Czy na początku ciąży jest to normalne

Hej:) Coś tu ucichło :(

Hej dziewczyn :) Przepraszam, że się nie odzywałam, ale byliśmy przez tydzień na wakacjach nad morzem. Co tam u Was słychać? Ja w środę idę z mężem na USG połówkowe :) Nie mogę się doczekać!!

Hej :) OO prosze a jak się udał urlop? My na połówkowe idziemy w poniedziałek już nie mogę się doczekać:). Wiecie co ostatnio moja dzidzia jak zadzwoni rano budzik to chwilę później jak jeszcze leżę zaczyna kopać chyba pogania mnie do wstawania hihihi:)

Urlop super :) Dziękuję. A u mnie prawdopodobnie będzie synek :) Moje maleństwo ma już mniej więcej stałe pory kopania ;) No i tatuś już coraz wyraźniej czuje, jak go synek kopie po rękach. Ale bardzo często jest tak, że on sobie bryka, a jak tylko tatuś przyłoży rękę, to się uspokaja i nie chce się z nim "przywitać" ;)

hehe to tak jak u mnie gdy tylko męża zawołam , żeby przyłożył rękę to cisza, choć ostatnio trafił na dobry humorek dzidzi bo dał kopa i tatusiowi:). Moja dzidzia też ma już swoje pory brykania właśnie teraz się odzywa co jakiś czas:). Ciekawe co będzie u mnie każdy mi mówi , że będzie chłopak no ale zobaczymy mam nadzieje że nasze cudo nam się pokaże w poniedziałek.

Zaciążona mój też codziennie w godzinach 11-12 kopie :) i potem jeszcze ok. 17:00 i wieczorem po tym, jak się wykąpię :) U mnie wszyscy mówili, że będzie chłopak i ja sama też tak czułam. No a lekarz tylko potwierdził :) Mam nadzieję, że jutro nie zmieni zdania ;) Mąż bardzo szczęśliwy, będzie miał z kim w piłkę grać :D

hej wszystim :) Kasiulek czytalam Twoje początkowe wpisy i chcialam sie konkretnie poradzic Ciebie bo teraz mam podobną sytuacje do Twojej na początku ciąży.. Ostatnią @ mialam 2 lipca.. <lecz mialam nieregularne> teraz @ nie przyszła zrobiłam bete tydzien temu i byla 66,86 ..dzis lekarz mi powiedzial ze jest ona za niska, zrobił usg i nic a nic nie bylo widac to mnie nastraszył ze moze to byc pozamaciczna chyba ze beta wzrosła to znaczy ze doszlo do zaplodnienia później ..wiec zrobilam dzisiaj drugą bete i wynik jest 687,3..chyba teraz sie zgadza? co myslisz?

na wyniku poisze ze 687,3 odpowiada 5 lub 6 tygoniu wiec chyba sie nie mam co martwic? ale czemu nie bylo pęcherzyka na usg :( ? kolejną wizyte i usg mam w piątek.

O to Kasiulek daj znać co tam u lekarza i jak wygląda to połówkowe usg:)

Niestety, ale nie poradzę ci, ponieważ ja nie robiłam badań bety i nie mam pojęcia, jak te wyniki się mają do rzeczywistości :o Przykro mi, ale nie pomogę. Zaciążona ja już od rana siedzę jak na szpilkach :) Nie mogę się doczekać, a dopiero wieczorem idę do lekarza. Jutro na pewno napiszę, co tam na tym USG było :D

napisz napisz koniecznie:) Zazdroszczę Ci bo ja muszę czekać do poniedziałku. A idziesz z mężusiem? Bo mój idzie ze mną tym razem:)

No pewnie, że z mężem :) Nareszcie będzie mógł zobaczyć, co tam mi w brzuchu rośnie :) Na pewno będzie wzruszony i dumny!

Hej :D Byłam wczoraj na USG połówkowym. Lekarz pomierzył dzidziusia z każdej strony i wygląda na to, że wszystko jest w porządku, dzidziuś rozwija się prawidłowo :) Hurra!! Co do płci, to potwierdzone już na pewno -- chłopak! Mąż jest dumny jak paw :D

Hej kochana:) no to super bardzo się cieszę oby i u nas wszystko odbyło się pomyślnie. No i gratuluje chłopczyka:). Jak Ci dobrze masz już za sobą to a ja jeszcze muszę poczekać do poniedziałku:(

E to już niedługo, tylko 4 dni :) Poza tym fajnie Ci, bo ty zobaczysz maluszka za parę dni, a ja dopiero za jakieś 3 tygodnie może tylko na chwilę go podejrzę ;) A Ty będziesz sobie mogła popatrzeć dłużej.Więc nie narzekaj :P U Was też będzie wszystko dobrze, zobaczysz! Nie może być inaczej. No i koniecznie zapytaj o płeć! Jestem bardzo ciekawa, co tam u was będzie.

hehe ale Ty dopiero co widziałaś swojego malucha :) moja dzidzia właśnie chyba się gimnastykuje hihihi:). Cieszę się , że mąż pójdzie ze mną zawsze to inne przeżycie Ci oglądanie na płycie malucha w domku. A powiedz mi , żeby poznać płeć to muszę powiedzieć, czy lekarz sam zapyta czy chcemy?

