Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena443

Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

Polecane posty

Rena widzisz, moj tez taki typek, ze udawal ze nie pamieta a pamietal:)Moja Milenka strasznie marudna juz od kilku dni, chyba po szczepieniu, budzi mi sie o 2 i mam noc z glowy, mam nadzieje ze jej to szybko przejdzie:/ Kasiula, jednak o kazdej rodzacej mozna miec "jakies" zdanie, a jakie...to juz zalezy od rodzacej;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No teoretycznie można. Ja się tam nie skupiam na tym czy pacjentka jest ładna czy brzydka. Fajna czy nie fajna. Myśli się o kobiecie to samo co o klientce w sklepie czy w banku. Ja się zawsze zastanawiam tylko czego ja na czyims miejscu bym oczekiwała. I po porodzie już mam jakieś doświadczenie ze szpitalem od drugiej strony i mam nadzieję, że przez to będę mogła bardziej sprostać czyimś oczekiwaniom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, i mnie wcale nie chodzilo o wyglad kogokolwiek, ale inaczej sie mysli o kims, kto jest normalny, a inaczej o kims kto przychodzi z nastawieniem, ze polozna trzeba sobie wytresowac. Kasiula na swiecie sa rozni ludzie i trzeba byc niekiedy naprawde niezlym "plywakiem" zeby umiec sie odnalezc w kazdej sytuacji i wsrod roznych ludzi:) Z reszta tak jest wszedzie, nie tylko w szpitalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się :) Ja jak przyszłam do szpitala to trafiłam na okropną położną i wiem jak się czułam, na szczęście to nie ona odbierała mój poród. Maleństwu pomogła przyjść na świat inna położna, miła i naprawdę super. Dziękowałam jej chyba z 3 razy po porodzie za to jaka była :) Jest to trochę inna sytuacja bo człowiek jest zdenerwowany i różne rzeczy się dzieją. Myślę, że jeżeli ktoś jest cierpliwy i wyrozumiały to można przeżyć razem ten poród. Chociaż wiem, że czasem przychodzą tacy ludzie, że naprawdę ciężko jest uśmiechać się i być miłym. Mam nadzieję, że ja nigdy nie stracę cierpliwości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dobry początek dnia:P Hodowla mężczyzny... dla kobiet Nowy mezczyzna w domu to radosc dla kobiety, ale i nowe obowiazki. Nie mozna zapominac o tym, ze czesto nie znamy rodowodu,ani nawet poprzedniej wlascicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak byl traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie nalezy wykonywac zbyt gwaltownych ruchów, lepiej tez unikac podnoszenia glosu, bo moze się skulic, schowac za szafe i trzeba bedzie wlaczyc odkurzacz żeby go wyploszyc. Dlatego juz od progu przemawiamy do niego lagodnym, acz stanowczym glosem. Ukladamy na kanapie, glaszczemy po glowie (ostroznie, bo moze nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymac paletko, by czul zapach z poprzedniego domu . Pierwsza noc jest zazwyczaj najtrudniejsza, ponieważ moze pochlipywac i piszczec, ale musimy wykazac sie konsekwencja i nie brac go od razu do swojego lózka, zeby sie nie przyzwyczail. Złe nawyki Juz po kilku dniach pobytu nowego mezczyzny w domu orientujemy się pobieznie, jakie ma nawyki. Najczesciej przywiazuje sie do miejsca, na którym spedzil pierwsza noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji horyzontalnej. Czesto z pilotem od telewizora w dloni. Czasem z gazeta, sporadycznie z ksiazka. Poniewaz malo mówi, mogloby sie wydawac, ze mysli, ale najczesciej okazuje sie, ze to tylko zludzenie. Gdy czuje glód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej byc w domu i szybko zrobic mu cos do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni zastaniemy wypietrzone grzbiety brudnych naczyn, pod stopami lepkie substancje, a wszystko posypane zgrzytajacym cukrem i okruszkami chleba. W lodówce natomiast puste kartony po mleku. W zadnym wypadku nie wolno wtedy bic mezczyzny. Bo ucieknie. Karmienie Karmienie mezczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane nawet srednio zdolna kulinarnie kobieta udzwignie ten