Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katarina28

Termin na sierpień 2010. Tegoroczne mamuśki :)

Polecane posty

WITAM LASECZKI;) BYŁAM WCZORAJ NA ZAKUPACH PRZEDSWIĄTECZNYCH ALE WROCIŁAM WKORWIOMA BO BYŁO TYLE LUDZI ZE MYŚLAŁAM ŻE JASNY SZLAK MNIE TRAFI PRZEZ TE PRZEPYCHANKI:( ZEBY ROZŁADOWAC NAPIĘCIE JAK MŁODA POSZŁA NYNY TO ZE SZWAGIERKAMI OBALIŁYŚMY SWOJSKA CYTRYNÓWKE. A TERAZ TO WIADRO WODY BYM WYPOŁA. OSTATNNIO PIŁAM ALKOHOL PRZED CIAŻĄ. ŻABCIU JA TEZ BYM ODPISAŁA NEGATYWEM BO WIEM ŻE IDZIE. MOJA SZWAGIERKA MIAŁA PODOBNY INCYDENT. DZIŚ MAM LABE BO TEŚCIOWA ZAPROSIŁA NAS NA OBIAD:) AAAA KUPIŁAM WCZORAJ PARE OZDÓB NA CHOINKE BO MAM JĄ ZAMIAR TROSZKU INACZEJ W TYM ROKU PRZYSTROIC:) POZDROWIONKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabciu moja mala wogole nawet sie nie przewraca nawet nie próbuje na boki tez jast ciężko no ale ona ma to napiecie miesniowe wiec pewnie dlatego. mam nadzieje ze po rehabilitacji bedzie lepiej. mala nawet raczek raczek n ie wyciaga do zabawek ale jak jej sie wsadzi w raczke to trzyma. a jak jest z waszymi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia juz dawno wyciaga rczki do zabawek. Za to jak juz dostanie-ląduje wszystko w buzi :)Ale ona jakos jest szybko rozwijajaca. Jak miala 2,5 mies to ju siedziala prawie w pionie. Lekarz mowil ze jest jak 4 miesiaczne wtedy. A teraz to juz wogole prawie sama siedzi-skubana taka ciekawska wszystkiego ze robi wszytsko zeby do pionu a nie na lezaco.Ostatnio ja polozylam na moim lozku na srodek. po kilku minutach byla juz na poduszkach. DAlej jej podaje nowosci sloiczkowe. Ale smiesznie mieli..cala umowusana-ale je..i tu ssie ciesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do siadania to ona tez szybka zaczela probowac siadac tylko z tym wyciąganiem raczek do zabawek ma problem. do buzi tez bierze wszystko co ma w raczce a juz nie wspomne o slinieniu sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) ale wam zazdroszczę że już dajecie dzieciaczkom te wszystkie słoiczki i zupki.. moja jeszcze za mała ale powiem wam, że przedwczoraj dałam jej wieczorem butle modyfikowanego mleka bo chcę zacząć ją dokarmiać i powoli odzwyczajać od cyca bo w lutym już do pracy trzeba wracać a co gorsze muszę wrócić na uczelnie więc mała będzie zostawała w soboty od rana do wieczora z tatusiem. Więc dałam jej butle wieczorem o 21, wypiła 120 i miała dość ale jak tylko wyjęłam jej butle z pyszczka to wrzask i szukanie cyca, no i musiałam jej dać.. ale nic, myślałam, że po tym mleku i jeszcze deserku z cyca będzie spała i spała... a ona już o 2 głodna.. co za głodomorra z niej.. a myślałam że sobie coś pośpię :( Żabcia, współczuję problemów ze sprzedającym, niestety niektórzy ludzie są upierdliwi, poza tym przecież nie wystawiłaś negatywa tyl;ko neutralny, więc nie powinni się aż tak rzucać.. dziwne.. Powiem wam, że ja już chyba nie będę kupować dla małej używanych rzeczy na allegro, no chyba że jakieś ciuszki ale jakiś czas temu kupiłam leżaczek i kurde nie jestem zadowolona, chciałam zaoszczędzić a chyba będę musiała kupić nowy. Leżaczek jest