Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena443

Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

Polecane posty

rena: jeśli ma koleżanka tarczycę to znajdę ci inny namiar - koleżanka z takimi problemami chodziła do innego lekarza, i był problem z zajściem w ciąże i miała mieć już 2 zabieg a tu niespodzianka :) i ma już miesięczną Zuzię :), tylko czekam na namiary na niego , jak tylko mi prześle to Ci napiszę wiater: niestety dok. Chruściel przyjmuje tylko prywatnie:100 zl wizyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba żaden z lekarzy pracujących na Szopena nie przyjmuje na fundusz. Te jest dość znana elita więc "doją" prywatnie ile się da. No tak, my jeszcze u rodziców:) Jeszcze z tydzień maks bo mąż w kawalera się zamienia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Szopena nie ma poradni ginekologicznej, wiem że jeszcze dwa lata temu na Warzywnej przyjmował dr Warchoł, dość specyficzny lekarz ale szwagierka była z niego bardzo zadowolona , chodziła na NFZ , ale on z tych co "biorą " :P Może zadzwoń do tej poradni K i zapytaj czy przyjmują tam lekarze z Szopena - 017-8594421. Ale w sumie , tak sobie przypomniałam , to chyba faktycznie żaden nie przyjmuje na fundusz, bo położna która pracuje na Szopena kiedys poleciła właśnie tej szwagierce tego Warchoła a teraz jak żona kuzyna była w ciąży , chciała rodzić na Szopena i chodzić na fundusz to ta sama położna poleciła jej Szklarczyka z Rycerskiej :P Takie to wszystko zakręcone :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rena: a więc to Tomasz Magoń: przyjmuje w Profamilii i Klinice Leczenia Niepłodności Medicor na Jabłońskiego obok dworca PKS w Rz. W Profamili cena wizyty to 120 zł - łącznie z USG, a w Medicorze niestety nie wiem, nr tel do rejestracji do Profamilii 177175048, do Medicoru znajdziecie na internecie, bo ja nie mam zapisanego - mam nadzieję że się Wam przydadzą te namiary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszperalam jakas stronke z przepisami dla niemowlat z opisem od kiedy mozna i co w jakich ilosciach mysle ze sie przyda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki mysle cenna informacja dla mam karmiacych piersia a dla reszty chyba tez:) "Nowy schemat żywienia został opracowany na podstawie wyników przeprowadzonych badań na temat optymalnego czasu wprowadzenia glutenu do diety. Badania potwierdzają, że wcześniejsze niż zalecane do tej pory wprowadzenie do diety niemowlat niewielkich ilości produktów glutenowych zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby trzewnej celiakii. Do tej pory produkty zawierające gluten pojawiały się w diecie w 10. miesiącu życia dziecka. Nowy schemat zaleca podawanie ich: od 5. miesiąca (po ukończeniu 4. miesiąca życia) niemowlętom karmionym piersią lub od 6. miesiąca (po ukończeniu 5. miesiąca życia), jeśli dziecko karmione jest mlekiem modyfikowanym. Inną ważną zmianą w jadłospisie dzieci karmionych piersią jest wcześniejsze (od 5. zamiast od 7. miesiaca) wprowadzenie posiłków uzupełniajacych, na przykład przecierów warzywnych, do których dodawane są produkty glutenowe w postaci kaszki glutenowej, np. kaszki manny lub innej kaszki pszennej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za dzień horror po prostu. Rano Filip był taki niespokojny więc stwierdziłam że trzeba do lekarza jechać z tym katarem bo to już trwa od poniedziałku i nie przechodzi. Pojechaliśmy do lekarki przebadała i tak obserwuje Filipa i obserwuje i stwierdziła że jej się oddech nie podoba i nie wie czy to nie duszności mi już nogi podcięło a do tego dodała że jedyne co może dać to skierowanie do szpitala :( kazała obserwować dziecko i jakby się coś działo to do szpitala. Przyjechaliśmy do domu ja łzy w