To pewnie zależy od lekarza. Mój się zapytał, ale ja już na wcześniejszej wizycie sama go pytałam. Zapytaj go wprost, czy już widać płeć i jeśli będzie widać, to na pewno ci powie :)

Tak zrobie:). jejku mam nadzieje , że wszystko będzie ok. Wiesz co powiem Ci , że odkąd czuje jak nasz maluch się rusza jestem jakaś spokojniejsza , bo wcześniej to w zasadzie tylko na wizycie można było się uspokoić , jak się zobaczyło dzieciątko na usg. A jak tam Twój brzuch bo mój jest już spory i każdy mówi , że taki fajniutki okrąglutki i zgrabniutki:) taka mała piłeczka

Ja też, jak czuję, jak mały bryka, to jestem spokojniejsza :D Ja brzuch mam już całkiem spory. No i trochę taki szpiczasty. Moja mama i babcia właśnie po jego kształcie wróżyły mi chłopaka, no i się sprawdziło ;) Choć ja nie wierzę, że to ma jakieś znaczenie. Ale mówią, że szpiczasty to chłopak, a okrągły to dziewczynka.

He to zobaczymy czy się sprawdzi u mnie bo ja mam raczej okrąglutki brzunio taką piłeczkę to może będzie dziewczynka:).

Ja to w ogóle od początku podejrzewałam, że będzie chłopak. Po prostu gdzieś pod skórą czułam i już :) No i inni też mi mówili, że będzie chłopak, bo: - jadłam kwaśne, na słodkie nie mogłam patrzeć - polubiłam kolor niebieski, którego wcześniej nie lubiłam - oglądałam z mężem mecze piłki nożnej, choć wcześniej były mi obojętne ;) - inni mówili, że "ładnie wyglądam, więc będzie chłopak" i takie różne głupoty, w które nie wierzę, ale jak widać przypadkowo się sprawdziły ;) No i tak kopie mamusię, że to musi być chłopak, bo odziedziczy po tatusiu zamiłowanie do piłki i już w brzuchu mamy trenuje ;)

To ja już niewiem:) Bo ja też na słodkie nie mogę patrzeć do dzisiaj zero nawet herbaty nie słodzę. Też każdy mówi, że bardzo ładnie wyglądam i że będzie chłopak no ale zobaczymy co tam się ukrywa w brzusiu:). Powiedz mi kochana bo mam dylemat. Jutro jedziemy z mężem i znajomymi nad jeziorko i w planach mamy popływać sobie troszkę na kajakach. I niewiem czy powinnam sobie te kajaki odpuścić czy jednak popływać z nimi. C o tym myślisz?

Ja bym odpuściła. Jakieś wstrząsy, czy coś, albo jeszcze wypadniesz ;) Ale tak poważnie, to ja jak byłam nad morzem, to nawet nie wchodziłam głęboko do wody, bo się bałam, że może być za zimna dla dzieciaczka. Nic ci się nie stanie, jak sobie raz odpuścisz. No ale jak chcesz. Ja to wolę dmuchać na zimne ;)

Sama niewiem co zrobić. Podobno jest tam plytko i bezpiecznie. No ale właśnie co w przypadku np wywrotki kajaku chyba jednak nie będę ryzykować. Wogóle mi się nie chce jechać oni wszyscy popłyną a ja będę sama jak palec siedzieć:(ale dzidzia najważniejsza.

Wiesz co dam sobie spokój z tymi kajakami. Kajaki są wywrotne a mój mąż nie ma doświadczenia to będzie jego debiut w kajaku więc nie ma co ryzykować. Dzidziuś jest teraz najważniejszy. Ewenetualnie możemy wypożyczyć sobie łódź bo wiem że jest taka możliwość a jest to bezpieczniejsze przynajmniej tak mi się wydaje

No i bardzo dobrze. Jak byliśmy nad morzem, to mój mąż szedł pływać razem z naszymi znajomymi, a ja zostawałam na brzegu pod parasolem i "pilnowałam naszych rzeczy". Czytałam, rozwiązywałam krzyżówki i wcale nie czułam się samotnie. Wręcz przeciwnie, nareszcie miałam czas tylko dla siebie i mogłam sobie spokojnie odpocząć :)

Miśka--? a Ty kiedy masz to USG?

Hej dziewczyny :) Jak tam wasze USG? Zaciążona opowiadaj! :)

Hej kochane:) Ja po usg wszystko jest wporządku , wymiary wszystki ok . No i będzie dziewczynka:-D nasza niunia już ma prawie pół kilo. A skręcona co chwila to w innej pozycji nawet w usg zapisane jest pozycja płodu dowolna hihi.A mój mąż przeszczęśliwy, że poszedł ze mną bo to inaczej inne przeżycie oglądać na żywo niż na płycie.

Hej dziewczyny ;) Witam po urlopie :D Jestem wypoczęta i zadowolona ;) Wczoraj miałam wizyte u gina i moja mała ma waży już 810 g. Kawał baby :D Co do tych "przesądów" czy będzie chłopak czy dziewczynka to u mnie wogóle się to nie sprawdza. Na początku jadlam same kwaśne rzeczy, brzucha mam jak piłeczka, jakbym arbuza połknęła, a mówią, że taki to na chłopaka, no i wszyscy się śmieją, że jak na dziewczynkę to wyjątkowo dobrze wyglądam :P Szykujemy się teraz do remontu pokoju dla dzidzi ;) Wczoraj kombinowaliśmy z ustawieniem mebli i kolorami na ścianach ;)