po prostu wysiedziany i materiał jest ponaciągany (czego nie było widać na zdjęciach) i jak położę w nim małą to się zapada i jak jest rozłożony na płasko to prawie pupą leży na ziemi :/ jak będzie trochę cięższa to na pewno będzie smyrać po ziemi co jest całkiem bez sensu. Więc już się rozglądam za nowym leżaczkiem. Ale kupię już taki chyba do 18 kg. Kasienka ale Twoja Emilka jest duża, wysoka będzie :) musisz z nią dużo ćwiczyć w domku, i powiem Ci że na napięcie mięśniowe pomagają masaże, ale wszystko wam powiedzą na rehabilitacji. Moja też już wyciąga rączki do zabawek i jak uda się jej coś chwycić to oczywiście ląduje to w buzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAPROSIŁAM SOBIE GOŚCI W PIERWSZY DZIEN SWIĄT, WIĘC TERAZ GOTUJE POTRAWY I MROŻE. ZROBIŁAM DZIŚ PIEROGI Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI I KROKIETY. MOJA TEŻ JUŻ CHWYTA ZABAWKI I OD RACY PCHA DO PYSZCZKA. POTEM WAS DOCZYTAM BO MUSZE POSPRZĄTAC KUCHNIE BO CAŁYM TYM BAJZLU. POZDROWIONKA:) KURIERA NADAL NIE MA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia nie wiem skąd Ty masz tyle energii na to całe gotowanie :) ja dziś rano odśnieżałam i jestem wykończona, nawet herbaty mi się nie chce zrobić :) Kasieńka, śliczny masz kolor włosów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eveve bardzo dziekuje. widze ze wy tez na pileczce z mala. my musimy cwiczyc na takiej pilce. a wiecie co dzisiaj mala polozylam na mate i sama sie bawila i tak po trochu zaczyna lapac te zabaweczki. mam nadzieje ze po rehabilitacji zacznie ladnie lapac. a mam pytanko jak wasze maluszki jedza sloiczki to caly zjadaja?? bo moja caly zje i po pol godzinydo godziny jeszcze butle>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde Emilka wyrosła z kombinezonu a szukalam po sklepach i nie moge nigdzie znalezc takiego jaki bym chciala. bo ona miala taki fajny misioaty różowiutki. wszędzie sa tylko takie ortalionowe a takiego nie chcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka,mam urwanie glowy,mala dostala od babci w prezencie katar i jest maruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda...dzis mi nie spala od 14 do 18,potem padla na jakies 15 minut bo ja katar obudzil:/wiec walczymy jak sie da,kropelki,woda morska,masc majerankowa i nieszczesne odglutkowywanie noska....masakra....a poza tym jakie dzis banki noskiem robila jak lezala na brzuchu....cale szczescie,ze wydzielinka ladnie splywa na zewnatrz:) co do jedzonka,to agata zjada prawie caly sloiczek,moze bez jednej lyzeczki,kiedys specjalnie sprawdzalam,zostawilam jeden jako miarke.Teraz troszke wiecej zupki laduje wszedzie na twarzy,ale podejrzewam ze ku zabkom sie moja panna ma,bo od kilku dni jeszcze bardziej pcha lapki do buzi....rosol z raczek,jak to babcia mowi:)butla do buzi,wiec raczka z automatu tez,lyzeczka z zupka,raczka tez....wyobrazcie sobie jak trudno jest karmic takie stworzonko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM:) FLORIANKO IGOR JEST JUZ SUPER:):):) MOJA JAK ZASNEŁĄ WCZORAJ OK. 20.00 TO OBUDZIŁA SIĘ NA BUTLE OK.5.00 I JESZCZE SPI:) DOBRZE ŻE Z