ciezar, w niektórych przypadkach równiez i zwiazane z tym koszty. Nie nalezy sie tez stresowac opinia mezczyzny na temat smaku podawanych dan, bo i tak zadna z nas nie potrafi gotowac tak,jak jego mamusia. Podajemy zatem cokolwiek, byle bylo cieple, poniewaz on i tak nie oderwie oczu od gazety lub telewizora. Podobno znane sa przypadki ze udalosie nauczyc mezczyzne, zeby kanapki jadl nad talerzem i nie w lózku oraz nie podjadal z rondla, ani tez nie gryzl calego peta kielbasy jak barbarzynca, ale nformacje te nie zostaly potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne mezczyzna lubi dostawac jesc regularnie i szybciej sie wtedy oswaja. Pielęgnacja - ubieranie Pielegnacja mezczyzny wymaga wielu staran i nieustannego nadzoru. Nikt,kto jeszcze nie hodowal w domu mezczyzny, nie zdaje sobie sprawy, jaki obowiazek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w swieta. Pierwszorzednasprawa jest skompletowanie nowej garderoby. W przeciwnym wypadku mezczyzna nie porzuci rozciagnietego podkoszulka i wypchanego na kolanach dresu. Nochyba, ze sie na nim rozpadna ze starosci. Potem juz tylko trzeba podsuwac mu rano gotowy zestaw do ubrania, prac, czyscic, prasowac, przyszywac guziki, zestawiac kolory i chwalic, ze swietnie wyglada. I bywa, ze jedynym znakiem uznania za pielegnacja mezczyzny jest odcisk obcej szminki na jego kolnierzyku. Pielęgnacja - higiena Sa mezczyzni, którzy boja sie wody jak ognia, ale takich na szczescie można wyczuc na odleglosc. Pozostali uwielbiaja sie chlapac w lazience godzinami.Co za tym idzie, musisz zaakceptowac (bo jeszcze nikt nie wymyslil na to sposobu) permanentnie podniesiona deske, brudna wanne, zachlapania w promieniu 5 metrów, nie zakrecona paste, wode w mydelniczce i zdeptany na podlodze, twój osobisty bialy reczniczek. W skrajnych przypadkach, dzieki wieloletnim wysilkom, mozna przyuczyc mezczyzne do obcinania paznokci u nóg. Co prawda zrobi to na podloge, ale twoje lydki po spedzonej wspólnie nocy nie beda wygladaly jak po walce z bengalskim tygrysem. Pielęgnacja - kosmetyki Zazwyczaj mezczyzni niechetnie uzywaja kosmetyków, ale pianke do golenia idezodorant podbieraja z twojej pólki, a do tego bezczelnie pyskuja, ze ma za bardzo kwiatowy zapach. Czesto ida dalej i podlaczaja sie równiez do szamponu i odzywki, pasty i plynu do plukania ust. To jest irytujace, ale jeszcze nie naganne. Niepokoic sie trzeba, kiedy ubywa brokatowego pudru, szminki, a zwlaszcza kiedy zauwazasz, ze ktos chodzil w twojej koronkowej bieliznie... Zdrowie W przypadku mezczyzny nawet najlzejsze przeziebienie lub katar moga być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiscie, tylko dla nas. Wystarczy stan podgoraczkowy albo lekkie skaleczenie i mamy w domu rozhisteryzowana, konajaca ofiare, która wymaga od nas wysoko wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnien, ze na pewno nie umrze. Nadludzkim wysilkiem woli i cierpliwosci musimy jakos przezyc te erupcje hipochondrii i wyzbyc sie jakichkolwiek zludzen, ze gdy my bedziemy umierac malignie na zapalenie pluc, ktos poda nam szklanke wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?". Ruch Oprócz waskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku, mezczyzna, tak jak kot, potrafi przyjemnie przezyc zycie, nie opuszczajac zamknietych pomieszczen. Nie liczac krótkiego dystansu "do" i "z" samochodu. Bedzie się wil jak diabel pod kropidlem, gdy spróbujemy namówic go na spacer. Gotów jest wtedy nawet wziac sie za jakas prace domowa i lepiej nie stawac mu w tym na przeszkodzie. Ostatnia deska ratunku, zeby utrzymac jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywnosci seksualnej. To nam rozwiaze kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej, hiperwentylacji i drenazu limfatycznego. Sposób domowy - tani i zdrowy. Mnożenie Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu nie mozna popelnic czestego bledu czekajac, az mezczyzna sam sie rozmnozy, ani