Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katarina28

Termin na sierpień 2010. Tegoroczne mamuśki :)

Polecane posty

Żabciu serdeczne gratulacje:) Widzę,żę sytuacja taka jak u mnie wody Ci odeszły w domu, mąż w panice, a Ty zdążyłaś jeszcze skrobnąć nam nowinkę.Przynajmniej cesarkę zrbili Ci po 6 godz,a nie po 18.:) Nazillo , gratuluję:) Kaspian śliczniutki.:) Nusieńko, ja też wygłodzona jestem, nie mówię już o McDonaldzie, ale chociaż schabowy, a tymczasem jogurty i serki Danio:(Według wskazań położnej robię sobie też zupki na piersi z kurczaka:pomidorową ,rosołek i krupniczek. A na drugie danie zjadam pierś z zupki z makaronem lub ziemniakami.A ,że czekolady nie można to radzę śobie herbatnikami z dżemem truskawkowym.Ma to jednak swoje plusy, wczoraj mineło 3 tygodnie od porodu, a mi zostało tylko pół kilo do zrzucenia. p.s. A kto teraz będzie zarządzał KLUBEM STALOWEJ SZYJKI?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolla to chyba lekarz prowadzący powie Ci kiedy udać się do szpitala Eveve świetna galeria:) A mój syneczek zaczyna sobie regulować godz,. nocnego wstawania(UUfff), więc jest mi trochę łatwiej.A ja mam tyle pokarmu,ży wyglądam jakbym zamiast pobytu na porodówce, zrobiła sobie silikony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha Zabcia Gratulacje!!!! Dziewczyny zazdroszcze Wam tego gubienia kg. Ja z braku pokarmu bede musiala probowac czegos innego. POza tym nigdy szczupla nie bylam, wiec uciesze sie jak wroce do przyblizonego wygladu przed. Kasienka moj tez nie plakal i oby nie probowal. To kto nam jeszcze zostal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecia i Justinee... no i na tym chyba koniec, bo pozostałe dziewczyny z tabelki nie odzywaja sie, jesli się nie myle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mpatkam... dobrze, ze piszesz co jesz, bo to moja trauma, mysl o tym, ze po porodzie nic nie można, nie mialam pojęcia jednak co można jeść, no i podrzucilas kila pomysłow. Ja to taki żarlok jestem, że szok, uwielbiam jeść, mniam :-) Nazilla.... na pewno szybciutko zgubisz kilogramy, zreszta nie przesadzaj z ta waga, przeciez widzialam Twoje zdjęcia, ładna kobitka z Ciebie :-) Anecia... mnie tez denerwuja takie pytania, ale co tam, niech pytaja, myslę, ze wiekszość po prostu z zaciekawienia czy troski, tylko my w tej ciąży takie wrażliwe, że nas to wkurza :-) ja jak jestem na spacerze to mi brzuch ciagle dretwieje, a w pipuni kłuje, ale w domku wszyściutko mija, niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka...... O matko kochana-ale cisza się zrobiła na topiku........... Tym razem ja wkleję aktualną tabelkę : JUŻ PO : imię/miasto/data ur./waga/imię/TC/termin z USG Sylwia.......Poznań ...................01.07.....2590.... Tomek Florianka...Włocławek...............06.07.....2170..... Igor mpatkam...Wrocław..................31.07.....3190..... Nikoś Katarina....WARSZAWA...............11.08.....3860 ..... Borys Anna80....Tarnów.....................12.08....3050...... Jakub MagZ3 ......Pomorskie ...............12.08....3530 ...... Weronika Nusienka...Dublin/Szczecin.........13.08....3430...... Natalia Kasienka................................17.08....3100.... .. Emilia Julia .................................... 17.08 ... 3500 ...... Karolinka Malgosica...Tarnobrzeg.............20.08....3400. ..... Marcel Nazilla .... UK/ Malbork .............20.08 ... 2910 ...... Kaspian Żabcia.....Grudziądz/Świecie......22.08...3840....Agatka PRZED: Edzinka13.............Łódź...................33.....20 .08............SYNUŚ Anecia75.......... lubelskie..........................24.08.............SYNEK Dorota.................................................27 -08............ XXXX Justineee.............Ruda Śl.................24.....28.08............CÓRKA Eveve.........Jasienica/Bielsko-Biała......26.....30-08. ..........CÓRKA Moni 29............Grudziądz/Bel............29....31-08......... ....CÓRKA Dagmara................................................24 .08..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczyny z samego rana jak wasze dzisiejsze samopoczucie? bo u mnie nie najlepiej.... całą noc łapały mnie kurcze ścięigien, obudził mnie kurcz w ręce (masakra jeszcze takiego nie miałam) zaraz potem dołączył do niego kurcz w stopie, łydce, pod kolanem i w pachwinie. Myślałam, że oszaleję, normalnie ryczałam z bólu, mąż się obudził i myślał, że rodzę bo cała się wiłam z bólu a łzy mi ciekły po policzkach na szczęście po masażu i rozcieraniu przez ok 10 min przeszło... potem nie mogłam zasnąć ale jak się w końcu udało to sny miałam takie głupie że szok. Najpierw wybieraliśmy z mężem zaproszenia na ślub cywilny :) nie wiem po co jak przecież mieliśmy konkordatowy ale nic.. kupiliśmy zaproszenia i przyjechała kuzynka je obejrzeć i mała zaczęła się mi ruszać w brzuchu więc podnoszę koszulkę do góry żeby zobaczyć ruchy małej a tam moja skóra jest prawie przeźroczysta i widać wszystko do środka!! całe dziecko było widać jak się kręci w środku i nie wyglądało to dobrze, cała byłam przerażona. Potem mi się śniło, że byłam gdzieś na mieście i strasznie mi się chciało siku więc poszłam do publicznej toalety i patrzę a tam pełno krwi mi leci, normalnie potok.. więc myślę że pewnie się zaczęło i trzeba by iść do szpitala więc bez większej paniki wychodzę a tu nagle chlup i wody mi odeszły, całe spodnie miałam mokre i zielone!! okazało się że wody płodowe były zielone jak trawa co mnie bardzo przeraziło więc dzwonię po męża. Przyjechał szybko i pakuje mnie do auta a tu nagle przychodzi do nas jakiś murzyn i mówi że to jego dziecko bo jest czarne !!! (hehe) ja na to, że nie jego tylko męża bo widziałam wcześniej (przez ten przeźroczysty brzuch) że jest białe! i się obudziłam... a obudził mnie kolejny kurcz w stopie, łydce i pachwinie ale w drugiej nodze :/ Kurde no jestem taka niewyspana i w kiepskim nastroju że nie wiem co ze sobą zrobić, wszystko mnie boli, w krzyżu mnie tak strasznie boli, że nie mogę chodzić o schylaniu się nie mówiąc :( :( normalnie mam ochotę jechać za mężem do pracy i mu ryczeć do rękawa cały dzień :( idę na kawę i murzynka z czekoladą może mi się poprawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ja też swoja niunię pochwaliłam, pilnuje bardzo tego co jem, nic wzdymającego mało soli, pikantnych ani smażonych potraw w ogóle i nic to nie daje, wczoraj Weronika cały dzień przysypiała na jakieś poł godziny maksymalnie godzine i tak cały dzień, na spacerach płacze, do kąpania powoli się przyzwyczaja a po kąpieli 3.5 godziny walki, najedzona, przebrana a raz sobie leży grzecznie po czym głośno płacze, niby przysypia i znowu się budzi i płacze i tak w kółko masakra ja już siedze i płacze, mama mi pomaga ale w niedziele wyjezdza do domu daleko od siebie mieszkamy, nie mam tu nikogo, a chłopak pracuje od rana do wieczora więc jestem przerażona nie wiem co mam robic, czy ją coś boli czy tak poprostu musi pomarudzic:( nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A schudłam w 12 dni 11 kg masakra nie długo mnie nie będzie widać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam porannie U mnie tez noc nie za ciekawa. Najpierw Kaspian do 24 wariowal. Bolal go brzuszek, wiec nie wyrabialismy ze zmiana pampersow. Potem Farid sie obudzil i musialam zabrac go do siebie. Bylo kiepsko.Kiedy juz zasnelam trzeba bylo wstawac. Mag ja Ci podrzuce kilogramy ;) Eveve usmialam sie z tym snem, moze nie powinnas murzynka na sniadanko?? Moni, Eveve i Justinee to ktora obstawia ze bedzie pierwsza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO niewiem czy się wyrobię jako pierwsza-bo u mnie kompletnie nic sie nie dzieje.......i mąż nie pomaga........ Nie chcę krakać ale chyba będę przeterminowana........ Mój mały uparciuszek jakiś taki mało ruchawy-troszkę się tym martwię.....ale mam nadzieję że nic złego się nie dzieje..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nazilla ja obstawiam, że będę ostatnia :) w końcu jako ostatnia mam termin.. zatem samowolnie ogłaszam się prezeską klubu stalowej szyjki :D MagZ a Twoja mama nie może jeszcze trochę z Tobą zostać, wyobrażam sobie że musisz być przerażona, właśnie to jest chyba najgorsze jak dzidzia płacze a mama nie ma pojęcia jak dziecku pomóc, serce się kraja.. Aneta nie martw się tym że mały jest mało ruchliwy w końcu już ma mało miejsca, moja mała też niezbyt wiele się rusza, najczęściej wieczorem tylko wpycha mi głowę w żebra a tak to mało.. Kurcze zaczęłam smarować te moje obolałe sutki maścią i jestem w szoku jaki ona ma nieprzyjemny zapach :/ na opakowaniu napisane jest, że nie trzeba zmywać jej przed karmieniem a ja sobie nie wyobrażam jak dziecko mogłoby ssać taki sutek :/ dobrze, że spróbowałam jej przed porodem bo chyba kupię sobie jakąś inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, gratuluję wszystkim mamusiom :) Cierpię na permanentne niewyspanie :O Kubus jest kochany, ale w nocy nie daje nam spac, budzi się co godzinę, dwie :( Nie mam sił przeczytac wszystkiego co napisałyście. Pozdrawiam kochane :) te rozpakowane i te wciąż czekające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Eveve niezłe sny. Kurczów współczuję... Ja na szczęście odpukać całą ciąże mam spokój. Kiedyś też mnie to męczyło, ale od początku ciąży biorę witaminki i kurcze już mi sie nie przytrafiają. magZ3 może to juz kolki?? szczerze współczuję i sama strasznie się boję takich przepłakanych nocy i dni. Nazilla ja to raczej nie. Nic się nie dzieje... Choc wczoraj wieczorem Tosia się zrobiła strasznie ruchliwa i myślałam, że głową mi sie przeciśnie przez moją zamkniętą szyjkę. Już od paru dni czułam jej słabsze ruchy a wczoraj mi dała tak popalić... No ale skurczów brak. Anecia no właśnie ja też miałam ostatnio słabe ruchy i myślałam, że to już tak przed porodem- wód coraz mniej, głowa się wstawia, brzuch obniża wiec Kruszynka ma mało miejsca. No ale moja sie chyba zbuntowała i tak mnie od środka zmaltretowała... Eveve a Ty masz maluszka w położeniu miednicowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justineee ja dopiero od paru dni mam takie okropne kurcze.. wcześniej zdarzały mi się bardzo sporadycznie, i też biorę witaminy i dodatkowy magnez ale nie pomagają :( no niestety moja jest ułożona pośladkowo więc najprawdopodobniej czeka mnie cc.. na początku się bałam trochę bo chciałam rodzić naturalnie ale teraz już się oswoiłam z tą myślą i już tak bardzo mnie to nie przeraża.. no chyba że mała się jeszcze odwróci ale wątpię w to bardzo bo od 18 tygodnia cały czas jest tak ułożona więc moja pani doktor powiedziała, że raczej nie ma szans. Niestety też powiedziano nam na szkole rodzenia, że maluszki ułożone pośladkowo prawie zawsze mają dysplazję bioderek :( bardzo mnie to martwi skoro moja od tak dawna siedzi na pupci.. no ale co zrobić.. już się przygotowuję psychicznie na podwójne pieluchowanie itp.. mam tylko nadzieję, że nie będzie to bardzo poważne... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZABCIU WIELKIE GRATULACJE1!! BIDULA WKONCU SIE DOCZEKAŁAŚ. U MNIE I NIUNI OK. POZA TYM ZE MAM DOSYC WIZYT GOŚCI. CZY TO TAKIE TRUDNE DO ZROZUMIENIA ZE KOBIETA PO PORODZIE POTRZEBUJE ODPOCZYNKU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mag z3 mój maluszek też nie zawsze jest grzeczny i odkryłam,że nie zawsze najada się moim pokarmem i gdy jest bardzo marudny podaję mu butelkę z bebiko i zasypia na 3 godzinki.Może też tak spróbuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ciekawe co tam u Moni tak się nie odzywa cały dzień :) ja jutro rano wybieram się na badania krew+mocz a potem jadę do mamusi trochę jej pomarudzić więc mnie nie będzie cały dzień :) kurcze ale mam dziś marudny dzień, nic mi się nie chce.. najchętniej to bym spała tylko.. Mpatko dobry pomysł z tym mleczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni tak więc wypisuję Ci to co można jeść, ja codziennie próbuję innej rzeczy i jak narazie wszystko pasuje Nikosiowi:) słabe kakao woda min. ng sok lub kompot jabłkowy herbaty owocowe kefir śmietana chleb pszenno-żytni grahamki ciasto drożdżowe herbatniki biszkopty twaróg ser żółty ser topiony jajko chuda wędlina dżem-truskawkowy, czarna porzeczka,, malina, jagoda miód zupy:krupnik,chudy rosół koperkowa i pomidorowa mięso gotowane lub duszone chude:drób, wołowina i wieprzowina płatki kukurydziane pierogi z serem kluski leniwe ryba na parze lub pieczona makaron ryż kasza naleśniki omlet na parze sosy-koperkowy, pomidorowyi jarzynowy marchew,pietruszka, natka,koper,seler,pomidor, sałata,ziemniaki gotowane kisiel galaretka o smaku owoców które jeść można bezy jagody, truskawki,poziomki, porzeczki,banany, maliny, jabłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewuszki na początek napiszę, że macie pozdrowienia od Malgosi, miałam napisac juz wczoraj ale zapomniałam. Eveve... no snow nie zazdroszczę, ale podobno to normalne, że w ciązy można mieć takie zakręcone sny, mam nadzieję tylko, że Cię nie zestresowaly za bardzo, mozliwe, że miałas takie koszmary przez te kurcze mięśni i ból. Ja tez zauważyłam, ze jak źle sie czuję to i sny jakieś takie pokręcone są. Mnie na razie nie tyle kurcze ile drętwienie łydek trzyma, a wczoraj miałam podwójne kostki, nawet laczek zalozyc nie moglam, ale może to na zmiane pogody, bo dziś caaaały dzien leje i sil na nic nie mam. Szkoda, ze jak mamy takie dni to nie możemy wszystkie się spotkać i razem ponarzekać, wypić kawkę i zjeść ciasteczko :-) Ale dobrze, ze chociaz to forum mamy. magZ3 ... bidulko tak mi Cię żal, pewnie też to będe przeżywac bo mój mąż calymi dniami nieobecny, po narodzinach wolnego nie będzie, a mama tylko na tydzień, ale pamiętaj Kochana, ze masz tu nas, nie daj sie czasem temu cholernemu baby bluesowi,jeszcze trochę i dotrzecie sie z Weronisią, obie potrzebujecie na to czasu, to normalne... duzo sil i wytrwalości Ci życzę. Nazilla... jak Cię dzis przeczytałam, to od razu poszłam sie zdrzemnąć ;-) Pomyślalam, ze nie ma co udawać takiej wytrwalej, tylko dopóki mogę przespać się i odpocząć chwilke to tak będe robić, szkoda, ze tak późno doszlam do takich wniosków :-) Oby dzisiejsza nocka była duzo spokojniejsza, a dzieciaczki dały Ci się wyspać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, jestem Slonka Moje, tylko, ze strasznie leniwa :-) już opisuję na dalsze posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecia... ta mala ruchliwośc to podobno normalne, najważniejsze , ze czujesz ruchy, nawet jeśli sa one slabe, ja tak jak Eveve najbardziej czuje jak Niunia szaleje z wieczorka i pól nocy, a potem spokojna przez caly dzień, co najwyżej sie poprzekręca trochę :-) Eveve... ta nieprzyjemnie pachnąca maść to własnie ta z aventu??? Ja tez mam wrazliwe sutki praktycznie