Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

swbl

Pieniądze a udany związek

Polecane posty

Wypowiedźcie się na temat: Jest para w której jest różnica wieku 5lat, dziewczyna rozpoczęła studia. Ona pochodzi z bogatego domu i nigdy nic jej nie brakowało, on na odwrót. Fakt jest taki że chłopak a raczej mężczyzna na skutek zaniedbań i psychicznej niemocy jest "daleko" za rówieśnikami bo nie ma ani rodziny ani perspektyw, co ona widzi i piętnuje pogarszając tylko sprawę. Chłopak traci pracę i przez 3 miesiące nie ma nowej (bo przygnębiony sytuacja i innymi problemami nie ma nawet ochoty wyjść z domu) przez co nie stać go na świąteczny wyjazd za granice itd.(zarabia jednak drobnymi pracami na telefon i benzynę). I oznajmia mu wreszcie po prawie roku, że jeśli nie przeprowadzi się do miasta w którym studiuje (bo spotykaja się na wekendy z racji tego że studiuje) i jak dalej nie będzie miał pracy to go zostawi. (nie zrezygnuje również z przyjemności dlatego że go na nie nie stać) Motywuje to tym że nie mogę jej dać bezpieczeństwa bo w 21wieku kobiety wybierają partnerów pod względem pieniędzy bo pieniądze to bezpieczeństwo i możliwości. Co o tym sądzicie? I z taką osobą można bezpiecznie się związać (ożenić). Czy chcielibyście mieć takich partnerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Jestem kobieta ale mowie ci kopnij w dupe tez bezwartosciowa dziewuche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ferdynand kieeepski
Monika(28l) to facet!!!w dodatku moderator! Wpadł na jednym topiku o tu http://img146.imageshack.us/i/beztytuusyq.jp g/ i teraz nie ma ani tego topiku ani tego co ja załozyłem żeby was poinformować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345654321
Ona cie powinna wspierac w trudnej sytuacji motywowac do dzialania do tego abys uwierzyl ze znajdziesz dobra prace A jak bedziecie miec po slubie przejsciowe klopoty ona nie odmowi sobie przyjemnosci wiec dziecko bedzie glodne chodzilo?? sama nic nie robi a od ciebie wymaga i co z tego ze studiuje moze sobie popoludniami dorabiac ksiezna sie znalalzA PIEPRZONA EGOISTKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale rzeczowe i ciekawe :). Skracam. Czy można ufać i związać się z partnerem, który wyznaje Ci miłość bezwzględną i dożywotnią a potem uprzedza że jak będziesz bez pieniędzy i nie przeprowadzisz się za nim gdzieś tam, to Cię zostawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem moderatorem, historia z życia wzięta... Dość tragiczna szczerze mówiąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jest zaradna zarabia pieniądze mimo że studiuje robiąc to co lubi, po prostu jej się udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem dość kumaty, ale coś mnie złapało i nie chce puścić, wiem i mówiłem że puści, trzeba tylko poczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo nie ma ani rodziny ani perspektyw, co ona widzi i piętnuje" już za samo coś takiego dałbym sobie z nią spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiało czytajcie i piszcie, każda opinia się liczy! Myślę że to problem coraz częstszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka teleskopka
swbl ---> może węź się chłopie w garść co ? Ja widzę błędy po obu stronach. Po 1 ja też jestem z patologicznej rodziny - i to mnie nie usprawiedliwia w każdym życiowym zakręcie. Tez moge liczyć tylko na siebie. To ze nie masz pracy nie jest winą tego że ci się w życiu posypalo to raz, więc nie możesz tego faktu na to zwalać Po 2 - laska jest trochę kopnięta - ok, ona ma pracę itp. studia... Ale powinna cie wesprzeć - no chyba ze po 3 miesiącach ona już sama nie wie, jak do ciebie trafić, wiec wymysllila taki rodzaj szantażu . My nie wiemy, jak było naprawdę, czy wspierała, pomagała i sie w końcu wkurzyła - czy też to tylko egoistka jest. Po 3 trochę nawet racji w tym jest - jeśli chłopak jest mięczakiem, wyznaje postawę jakim mnie Panie Boże stworzyłeś, takim mnie masz - to nei ma się co dziwić, że dziewczyna rezygnuje, b neistety, prawda jest taka, że kobeta powinna mieć przy mężu oparcie - zarówno te materialne jak i emocjonalne - a dzisiejsi zniewieścieli mężczyźni o tym zapominają - bo im tak wygodniej. Po 4 - związałbyś się z taką dziewczyna jak ty? Podejrzewam , że nie, bo bałbyś się , że oboje marnie zginiecie. Więc albo zaczniesz dbać o swoje życie i robić cos wreszcie w życiu zawodowym, albo dajesz za wygraną. Inaczej tego nei widze. Inna sprawa, że gdy znajdziesz pracę, może znajdziesz i kogoś, kto bardziej będzie twoim wymaganiom odpowiadał - ale wtedy to ty bedziesz góra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hesus Hytrus