tez zywic nadziei, ze wzbogacenie hodowli o drugiego mezczyzne rozwiaze te palaca kwestie. Otóz nie rozwiaze, najwyzej sie pozagryzaja. A zatem pamietajmy, ze w rozmnazaniu mezczyzny musimy mu pomóc i odegrac w tym kluczowa role. Jedyne, co mezczyzna powinien samodzielnie mnozyc, to srodki na wychowanie potomstwa. Kontrola Kiedy nacieszymy sie juz naszym mezczyzna, a on oswoi sie z nami i zacznie ufnie jesc z reki, mozemy zaczac delikatnie wypuszczac go z domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba byc czujnym. Wprawdzie nie mozna go przykuc do kaloryfera, ani wszedzie mu towarzyszyc, ale od czego mamy komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam sie melduje srednio co godzine, przynajmniej SMS-em. Martwic sie nalezy, gdy za dlugo "abonent jest czasowoniedostepny". Wtedy trzeba przykrócic smycz, bo byloby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielegnowanego ulubienca uzywala jakas fladra. I to za nasze pieniadze. Tresura Predzej wielblada przeprowadzisz przez ucho igielne, niz nauczysz czegos mezczyzne. Tesura powinna odbywac sie w wieku szczeniecym i jesli zostala zaniedbana w rodzinnym gniezdzie, to nie mamy zadnych szans, zeby to zmienic. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego wychowania, najlepiej po prostu zmienic egzemplarz na inny. Nie usypiac!!! Mozna przeciez oddac w dobre rece irytujacej nas od dawna kolezanki, zostawic w schronisku wysokogórskim, badz porzucic w lesie na parkingu. Czas wolny Mezczyzne nabywamy w przekonaniu, ze wypelni nam przyjemnosciami nasz czas wolny. I tu nastepuje duze rozczarowanie, gdyz okazuje sie, ze w zwiazku z posiadaniem mezczyzny nie mamy juz czasu wolnego. Raczej pozostaje nam zorganizowac jego czas wolny, zeby nie zgnusnial do reszty. Niektóre optymistki dnajduja sie, ogladajac transmisje sportowe, lepiac samolociki, albo przekopujac ogródek jego rodziców. Pesymistki biora drugi etat, prace zlecone i robia blyskotliwe kariery. Posłuszeństwo Męzczyzni nigdy nie sluchaja tego, co sie do nich mów. Maja co prawda dwoje uszu, ale jedno z nich sluzy do wpuszczania naszych slów, drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jesli czasem wydaje sie nam, ze sluchaja naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to niechybnie boli ich brzuch, albo musza niezwlocznie udac sie do toalety. Dlatego próby obarczenia ich nawetpozornie prostymi obowiazkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupów, wyrzucenie smieci lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecnosci, nie maja najmniejszego sensu i powoduja w nas samych niepotrzebna irytacje. Sztuczki Jezeli trafil nam sie mezczyzna o wesolym i skorym do zabawy usposobieniu,mamy szanse nauczyc go paru sztuczek, które ulatwia nam nieco zycie. Na przyklad wracanie do domu na telefoniczne zawolanie, celnosc przy korzystaniu z toalety, umiejetnosc wrzucania brudnej bielizny do wnetrza pralki, aportowanie dóbr materialnych, oraz uzywanie ze zrozumieniem slów -"prosze", "przepraszam" i "dziekuje". Ot, taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba dlugo czekac, ale nie zaszkodzi spróbowac. Własny kąt Bardzo wazne, zeby mezczyzna mial w domu swoje miejsce, gdzie móglby się schowac i nie platac sie nam pod nogami. Najlepiej wlasny pokój z biurkiem pelnym nietykalnych swietosci, ryczacym telewizorem nietykalnych legowiskiem, gdzie móglby drzemac, udajac, ze ciezko pracuje. Pamietajmy, ze nie wolno nam tam wchodzic bez potrzeby i bez pukania. Zreszta bylby to duzy szok dla naszego poczucia estetyki i porzadku. Wkraczamy tam tylko w ostatecznosci, kiedy zaczyna brzydko pachniec w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do utylizacji radioaktywnych odpadów. Mężczyzna w łózku Nieuniknione, ze raczej predzej niz pózniej mezczyzna bedzie sie wpychal do naszego lózka. Wslizgnie sie od sciany, odepchnie lapami i zrzuci nas w nocy na podloge, a wczesniej sciagnie z nas koldre. Jesli