NIA OKI, BO PSUJE MI SIE BARDZO W RELACJACH Z MEZEM:( ZAZWYCZAJ DZIEJE SIE TAK WTEDY JAK WRÓCO OD TESCIÓW. ROBI ZE MNIE NIEWOLNICE. NIGDZIE NIE MOGE JECHAC SAMA. A JA NAPRAWDE POTRZEBUJE NIERAZ WYTCHNIENIA. NIE WIEM ILE JESZCZE TEGO ZNIOSE. ZBLIZAJĄ SIĘ SWIETA A MNIE PRZESTAŁY ONE JUZ CIECZYC:( SŁYSZE TYLKO CHCIAŁAS DZIECKA TO SIEDZ W DOMU. TO JEST NIENORMALNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia jak ja bym usłyszała od męża "chciałaś dziecka to siedź w domu" to bym mu taką awanturę zrobiła, że cały blok by mnie słyszał. U nasz znowu jest odwrotnie bo Łukasz czasami chce, żebym gdzieś sama wyskoczyła, żeby oderwać się od Malucha a ja nie chcę. Trzymaj się Kochana. Igor zaczął się wiercić w łóżeczku. Dwa razy w nocy go przykrywałam a rano wystawił stopy przez szczebelki. Kąpiemy go już w naszej wannie bo jego zdecydowanie za mała już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny znalazłam i ja sposób na usypianie w łóżeczku, ogólnie na grzecznie uspienie. Mianowicie ta pieluszka, jak mu położe taka rozłożona wokół buźki i smoka w buźke uspokoja się i wycisza. Doi i oczy sie zamykają same. A jak to czasem nie pomaga to pieluszka na buźke, chociaż jak męzo zobaczył to się przestraszył że z niedotlenienia usnął. Ze tez po 4 miesiącach na to wpadłam... ale nie, kiedys próbowałam tak robic ale wtedy ne działało. Julcia ale ci sie trafiło z tą paczką kurcze. Anna starsza ma łuszczyce tak? ma ją ktoś u was w rodzinie ? Nie martw się wszysko się unormuje, upadki i wzloty takie życie. I POMYŚL SOBIE ZE MOGŁO BYĆ GORZEJ, WIĘC TAK JAK JEST TERAZ TO WCALE NIE TAK ŹLE:) JA już spróbowałam dać jabłuszka jeden słoik trzy dni jadł bo na początku to nie wiedzał co ma zrobić z tym co mu dałam łyżeczką, ale już idzie coraz lepiej. dziś brzoskwinki. JULCIA a to impreza bez mężów i żon pracowników? hmm dziwne. bo tak to może dziecie do dziadków a wy na impreze :) co planujecie w sylwestra? My wbijamy na Bal z paczką znajomych ludzi. apropo wbijania to zastanawiam się czy ja sie wbije w którąś elegancką kreacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosica u nas na Sylwestra impreza domowa. Przychodzi do nas siostra Łukasza z mężem i mój brat z narzeczoną. Może teść wpadnie. Niestety nie możemy nigdzie wyjść bo nasz pies strasznie boi się wystrzałów petard. Trzęsie się i z goldena robi się maleńka jak myszka:) Nie wiem co kupić Tacie pod choinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgosica moja mala juz od malego nauczona zasypiac sama z pielucha na buzi bo bez niej ani rusz. a teraz cwaniara jak jej nie dam pieluch to se koldre naciaga na buzke. my na sylwestra w domu z rodzicami i rodzenstwem niestety. o koncze bo mala sie obudzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAK SIE POKŁÓCIŁAM Z MEŻEM ZE POJECHAŁ W TRASE I SIE NAWET ZE MNA NIE POŻEGNAŁ;( A JA SIEDZE I RYCZE.NIC MNIE JUZ NIE CIESZY:( POPROSTU WSIADŁ W AUTO I NIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julciu kochana nie martw sie a napewnie nie placz . zobaczysz uspokoji sie troche i zadzwoni. bedzie wszystko dobrze. u nas bylo tak