2010/2011 Rozpoczynamy starania!

19shiawase86---->to dobrze że Ty tez tak masz,bałam się że coś nie tak jest. Ja na kontrole nie muszę iść bo ja miałam samoistne poronienie i Pani dr. mówiła ze to się wszystko samo unormuje.A torbiel na pewno się wchłonął:) i wszystko będzie dobrze Vi--->właśnie wszystko co najlepsze przed nami:) Odezwę się do Was Kobietki dopiero po weekendzie teraz mam zjazd na studiach i pewnie nie będę miała czasu. Udanego weekendu:*

naraszcie w domu :) 19shiawase86 --> jestem z lubuskiego... a co tam u Was??

Vi i jak wrażenia po podróży? :) odpoczełaś sobie co :) u mnie szaro,mokro i ponuro.... wczoraj byłam na rozmowie w sprawie pracy i d**a :/ ide dalej sprzątać. Dla Was

ale tu pustki... gdzie Wy sie podziewacie ??

no ja jestem... jutro wbija do mnie na kawe teściowa z tortem :/

urodzinki ??

nom :) w poniedziałek :)

to super :) a przede mnie nudna niedziela... widze Monia_aa, ze chyba zostalysmy tu same...

no chyba :P no nie wiem czy taka ciekawa,na pewno będzie coś ględzić odnośnie ślubu :/ a Ty sama w domku? wyskocz gdzieś z mężem czy coś :)

nie, nie jestem sama... ale jakos tez nie mam pomyslu i weny na wychodzenie... nie lubie niedziel... zawsze sa takie nudne i rozlazle... a co tesciowa sie bardzo w slub wtraca ??

może bardzo nie ale sie wtyka :) ale pogoda,u mnie pada.

Hej ja tez tu jestem, ostatnio rzadziej ale jestem. Dzis w nocy jedziemy do polski, a ja nawet nie zaczelam sie jeszcze pakowac :) wszedzie rozpierdziel. aaa a co do owulki to nie wiem w koncu czy mialam ja w tamtym miesiacu czy nie, ale w tym miesiacu na pewno byla. Od trzech dni mam pozytywny test owulacyjny. Niestety staranka byly tylko dzis, wiec sie nie nastawiam na ciaze, ale wazne ze przynajmniej owulka byla.

monia_aa najlepsze zyczonka, duzo zdrowkag i slonka, humoru dobrego i zycia bajecznego :) wspanialych wrazen przy spelnianiu marzen :) wszystkiego naj z okazji urodzin :) a u nas dzisiaj pierwszy snieg... a poza tym brzydko i szaro :(

Vi dziękuje Słońce

ehh ale tu pustki... pogoda do bani... nic sie nie chce robic...zjadlabym cos dobrego, a najgorsze nie wiem co ;)

ja jestem,wpadłam na chwilke z kawką :) u mnie też pada :/ ja mam pysznego torta,wpadaj :)

oj nie kus nie kus ;) jakbym miala nie daleko to nic by mnie powstrzymalo ;) nie dosc, ze tort to jeszcze mile towarzystwo :)

monia wszystkiego naj naj naj

Niki dziękuje :) Vi tort już skonsumowany :) :P

no to nici z tortu... ale za to na kolacje mam pizze :)

oj pizza pychota:)

no była pyszna :)

heh na pewno:) a ja staram sie teraz nie jeść takich rzeczy ;)

hehe schudniesz i sama nie bedziesz wiedziala jak i kiedy... ja przed samym slubem nie mialam czasu robic obiadow i wlasciwie ciagle jedlismy fast food'y a i tak schudlam 2 rozmiary ;) a jak idzie zalatwianie spraw ?? juz wszystko macie ustalone ?

no nie wiem czy u mnie tak będzie :/ musze sie troszke postarć :) najważniejsze rzeczy mamy załatwione to jest: księdza,zespól,restauracje,kamerzyste i zdjęcia. a gdzie reszta dziewczyn????

w niedziele pisałam z moją przyjaciółka. Ona bierze ślub w tym samym dniu co my i byli u ksiedza wyznaczyć godzine. A on do nich,że może by zrobić dwa śluby na jednej mszy(będzie miał trzy śluby: jeden o 15,potem nasz o 16 i mojej przyjaciółki o 17) :/ niedość,że kasuje kupe kasy to jeszcze z takim czymś wyskakuje. i zamiast rozmawiać z nimi o ślubie to pytał sie co z ich działką (budują sie). Masakra.

no wlasnie gdzie reszta dziewczyn ?? ksiadz chyba nie moze zrobic dwoch ceremonii na jednej mszy bez zgody mlodych... u nas w nasz dzien bylo tyle slubow, ze my mielismy slub na 18 i to w kaplicy przykoscielnej, bo w kosciele juz sie nie dalo ;) jednego dnia bylo 8 slubow, 4 w kosciele i 4 w kaplicy :) to juz faktycznie wiekszosc tych grubszych spraw masz zalatwionych :) powoli do przodu, w sumie macie jeszcze sporo czasu... my slub zaczelismy planowac w styczniu, a obyl sie w sierpniu...

wiem,że bez naszej zgody nie może no ale bez przesady,3 śluby to nie aż tak dużo :/ wcześniej kupimy sobie obrączki,alkohol :)

najfajniej bedzie na samym koncu ;) ehh musialabym ogarnac pokoj... ale mi sie nie chce... ciagle mysle o tym, ze gdyby nie glupi doradca finansowy i bank juz bysmy mogli mieszkac u siebie... a tak ciagle czekamy i przez to bark mi checi do robienia czegokolwiek...

Vi nie denerwuj sie przez jakiś matołów,nie warto :/ ja mykam na spacer z siostrzeńcem :) będe później :)