jakims cudem nie damysie zrzucic, uczepi sie nas jak osmiornica, przygniecie calym ciezarem i bedzie chrapal prosto do ucha. Wlasciwie nie ma na to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, ze mezczyzna wydziela bardzo duzo ciepla i można zaoszczedzic na ogrzewaniu w okresie jesienno - zimowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cdn... Zabawki Mezczyzna najbardziej lubi bawic sie "w doktora" Niestety, jak we wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochote mu w tym towarzyszyc, bo mamy swoja prace i potrzebe przespania chocby szesciu godzin na dobe. Dlatego tez, zeby sie nie nudzil, albo nie szukal innego towarzystwa, trzeba mu pozwolic bawic sie jego ulubionymi zabawkami. Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo monumentalnym sprzetem grajacym, w najlepszym wypadku najnowsza komórka z internetem i wodotryskiem. Wazne, zeby sie czyms zajal, a my w tym czasie bawimy sie w naprawiacza kranów, elektryka, stolarza, kucharke, zaopatrzeniowca... itd. itp. Sam w domu Zdarza sie tak, ze musimy pilnie wyjechac na pare dni i zostawic mezczyzne samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko sie da. Kwiatki wynosimy do sasiadów, papugi do przyjaciólki, a oszczednosci do banku. Zostawiamy pelna lodówke i ogarniete mieszkanie, zeby mu bylo przyjemnie. Wracajac zastajemy kosmiczny balagan i pusta lodówke. Oddychamy z ulga, bo jeśli byloby posprzatane, to znak, ze albo wcale nie spal w domu, albo ktos mu pomógl zacierac slady wiarolomstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Jezu vanilla ale się rozpisałaś :) ale fajne nie powiem :D a u nas po staremu, wybieramy się w sobotę na śląsk - zobaczymy jak maluch zniesie drogę - oby dobrze - macie jakies rady? , a z pakowaniem to nawet nie chce myśleć ile trzeba mu rzeczy zabrać, kosmetyki, ciuszki-ciepłe , letnie, do kąpania wszystko, no po prostu nie wiem jak się za to zabrać :/ ale już nie mogę się doczekać na ten wyjazd, oby pogoda była taka umiarkowana, ani za gorąco ani za zimno bo u nas po tych deszczach to się dość ochłodziło :?( a co sieje z łapą? ja wczoraj byłam na szmatkach w mieście obok- ale nie było zbytnio co wybrać, może dziś pójdę u nas zobaczyć? tak sobie powoli myślę w co malucha trzeba ubierać jak będzie zimniej - trzeba po woli chyba cieplejsze rzeczy pokupować, chyba najlepsze to takie pajace - prawda, dziecku nic nie wylezie i cieplutkie, tylko ciężko to spotkać w lumpeksie wiec pewno kupie w sklepie, już nawet wieczorem jak się wyjdzie to czuć zbliżającą się jesień, zimniejsze są poranki, pewno to tyle z upałów :/ i lata, ale mi to nie dogodzi:)- upały źle, zimno źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilla no zwariowalas tyle czytania:PPPP nie mam teraz czasu bo sie szykuje do dentysty na szczescie babcia przyjedzie wiec nie musze malej nigdzie wozic...pozniej bede czytac:) Monia lato mamy jeszcze a Ty juz o jesieni:PP moze bedzie tak ciepla jesien jak w zeszlym roku?:) ja juz mam zapas ciuszkow do roku a nawet kilka na poltora roku:D jak to mowia przezorny zawsze zabezpieczony:D do spania mam welurowe pajace:) kupilam sporo spodni na jesien i zime, plaszczyk na jesien a siostra z Anglii przywiozla Milence sliczny sztruksowy ocieplany plaszczyk taki na niezbyt mrozna zime albo pozna jesien:D musze dokupic tylko jakies butki i czapeczki i jeszcze sweterki by sie przydaly ale to mam nadzieje jeszcze gdzies uda mi sie wygrzebac:D no wlasnie co sie dzieje z Łapa? halo Łapa gdzie sie podzialas?