Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Dzieńdoberek. - Ładny dzionek Bozia dała. Suchy... - Pan na szyszki? Worek trzeba było wziąć. - Nie... na grzyby. - Teraz w styczniu to już lepiej na poziomki. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry prawie weekendowo :) Znęcam się, wiem :P Przyłączam się do gratulacji dla naszej zacnej czwórki za ilość, ale przede wszystkim za jakość postów :) Hmmm... zastanawiam się co mam zbierać w czerwcu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu, niewątpliwie w czerwcu będziesz zbierała komplementy od towarzysza wypoczynku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się zobaczy... albo się pozabijamy wzajemnie, bo charakterki mamy obydwoje nie od parady ;) Miałam spektakularny wypadek przed chwilą. Oczywiście spiesząc się, wychodziłam z pomieszczenia i mój żakiet miał bliskie spotkanie z klamką, na skutek którego urwały mi się guziki :D Musiałam je przyszyć na szybko :D Pozostaje dziękować Górze, że żakiet, a nie bluzka :D To chyba na szczęście? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musowo na szczęście. Dobrze że nie bluzka i dobrze, że dalszej reakcji łańcuchowej nie było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby bluzka to bym miała lipę straszną i wstyd do końca życia :D Kiedyś, w poprzedniej pracy przy dyrektorze rozpięła mi się bluzka tak chamsko ukazując mój stanik niemalże w pełnej okazałości :O Schyliłam po coś :O Co za wstyd, zorientowałam się dopiero, gdy dyrektor wyszedł w pośpiechu :O Nie umiałam spojrzeć mu w oczy przez jakiś czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie widzę nic chamskiego w widoku biustonosza. Szczególnie jeśli zawartość odpowiednia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym się zgodzę. Naturalnie jeśli chodzi o formę, nie o treść :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe :D Kurde, łeb mi pęka dzisiaj :( I jeszcze mam w planach uroczą wizytę u pana, który będzie mi wiercił w zębie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję. Nawet przy dzisiejszej technice takie wiercenie to nic miłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mariusz. Ech te chłopięce zabawy z kombinowaniem. Sam sobie parę razy sprokurowałem utratę danych. Na szczęście w odległej już przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mariusz :) Hehehe, to się pobawiłeś :D Guziki pozbierałam z podłogi, a igłę i nitkę pożyczyłam od zaradnych pań z biura obok. Panie mają tam dosłownie wszystko. Podziwiam. W mojej torebce też znajdziesz wiele ciekawostek, ale igły i nici nie noszę. Za to miliony papierów i sztućce - moje ostatnie odkrycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu, na wyjazd wrzuć do torebki menażkę, niezbędnik, latarkę, kompas itp. Damska torebka wszystko pomieści, a przydać się mogą :) Mariusz, ktoś kiedyś genialnie i prosto powiedział - "Gdy wszystko inne zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to do podręcznego 35-kilogramowego plecaczka :D BTW, bo dawno nie pytałem. Jak tam lektura Zapisków i może jeszcze Piekary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie plecaczek zabieram :) Lektury leżą i czekają.. Brak czasu, czytam dalej lektury obowiązkowe. Też mi to idzie jak krew z nosa pod górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowo pisane jest cierpliwe. I całe szczęście, bo dopiero obecnie czytam wartościowe pozycje sprzed lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że tak. Ach, żyje się w takim pośpiechu, człowiek goni nie wiadomo za czym. Gdzie tu znaleźć czas na czytanie dla przyjemności... w ogóle na przyjemności... Takie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę być przekorny, ale mi się czasem udaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi raz na tydzień w pośpiechu po kilka stron. Albo rzadziej. Jak mam już czas to jestem tak zmęczona psychicznie przede wszystkim, że skupić się nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jakieś metody relaksacyjne by się przydały. Masaż, albo coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Witajcie po południu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Basiu. Co dziś na śniadanie było u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Standard okraszony ketchupem i truskawki ze śmietaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×