cała ciąże, ale nie wiem, czy powinno się już teraz zmarowac, czy w ten sposób nie uodporniemy sie troche na dzialanie kremu??? jak myslicie? Anno... fajnie , ze do nas wpadłaś nawet jesli tylko na chwilkę, ja tez Cie pozdrawiam i gorąco ściskam, jak będziesz miała już trochę więcej czasu dla siebie, napisz nam troszkę więcej,co u Ciebie , buźka Justinee... ja mam skurcze od ponad miesiąca i co z tego, skoro to tylko macica sobie ćwiczy ( i chyba jaja ze mnie robi) a tymczasem nic sie nie otwiera i nie skraca, juz bym chciała chociaż, żeby mi ten czop odszedl, albo brzuszek sie obniżyl a tu doooooooopa i tyle Eveve.... od reguł sa wyjątki, może Twoja córcia nie będzie miala tego problemu :-) ale powiem Ci, że ostatnio slyszałam o dziewczynie ktora miała mieć cesarke z tego samego powodu co Ty, a tu sie okazalo, ze na sam koniec dziecko się przekręcilo, historia 100% prawdziwa, choć wydaje się nieprawdopodobna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia.... wspólczuję, bo ludzie naprawde sa czasem tak niedomyslni, ze az żal, może nastepnym razem powiedz coś delikatnie, tak by sie nie gniewali, ale zrozumieli, ze potrzebujesz chwilke dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mpatkam... dziekuje Ci za listę, kochana jesteś, duuuuuży buziak dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KURCZE JESTEM ZŁA BO MÓJ MĄZ JEDZIE JUZ JUTRO W TRASE. MIAŁ 3 TYG URLOPU ALE JA OCZYWIŚCIE ROZPAKOWAŁAM SIĘ W OSTATNIM JEGO TYGODNIU WIĘC NIESTETY.... NASTĘNI GOŚCIE WŁAŚNIE ODJECHALI. NIBY WIDZĄ ZE ZMĘCZONA I OBOLAŁA ALE UDAWAJĄ SLEPYCH. MARTWIE SIE BO SZWY MI JUŻ PUSCIŁ I JEST DUZA RANA Z KTÓREJ SIĘ COSIK SACZY POZA TYM MAM JAKIEŚ DZIWNE ODCHODY. JUTRO MA PRZYJECHAC POŁOZNA TO DOWIEM SIĘ CZEGOŚ NA TEN TEMAT, OBY TO NIC DO POPRAWKI:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mpatka - świetna lista, na pewno będę do niej wracać w przyszłości :) albo lepiej sobie to gdzieś zapiszę :) Moni co do sutków to dziś spróbowałam pierwszy raz posmarować tym kremem (tak, z Aventu taki biało-różowy) tak mi doradziła Nusienka, ona smarowała regularnie już miesiąc przed porodem bo mówiła, że tak było napisane na opakowaniu maści. Na tym z Aventu nie ma nic takiego i postanowiłam sprawdzić ale chyba jednak nie będę go jeszcze używać, jest bardzo lepki i niezbyt przyjemnie pachnie a ja nie odczułam żadnej ulgi.. najlepiej to czuję się bez stanika w ogóle, po mimo, że używam tylko cienkich bawełnianych to i tak wszystko mnie gniecie.. bardzo też boli mnie pod biustem, tak jakby cała skóra w tym miejscu była jakaś dziwna i obolała.. bardzo nieprzyjemne nie wiem co to.. Julia też współczuję :( kurcze ludziom to naprawdę brak rozumu, przecież wiadomo, że mama po porodzie jest wykończona to przecież takie odwiedziny nie są dobre dla dziecka, przecież każdy przynosi ze sobą jakieś zarazki itp poza tym taki dzidziuś też się tym męczy.. potem marudzi itp. Ja mam nadzieję, że uda mi się wprowadzić zakaz odwiedzin przez co najmniej pierwsze 3 lub 4 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny.... jakich butelek czy laktatorów uzywac? ja kupilam ręczy tommee tippee, tam w zestawie jest 1 butelka, smoczki tez mam tej firmy, ale nie wiem, czy reszty nie kupic np. z aventu, bo potrzebuje jeszcze sterylizatora i podgrzewacza? doradźcie proszę, bo mam mętlik w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni ja mam laktator, stelizator z aventu i butelki i jestem zadowolona. a podgrzewacz kupiłam za nie całe 50 zł na alegro i to taki,że mogę w aucie używać i jestem zadowolona. o butelkach z TT słyszałam ,żę trudno się je domywa, po sztucznym mleku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×