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kochane zapomniałam zapytać! wczoraj gotowałam pierwszy raz zupkę Maksiowi - tzn. ugotowałam kilka marchewek i parę ziemniaczków na wodzie z masełkiem i szczyptą soli, zmiksowałam blenderem na papkę - zajadał nawet nieźle - i teraz pytanie czy dobrze zrobiłam tą zupkę? czy jakoś inaczej robić? i czy można ją z 1 dzień przechować w lodówce? i dać maluchowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak robię tylko daję małemu więcej składników no i nie daje soli ani przypraw, bo takie małe dziecko nie zna tego i bez tego mu bardzo smakuje więc chyba nie ma sensu. Ale każdy robi takie, żeby maluchowi smakowało :) Mój np nie chce jeść jak jest za malo marchewki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia nie dawaj ani soli ani masla!!! najwyzej odrobine oliwy z oliwek maslo dopiero w 7-8 m-cu a sol jak najpozniej:)ja robie bez oliwy, soli czy masla i Milenka wcina az milo:) Kasiula ja tez daje bardzo duzo marchewek:)a napisz co jeszcze dajesz do tych zupek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daję marchewkę, pietruszkę, buraczki (ale bardzo mało), ryż lub kasze jaglaną (ale to w bardzo małej ilości), mięso (ostatnio mu dawałam z młodego gołąbka ale nie mam tego dużo więc jak mi się skończy to zamierzam ugotować na piersi z indyka),nie dodaję wywaru tylko zwykłą przegotowaną wodę, masełko też daję bo ja z kolei słyszłam czy przeczytałam gdzieś (już nie pamietam), że można dodawać w ramach podniesienia kaloryczności posiłku jeżeli dziecko mało zjada. Mój maluch nie je za dużo więc ja troszkę daję. Zamierzam mu też wprowadzać powoli takie warzywka: selr, brokuły, kalafior, kukurydza, fasolka szparagowa, cukinia, groszek, por. Bo przeczytałam, że można już takie w tym wieku wprowadzać. http://bi.gazeta.pl/im/7/6853/m6853417.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki znacie jakieś sposoby na chrypkę. Bo Filip ma już 3 dzień nie wiem czy nie wybierzemy się do lekarza ale na razie nie ma gorączki i gardełko też czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipinka- to może byc od krtani albo coś alergicznego, jak to już trzeci dzień to ja bym się wybrała do lekarza. Sama możesz spróbować mu psiknąć Tantum Verde .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lapa pisała mi na maila ze w tym tygodniu wybiera się na wieś...więc dlatego pewnie nie zagląda jakie rozmiary ubranek noszą Wasze maluszki? dzisiaj wysłałam teściową na ciuchy żeby kupiła coś Adasiowi...ciekawe co wybierze...żeby tylko nie jakieś starodawne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nosi rozmiar 68-72 zależy bo te ubranka mają takie rozmiary, że szkoda gadać. Dzisiaj ubrałam mu sweterek 9-12 miesięcy :) Byłam dziś z maluchem na szczepieniu i prawie nic nie płakał, a waży już 9100 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz po wizycie u dentysty:) Milenka byla z babcia i dopiero zasnela jak jej dziaselka posmarowalam od 6 rano spala moze 15 min mam nadzieje ze pospi dlugo mama mowi ze za 2-3 dni powinny zabki wyjsc bo sie slini nie chce jesc i obydwie raczki caly czas w buzi:/ dzis dalam jej deserek jablo, winogron, dzika roza i pol sloiczka zjadla i jeszcze bylo malo:/ moja nosi rozmiar 68-74 ale jeszcze niektore ciuszki mam 62-68 ale juz niedlugo w nich pochodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia co do wyjazdu to nie dawaj jedzenia ani picia w trakcie jazdy, bo dziecko się może zakrztusić, mi w szpitalu opowiadała pani położna, że noworodka wybrali ze szpitala i dali mu mleko w drodze, a za kilka minut wrócili z duszącym się dzieckiem, już go nie odratowali, noworodek to noworodek, ale ze starszym niemowlakiem tez trzeba być ostrożnym, no i postoje częste, Monia może to sie przyda, poczytaj:) http://www.bobovita.com.pl/poradnik_podroznika/38-Niemowle_w_podrozy?check_cookie=1 http://www.dzieciochatki.pl/index.php/Pierwsza_podroz_z_niemowleciem.html Rena jak będzie taka jesień jak w tamtym roku, to nas śnieg czeka w październiku heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no o tym śniegu w październiku to coś wiem :) siostra miała wtedy wesele- masakra :) to już sama nie wiem czy dawać masełko do zupek czy nie :/ mój kawaler to nosi tak rozmiar od 68-74 ale to na prawdę zależy od tych ubranek - ostatnio się wkurzyłam bo kupiłam przez internet koszulkę na ramiączka