Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena443

Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

Polecane posty

wela- gotowana marchewka i ryż zatwardzają , podaj małej starte surowe jabłko(utarte łyżeczką) albo podaj Deserek z gruszek Williamsa chyba też z Hippa jest :) A co do piersi to najpierw mi zmalały , normalnie same skórki mi wisiały, ale z czasem się powiększyły i mam dwa rozmiary większe niż przed ciążą :P i szczerze mówiąc wolałam tamte :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i my po wizycie Milenka ma zapalenie gardla na szczescie nie sokrzela dostala Augumentin i Flegamine...a pani doktor rewelacja normalnie szkoda ze juz na emeryturze i tylko w zastepstwa przyjmuje pani starej daty wytlumaczyla wszystko jak malemu dziecku co i jak i nie mogla sie nachwalic ze takie grzeczne i spokojne dziecko i mimo ze chore zywe i pogadane jak zlapala sluchawki jak ja badala to nie chciala puscic i tak sie smiala przy badaniu...Milenka wazy 7300:) wypila mleczko podalam antybiotyk i w momencie zasnela...taka wymeczona byla:( Wela Milenka tez takie kupki robila takie z pomaranczowym jak marchewka a po soczku bananowym sa rzadsze i pomaranczowe juz nie zielone Kika sprobuje ja tych gruszek Williamsa bo soku bananowego nie ma u nas...widzialam z Bobovity banan z winogronami to nie wiem czy zadziala tak samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do piersi moje sa takie jak przed ciaza ale ja niewiele karmilam tylko sa takie malo jedrne:/ na szczescie mezowi takie rozmair odpowiada:) a jak mu mowie ze mam tu i tam za duzo i musze schudnac to mi mowi ze on nic nie widzi:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dużo zdrówka dla Milenki :) Ogólnie to banan ma działanie zatwardzające , np przy biegunce się zaleca , ale na każdego działa co innego , więc może jej właśnie reguluje :) Na zatwardzenia są jeszcze śliwki http://www.hipp.pl/index.php?id=296 Jest też słoiczek z suszonymi śliwkami tylko nie pamiętam z jakiej firmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika no tak pisze na etykiecie tego nektaru "reguluje stolce" to pewnie jak jest biegunka to dzialaja zatwardzajaco a jak sa geste to wtedy rozrzedza? no nie wiem wzielam to na tzw "chlopski rozum":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaa no i badz tu madry jedna firma podaje ze sliwki po 5tym m-cu a inna ze po 4tym m-cu:/ musze siostre poprosic zeby mi w Rzeszowie kupila bo Hippa u nas nie ma:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa dobra juz widze roznice tu sa suszone a tu nie:/ oj nie mysle przy tej pogodzie do tego malo spalam nawet nie bylo czasu zjesc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nasz Filip robił twardsze kupki bądź nie zrobił rano to podaję herbatkę rumiankową z Hippa i działa. RENA dobrze że poszłaś do lekarza my też kiedy FILIP miał katarek podawaliśmy ten antybiotyk ale się nie sprawdził strasznie go czyściło aż miał całą czerwoną dupcię więc pojechaliśmy znów do lekarki i przepisała CECLOR i było ok. Więc obserwuj MILENKĘ jak będzie coś nie tak to przerwij antybiotyk bo nam lekarka mówiła że on jest dobry ale często dzieci mają po nim biegunkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Muszę nadrobić czytanie ale dzisiaj to przede wszystkim nadrabiam spanie. Mąż praca po 23 z pracy więc czekam jeszcze na niego, chwilę pogadamy a rano ja muszę wstać do pracy. Rena życzę szybkiego powrotu do zdrowia, wysoka jej temp skoczyła. Naprawdę współczuję bo domyślam się jak martwisz się o niunie:( Basiek, hmm widzę że męczyłyśmy się o tej samej godzinie:) Kolejna niunia z 03.03.2010 Jest nas już 3 na forum z tego dnia. Szczęśliwa data. Nic, lecę do sklepu na zakupy. Martynka śpi, zostanie z ciocią. Znacie jakąś poleconą Nianię??? Napisałam ogłoszenie ale głównie same mode dziewczyny odpisują ale wolałabym zostawić z kimś troszkę starszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego pośpiechu pomyliłam sie w dacie;(moja Maja jest z maja;)Kliknęłam na 3 zamiast na 5;)Rena życzę dużo zdrówka dla Twojej Niuni;)szybciutko wróci do zdrówka,zobaczysz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banany z hippa są po 4 a z gerbera dopiero po 6 miesiącu nie wiem na jakiej zasadzie to jest ustalane, zależy od firmy, ja już kupiłam kilka słoiczków i soczków, ale jeszcze czekam z ich podawaniem, ale już się zastanawiam jak to będzie z moją niunią i jej jedzeniem, i tak się jakoś nie mogę doczekać tej pierwszej próby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie aż korci jak jestem w sklepie,żeby coś Niuni kupić;)Jeszcze mamy troszeczkę czasu,ale już niedługo i będziemy próbować;)Pewnie zacznę od kaszki,póżniej jakaś zupka i soczki;)O deserkach nie wspomniałam.....Co dziewczynki waszym dzieciaczkom podchodzi najbardziej?????A moze sa rzeczy,których poprostu nie lubią???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula87
Witam :) Ja też się przyłączę od dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia gdzie sie podziałas????? odezwiesz sie do mnie wreszcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam dziewczyny doła i siedze i rycze :( jakie to zycie dla niektorych jest niesprawiedliwe.uciekłabym stad na koniec swiata albo palnełabym sobie w łeb,ale mam dzieci i to mnie trzyma,musze zyc dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa-przeraziłaś mnie;(Może wyrzuc to z siebie-jeśli chcesz oczywiście-ulzy Ci...Buziam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
