Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena443

Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

Polecane posty

Uff wreszcie skończyłam prasować jeszcze może jutro Filipa ubranka i mam dwa prania na strychu ale do puki nie przyniosę na dół to mnie tak nie męczy ze nie wyprasowane. Ja dziś gotowałam zupki Filipowi i dodałam pierś z indyka ciekawe czy będzie synkowi smakować bo zrobiłam aż 10 słoiczków. Dobra bo jeszcze muszę skarpetki po parować a mąż ma ich w cholerę i wszystkie podobne :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak nie dam rady po parować tych skarpetek bo jak już siadłam przy tym komputerze to poczułam jaka jestem zmęczona spadam spać :):):) Zrobie to jutro mam nadzieję że mi wystarczy czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze pytanie co do gotowania- gotujecie wszystko osobno czy razem i czy dajecie ten wywar z jarzynek czy nie? a i czy można to kilka dni w lodówce trzymać czy raczej nie? a jak wkładacie do słoiczków- to wiem ze mrozicie, a jak bym chciała do lodówki to tylko gorące do sloiczków, czy pasteryzujecie potem jeszcze? a i czy wasze maleństwa mniej chcą cyca- to pytanie do mamusiek karmiących piersią - bo mój maluch w nocy i rano i na noc ładnie cyca je ale po za tym to słabiej jak wcześniej i robi większe przerwy w jedzeniu, nawet 4 godz. a w tym czasie nie chce się cyca chycić, nie wiem czy to normalne? czy może już mu moje mleczko nie pasuje? czy to przez wprowadzenie tych nowych jedzonek? aha któraś chyba pisała że kupowała ochraniacze do łóżeczka - możecie napisać gdzie coś takiego można kupić - bo Maksio już się nieźle po łóżeczku rzuca a mam tylko taki koło główki i chciałam dokupić jeszcze z jeden :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczyny z Sędziszowa :-)...byłyście może ostatnio w szklarni? potrzebuję na chrzest pełnych butów czarnych na obcasie, są już tam takie? ...w spodniach chyba nie bardzo pasuje, raczej spódnica...co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia ja tez mam krótki ochraniacz ale nie uśmiecha mi się kupować drugiego (40 zł)...na szczęście Adaś jest już spokojniejszy w łózeczku...a ten co mam to nie jestem zadowolona z materiału więc nie polecam, jego zaletą jest jedynie to że jest gruby. http://allegro.pl/item1192683865_my_sweet_baby_posciel_hafty_3cz_do_lozeczka_140x70.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia ja tylko mroze ale mysle ze jak ugotujesz to z 1-2 dni w lodowce mozesz trzymac..ja gotuje osobno a wywar daje albo z pietruszki albo z marchewki... dkarolcia mialam dzis isc do szklarni ale pogoda niezbyt jesli nie bedzie padac to sie przejde bo musze kupic bolerko do sukienki a i buty tez chcialam jakies kupic a wiadomo tam najtaniej...jak bylam ostatnio to letnich butow bylo malo co same resztki a juz byly buty na jesien takze mysle ze juz sa na pewno jak mi sie uda wyskoczyc to Ci napisze czy jest cos konkretnego:) ale jestem padnieta nie dosc ze poszlam pozno spac to jeszcze cala noc Milenka plakala myslalam ze oszleje:( maz mnie nawet budzil bo tak spalam ze nie slyszalam...biedna ciagle placze przez te zabki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaa co do ochraniacza Monia to na szmatusiach wszystko znajdziesz:D ja raz nawet widzialam caly komplet i kurde teraz zaluje ze nie kupilam wtedy a samych ochraniaczy widzialam mnostwo:D moja jak lezy na brzuszku to potrafi sie obrocic o 360 stopni nie wiem jak to robi ale zajmuje jej to doslownie kilka minut:/ i wklada raczki i nozki miedzy szczebelki ale ja wpadlam na pomysl i tam gdzie nie ma ochraniacza poukladalam miski:) a dzis juz zaczela sie na raczkach tak podnosic ze unosi caly brzuszek do gory:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dkarolcia sliczna ta posciel:) ja mam tez beznadziejny ochraniacz jak go wypralam to sie zrobil jak deska wklad w srodku sie pozbijal i posklejal i wogole material jest taki ze nie da sie go dobrze wyprasowac:/ myslalam nad kupnem czegos nowego no ale na razie brak funduszy a posciel do lozeczka staaaaaaaaaaaasznie droga:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja gotuję kompot z malin, śliwek, jabłek no i jeszcze brzoskwinie kupiłam ale jeszcze nie gotowałam. Ale gotuje każdy smak osobno. Nie robię wielosmakowych. I trzymam w lodowce bo troche tego narobiłam :) A co do obiadków to dodaję wywar z jarzyn jak sobie nie zapomnę, że się gotuje (czasem przychodzę a tu same warzywa a wody tyle co kot napłakał :D) a z miesa wywaru nie dodaję bo podobno nie powinno się takiego jeszcze dawać. Jak już ugotuję to mrożę bo tak najbezpieczniej a w lodówce to trzymam ok 3 dni. Ja zawszę wszystkiego próbuję zanim podam małemu bo ostatnio deserek mi się popsuł bardzo szybko, nie wiem dlaczego, w dodatku był kupny, ale może miał jakieś owoce, które się szybko psują. Ja ochraniacze kupiłam na szmateksie, za taki ładny pluszowy i w dodatku nowy z metką dałam chyba 7 zł :) Mój maluch go uwielbia i śmieje się do misiów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jablka u mnie odpadaja bo ich do buzi nie wezmie chyba ze sa z innymi owocami to tak za to ostatnio sok gruszkowy taki kwasny ze mnie skrecalo a ona wypila jednym tchem nawet sie nie skrzywila a sliwek jeszcze nie probowalam jej dawac wiec najpierw moze kupie deserek ze sliwkami a potem sprobuje z kompotem....aaaaaa ten kompot jak gotujesz to wody duzo dajesz? i slodzisz glukoza zeby tylko troszke smaku nabralo czy zeby bylo slodkie? ja myslalam czy by nie ugotowac kompotu i nie zmiksowac potem tych owocow? jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rena spróbuj z jabłek mój Patryk też jabłek nie tknie a kompot z jabłek najbardziej mu smakował. A kompot był słodki sam w sobie, że mało co dosładzałam. Słodzę tyle, żeby mi wypił. Np ze śliwek był bardzo kwaśny kompot (przynajmniej z tych co ja ugotowałam) więc na 100 ml słodziłam mu taką sporą łyżeczkę glukozą oczywiście. Ja też myślałam czy by nie zmiksować tych owoców ale tak mi się wydaje, że one już chyba nie są dobre jak się tak wygotują, ja bym tego nie tknęła więc małemu też nie daję :) A wody daję dosyć dużo jak gotuję. Ostatnio gotowałam z malin, miałam ich pewnie ze 3 szklanki to zrobiłam 10 buteleczek po soczkach kompotu więc miałam dosyć dużo wody. Zależy z jakich owoców robisz. Maliny puszczają dużo soku więc można nalać dużo wody, ale jak już gotowałam z jabłek to na tyle samo owoców dawałam dużo mniej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia zapomniałabym :) mój Patryk pił wcześniej bardzo dużo mleczka, ale odkąd zaczęłam mu dawać obiadki i deserki to pije bardzo mało, tylko przez sen albo jak jest bardzo głodny. Dziecko już tyle nie potrzebuje co wcześniej. A poza tym to na tych wszystkich schematach żywienia niemowląt pisze, że tylko 3 razy je mleko modyfikowane a karmienie piersią na żądanie ale też będzie to pewnie wyglądało podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie mam pytanko. Gotowałyście już obiadki dla swoich maluchów z rybką? Ja narazie kupiłam sobie obiadek z rybką i zobaczę czy mu to posmakuje, bo jak karmiłam piersią i zjadłam choćby odrobinę rybki to nie chciał pić mleko za diabła :) Jak mu nie posmakuje to będę musiała mu przemycać po trochu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia dopiero teraz popatrzyłam, że Twój maluch jest z kwietnia :) czyli 2 miesiące młodszy od mojego więc bedzie jadł częściej mleko niż to co napisałam :) Zapomniałam zerknąć wcześniej, ale skleroza nie boli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dkarolcia bylam w szklarni i powiem tak rewelacji nie ma ale juz cos butow jest ja kupilam takie na mega obcasie 12 cm:D na platformie z odkrytymi palcami na wesele za 24 zl przecenione z 50 zl dobrze czasem miec taki duzy rozmiar hehe no i deszcz nas w sklepie zastal i mi pranie zamoklo:( Milenka padla myslalam ze pospi to zrobie obiad a ta juz sie drze no zwariuje z tymi zabkami juz tak sie slini ze co zaloze to zaraz mokre i musze przebierac sliniaka nie zakladam bo zaraz sciagnie:D dobra lece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mowilam ze zwariuje Milenka zrobila kupe i bylo w niej cos takiego ciemnofioletowego wygladalo jak skorka ze sliwek a przeciez tego nie jadla to moze byc od zabkow? dodam ze juz dzis zrobila druga i takie rzadkie obie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie,na szmatkach jest ochrzniaczy b,dużo!Ja kupiłam mojej Niuni Kojec z podwieszanym dnem,ma również płozy i inne bajery- www.arti.pl,także ma mięciutkie boczki :)Ale już powoli fikusiać zaczyna w tym swoim łózeczku jak nie pasuje Jej leżeć.....Zaczęłam podawać Mai zupki,kiedy zaczęłyście same gotować dzieciaczkom?????Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rena z kupka Ci nie pomogę Adaś fioletowej nigdy mi nie zrobił...za to zielone często...okazało się że to alergia :-( ...dzięki za relacje ze szklarni :-) muszę się tam wybrać ale dopiero na początku wrzesnia jak już będę miała receptę na Bebilon pepti bo nie mam jak zostawić małego z babcią. dziewczyny ale Wy jesteście obcykane z tymi obiadkami, kompotami itp. ja to jak narazie jestem lewa :-( pozdrawiam ...idzie burza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero od niedawna zaczęłam gotować małemu sama zupki i kompociki. Do tej pory wszystko kupowałam. Nie chce mi tego za bardzo jeść ale powoli się przekonuje :) mieszam mu z tymi kupnymi i coraz bardziej zmniejszam ilość kupnych. Po prostu musiał się przyzwyczaić. Szczerze mówiąc to nie chce mi się wierzyć, że nie ma tam jakichś dodatków bo przecież jak ja ugotuję zupkę z identycznych składników to nigdy tak nie smakuje jak ta ze sklepu więc chyba lepiej gotować samemu. Przynajmniej wiadomo co dziecko je :) Mojemu małemu też chyba idą ząbki bo gryzie dosłownie wszystko, najbardziej swoje biedne paluszki i stał się nie do wytrzymania ostatnio. Niech ten ząbek wreszcie się pojawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znow po spaniu ja oszaleje normalnie spala dzis 3 razy po 15 min:/ a ja dzis chodze jak bomba zegarowa co za dzien! burza szla okropna z jednej srtony ciemno jak w nocy a w drugim pokoju slonce swiecilo ale na szczescie raz zagrzmialo troche poolalo i sie rozeszlo... Basiu ja w sumie dopiero drugi raz zrobilam porcje obiadkow najpierw dawalam te kupne zeby zobaczyc co jej smakuje... dziewczynki a moze to po deserku jablka, winogrona z rozanym purre taka kupka? Kasiula ja tez juz mam dosc a szis to juz wogole mam kryzys nawet zakupy nie pomogly:/maz mnie troche wkurzyl ale zapowiedzialam mu zmiany w obowiazkach albo nie wracam do pracy no jestem dzis taka zla ze masakra:( dkarolcia jakbys na Adasia tam cos chciala kupic to jest mnostwo fajnych kompletow dresiki ze spodniami i samych spodni i kurteczki ja upatrzylam Milence bluze dresowa fajna ale to dopiero we wrzesniu jej kupie bo juz brak funduszy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rena nie martw się mój mąż też nie wie co to obowiązki domowe :) On bałagani a ja sprzątam. Tyle dobrego, że się małym zajmuje. Jeszcze na dodatek takie ma godziny pracy, że cały dzień siedzę sama. Ja muszę mojemu Patryczkowi jakąś kurteczkę na jesień kupić. Widziałam bardzo ładną w cocodrillo ale 45 zł po przecenie :/ jak nic nie znajde w szmateksie to kupię bo naprawdę ładna ale szkoda mi 45 zł przecież on w tym pochodzi z miesiąc lub dwa. Ba!, żeby aż tak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula ja tez patrze za kurtka na szmatkach ale jak sa ladne to rozmiar duzy:/ wczoraj np widzialam superowa za 18 zl ale na chlopaka a taka byla ladna:D ja jeszcze patrze na allegro ale sama nie wiem czy sie oplaca?jeszcze buciki by sie przydaly i czapeczka ale ta mam juz na allegro upatrzona:) i wiecie ze ten rozbojnik maly dalej nie spi:/ ciekawa jestem kiedy padnie trze oczy ze juz ma czerwone a nie usnie nawet ja juz probowalam kolysac to zamiast spac sie smiala:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja też nie mogę nic znaleźć :/ ale jeszcze jest trochę czasu to może coś wypatrzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem załamana, mój mąż po powrocie z kolonii musi szukać pracy bo od pierwszego września oboje jesteśmy bezrobotni:( niestety w szkole zabrakło dla niego godzin i mają go gdzieś, więc jego 3-letnia kariera pedagogiczna się skończyła, a moja się pewnie nawet nigdy nie zacznie:( mam