego dochodza jeszcze kompleksy na punkcie ramion, maly biust i masywne nogi. moj facet mowi ze powinnam nawet przytyc ale ja i tak wiem swoje. na codzien nie gadam kazdemu ze jestem brzydka itd bo to tylko wymusza na rozmowcy zaprzeczenie i powiedzenie jakiegos komplementu. nawet kupilam ladne szpilki ale po prostu boje sie w nich chodzic bo wzrok facetow dziala na mnie jak czerwona plachta na byka, mam wrazenie ze chodze w szpilkach jak paralityk i wszyscy sie na mnie gapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berka12345 To moje łydki ;) Dziękuję za miłe słowa, naprawdę ... Mają 40 cm obwodu, nie potrafię się nimi cieszyć. Zmierz swoją objętość i spróbuj sobie wyobrazić jak to wygląda w rzeczywistości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam takie wymiary- lydki; 35 uda; 52 biodra; 86 talia; 66 biust; 88 ramiona; 26 idealne wymiary faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja wychodze z zalozenia ze najwazniejsza jest akceptacja samej siebie, kiedy jestes pewna siebie jestes atrakcyjna:) teraz pisalam pol zartem ale czasami mam takie dni ze moj wyglad mnie dobija, szczegolnie kiedy patrze na te wszystkie anorektyczki ktorymi zachwyca sie plec brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze nic... mi nawet nikt nie musi nic mówić, wystarczy, że spojrzy z dziwną miną i już sobie wkręcam, że jestem brzydka, że wszyscy widzą tylko mój wielki nos :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bumbumshoko Moja przyjaciółka ma dużo nos i na dodatek zakrzywiony jak dziób u sępa a jest dziewczyną, która ma najlepsze powodzenie w szkole i nie tylko ;) Ona po prostu o nim nie myśli i widocznie reszta też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
up up. Ja dzisiaj dziewczyny kupilam sobie kremik na cellulit i mam nadzieje ze systematyczne smarowanie cos da a zaraz idę sobie pocwiczyc na rowerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bullet trochę mnie swędzialo jak nalozylam ten krem ale miejmy nadzieję, ze nie. a tobie to uczulenie jakies powazne wyszlo? :** plus za rozciąganie lydek ;D ja zaraz idę na rower. a wlasnie mnie kolega namawia na bieganie z nim, ale niech zapomni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziewczyny! Życie jest takie krótkie i tak ulotne, że nie warto się zastanawia,ć nad czymś tak błahym, jak kompleksy.Wiem, że teraz się lansuje w mediach idealną sylwetkę, piękne włosy, nieskazitelną cerę, ale ile tak na prawdę ma to wspólnego z rzeczywistością...?Liczy się wnętrze! Wygląd zawsze można poprawić, retuszować, ale charakter ciężko zmienić. Mam jedną taka koleżankę jej kompleksem są biodra rozm. 48 przy górze 38., ale jest tak przesympatyczną i ciepłą osobą, że wszyscy ją uwielbiają i nikt nie zwraca uwagi na jej biodra.Ma kochającego i bardzo przystojnego męża, śliczne dzieciaki...jak tak patrze na nią myślę sobie, ze uśmiech na twarzy i życzliwość jest najlepszym "korektorem" wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz cux, niby masz rację. Dlaczego niby? Dlatego, że ja też mam kompleksy, ale to przez to, że ktoś się kiedyś ze mnie wyśmiewał. A dziewczyny chciałabym się przyłączyć- moim kompleksem jest niski wzrost, ale z tym jakoś sobie radzę no i brzuch, najtrudniej mi go utrzymać w dobrej kondycji. Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak bym mogła jeszcze prosić Was o jakieś ćwiczenia na brzuch, tylko nie typu brzuszki, bo koleżanka z pokoju padnie ze śmiechu ze mnie. Z jej chudością i wklęsłym brzuchem też bym nie musiała się martwić o figurę (ona 173cm/49kg), a ja 157cm/46kg. Pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie jakiś temat dla mnie... Mój kompleks-łydki i uda, pupa-wielkie. Od-ćwiczeń, kiedyś byłam przy kości, dużżżooo ćwiczyłam, rower,rolki,bieganie,hantle-zamiast schudnąć nabrałam mięśni...uda i pupa nawet ładnie wygląda-jędrna podniesiona, ale łydki to koszmar... Umięśnione jak u faceta, rozbudowane...:( od lat nie wyszłam w spódnicy na ulice... Teraz znów troszkę przytyłam:O ale od dwóch tygodni trzymam lekką dietę i jakieś lekkie fitness...ogólnie ruszam się, bo co by tu nie mówić-lekko się zapuściłam. Ale teraz najgorsze-Pucki zamiast policzków. To jest horror, podbródka nie ma, tylko twarz kształtu księżyca w pełni...😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astrin to mrowienie to ma być, ja po prostu miałam czerwone plamy i wysypkę :| Widocznie niektórych kremów nie mogę używać, bo ogólnie nie mam problemów z uczuleniami ;) cux w obecnych czasach jeżeli nie wyglądasz dobrze, to jesteś na skreślonej pozycji - mało znajomych, brak zainteresowania u facetów a nawet głupia praca na wakacje gdzie nawet do smażenia ryb każą Ci zdjęcie wysyłać... alexis89 ja mam płaski brzuch ale lekko budyniowaty. Stosowałam tzw 6 weidera i rezultaty są ekstra. Tylko te ćwiczenia dają w kość. złotowłosa88 rozciągaj ze mną łydki ;D ja dzisiaj zaczęłam, może i to pomoże ;) Ja się zapuściłam co do diety od świąt... dzisiaj miałam się przestawić ale nie wyszło do końca, tak więc od jutra multum wody i lekkie jedzonko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullet dzięki, wysiłku się nie boję:) chodzę i na siłownię i na basen i ten brzuch w samej talii smukły, ale właśnie taki galaretowaty pośrodku wokół pępka. I tu się ciągle powiększa. :/ a uda chce wysmuklić tylko będzie to trudne, bo jak narazie to tylko mięśnie się rozbudowują. Dla mnie jedyny plus siłowni to ładna pupa - poprawiła się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexis89 weider powinien Ci pomóc ;) co do ud to kup dobry krem wyszczuplający, ze 3 cm na pewno Ci zejdzie ^^ jak oglądasz czasem "jak dobrze wyglądać nago" to Gok sprawdza tam różne kosmetyki i ten który wygrał naprawdę działa (mama stosowała) tylko jak na złość nie pamiętam nazwy. A oczywiście polecam też masaże pod prysznicem na te uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joł:P
więc teraz ja... figura zbudowana z niepasujących do siebie elementów. 153cm/55kg niby norma ale nie w moim przypadku. Bo- nie mam talii... trochę krągły brzuszek, ciut za duże uda, pupa może być, gdyby tylko pozbyć się tego celulitu i śladowych rozstępów. Biust oczywiście za mały. Nos trochę krzywy. ale... mam chłopaka który mi mówi że jestem śliczna, kocham mnie za to że jestem jaka jestem, nie pozwala mi się malować bo uważa że wtedy wyglądam sztucznie i cały czas powtarza mi, że małe jest piękne:P i czasami mam gdzieś te moje kompleksy, mój wygląd. Liczy się co innego- wnętrze, to kim się jest. I w takich momentach w d***e mam te wszystkie moje koleżanki- laleczki z klasy o super figurach. Wiem, że rozumem to do pięt mi nie dorastają:P i z taką myślą wybieram się na... ciastko z moim kochanym:) jak ktoś już tu wspomniał- życie jest za krótkie żeby marnować je na kompleksy. Pozderki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×