oczach jak pomyślałam o szpitalu z takim małym dzieciątkiem. Zadzwoniłam do szwagierki ona jest pielęgniarką i poleciła mi w przeworsku Prywatny Gabinet Lekarski Pediatryczno-Pulmonologiczny i mąż przed II zmianą pojechał spytać czy by nas dzisiaj nie przyjęła i doktorka się zgodziła. Wolałam to jeszcze z nią skonsultować i ta lekarka stwierdziła ze ten oddech jest taki od kataru i przepisała Filipowi antybiotyk i mówiła że nie trzeba jechać do szpitala. Kamień spadł mi z serca. Tak mi się przykro robiło jak pomyślałam że muszę Filipka zabrać do szpitala. Przecież on nam jeszcze nigdy tak poważnie nie chorował, a przecież byłam u tej lekarki już z 6x wiec jakby miał duszności to i bez katarku było by to widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipinka no to wspolczuje co za lekarz!:( a moze sprobuj Filipkowi podawac wapno nam przy katarku pomoglo a u nas byl ponad m-c:/ nasza panienka dzis przez caly dzien praktycznie nie spala do poludnia byla z babcia a potem byl tatus no to jak mogla spac:P choc z tatusiem zasnela na chwilke jak odkurzalam a jak odkurzacz ucichl Milenka sie obudzila:P a potem jak zasnela o 18tej tak spi do tej pory:D:D:D a i chyba kaszka ryzowa pomogla nam w kupkach bo za kazdym razem jak na noc dam kaszke to na drugi dzien jest kupka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co takie zwykle wapno w syropie ono nie jest jakies specjalne dla niemowlat bo wapno mozna spokojnie pic w ciazy kup sobie do tego najmniejsza strzykawke i dawaj mu 1ml 3 xdziennie prosto do buzi polubi bo to slodkie jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipinka a u jakiej lekarki byłaś? My chodzimy do Orzechowskiej. Mam pytanie czy jak dziecko nie wypije swojej porcji mleczka sztucznego to można resztę wstawić do lodówki i podać za kilka godzin? Czy trzeba robić świeże? Mi Milenka czasem wypije tylko połowę i szkoda mi wyrzucać reszty.. Jak to z tym jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z niej średnio zadowolona. Nie wyjaśni wszystkiego do końca, trzeba się pytać o wiele rzeczy. Wprawdzie Milence zleciła wiele badań i zrobiła szczegółowe usg jak nie robiła tej kupy 2 tygodnie ale od pediatry oczekuję czegoś więcej. Przede wszystkim nie takiej chaotyczności i przyjmowania "w biegu", jak to było ostatnim razem jak byliśmy na kontroli. Gdy spytałam ją o ten problem z karmieniem, że nie chce pić z piersi to żadnej rady mi nie dała, tylko "przystawiać". Zrobiła też głupią uwagę odnośnie karmienia. Słyszałam że Kałamarzowa jest ok, to prawda? Jesteś z niej zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Maria Kałamarz jest bardzo fajna ona przyjmuje w Jarosławiu ale tez jest ze Studziana i tu przyjmuje prywatnie. Ma super podejście do dzieciaków i długo bada dziecko. A jeśli chodzi o te duszności to jeśli nie wiedziała co to jest to nie mogła postąpić inaczej dlatego dała skierowanie. Chętnie odpowiada na każde pytanie więc jakbyś kiedyś chciała bo przecież jeździsz tu nawet wiem chyba gdzie zawsze możesz się umówić - super doktorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipinka dzięki za informację. Jak zajdzie potrzeba to wybiorę się do Kałamarzowej:). Rena Ty odciągałaś Milence pokarm, prawda? Czy był on wodnisty, jak przelałaś do butelki? Mój jest właśnie wodnisty i nie wiem czy podawać go dalej małej, czy się nim naje do syta? Mama mówi, żeby nie dawać bo to taka woda zabielona i ona się tym nie naje w ogóle. A wyczytałam gdzieś, że pokarm matki tylko z pozoru wygląda na wodnisty a tak naprawdę jest wartościowy. I nie wiem kogo słuchać w końcu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipinka dzięki za informację. Jak zajdzie potrzeba to wybiorę się do Kałamarzowej:). Rena Ty odciągałaś Milence