Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dietobójczyni

Zdrowe odchudzanie / MŻ - START

Polecane posty

witam w ten słoneczno - burzowy dzień:):) w pogodzie u mnie jest wszystko deszcz słońce burze itp wrrr znowu się chmury zbierają a już myślałam że pospaceruje wrrr. Trochę mnie mój chłopak wkurzył w akcie rozpaczy zjadłam pół czekolady i mnie brzuch rozbolał ech niech ten dzień już się kończy :):) właśnie słucham fajnej piosenki aż powera daje heh podaje tytuł: 3oh!3 feat katy perry - starstrukk:) Posłuchajcie i czekam na opinie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dzisiaj zjadlam cala czekolade i kilka chipsow kukurydzianych i loda 1 kulke... eh ale przed @ mam zawsze ochote na slodkie jedzen sniadanie musli z mlekiem w ciagu dnia 3 kromki chleba z: serem, szynka, pasztetem woda mineralna z cytryna 1,5 godyziny spaceru i 40 min jazdy na rowerze po miescie:) Passionatka moja walke z kg zaczlam juz dawno ale z marnym skutkiem na tym topiku jestem jestem od polowy kwietnia ale zawsze musialam przyznawac do porazek. pryez dwa tygodnie trzymalam sie scisle diety ale od 3 dni mam ciagla ochote na cos do jedzenia.... Na jutro zaplanowalam sniadanie msli z mlekiem a na obiad warzywa gotowane a na kolacje tez cos z warzyw teraz szukam klubu finess ktory jest niedaleko i trzeba zapisywac sie na pol roku tylko na trzy miesiace bo tyle tu jescze bede a zazwyczaj jest min 6. mam nadzieje ze znajde bo tutaj nie biegam.... a pogode mam super takze przesylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny u mnie zapowiada sie kolejny dzien z super pogoda wczoraj bylo 30st dzisiaj chyba bedzie cieplej wiec znowu od rana ide na ogrod sie opalac,na sniadanko planuje owsianke po 2h planuje salatke z pomidorow a pozniej nie wiem moze jakas zupke bez ziemniakow ugot na kos ros oczywiscie,dziewczyny starajcie sie jesc 5 posilkow bo nie bedziecie chudly,wiem to z wlasnego doswiadczenia,buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam przy kawce:)dawno mnie tu nie było.zaraz lecę na waga bo dziś niedziela i ważenie się nie wiem jakim cudem było kiedyś 88kg potem nawet 91 dziś się zważę i zmienię stopkę jak będą jakieś zmniejszenia kilogramowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny,coraz mniej nas tu widze:(wczoraj jakos sie trzymalam dietki ale nie bylo trudno bo komu w taki upal sie chce jesc:)dzisiaj na sniadanko zjadlam owsianke i jablko,teraz mialam ochote na czekolade wiec wcielam pasek no i ide sie opalac bo u nas nadal pieknie jest dopiero po 10 a juz skwar to do pozniej ,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka ale sie spieklam,przez caly dzien prawie nic nie jadlam bo poprostu sie nie da jest taka garowa w sloncu ponad 30 napewno a na kolacje jajka sobie ugotuje,dziewczyny gdzie jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika u mnie tez slonko przygrzewa. ale ja sie nie opalam a raczej chronie przed sloncem bo od razu mam poparzenia ja mam znow prblem z dieta. rano zjadlam musli a wiecorem ciastka, chleb z serem... jutro tnowu kolejne podejscie... naprawde zazdroszcze wam tego jak trzymacie diete, ja nie potrafie.... Innej diety niy MZ stosowac nie chce bo wtedy na pewno nie dam rady. szkoda ze jest nas coraz mniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja jestem! Weekend miałam wycięty, ale melduję, że w tygodniu jak najbardziej jestem i odchudzam się z Wami! :) mersedes - aerobicu jeszcze nie ściągnęłam, ponieważ od ostatniego wpisu byłam odcięta od internetu :/ może dziś jak wrócę z pracy to uda mi się ściągnąć i przetestować :) lilianna1986 - i jak wynik ważenia? Mam nadzieję, że o wiele mniej niż ostatnie ważenie! Schlange! Ja niemal codziennie grzeszę :/ Potem jestem smutna że nie udało mi się opanować i zła na siebie że nie trzymałam diety... Wczoraj przykładowo zjadłam pasek loda (taki na 2 cm, niby niedużo, ale jednak). A na kolację zjadłam trzy łyżki sałatki warzywnej (z majonezem!) i kilka chipsów. Przedwczoraj zjadłam gołąbka (mamusia zrobiła...). Wiem, że nie powinnam, ale naprawdę nie mogłam się opanować! A potem złość i ważenie z nadzieją, że może organizm to przeoczył... A niestety, nie przeoczył - widziałam to dziś rano na wadze +300 gram od przedwczoraj! Mam dziś dobry humor i silne postanowienie że wytrwam. Wy też dacie radę! Trzymam za Was kciuki! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedna sprawa - jutro mam ważenie u dietetyczki! Boję się bardzo bo różnica nie będzie tak spektakularna jak ostatnio - z 85 do 80. Teraz mam około 78kg - zależy od dnia. Najważniejsze, że leci w dól nie? Niby wiedziałam, że na początku waga leci szybko a potem coraz wolniej, ale powiem Wam szczerze, że liczyłam, że mnie to ominie. No a poza tym więcej podjadam potraw spoza diety, czego wcześniej raczej nie robiłam. Pojutrze zobaczycie moją nową stopkę. A póki co, będę Wam marudzić że schrzaniłam sprawę przed ważeniem podjadając co chwila... Dlaczego odchudzanie jest takie trudne??!! Czyżby siły i samozaparcia starczyło mi na miesiąc? Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:):) ja też miałam weekend pełen grzechów niestety pewnie ze 2 kg do przodu będzie wrrrr chce schudnąć a robie coś zupełnie innego czyli jem i tyje. Do tego coś się przeziębiłam głowa i gardło mnie boli wrr a wczoraj pojechałam się przejechać rowerem po lesie :):) i z nie do końca suchymi włosami więc pewnie się wtedy sprawiła:) no ale cóż:) Dziewczyny nie marudzić trochę wytrwałości musimy wykazać ja chyba ustale cel sobie miesiąc bez podjadania a poźniej jeden dzień obżarstwa. W tamtym roku tak robiłam i jak miesiąc minął to szkoda było mi się obżerać ::) i tak ciągnęłam póki nie padłam w wir obżarstwa heh no ale cóż:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to gdzie Wy dziewczyny mieszkacie że takie upały macie co?? południe Polski nie ma lekko :(:( brak słońca i powódź wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u mnie po weekendzie jak zwykle,grill te sprawy,niestety dzisiaj wracam do diety,kurczę chciałabym się zmobilizować do diety soutch beatch ale jakoś ciężko mi wakacje tuż tuż a mi zbytnio nie ubywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka wspólczuję:( strasznie tam u was na południu zuzka a jak twoje mieszkanie,mam nadzieje że woda nie wyrządziła ci strat pasjonatka pochwal sie zaraz po ważeniu ile ci ubyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mersedes - boję się tego ważenia... w pierwszych 3 tygodniach 5kg a tu będzie 1,5-2 (mam nową wagę i nie wiem jeszcze jaka jest różnica pomiędzy moją wagą a tej dietetyczki). Co do diety south beach - moja kumpela schudła na tym 13 kg. Ja jej raczej nie będe stosować, bo tej lasce zrobiła się taka niewymiarowa figura - cycki spadły do minimum a biodra nadal są duże. Mi od 1,5 miesiąca piersi spadły minimalnie, w porównaniu do brzucha (5cm) i bioder (9cm) - a na tym mi najbardziej zależy. Ta laska (ta moja znajoma) jest teraz bardzo chuda, ale wierzcie mi - nie przyciąga męskich wzroków, choć nawet ładnie i stylowo się ubiera :) zuźkaaa - trzymaj się i nie daj fali. Poznań też oczekuje na piękną pogodę! Na razie chmury i około 15st.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam laseczki,ja mieszkam w angli i dzisiaj znowu zar leje sie z nieba mam nadzieje ze jutro bedzie chlodniej bo w nocy soac nie idzie,mi waga znowu ani drgnela ale wydaje sie ze mi troszke z brzuszka zeszlo ale nie wiem,dzisiaj na sniadanko jedna skibka pumper niciela z serkiem bialym i jablko zobaczymy co dalej bo przez te goraczki nawet myslec o jedzeniu sie nie chce a gdzie jesc,trzymam za was kciuki aby mniej grzeszkow bylo no i oczywiscie za siebie tez:)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mersedes u mnie dom na szczęście jest na małej górce więc tylko woda w piwnicy tragedi na szczeście nie ma:) kika to na stałe mieszkasz w Anglii czy masz zamiar wrócić do Polski??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki :) Mercedes ja też planuje diete southbeach. ale nie wiem jak sie do tego zabrać,ale może od przyszłego poniedziałku razem zaczniemy?na wadze cały czas to samo czyli88 lub 89 waga stara ale ważę sie cały czas na tej samej nie jest ona elektroniczna niestety :( pozdrawiam Was laseczki ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietka southbeach albo dieta norweska jeszcze musze przemyśleć :) a słyszałyście cos o diecie Dukana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dukan podobno bardzo obciąża wątrobę - bo jest to dieta proteinowa. Ale specem to ja nie jestem! :) Prawda jest taka, że ideą każdej diety jest dostarczenie mniejszej ilości kalorii niż zapotrzebowanie. I jeśli dostarczymy mniej i do tego poćwiczymy choć trochę, to nie ma bata, żeby efektu nie było. A że diety