dla niego rozm. 74 i taka mała że przez głowę mu nie przejdzie - masakra!!!! dzięki za porady na podróż- co ja bym bez was zrobiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale za to bedzie lato w grudniu:D kurcze mojemu M cos sie stalo nie poznaje od kilku dni sam od siebie po pracy zajmuje sie Milenka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mój mąż jest nienormalny cały czas :) ale przynajmniej mogę odpocząć bo wstaje w nocy do małego i bawi się z nim jak wraca z pracy :) nie narzekam w tej kwestii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia możesz nie dawać masełka jeszcze, ja daję ale sporadycznie bo mój Patryk mimo że mało je to nieźle sobie waży :) To nie jest jakiś super ważny składnik w tym wieku. Ja daję jak mi się przypomni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki jest mega promocja na produkty z Gerbera w Realu naprawde ceny w porownaniu ze sklepami u nas to ponad 1 zl na sloiczku:/ np deserki sa po 1,89 zl a obiadki za 2,19 zl a te w wiekszych sloiczkach po 3,49 zl a kaszki nestle 2pak za 9,99 zl tylko ze te kaszki to faktycznie po paru min sa strasznie geste kupilam ostatnio ryzowa z owocami lesnymi smak rewelacja ale po wsypaniu 3 lyzeczek do mleka i 10 min Milenka z trudem pila mleko a po tych z Bobovity jest ok:/ Kasiula to tylko pozazdroscic meza moj juz od dawna chrapie dobrze ze i Milenka zasnela to mam chwilke spokoju lece zaraz prasowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maluch żłopie mleko tak szybko, że nie zdąży zgęstnieć :D więc kupuję nestle bo są tańsze, a co do tych promocji w realu to widziałam gazetkę i rzeczywiście jest bardzo tanio. Ale jeżeli ktoś kupuje te dania albo soczki gerber to radzę pojechać do Alimy w Rzeszowie tam jest bardzo tanio ale trzeba kupować całe zgrzewki czyli jeden smak. Ale są też takie pakowane po 3 albo po 6 i też się opłaca. Ja tam raz zrobiłam zakupy a teraz już tam nie jeżdżę bo teraz sama gotuję obiadki i kompociki, a zapas deserków jeszcze mam bo zrobiłam niezły zapasik jak byłam tam na zakupach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipinka myślę, że mąż się ucieszy. Mój by się cieszył z takiego zestawu bo jak to facet lubi swoje zabawki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja Lenka dziś zwymiotowała chyba cały żołądek. Zjadła 120 ml kaszki łyżeczką, tak szybciutko zjadała, że nie nadążałam z wkładaniem łyżeczki. A potem na raz chlup! Przestraszyła się biedna ale nie dławiła się więc spoko. Na noc dałam jej herbatki, żeby sobie przepłukała żołądek. Niedługo pewnie się obudzi. Rena dzięki za szczegółowy przepis na zupki. Zapiszę sobie na kartce jak będę mieć więcej czasu bo dziś to jestem wykończona, na dodatek boli mnie głowa. Idę spać:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula wiem ze tam sie bardziej oplaca ale ja tego nie kupuje zgrzewkami a obiadki tez sama gotuje wiec co najwyzej interesuja mnie deserki a siostra moja pracuje niedaleko Reala wiec jak sa jakies promocje to pisze co mi trzeba a ona kupuje dzis myslalam ze skocze do Rossmana ale bylam u dentysty z tata i rodzenstwem no i sie spiszyl i nie dalo rady:( no nie wiem czy Nestle sa tansze od Bobovity w Biedronce cena jest porownywalna:/ Kasiula a powiedz mi z jakich owocow te kompoty gotujesz bo tak sie zastanawiam czy nie sprobowac ugotowac tylko nie wiem z czego:/ Filipinka prezent rewelacja ale nie dla mojego meza on ma 2 lewe raczki i nie chce mu sie takim czyms bawic on woli spac! czasem to mam naprawde dosc i zastanawiam sie czy wszystko z nim ok bo gdzies czytalam ze jest cos takiego jak zespol chronicznego zmeczenia czy jakos tak:/ no spalby ile sie da:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze jedno dawalyscie maluchom cos ze szpinakiem? bo ja osobiscie tego paskudztwa nie przelkne ale moze warto sprobowac podac dziecku szpinak jest bardzo zdrowy sama nie wiem?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×