Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dietobójczyni

Zdrowe odchudzanie / MŻ - START

Polecane posty

Kika-gdzie ty mieszkasz że masz taki upał ?? Ja mieszkam na południu polski i pogoda jak na jesień a nie na lato :O !4 stopni i pada i pada i pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia u mnie tez dzisiaj bylo bardzo goraca i parno:/ Ledwo dalam rade na tarasie pozmiatac i pomopowac, tak walilo slonce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieeen doobry :) Weekend nadszedl, ciekawe czy zajrzy tu ktos :D Passionatko powoli jogurty zaczynaja wychodzic mi bokiem :D Przez ostatnie pol roku nie zjadlam ich tyle co przez 9 dni:D To dlatego, ze jakos twierdzilam, ze jogurtem sie nie najem i ich po prostu nie kupowalam, a jak kupilam, to lezaly az sie ie popsuly:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja mieszkam w UK i mamy tak gorąco ze hej,wlasnie pije kawke bo musze bez niej nie dam rady,zjem sniadanko zgodnie z dietka oczywiscie i mykam sie opalac,pewnie znowu nie bede za duzo jadla bo jak tak goraco to sie nie mozna zmusic do jedzenia,a jutro ma byc jeszcze cieplej czego sobie nie wyobrazam i chyba mykne sobie nad morze bo w domu oszalec idzie.Moja waga jak zaczarowana w miejscu a wczoraj jak si wazylam to bylo nawet 2 kg wiecej sadze ze napewno sie popsula bo po ciuchach widze ze schudlam i maz mi tez powiedzial ze zjechalam wiec napewno sie popsula,no to ide wytapiac sadelko i miłego weekendu laseczki,trzymac mi sie dietki i uszy do gory bo ....JESTESMY PIEKNE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika-alez ci zazdroszcze tego morza !! Ja dzis mam w planie pizze. A ze wlasnie od godziny swieci, o dziwo, slonce, wiec pewnie tez sie troche przespaceruje. W kazdym razie jest pieknie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
cześć, dzisiaj, kanapka z serem i ogórkiem, bułeczka, marchewka, mały kefir, truskawki, jabłko, trochę orzechów. Tylko to mogłam zjeść bo byłam na zajęciach. Znacie jakieś sprawdzone sposoby na stare rozstępy i co robić żeby nie było nowych? Jak tak patrzę na takie małe rozstępy na brzuchu to mam ochotę zjeść coś słodkiego na poprawę nastroju... Myślicie, że one z czasem będą mniej widoczne? Może to głupie, ale mam wrażenie, że jak zobaczy je jakiś mężczyzna to ucieknie...... wiem, ze to strasznie dziecinne, ale tak czuję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zelda mezczyzni nie spotykaja sie z cellulitem. A przynajmniej nie tacy, o ktorych warto myslec. TY masz byc dla niego najwzniejsza. jezeli ucieknie, to go nie gon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :)) Dziewczynki potrzebuję motywatora. Mam prośbę ... Zróbmy może coś takiego że ustalamy datę np 11 lipca i wtedy robimy- zbiorowe Ważenie. Tzn wszystkie które wchodzą w tą akcję podają teraz swoją wagę startową i za dwa tygodnie piszemy która ile waży? Co? Bo coś mi się cwiczyc nie chce... a jak będzie taki "konkurs " to mnie to ruszy. Co Wy na to? pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
socjo loszka ja jestem jak najbardziej za :) Fajny pomysl i bedzie od razu porownanie. Moze najlepiej zebysmy w stopce tez napisaly, bo tu moze zginac na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laseczki!! Ja po weselnych wariacjach nie mogę opanować dziś apetytu... A poza tym mam zapieprz od rana!!! Napiszę coś więcej jak tylko znajdę trochę czasu. Socjo, Karola - jestem z Wami, jak najbardziej ZA. Do usłyszenia potem!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie dopisuje. A 11 akurat wracam z urlopu, wiec akurat bedzie co wazyc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka laski,ufff jak goraco i caly tydzien tak ma byc:)ja sie tez przylaczam do wazenia chociaz mi waga caly czas stoi ale musze sie dzisiaj pomierzyc,przez te upaly nie stosuje sie calkiem do dietki bo poprostu nie moge wszystkiego zjesc,z reguly jem sniadanie i obiadokolacje mam nadzieje ze mi sie metabolizm nie spowolni bo codziennie cwicze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoline83.