ze ja bardzo chcialam dziidzi a maz nie bardzo ale jak mala sie urodzila to stracil dla niej glowe. i ani razu nie powiedzialchcialas dziecka to masz. jak tylko wraca z pracy to nie patrzy ze zmeczony po calym dniu tylko zajmuje sie mala zeby ulzyc mi troche. sam tez proponuje zebym se gdzies wyskoczyla i odpoczela. nie wiem jak twoj maz mogl tak powiedziec przeciez tyle co ty sie poswiecasz dla malej czuwasz dzien i noc nad nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK TU NIE PŁAKAĆ? TEN ROK POZA KAROLINKĄ JEST FATALNY. NIE MOGLISMY ODEBRAC DOMU, POCZĄTKI CIĄŻY FATALNE, SMIERĆ BRATA, DEPRESJA, A TERAZ TO. JESZCZE ROZWODU BRAKUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia wszystko się na pewno ułoży. Każde małżeństwo ma swoje wzloty i upadki. My chyba najgorszy mieliśmy pierwszy rok po ślubie. Ciągle się kłóciliśmy. Teraz też czasami mamy spięcia, ale nauczyliśmy się mówić głośno o tym co nam się nie podoba i jest o niebo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julciu... strasznie Ci wspólczuję, bo domyslam sie co przeżywasz :-( Moje problemy troche różnią sie od Twoich i choc bardzo bym chciala sie wygadac, to nie będe tu opisywać bo to forum czyta każdy kto ma taką ochotę, powiem Ci tylko nie licytując się, że mój rok to chyba nawet przebił Twój beznadziejnością, a najgorsze że poprawy nie widać, zastanawiam się kiedy coś we mnie pęknie i po prostu zeświruję, pewnie już niedlugo bo nie daję rady, nie jestem jakś ogromną pesymistką, ale w takiej sytuacji jaką mam/mamy nawet wyjścia i rozwiązania nie widać. Ściskam Cię Kochana, nie płakusiaj już, bo dzieciaczki też smutne będę, a to przecież Twoje 2 szczęścia :-) Mąż jak to mąż czasem potrzebuje czasu żeby zmądrzeć, dojrzeć do pewnych przemysleń, jeszcze pójdzie po rozum do glowy , zobaczysz... Dziewczynki reszta wieczorkiem bo uciekac muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszła paczka. otwarła moja cora kurier dał i poszedł bez potwierdzenia. a ja dalej dół. maz sie nie odzywa. a ja pierwsza tez sie nie odezwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni nie wiem jakie macie problemy, ale wierzę, że zła passa się skończy i zaświeci dla Was słońce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia, Moni trzymajcie się kochane ❤️ Niestety takie to życie jest, że często daje nam w kosc :( Ale beznadzieja nie trwa wiecznie i na pewno nadejdą lepsze i weselsze dni. Trzymajcie się ❤️ Małgosico gratuluję Ci,że odkryłaś sposób na usypianie swojego skarbka :) My niestety nadal się co wieczór miotamy. Niby Kubus zaśnie ekspresem czy to na rękach, czy to w wózku, ale budzi się po pół godziny- godzinie i na dobre zasypia dopiero...... po23, a często nawet po północy. Nie jestem w stanie przypomniec sobie , kiedy spędziliśmy z mężem miły wieczór. I nie mówie tu nawet o sexie, ale o zwyczajnym przytuleniu się, pogadaniu , wypiciu razem lampki wina :( Też jestem zmęczona tą sytuacją. Próbowaliśmy go przez 3 wieczory usypiac w łózeczku, ale to był koszmar jakiś. 