Termin na sierpień 2010. Tegoroczne mamuśki :)

no to faktycznie nie sądzę żeby Ci się nudziło :) a powiedz kiedy się wybieracie na urlop we dwoje? bo my z mężem też chcieliśmy jechać na początku czerwca (jak już będę miała wolne) tylko że to już będzie pod koniec 6 miesiąca.. nie wiem czy to nie będzie późno jak na wakacje.. dodam że chcieliśmy się wybrać nad Bałtyk a jesteśmy z Podbeskidzia więc ta droga mnie trochę przeraża..

Planujemy w czerwcu jechać w góry, ale co z tego wyjdzie to czas pokaże. Zobaczymy jak będziemy finansować stać po remoncie. W lipcu mój Mąż ma sesje więc wyjazd odpada bo chce wszystko zaliczyć, żeby nie mieć kampanii wrześniowej. Wracając do mojego siedzenia w domu to teraz jak już pokazał się brzuszek to ciężko by mi było wysiedzieć 8 godz. w pracy a moja praca głównie opiera się na siedzeniu i wprowadzaniu wniosków kredytowych.

witam :) No prosze czyli w sierpniu na swiat przybędzie sporo chłopców. Ja jeszcze nie wiem co będzie mam nadzieje, że jutro się dowiem, wszyscy mówią, że to będą chłopaki :) a mi marzy się parka :) Zapomniałam dodać,że od styczna siędzę w domu i jestem szczęśliwa, że powoli zaczynają mi się zaliczenia w szkole bo zgłupieć można....

Ja bym chyba nie wytrzymala tyle czasu na zzwolnieniu,choc gdyby byl mus to mus. Ostatnio wzielam 2 tyg urlopu i mi starczylo-robilam doslownie nic-caly dzien na lezaczku pod sloncem...mialam troche lozysko za nisko ale po wakacjach mi sie podnioslo..msle ze przez to lezenie.. Tearz ede parcowac do czerwca normalnie,w czerwcu przejde na pol etatu i w lipcu juz finito..:) MAcie juz jakies pokupowane ciuszki,sprzet?? ja narazie nic kompletnie nie mam,zaczekam do czerwcowe wprzedarze-a ze ja z Dublina-to tu troche ich bedzie..buziaki

Witam wszystkich :) Nusienka -> ja już troszkę rzeczy sobie kupiłam bo stwierdziłam, że potem nie będę miała pieniędzy na tyle żeby całą wyprawkę skompletować, a tak w każdym miesiącu coś drobnego się kupi i nie będzie takiej dziury w budżecie :) Miło wiedzieć, że jesteś z Dublina :) mieszkałam tam przez rok ale stwierdziliśmy z mężem, że nie ma jak w domu :) Dziś odwiedził mnie brat z bratową (też mieszkają w Dublinie) i przywieźli mi prezenty dla maluszka :) przywieźli śliczne ciuszki z mothercare i z primarku takie komplety pięcio i sześcioczęściowe i zauważyłam, że z jednego chyba zapomnieli odkleić cenę i się przeraziłam jakie to drogie! za jeden komplet (co prawda bardzo ładny pięcioczęściowy) zapłacili 28 euro.. to chyba bardzo dużo (tak mi się wydaje) wcale Ci się nie dziwię, że chcesz poczekać na wyprzedaże... ja na pewno tak bym zrobiła :)

eeh taki długi post napisałam i się nie pojawił :(

Eveve, rok ciąży jest moim pierwszym kiedy nie chorowałam :) Nie wiem od czego to zależy ale zawsze jestem kilka razy w roku chora. Teraz udało mi sie tego uniknąć..uff>..:) Neti, zapraszamy tez do nas:) Skarbek, widzę że chłopaków na forach cała masa! Będą się musieli bić potem o dziewuchy! :) Minko a próbowałaś pojeść słodyczy przed usg? Wtedy mały/mała może poszaleje i się obróci jak trzeba. Una Mujer, fajne imię wybrałaś dla małego. Pewnie tata jest obcokrajowcem? Nusieńko będziesz tu u nas rodzynkiem ze swoją córą:) bo tu same chłopy chyba.. Dziewczyny co do zwolnień to nie ma sobie co żałować i można od początku już sobie w domku leniuchować i dbać o dzieciaczka:) A pozatym niech ZUS troche odda co zabiera przez tyle lat!

Dziewczyny dzisiaj wieczorem idę na USG połówkowe i normalnie od rana jestem w wielkim stresie...:(

widze ze sie wybieracie na urlopy...tez mialam wyjazd nad morze w planach ale okazalo sie ze stawia mi sie macica i lekarz zalecil zweolnienie tempa...no i jak na razie no-spe 2 razy dziennie....