nadzieję, że szybko coś znajdzie, bo na oszczędnościach to daleko nie zajedziemy, jednym słowem lipa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kupiłam dziś mojej Niuni na wyprzedaży w H&M super dzinsiki z 50zł za 10!!!!Są śliczne;)Rajstopki z falbankami na pupci z 25 za 5zł:)Czasami można coś dostać fajnego,taniego i nowego...Udało mi sie jednym słowem.Chodziłam za prezentem dla starszej córci,jutro kończy ...9latek!Stara dupa juz ze mnie hihihihi,buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Jestem na chwilke w domu. Ucieklismy ze wsi.Przyjechała moja kolezanka z dwiema corkami 7 i 10 letnią i miala byc tylko jedna noc a okazało sie ze juz tydzien siedzi.Nie umialam jej odmowic.Nic by w tym złego nie bylo ale ona dziwnie wychowuje te dziewczynki.To takie francuskie pieski.Mało co jedza,maja jakies diety i ogolnie dziwnie. Ja latam jak szalona bo nie wiem co komu mam dac jesc.Poza tym dziewczynki łacznie z moja Zuzia troszke krzycza i sa głosne a to budzi mi Filipka.Ciagle szeleszcza jakimis reklamowkami,w domku mam bałagan i rozgardiasz i ogolnie jest jeden wielki chaos .Na sobote wroce bo jest w Radawie zlot motocyklowy i beda imprezy i jest to nasz ostatni wakacyjny weekend tam.Pozniej mamy wesele i zaczyna sie szkoła. Za to ze ona u mnie nocuje kazałam jej pilnowac małego a my z mezem idziemy na impreze na ten zlot.Wiele przy nim sie nie narobi bo mały bedzie spokojnie spał.No ale chodz tyle niech zrobi. Filipkowi wychodzi juz jeden zabek na dole.Juz jest przy samej powierzchni dziasła.Nie jest przez to bardziej marudny ani nic z tch rzeczy. Odezwe sie jeszcze juto do was bo ide odsypiac zmeczenie. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kt85 nie martw się twój mąż na pewno znajdzie jakąś pracę, może nawet lepszą. Głowa do góry :) wszystko się jakoś ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak byłam załamana 5 lat temu po utracie pracy;)Po 5 miesiącach znalazłam 1000razy lepszą,pracuję do dziś,mam świetne godz przy dzieciach,po macierzyńskim w pażdzierniku wracam;)A ile ja łez wylałam,masakra jak sobie przypomne...Także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:)Wszystko dzieje się po COŚ:)Będzie dobrze,na pewno!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kt85 To bardzo przykre ale głowa do góry będzie ok musi tylko szukać dobrze że ma doświadczenie i tak to jest w naszej Polsce. TRZYMAM KCIUKI ❤️ Ja dziś byłam na ciuchach i nic nie znalazłam dla Filipka a body powoli nam się kończą albo wyrasta albo zaplamione. Kupiłam 5 par ale żadna rewelacja już od dłuższego czasu się zbieram żeby ściągnąć pudełko ze strychu bratowa z Krakowa przysłała ubranka dla Filipka ale to jak byłam jeszcze w ciąży wiec już nie pamiętałam co tam jest i co. Mamy Cię...:P:D Pełno bodów z krótkim i długim rękawem, sweterki, spodnie dobrze że sciągłam to pudełko bo Filip jeszcze chwilę i by wyrósł. Byliśmy wieczorem u doktorki ona prywatnie przyjmuje w domu pojechaliśmy a tam kolejka 5 dzieci i to jeszcze gorączkujących. Dzieci płakały i nasz Filip się przestraszył bo on jeszcze nie słyszał płaczu dziecka - oczywiście prócz swojego no i oczywiście w szpitalu ale nie pamięta chyba. Też nam zaczął popłakiwać i już się martwiłam że jak wejdziemy do gabinetu będzie wrzask a tu weszliśmy a Filip jak porozbieraliśmy zaczął się śmiać w głos. Wszystko jest ok doktorka nic nie przepisywała mówiłam że daję syropek ziołowy pani poleciła w aptece podaję jeszcze wapno i witaminkę C a dziś to bym nawet powiedziała że chrypka mniejsza ale zawsze to lepiej jak lekarz obejrzy. Dzieci tyle pewnie jakiś wirus tak uważałam żeby bardzo się do niech nie zbliżał żeby nie złapał cholerstwa. A tak poza tym to nowe hobby naszego synka to okładanie pięściami mamy i taty czasem jak przyłoży to aż zaboli a jak ciągnie wariat za włosy ostatnio to nawet miałam twarz podrapana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Patryk też ciągnie za włosy i łapie ręką twarz. Szkoda, że nie wie, że nie wolno wkładać palców do nos i do oka :D A rano jak śpimy to zawsze budzi nas jakiś cios :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×