STARACZKI ŁĄCZMY SIĘ:)

witam wszystkie starające sie, ja staram sie już 10 cykl mam nadzieje że ostatni:)obecnie biore clo i metformax bo okazało sie że mam problemy z cukrem i brak jajeczkowanie. A jak wygląda to u WAS? Zachęcam do opisywania swoich historii:)

witaj :) wreszcie jest jakiś temat w którym mogę byc od samego początku :P staram się 6 cykli, od nast zamierzam brać castagnus i wiesiołek. narazie bez wspomagaczy ;) ale nic z tego :( wyleczyłam się właśnie z grzybicy pochwy więc teraz starania pójdą znów pełną parą :)

"Temat w ktorym moge byc od poczatku" :D hehehehhe Jakie sa nagrody za 2 kreski na tescie ?

" A jak wygląda to u WAS" A nie widzialas jak to robia pieski na trawniku ?

nagrodami za 2 kreski są" opuchnięte stopy, bóle w krzyżu, brzuch jak balon, a na koniec płaczący, krzyczący i czerwony maluch ;P czyli to czego wiekszość z kobiet które tutaj są bardzo pragnie :P ;)

"czyli to czego wiekszość z kobiet które tutaj są bardzo pragnie " Do pierwszej nieprzespanej nocy i dziesiątego opakowania fluidu na rozstępy (ktory ni cholery nie dziala)

niestety jak wiadomo każdy medal ma dwie strony ;) trzeba tylko się zastanowić nad tym, czy ta dobra strona sprawia, że jesteśmy w stanie złą jakoś przeboleć

75% staraczek ma taką jazde ze zapominają co je czeka po pozytywnym wyniku rozgrywek łóżkowych ;)

hahah, pewnie masz rację ;) zresztą my kobiety mamy talent do wmawiania sobie różnych rzeczy niekoniecznie związanych z ciążą i wierzymy w nie do momentu aż nasza cała ideologia nie pier***nie pewnego pięknego dnia. ja mimo to chcę mieć dziecko. na pewno nie raz będę bluźnić, marudzić, narzekać i jęczeć ze zmęczenia [nie wspomnę już o tym co zrobię jak zobaczę siebie w lustrze].

A jednak istnieje normalne staraczki :D Uciekaj zanim zwariujesz :P

podejrzewam jak to bedzie wyglądac jak sie uda ale tak bardzo pragnę dziecka że nic nie jest mi straszne:) castagnus brałam i byłam z niego zadowonona tyle tylko że nie miałam owulacji... a jesli chodzi o te pieski na trawniku to troche nie stosowny komentarz...widocznie nie wiesz co znaczy takie poswięcenie przeżyc poronienie, hsg, a przyjmowanie tylu hormonów też nie jest przyjemne...

ja już zwariowałam ;p mam taki charakter, że uwielbiam mieć wszystko pod kontrolą, a niestety zajścia w ciążę nie da się skontrolować i jak kolejny raz dostaję @ to mnie coś bierze.. powinni wymyślić taką tabletkę cud, którą bierzesz, pół godziny później się kochasz z mężem, zachodzisz w ciążę, robisz test po 2 godzinach i wychodzą 2 kreski ;D

Uwazaj, dziecko jest jeszcze bardziej nieprzewidywalne jak te 2 kreski na tescie ;)

jak narazie nawet dwóch kresek nie mogę zobaczyć ;/

Zuzzak zgadzam sie z tobą:) może pomyslimy nad taka tabletka:)

WIecie, tabletka co dziala calkowicie odrwotnie juz istnieje ;) WIec kto wie :D

to by było odkrycie XXI wieku ;) xmonikax24 kiedy spodziewasz się @/testujesz?

Powstanie takiej tabletki moglo by miec katastrofalne skutki.

pewnie tak... tak sobie tylko żartuję bo jak narazie dostaje fioła..

"Do pierwszej nieprzespanej nocy i dziesiątego opakowania fluidu na rozstępy (ktory ni cholery nie dziala)" Pieprzysz burak jak potłuczona. Mam już dzieci i bardzo pragnę następnego. Mam więcej nieprzespanych nocy za sobą niż możesz sobie wyobrazić.

BuRak PastEwnY " A jak wygląda to u WAS" A nie widzialas jak to robia pieski na trawniku ? buahahaha ten tekst mnie rowalił hahahahahahaha!!!!!!!!! the best

30 kwietnia powinnna przyjsc@ ale kiedy dokłanie to dowiem sie w srode po wizycie u profesorka czy jajeczkowanie już było czy nie. a Ty na kiedy masz??

teoretycznie 26ego ale jest ryzyko że przyjdzie wcześniej przez leki które brałam... tak powiedział lekarz. zobaczymy jak będzie.

ja tez moge dostac szybiej ale zobaczymy co powie profesor. A u Ciebie jaki jest problem?? wiadomo cos??

a u mnie jest ok, wszystko drożne, hormony w normie, nasienie męża też ok. prawdopodobnie blokada psychiczna albo cuś... ale dopiero staram sie 6 cykl więc nie boję się że coś ze mną nie tak [jakieś ukryte choróbsko], bo dopiero podobno jak nie będę mogła zajść rok moge zacząć się poważnie martwić

a te leki co brałam to na grzybicę pochwy która mi sie przyplątała przez antybiotyki które brałam [miałam zapalenie oskrzeli w tamtym miesiącu]

no to ja też sie podłączam u mnie jest 24 dzień cyklu i właśnie oczekuje na wyniki starań dziś strasznie boli mnie lewy jajniki piersi jakieś mam bardzo wrażliwe na dotyk

a ile masz lat i jak długie masz cykle??

mam 21 lat cykle mam co 28 lub co 30 dni

w takim razie CARMEN** bedziemy trzymać kciuki :) ja tez bym chciała byc w tym dniu cyklu bo kurcze to czekanie mnie dobija a rozciąga sie jak cholerka