Katarina -> nie martw się USG na pewno będzie dobrze.. ja jakiś czas temu robiłam badania prenatalne i też się trochę bałam.. czym bliżej badania to miałam więcej myśli ale na szczęście lekarz powiedział, że wszystko wyszło ok :) napisz wieczorem jak było i co u Twojego maluszka. a Nusieńka nie będzie jedna z dziewczyną bo widzę, że Żabcia też spodziewa się dziewczynki :) Pozdrawiam was wszystkie.

A dziewczyny powiedzcie mi jakie planujecie imiona dla swoich pociech? bo ja jakoś nie mogę się zdecydować? z tego co już wiem to już mamy jednego Federico a reszta?

Hej..Ja nie kupuje tez z tego powodu ze jakos gdzies tam daleko mam jakis stach ze to za wczesnie,ze moze sie cos stac. Juz 2 ciaze starcilam,jedna byla pozamaciczna a druga w 9 tyg obumarla...teraz mam za to te twardnienia ciagle,biore nospe i duhaston,za tydzien na wizyte mam nadzieje ze wszytsko ok,choc tutejsi lekarze-szkoda gadac.. hehe :) mam nadzieje ze bedzie dziewcznka,trudno byloby sie teraz przestawic..niby gin zapewniala ze bedzie na 150% dziewczna i ma dobry sprzed(poszlam prwatnie do polskiej kliniki)-ale w zyciu rozne bywaja niespodzianki..Co do Imienia- NAtalia ..jak by byl chlopak to PAtryk

Katarina czekamy na wiesci z wizty!! JEscze co do zakupow dla malenstwa... znalazlam tu troche malych hurtowni dla bobasow takze bedzie taniej niz w jakis firmowych sklepach..w sumie wozek i lozeczko mam wybrane i postanowione..teraz tylko czekac na obnizki i kupowanie..:)

Hej mamuśki-------ja na l4 jestem od początku ciąży-zbyt ciężkie warunki na utrzymanie ciąży,jak również przebyta pół roku temu operacja usunięcia jajnika(dla mnie to cud że zaszłam z jednym jajnikiem...)więc siłą rzeczy siedzę w domu ........ale rzeczywiśćie pomimo opieki nad syniem i wogóle obowiązków domowych -okropnie mi brak codziennego kontaktu z ludżmi.Na dodatek obecnie jestem sama bo mój mężuś pracuje za granicą i niedawno znów wyjechał........ Ktoś kiedyś powiedział że każda ciąża jest inna -to prawda,z synem byłam pełna werwy,do 6msc pracowałam i wogóle,a teraz-d0 3msc byłam na duphastonie, jestem strasznie słaba ,szybko się męczę ,i nawet abym trochę przesadziła ze sprzątaniem to zaraz boli ,ciągnie i kłuje mnie brzuch itp-czasem czuję się jak roślinka...... Ja może jutro bedę znała płeć-pod warunkiem że bobas się ładnie ułoży i zechce pokazać coś............napewno wam o tym napiszę.........

Hej! Byłam dziś na badaniu połówkowym i naszczęscie wszystko jest ok maluchy mają prawie po 500 gram i co ciekawe wreszcie się ujawniły- podobno będzie parka :)

Dorota21 gratuluję :) fajnie tak mieć parkę.. troszkę Ci zazdroszczę, zawsze myślałam że fajnie byłoby mieć bliźniaki :) Nusienka -> współczuję z powodu wcześniejszej straty.. też słyszałam że nie powinno się nic kupować wcześniej żeby nie zapeszyć ale jak się liczy każdy grosz to chyba nie ma wyjścia.. u mnie jest raczej kiepsko z kasą więc odkładamy z mężem co się da a tu jeszcze czeka nas kupno samochodu bo stary już się całkiem rozlatuje :/

Hej Przyszle Mamusie, dołączam do grona sierpniówek , mam date na 1 sierpnia, u nas ma być dziewczynka :)))Przy takim "wysypie" chłopaków musi byc jakas równowaga :)))Ciagle myslimy nad imieniem , a jak tam u Was macie juz pomysły na imiona dla swoich pociech ?

asia 001 mamy ten sam termin ;) az zazdroszcze Ci dziewczynki, strasznie chciałam córeczke, ale teraz najwazniejsze zeby było zdrowe i urodzone w terminie, bo mam łozysko przodujace, za tydzień USG i wtedy zobaczymy czy sie przesuneło, jezeli nie to cesarka, ale jestem dobrej mysli. Ja na L4 jestem od 3 tygodni, wczesniej sie swietnie czułam, teraz tez jest ok, ale wiecej odpoczywam Własnie macie juz wybrane imiona? Bo ja pod uwagę biore : Filip i Wiktor Narzeczonemu strasznie podoba sie Eryk ale chyba zostaniemy przy Filipku Dziewczynka miała być Milena ;) neti75 również słyszałam, ze warto przed badaniem zjeść cos słodkiego wtedy dziecko jest bardziej ruchliwe ;)