watpie dziewczyny. sypie sie moje kolejne małzenstwo a na dodatek sama sobie jestem winna.jestem głupia i slepa i za miłosc jestem w stanie zrobic wszystko i to moj bład.nie mam szczescia do madrych facetow.kazdy potrafi mnie tylko wykorzystac a ja durna rodze dzieci ktore pozniej cierpią nie chce was dłowac ale strasnie mi smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się czasem nie warto (szczególnie jeżeli chodzi o faceta). Nie wiem o co chodzi ale czasem warto przeczekać a potem dać sobie jeszcze szansę. A poza tym ja bym sie nie przejmowała cokolwiek by się stało. W końcu dzidzia to nasz największy i skarb i tylko dla niej warto się poświęcać. Jak mi jest smutno to patrzę jak mój słodziak się bawi i zaraz mam uśmiech na twarzy cokolwiek by sie nie działo. Głowa do góry. Myśl o sobie i o dzieciach a reszta się sama uloży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa nie myśl tak kochana!!!!Dla swoich dzieciaczków jesteś całym światem!Mają Ciebie i to najwazniejsze!Najwazniejsze to nie podejmuj żadnych decyzji pod wpływem emocji!Najlepiej na spokojnie...Trzymaj się,choć pewnie ciężka noc przed Tobą...Ale wypłacz sie,pomoże też....Każdy ma zakręty w życiu-ja również miałam....Myśli tez podobne...dzieci dają siłe ,buziaki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rycze ciagle i nie pomaga a najgorsze ze ja mam same zakrety.jesli jest Bog to strasznie mnie doswiadcza,chyba bede swieta mialam jedno dziecko i mieszkanie i prace i bylo ok i co narobilam? poniewiera mna jjakis palant po zawodówce najgorsze ze jestem z tym wszystkim sama.nawet mamie nie moge sie pozalic bo wstyd poza tym ona nigdy nie była za mną a przestrzegała mnie zebym znowu nie zrobila błedu.nie mam kolezanek nie mam nikogo,rozmawiam jedynie z dziemi i z wami pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam nie chciałam nikogo obrazic tą zawodówką wybaczcie jesli ktoras poczuła sie urazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym bardziej nie warto się nim przejmować a wykształcenie faktycznie nie ma znaczenia. Facet to facet wykształcony też zachowuje się jak kretyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajawor
Witam rena życzę duuuużo zdrowia dla Milenki. Mam nadzieję, że szybko jej przejdzie choróbsko. Szkoda, żeby malutka się męczyła. Łapa przykre co piszesz. Wiem jak facet potrafi zdołować. Mi samej też ostatnio też dosyć mocno iskrzy w małżeństwie i też róźne myśli przychodzą mi do głowy ale to minie. Myśl o sobie i o dzieciaczkach a facet to tylko taki dodatek:) Będzie dobrze, trzymam kciuki A teraz coś o mojej córci. Julia skończyła w pon 11 tygodni i jest niesamowita. Dużo się uśmiecha i gaworzy ale w głos to bardzo trudno jest ją rozśmieszyć.Coraz ładniej śpi w nocy tylko z rąk nie schodzi. I nie zapowiada się, żebym to u niej zwalczyła. Najlepiej na rękach bo inaczej płacze. Dlatego zrobiłam super zakup. Kupiłam huśtawkę na baterię i to jak na razie rozwiązało problem.Julcia się husia a ja mam trochę czasu w ciągu dnia. Mam nadzieję, że szybko się jej nie znudzi. Zastanawiam się nad kupnem chusty do noszenia dzieciaczka bo niedługo Julia będzie na tyle ciężka, że jej nie dam rady tak dźwigać. Ma może któraś z Was ten wynalazek? Piszecie, że macie problemy z pracą. Mnie to też niestety dotyczy. Mój wyuczony zawód to fizjoterapeutka ale krótko pracowałam w zawodzie. Niestety, nie dało się z tego wyżyć więc wogóle zrezygnowałam i już nie będę pracować w moim wymarzonym białym fartuszku. Potem znalazłam pracę w sklepie i było super-ekstra. Pracowałam sobie w salonie firmowym ale w trakcie mojego zwolnienia chorobowego zaszły ogromne zmiany w firmie i nie mam dokąd wracać. Więc po macierzyńskim będę bezrobotna:( mówi się trudno. Coś trzeba będzie szukać nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŁAPA Napisz co Cię dręczy a my spróbujemy pomóc bo tak nie wiadomo o co chodzi Wierzę Ci że Ci ciężko ponieważ po raz drugi chcesz ułożyć sobie życie tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa dasz radę przez to przejść. W moim małżeństwie też było o krok od rozwodu, cierpiałam bardzo ale jakoś się wzięłam za siebie i teraz jest ok. Czasami niektóre rzeczy trzeba przeboleć, aby w związku znów zaświeciło słońce. Życzę dużo siły:). Rena Twoja Lenka już niedługo będzie zdrowiutka jak ryba, lekarstwa zadziałają i będzie ok:). Lenka dziś u cioci była bardzo grzeczna ale po 2 godzinach zaczęła wrzeszczeć. Smoczek nie pomagał, pić nie chciała,zmieniłam jej pieluchę, tez niedobrze, wzięłam na ręce - wrzask. W końcu ubrałam ją, oczywiście był wisk niesamowity, wyszłyśmy na dwór i jak ręką odjął:). Uspokoiła się i nawet zasnęła w samochodzie. Dziwna ta moja niunia:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno. Kika pocieszyłaś mnie:). Mam nadzieję, że piersi mi jeszcze się powiększą (przestałam karmić miesiąc temu) bo teraz to nie ma za co złapać:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×