Ja jem normalnie, ostatnio nawet za duzo:/ Przy tych upalach puchna mi masakrycznie nogi... Musze schudnac i to szybko, bo takich problemow to ja nie mialam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja rowniet jestem za wazeniem 11 lipca. teraz bede tutaj jeszcze rzadziej bo jestem ciagle w drodze a w srode jade na urlop i wracam 10 lipca. teraz waze 86 kg, czyli przytylam scheie... mam nadzieje, ze nie napisze tego po urlopie. Wiem, ze po tabletkach hormonalnych ciezko jest schudnac ale zeby az tak?! Ktoras z Was tez brala/bierze hormony? P.S umnie tez straszne upaly, a ja nie moge sie opalac:/ Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
cześć, też popieram nasze zbiorowe ważenie, na razie u mnie chyba ok 57 bo moja waga jest ostatnio jakaś dziwna. W niedzielę było niestety szaleństwo słodyczowe. Wczoraj lepiej ale tak ok.23 zjadłam garść orzechów-ale i tak nie jest tak źle bo jak mnie łapie chandra to zazwyczaj jem dużo więcej i bardziej niezdrowych rzeczy. Dzisiaj mały jogurt nat, garść orzechów, trochę truskawek, na drugie śniad. planuje brzoskwinkę o obiedzie jeszcze nie myślałam, od następnego tyg. chce też zacząććwiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę hormony, od 3 lat. W tej chwili Yasminelle a wcześniej Novynette. I jakoś chudnę :) Oczywiście po obżarstwach weselnych i poweselnych przytyłam nieco, ale od wczoraj spowrotem na dietce i dziś rano waga wskazała mi tyle ile w czwartek :) Zatem większych zmian nie ma :) Karolinko - jeśli chodzi o rozstępy, to ja Ci nie pomogę. Mam tylko kilka na piersiach jak mi rosły...A tak to tyłam cała równomiernie, zatem aż tak dużo nie widac... Jak tam połowy w sobotę nad stawkami? Jakaś gruba ryba do podbieraka wpadła? :) jak tam kostki po orbim? Już lepiej? Ćwiczysz jeszcze? Ja uważam, że wcale nie za dużo ważysz aby poszusować na orbim ;) Tylko z głową :) Nie na wielkim obciążeniu ;) Ale to pewnie wiesz... Jeśli masz wątpliwości, zapytałabym lekarza... A jak jogurty? :) Dajesz rade? Ja zmieniam smaki - ostatnio odkryłam Jogobellę Light z jagodami o smajku puddingu (czy jak to się nazywa) - pyszotka ;) Także wracaj na dietkę! I nie myśl, że musisz szybko schudnąć - szybko wcale nie jest dobrze. Optymalnie jest 4-5kg na miesiąc (podobno). Tego bym się trzymała na Twoim miejscu :) Kika - a jak Twoja stopa?? A gdzie w ogóle stacjonujesz w UK? Ja byłam w Eastbourne niedaleko Brighton - to też miejscowości nad morzem :) Może w okolicach? :) AAaaa i gratuluję spadku w cm!! Dla mnie to największa satysfakcja jak po ciuchach widać - nawet większa niż jak kg spadają ;) :) :) Joasiu - jak Twoja pizza? :) Oj, oj - nieładnie :P a tak serio - to jest zdrowe podejście. Ja zauważyłam, że w pewnym momencie miałam obsesję na punkcie diety! Non stop czytałam fora o dietach i pamiętniki odchudzania. I broń Boże nie pozwalałam sobie na żadne odstępstwa i obsesyjnie myślałam co dziś zjem. A jak skusiłam się na coś spoza diety, to miałam ochotę iść do kibelka i... Ale powstrzymałam się, nawkładałam sobie prostych zasad i zmieniłam podejście. Wystraszyłam się jakiejś choroby (czytałam forum dla bulimiczek i odechciewało mi się zwracania momentalnie). A teraz... Nie przejmuję się weselem, pizzę też zjem co jakiś czas i JEST GIT!!! Przecież cały czas relatywnie chudnę (powoli, ale zawsze), dlatego nie zamierzam się aż tak przejmować grzeszkami :) Agniesiu - mam nadzieję, że Twoje problemy się rozwiązały... I mocno trzymam za to kciuki :) Dieta doszła? Schlange - nie przejmuj się, tylko ciesz się urlopem!! :) W ogóle wszystkim urlopującym życzę udanego wypoczynku!!! :) Zelda - nie łap chandry, bo kg same się nie zgubią :) Ja tak sobie powtarzam i nawet czasami działa ;) A gdzie się podziała Zuźkaaa ?? A z tym ważeniem proponuję tak, aby liczył się spadek w stosunku do masy ciała. Bo wiadomo, że Zeldzie nie ubędzie 5kg, tylko mniej, a mi np. moze zejść, bo jestem cięższa - a im człowiek więcej waży, tym więcej gubi. Proponuję obliczać procentubytku masy ciała ;) No i proponuję jeszcze wymiary - bo w sumie to jest ważniejsze niż ta waga :) Buziaczki Laseczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny,nareszcie sie u mnie troche ochlodzilo,wkoncu bedzie mozna spac w nocy no i bede mogla jesc wszystko zgodnie z dietka,na wadze bez zmian wczoraj zapomnialam sie pomierzyc ale widze ze zjechalam bo dzisiaj przesunelam sobie dziurke w pasku:)wiec oby tak dalej.Passionatko mozesz mi przeslac dietke jak masz juz ulozona ta nowa?,buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Passionatko rybki byly, ale taki upal, byl, ze ja spasowalam i zostalam w domu. Co do rozstepow- to ja tylam rownomiernie i dlatego nie zauwazylam za szybko ze tyje, ale jak mi ubywa, to wtedy te cholerne rozstepy dopiero robia sie widoczne.. Kostki puchna, ale jezdze co 2 dzien na orbim, bez obciazenia :) Ja sie trzymam dietki, nawet jak mialam na cos czego nie powinnam jesc ochote, to wtedy po prostu staram sie wiecej spalic :) Ja jadlam dzisiaj jogurt Jogobelli o smaku pieczonego jabka, tez bardzo dobry. Z wazeniem moze byc tak, ze podajemy ile kg ubylo i wlasnie % ubytku masy ciała+ jakies wymiary ( ja umiem sie tylko w pasie mierzyc :D) Dziewczyny, a ja mam pytanie, czy moglybysmy sie wazyc pierwszego kazdego miesiaca i 15? Wtedy by zawsze byly takie proste, ładne daty :) Schlange mam kumpelektora bierze hormony, schudla ze 105 kg na 79. Jest wysoka wiec dlaniej ta waga jest super. Mowila ze musiala sie napocic zeby to stracic, ale mysle ze kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie dziewuszki, że jest Was wiele. Ponizej tabelka wyjściowa. Zakładam ze zaczełyśmy od wczoraj dlatego te które wczoraj pojadły dzisiaj musza trochę powiczyc. Ponizej wagi wyjściowe chętnych KObitek jeśli kogoś pominę lub nie podam prawidłowych danych to prosze o poprawkę; stan na 28 czerwca: Socjo loszka- 70,900 kg Karolina83- 103 kg passionatka- 74.600 kg zelda42- 57 kg kika33- 70 kg Schlange- 86 kg JoasiaW- ? Kolejne dane podamy w poniedziałek także staramy się dziewczynki dużo surówek, kefirków, kasz, wody i ok 30 minut podniesionej aktywności. W poniedziałek każda z nas powinna byc o około 1 kg do 1.5 kg lżejsza. Tylko na bok chleb,ziemniaki, śmietana,sosy, majonez, lody, gazowane napoje, cukier etc. BUziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina82.
O ludu, ja przy Was to male sloniatko :D Wstyd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I do tego ciamajda:/ Sorki ze na pomaranczowo znowu, ale przez ten upal nie mysle, mam mega ochote na zimnego loda... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karoline83 - nie świruj. :) Lepiej zmiksuj sobie truskawek i włóż na chwilę do lodówki nich będą zimne. i przejdzie CI ochota na lody. Trzymaj się - nie daj sie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dalam sie , jestem zadowolona z siebie:) Taki upal a nawet wsiadlam na 20 min na orbiego :> Juz coraz dluzej moge na nim jezdzic. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja niestety stoję w miejscu:O Nie wiem dla czego. Ale mam nadzieję że teraz zacznie się coś dziać ponieważ pogoda się zrobiła i wzięło mnie na sprzątanie mężowi w magazynku z materiałami na remont,a jest to taka blaszana szopka i mam tam jak w saunie :O Dzisiaj sobie odpuściłam bo po wczorajszym nie mogłam dojść do siebie.Za dużo na raz. Passionatka-dietka doszła i jeszcze raz bardzo dziękuję. Co do moich kłopotów to jakoś leci może się uda. dzięki za troskę. Uciekam teraz ku dzieciakom na podwórko. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
hej, wczorajszy wieczór koszmar-jedno wielkie obżarstwo więc dziś zaczynam ZNOWU od nowa, ale teraz to ost. próba, nie wemi co się stało kiedyś nie było dla mnie rzeczy niemożliwych, nerwy to chyba tylko wymówka. Mam 24 lata a mam wrażenie,że przede mną już ni dobrego, nic nie zmieni się na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelda42
Nie wiem dlaczego jedzenia pomaga mi rozładować emocje, a potem jak przytyje to mogę się nad sobą użala-to tak jakbym szukała usprawiedliwienia dla swoich niepowodzeń. W moim otoczeniu też nie mam co liczyć na to,że ktoś mi powie że będzie dobrze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×