witam was mamuski-ja mam termin na 9sierpnia i bede miala coreczke,jestesmy przeszczesliwi bo mamy juz synka18sierpnia skonczy 5lat,coreczka bedzie miala na imie Majeczka. piszecie ze nie dalybyscie rady wytrzymac w domu-hmmm:) ja dowiedzialam sie o ciazy ok10 grudnia i od tej pory siedze na pupie w domu i szczerze nie jestt zle sa obowiazki duzo czasu spedzalam u siostry i jakos dni leca:)).mam ciezka fizyczna prace i nie bylo mozliwosci zebym mogla tam zostac,choc wyszloby mi to na dobre gdyz jestem w 25 tyg i utylo mi sie od tego lezakowania juz 11kg-duuuzo cio???a wy jak z waga????aha no i mi rowniez sie okazalo ze macica sie obkurcza i coreczka juz jest w kanale rodnym-bardzo nisko ją czuje i mam scisly reżim wiec leze i sie oszczedzam byleby nie zostawic rodziny i nie wyladowac w szpitalu(juz raz bylam) i zeby malenka urodzla sie zdrowa i w terminie:)pozdrawiam kochane mamuski siepniowki:)

No prosze ..coraz wiecej dziewczynek bedzie-rownowaga musi byc :P A ja jakos dziwnie sie dzis czuje,ten brzuch mnie tak ciagnie,a dzisiaj do pracy ide..jak ja to wytrzmam... jak jest u was wagowo? ja podobno mam maly brzuch,choc juz i tak dos widoczny,wlasnie sie wazylam i 3 kg na +..cale zycie chcialam przytyc, a tu o..wystarczylo zajsc w ciaze hehe:)

U mnie też 3kg na plusie. Mieszczę się w przed ciążowe ubrania. Mam nadzieję, że za dużo mi nie przybędzie do końca bo przed ciążą moja waga nie była idealna. Miałam zacząć się odchudzać na wiosnę, żeby latem jakoś wyglądać na wakacjach. W grudniu dowiedziałam się o ciąży więc odchudzanie odłożyłam na półkę. Humor mi dopisuje, pogoda piękna, Dzidziuś kopie. Nawet brzuch przestał mi twardnieć. Myślę, że było to spowodowane tym, że szłam na USG połówkowe i okropnie się denerwowałam. Tylko sprzątać mi się nie chce :)

o kurde to ja grubas jestem przy was:(mam taka tendencje,przy synku 21kg przytylam ale wtedy dobrze sie czulam parcowalam ale tylko piewrsez 3m-ce siedzac na dupie tylam a teraz to caly grudzien prezlezlama w lozku takie mialam mdlosci i zaczelo sie tycie wiec gdzie tam koniec pewnie dyche jescze pojde w gore-ale potem bede walczyc z odchudzanie:)

hej dziewczyny :) widzę, że przybywa nam koleżanek :) my z mężem rozważamy takie imiona: dla chłopca - Wojtek, Piotrek lub Bartek.. a jeśli będzie dziewczynka to Basia, Joanna, Lidia albo Karolinka :) ale podobno ma być chłopak więc pewnie Piotr lub Wojtek :)

a jeśli chodzi o dodatkowe kilogramy to u mnie dziwnie bo jeszcze nic nie przytyłam :/ a nawet bym powiedziała, że schudłam bo na pierwszej wizycie (8 tc) ważyłam równe 60kg a teraz 58 czasem 59 :( a brzuszek mam już duży...

U mnie te dodatkowe 3 kg chyba w tzytzki weszły :)

hihi też bym chciała, żeby mi cokolwiek poszło w "tzytzki " :D ale niestety, rozmiar bez zmian tylko są takie twardsze i bardziej jędrne :) a brzuszek to naprawdę mam już dość spory już daaawno nie mieszczę się w spodnie sprzed ciąży..

Moje awansowały z miseczki A na C. Brzuszek też już się zaokrąglił. Jak byłam w poniedziałek u lekarza i stanęłam na wadze elektronicznej to zasłonił mi wynik:) Jak stoję i patrzę w dół to nie widzę swoich stóp.

właśnie teraz sprawdzałam, też nie widzę stóp jak patrzę w dół :D

Super, ze przybywa nam dziewczynek :) Ja przez pierwsze 4 miesiace schudłam 6 kg - przez wymioty. Teraz nadrabiam i jest 4 kg na plus ;) Jeszcze miesiac temu płakałam, ze nie mam brzuszka, a 2 tyg temu wyskoczył i z dnia na dzień roooośnie ;) wszystko idzie mi w brzuch i w tyłek, ale mieszcze sie w spodnie sprzed ciązy tylko z zapięciem guzika jest problem ;) dlatego biegam w getrach i jeansach ciążowych ;)

właśnie dodałam do stopki zdjęcia mojego maluszka sprzed miesiąca.. niestety nowszych nie mam ale te mi się naprawdę podobają :) oceńcie same.. a ja tymczasem idę się położyć bo to przeziębienie coś mi nie chce przejść... :(