nazywają się różnie i mają różne menu - to inna bajka. Zgadzacie się ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka,cieszę się że u ciebie wszystko ok:) pasjonatka ja też z wielkopolski:) a nawet jakby waga pokazała 1,5 lub 2kg mniej to nic ,5dodać 2to już 7 za tobą,też bym chciałą mieć 7 za sobą,także cycyki do góry,najważniejsze żeby nie rosła waga,trzymam kciuki żeby było mniej eh u mnie znowu zaczęło lać lilka a może rzeczywiście zostańmy na mż przynajmniej nasz organizm bedzie miał wszystkich nie zbędnych produktów,może po obiadku jedzmy same białka ,np na podwieczorek i kolacje dukana dieta tez jest dobra ,dużo osób sobie ją chwali,duzo się chudnie ale gdzieś wyczytałam że żeby nie przytyć to trzeba przejść po niej na 1000kal,nie wiem ile w tym prawdy pasjonatka,w jakim czasie twoja koleżanka zgubiła te 13kg? i z jakiej wagi startowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasjonatka ma rację mż plus ćwicznka efekt murowany przykładem jest moja mamcia,z tym że ona nie ćwiczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie jej nie pytałam, zapytałam tylko na czym tak schudła. Na moje "oko" miała około 80 - z tym, że ona jest wyższa (ok. 175cm) i teraz wygląda jak szkielet. Schudła w 1.5 miesiąca. Nie rodziła a biorda ma jak matka polka. To nie to, że jej nie lubię (bo lubię) - tylko obiektywnie stwierdzam fakt. Myślę, że gdyby jej poprzednie piersi zostały, to byłoby całkiem całkiem :) mersedes - czytałaś co piszą w necie o Dukanie? http://www.dietaproteinowa.eu/ Ogólnie nie polecam innych diet - próbowałam różnych i z marnym skutkiem, a (jak już pisałam) chodzi o zgubienie kg bezpowrotnie! Więc żadne jojo nie wchodzi w rachubę ;P Myślę, że bardziej warto wydać 100zł na dietetyka (za tyle chodzę i mogę podać namiar na laseczkę w Poznaniu tuż po studiach, która odchudziła pół swojej rodziny i dopiero rozkręca biznes). A poza tym - czy warto męczyć wąrtobę? Ja mogę przesłać wszystkim Wam (tym, które jeszcze nie mają) moją dietę - może jakoś Wam pomoże! Jadłospis zmienia się co 3 tyg. W diecie jest niemal wszystko. Bardzo sobie chwalę również to, że człowiek nie chodzi głodny. Dzięki mersedes za ciepłe słowa. Masz rację - 7kg to brzmi super - z taką różnicą, że to tylko jeden rozmiar (z 42 na 40). Zatem po ciuchach widać na razie troszkę (spodnie zapinam paskiem i jest gitara:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomniało mi się, że moja sąsiadka (ok. 40 lat) schudła bardzo stosując dwie zasady: 1. 5 posiłków dziennie w odstępach3-4h 2. jeść wszysto, co zmieści się w garści Jadła wszystko, ale w małych ilościach - nawet pizzę czy kebab! I schudła bardzo - choć też nie wiem ile (bo nie pytałam) PS. W Poznaniu ulewa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pasjonatka dieta twojej sąsiadki to dieta tzw dieta garściowa,też coś o niej słyszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no laseczki,dzisiaj to slonko daje czadu juz nie ma czym oddychac,od rana same owoce to znaczy jablka bo nie mozna jesc a raczej sie nie chce:( zuzkaa ja na stale tutaj,juz za tydz minie rok jak tu jestem:) pasjonatka ja bym strasznie chciala ta diete jakbys mogla mi ja przeslac oto moje namiary mona390@wp.pl z gory dzieki bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika33 - dietkę wysłałam. Weź pod uwagę, że jest ułożona pode mnie - np. lubię szpinak a nie lubię posiłków na słodko. Mam nadzieję, że nawet jeśli nie będziesz jej stosować, to chociaż Cię zainspiruje! Polecam obiady - wszystkie są pyszne! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
passionatka dziekuje bardzo ze spokojem ja przestudiuje i chyba zastosuje mersedes waze nadal 72kg wlasnie wrocilam ze sklepu chcialam sobie kupic spodenki ale co ztego ze na tylku fajnie leza jak brzuszysko sie wylewa,szkoda gadac humor do niczego,pa do juterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kika33- ja od tygodnia korzystam z tego: http://www.youtube.com/watch?v=Sz1cV5StGU8 to tylko 7 min ale efekty są - może spróbuj takiego wygnania się. Nie wiem jakie dokładnie masz problemy - mi się "boczki" wylewają. A te ćwiczenia są super na boczki :) po pierwszym razie tak mnie te boczki bolały, że przewrócić się w lóżku nie mogłam! Ale np. wczoraj było już okej a za jakiś czas będę robić po dwie serie - już bez linka tylko z jakąś muzyczką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×