2 godziny usypiania i płaczu. Kiedy wreszcie zasnął a my ze szczęscia omal nie zwariujemy to po pól godziny znów pobudka :( Koszmar jakiś z tym spaniem. Mam totalnie dosc. Najgorsze,ze u nas taka kiszka z tym spaniem od urodzenia, więc totalnie nie wiem jak to zmienic :( Małgosico córcia nie ma łuszczycy (na szczęście) tylko jakąś lekką odmianę rybiej łuski. Skóra na jej tułowiu, zwłaszcza brzuchu i klatce piersiowej się łuszczy tak jak po opalaniu (kiedy się spieczemy) Krem załatwia sprawę,ale mimo wszystko to już raczej tak zostanie :( kubus konsekwentnie odmawia jedzenia ze słoiczków. BYło już kilka podejsc w sumie 3 różne smaki i nadal nic, pluje, krzywi się i na końcu płacze , więc daję spokój na jakiś czas. Za to namiętnie rzuca mi się po mojej bluzce w okolicy piersi, ilekroc jest tylko na rękach. Nawet , gdy nie jest głodny, to po prostu chce sobie " pociumkac" cyca. Ehhhh... U nas narazie planów sylwestrowych brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZADZWONIŁ I POWIEDZIAŁ ŻE MU ZALEZY NA NAS ALE NIERAZ TEZ GO JUŻ WSZYSTKO PRZERASTA. CZEKA NAS POWAŻNA ROZMOWA GDY WRÓCI W PRZYSZŁYM TYGODNIU. SAMA JUŻ NIE WIEM CO SIĘ U NAS DZIEJE W MAŁZENSTWIE. ODKAD MIESZKAMY NA SWOIM A W LIPCU MINEŁY 2 LATA PIERWSZY RAZ TAK POWAŻNIE SIE POKŁÓCILIŚMY:( PO TYM JAK ZADZWONIŁ TROCHE MNIE PUŚCIŁO I UBRAŁAM CHOINKE. NIUNIA O SWOJEJ STAŁEJ PORZE ZASNEŁA CZYLI OK. 19.00 NIE MAM POMYSŁU NA PREZENT DLA NIEGO. JESTEM JESZCZE ZŁA ZA TAKIE POTRAKTOWANIE ALE NIE DAM MU PRZECIEZ RUZGI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAA SZEFOWA MĘŻA KTÓRA WYMYŚLIŁA SOBIE KULIG W DRUGI DZIEŃ SWIĄT PRACOWNIKÓW BEZ OSÓB TOWARZYSZACYCH CHYBA USŁYSZAŁA SPRZECIWY I ZMĄDRZAŁA, BO ROBI 28 GRUDNIA ZABAWE Z ORKIESTRĄ DLA PRACOWNIKOW Z OSOBAMI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MONI TERAZ CIE DOCZYTAŁAM . DZIEKI ZA WSPARCIE I WOGÓLE WAM WSZYSTKIM DZIEWCZYNY. KOCHANE JESTESCIE;0 MONI DAMY RADE . MÓSIMY DLA NASZYCH DZIECI;) DOBRZE ŻE JEST TO FORUM .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julcia-czasem takie spiecie pomaga,odkrywamy wtedy ile tak naprawde mozemy stracic,a faceci wcale w zyciu nie maja latwiej niz my,moj maz tez chodzi dzis wkurwiony i w ogole,jeszcze mu delegacja w czwartek wypadla i jest zly jak osa,bo zla pogoda na jazde za katowice,z kuj-pom jestesmy,wiec jest kawal drogi. Agata mi sprzedala chorobe,dzis mnie cos bierze,ale sie kuruje,mloda jak zawsze maruda na 150,ale wybaczam,w koncu trole ma w nosku:))tak sie z niej smiejemy.Mam nadzieje,ze jutro bede sie lepiej czula i pojde z nia troche na dwor.... Moja panna wymusza znowu lulanie na rekach....nie lulam,tylko przed zasypiaqniem w lozeczku tule ja,jak sie wyciszy klade i wtedy akrobacje z zasypianiem:)a jak:)) dzis mi zaczela wyc wieczorem przy jedzeniu...a dlaczego?bo chcaialam ja nakarmic w innym pokoju!!!tak,przyzwyczaila sie ze jest wieczorem karmiona w duzym pokoju,w lezaczku przed tv!!!matka nie zajarzyla ze ona tak sie do tego przyzwyczaila,wiec musze jej wprowadzac stale rytualy z jedzeniem i spaniem w dzien....tylko jak rozgryzc to jej usypianie,jakie wy macie rytualy spania w dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×