pokarm, prawda? Czy był on wodnisty, jak przelałaś do butelki? Mój jest właśnie wodnisty i nie wiem czy podawać go dalej małej, czy się nim naje do syta? Mama mówi, żeby nie dawać bo to taka woda zabielona i ona się tym nie naje w ogóle. A wyczytałam gdzieś, że pokarm matki tylko z pozoru wygląda na wodnisty a tak naprawdę jest wartościowy. I nie wiem kogo słuchać w końcu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wela nie mozna sztucznego mleka przechowywac dluzej niz 1 godz a jesli mleko mialo kontakt ze slina czyli tak jak mowisz mala wypija tylko pol to nalezy wylac poniewaz mnoza sie bakterie:/ i moze brzuszek bolec ja Ci powiem ze moja czasem pije godz butelke to wtedy nie wylewam ale jak ewidentnie nie chce to wtedy reszta w zlew... Twoja Milenka pewnie musi sie przyzwyczaic do tych porcji bo z tego co wiem to dzieci karmione piersia zjadaja mniejsze porcje:)moja teraz placze jak sie butla skonczy ale nie dorabiam jej tylko daje smoczka:) co do leka odciaganego to Ci powiem ze bylo ono dosc geste i dosc tluste i na pewno nie bylo takie jak woda:) niedawno wrocilismy od znajomych i normalnie jestesmy z mezem w szoku bo ten nasz maly gagatek byl taki grzeczny:P pierwszy raz u obcych i smiala sie i gaworzyla a jak wczesniej bylismy u tesciowej to byl placz jak wziela na rece:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha wiesz co ja na Twoim miejscu to bym dawala pokarm swoj wiesz ja robilam tak ze odciagalam mleczko caly dzien bo wtedy sie zrobila 1 porcja i np wieczorkiem dostawala moje...a co do sztucznego to tez robilismy tak ze np robilam jej pol porcji a jak wolala jeszcze to wtedy dorabialam druga polowke wtedy nie marnowalo sie tyle mleczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu nikogo nie ma?:D:D:D pewnie na polku z malenstwami siedzicie?:) ja czekam na moja panienke bo jak zjadla o 7 rano tak spi do tej pory:/ chyba odsypia wczorajsze balowanie:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej dziewczyny, my już na wakacjach u babci jesteśmy z Gabrysią, jakoś nam leci bez tatusia, co do tego mleka to jak mi się zdarzało odciągać to czasem było wodniste, ale mleko ma różna zawartość tłuszczu i kolor w różnych porach dnia, najwięcej tłuszczu ma chyba w nocy, ale myślę że zawsze warto dawać je dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś znowu z Filipkiem na wizycie u lekarza. Jak byłam ostatnio i lekarka przepisała antybiotyk to mówiła ze jakby były trzy luźne kupki to przestać dawać antybiotyk i były niestety więc musieliśmy jechać żeby Filip się nie odwodnił :( więc Pani Doktór zmieniła antybiotyk na inny i dał jeszcze coś na biegunkę chociaż Filip jeszcze nie miał biegunki ale na wszelki wypadek. Umówiliśmy się jeszcze na czwartek do kontroli ale mówiła że katarek mniejszy. Jak jechaliśmy to Filip marudził popłakiwał aż usnął więc myślałam że jak doktorka go ruszy to będzie krzyk. A ten mały szkrabik otwarł oczka i uśmiecha się do lekarki i to na dodatek jak słodko, lekarka mówiła że mamy bardzo grzecznego synka. Mam tylko nadzieję ze ten nowy antybiotyk poskutkuje bo szkoda synka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki z innej beczki. Muszę jutro sobie kupić podkład bo mi się skończył od jakiegoś czasu używam Loreal Infallible ale może spróbowała bym coś nowego może coś polecicie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poza tym to mam nadzieję że już będzie ładna pogoda bo już mam dość siedzenia w domu, za chwile trzeba będzie wracać do pracy i koniec dobrego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dodajcie proszę stopki bo już nie pamiętam ile maja Wasze Kochane maleństwa bo nasz np. skończył dziś 3 miesiące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×