chce się wżenić w pieniądze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropko teleskopko 1. nie jestem z patologicznej rodziny i nie szukam tutaj usprawiedliwienia dla tego co robię lub nie 2. pytanie było min. czy można takiej osobie zaufać i zostać z nią na całe życie, czy to będzie do pierwszych kłopotów z pieniędzmi, czy bardziej zaradnego Banderasa który oczaruje naiwność...? 3. Czy jestem mięczakiem, chyba nie bo ukręcił bym głowę nie jednemu..., ale teraz są modne pieniądze, wakacje w ciepłych krajach i żeby nie trzeba się było męczyć. Mężczyźni zniewieścieli są jedynie przez kobiety, bo która by nie chciał kochającego wrażliwego męża który ciągle by głaskał, przytulał chodził uczesany i wymodelowany, był najlepszą psiapsiółą i jeszcze zmieniał podpaski. 4. Szczerze mówiąc to bym wolał partnerkę taką jak ja bo ja czuł bym się przy niej bezpiecznie a teraz się nie czuje. I nie chodzi mi o bycie górą w związku, tylko o to żebym nie martwił się codziennie czy jutro nie będę sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hesus hytrus, daj spokuj..., pieniądze są tu problemem a nie korzyścią. Poza tym bogaci się nie dzielą z obcymi. Zresztą nie wziąłem nic nigdy od nikogo i nie wezmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ferdynand kieeepski dzięki za
info o Monice!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhs
ja na jej miejscu zakonczylabym ten zwiazek z jednego prostego powodu: przez rok widywaliscie sie tylko w weekendy i nie zanosi sie na zmiane. zwiazek na odleglosc to nie zwiazek, a ty teraz zamiast sie do niej przeniesc to siedzisz i uzalasz sie nad soba. Jestes mieczakiem bo zamiast ruszyc dupe z domu i znalezc prace siedzisz i placzesz. to ze jestes silny fizycznie nic nie znaczy przy slabej psychice. Facet ma miec o dwa jaja wiecej niz kobieta, no chyba ze ta ma akurat owulacje to wtedy moze jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhs przede wszystkim nie będę biegał za kimś jak pies za suka do puki nie będę wiedział czy warto. Próbuje ustalić czy warto. Sądzisz że będę mógł na nią liczyć kiedyś skoro teraz nie moge? Spotykaliśmy się częściej no i wakacje... Związki bardzo dobrze funkcjonują na odległość jak się za cel nie ma wyłącznie siebie, a swoimi jajami mógł bym Ci rozbić czoło i nie mówię tu o ich fizycznych właściwościach. Nie płaczę i nie użalam się nad sobą!!! Czytajcie pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jUSTYYYYYnaa
Nie czytalam wszystkiego,ale mam chlopaka,ktory nie ma teraz pracy.. Mnie niczego nie brakuje,i nie wyobrazam sobie,zeby go pogrążać jakkolwiek.To dla niego ciężki okres,i pomagam mu finansowo jak mogę. Kocham go z calych sil,nie tylko jak zarabia,bo roznie w zyciu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadając na Twoje pyt. Nie, nie można takiej osobie ufać. I tak, to będzie do pierwszych kłopotów z pieniędzmi. Daj sobie z nią spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę
że sam już sobie odpowiedziałeś. Cytuję "Szczerze mówiąc to bym wolał partnerkę taką jak ja bo ja czuł bym się przy niej bezpiecznie a teraz się nie czuje." To tylko Twoje wybory i nikt za Ciebie takiej decyzji nie podejmie. Najważniejsze to wsłuchać się w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka teleskopka
Widzę, że sam sobie odpowiedziałeś na pytanie - że wolałbyś kogoś, kto będzie taki jak Ty . W zasadzie każdy by wolał kogoś bardziej podobnego do nas, bo różnice na poczatku są fajne, a potem ciężko z nmi wytrzymać. Ja ci tylko mogę życzyć znalezienia tej odpowiedniej osoby - wiesz, ajk to mówią, lepiej późno niż wcale. A związek w którym nie gra lepiej zakończyć, niż doprowadzić do ślubu i męczyć sie w imie dobra dzieci przez resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Wiecie Każdy by wolał takiego jak on, ale ideały nie istnieją. Poza tym to nie jest taka prosta sprawa bo zależy mi na niej i to bardzo. Ale wszystko zepsuła. Jak Ktoś jeszcze ma coś do napisania to śmiało, im więcej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×