Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dorota34

POWIEDZIAŁ Mi abym sie od Niego ODCZEPIŁA !!!

Polecane posty

Gość juliaaaaaaaaaa
nie jst idealny świadczy o tym chociażby fakt ,że spotykał się z mężatką. poza tym w jego oczach jesteś idiotką bez honoru i nie zmienisz już tego. wyobraź sobie ,że umarł i go nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma na pewno... dlatego zawsze uwazałem, że miłośc to ogłupiające uczucie, bo nie widzisz wad drugiej osoby.. predzej czy później zawsze dochodzi do rozczarowań... nieźle ci zakręcił w głowie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modinna2
czemu sie kurwa nie rozwiedziesz co?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliaaaaaaaaaa
i nie rób z siebie jeszcze większej idiotki bo to nic nie da naprawdę. spotykaj się z kimś innym to szybciej zapomnisz no i zajmij się czymś! ja dzisiaj siedzę na kafe bo jestem chora nie mam co robić. ale żeby w normalny dzien tracic tyle czasu na komputer i rozmyślania... kiedy zajmujesz sie praca , domem , corka, zadbaniem o siebie, swoimi pasjami o ile je masz? jak nie masz to znajdź jakieś. i przejdź metamorfozę , idź do fryzjera , zainwestuj w nowe ciuchy od razu poczujesz się lepiej no i będziesz lepiej wyglądała. postaw sobie taki cel ,że zrobisz z siebie taką laske ,że jak go kiedyś spotkasz to mu szczęka opadnie ,a ty nawet nie zwrócisz na niego uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliaaaaaaaaaa
poza tym współczuję Twojej córce. Ma dopiero 15 lat jest nastolatką potrzebuje twojej uwagi... a Ty tylko o jakimś facecie myślisz ,który Cie nie chce i tracisz na niego większosć czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do licha
ja też na szybko nakreśle swoja historię bo mam podobny problem co autorka i nie wiem jak to rozwiązać... otóz byłem kurierem w jednej ze znanych firm... kiedys miałem dla niej paczke... wtedy jescze jej nie znałem ale ona dorwała mój numer i zaczeła wydzwaniać... doszło do prywatnych spotkań i w ogóle ... wyznała mi że ma męża i małe dziecko... jednak mimo wszystko dawała mi do zrozumienia że jej życie małżeńskie kompletnie się rozleciało, potem okazało się że to nieprawda)... wyznała mi wszytsko... o uczuciach, chemii jaką do mnie poczuła... zresztą nawet jej mąż któego poznałem zauważył w jaki sposób ona na mnie patrzy... aż pewnego dnia z jego słów padło słowo "Rozwód"... kiedy ona mi o tym powiedziała... poczułem taką wewnetrzną blokadę do Niej...postanowiłem zerwać kontakty jednak ona odnalazła mnie i prosiła mnie żebym nie odchodził... że jej życie straci sens i w ogóle... Ona do mnie dzwoni często jednak wolę nie odbierać pomimo że zajebiście mnie do niej ciągnie... i tez bardz często o niej myśle... to bardzo ciężka sprawa którą też nie wiem jak rozwiązać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie z nim spokój
masz męża i powinnaś próbować odbudować te dobre chwile które między Wami były dawniej. O tamtym zapomnij. On cię nie chce więc nie warto się narzucać choćby z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kllhhihpo;
ja mam taki kłopot z byłym, wiesz dziewczyno on zabił we mnie w ten sposób wszelkie pozostałości dobrych emocji i wspomnień do tego masz męża... może o to mu chodziło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do licha
kiedyś z nia rozmawiałem o naszych relacjach... zapytałem co takiego nas łączy... odpowiedziała że poczuł jakąs taką niewytłumaczalną chemię, że ciągnie ją do mnie... jednak odpowiedziała że to tylko "przyjaźń"... zapytałem jej czy aby sie nie zakochała??? Zanegowała to ale ja wiem że w takich sytuacjach choćby ją ze skóry obierali to i tak się ni przyzna do tego uczucia jednak jej ruchy każa mi tak właśnie myśleć że tak właśnie jest.... nasze relacje przez ostatni okres uległy znaaaacznemu pogorszeniu... jednak wczoraj udało jej sie złapać mnie na GG i chwilkę pogadaliśmy... naisała mi że chciałaby aby te nasze relacje znowu były takie ciepłe i przysłała mi link z teledyskiem na YouTube ( http://www.youtube.com/watch?v=xe-7xbQFe7k ) i zapytała czy mi się podoba.. powiedziałm jej że "Słaby"... napisała te że słowa piosenki odnoszą sie do naszej sytuacji.... kurde przyznam szczerze że chciałbym z nią spędzć resztę życia... sęk w tym że mam mężą :O i tomnie zniechęca do dalszego działania :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do licha
i podejrzewam że autorka ma podobną sutuację ze "swoim" niby-partnerem na której jej zależy... ale jak to ktoś wcześniej ujął "rezygnuje skoro z jesteś z nim, bo masz męża"... dokładnie analogiczna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota 34
Jestem osoba zorganizowaną. Mam czas i dla córki. Mąż raczej nie ma go dla mnie. Jest nieobecny duchem, nigdy mnie nie wspierał, jest zapracowany, żyje własnym pracowitym życiem. Ma słaby kontakt nawet z córką.Choć kocha Ją. Daje wysoki standard życia. Jest pracoholikiem, pasjonatem w swoich zainteresowaniach. Mamy wzięte kredyty i duzo zobowiązaniach materialnych. On udaje, że miedzy nami jest ok. Nie rozwodzę sie póki co, bo córka ma stabilizację,dom, obojga rodziców, jest jeszcze za młoda na rozwalanie rodziny. Mąż się nie skarży na codzienność.Córka też. Nie zaniedbuję domu, ani relacji miedzy nami. Jedynie co mi doskwiera to samotność uczuciowa. Brak miłości i zainteresowania konkretnego mężczyzny. Szkoda poświęcać mi mojej młodości. Tamten układ mi odpowiadał, bo On sam był już żonaty i ma swoich dwóch, żona jego wyjechała za granicę z dziećmi. Ma tam podobno ułożone życie. Szkoda tylko , ze On mnie zburzył moje, i odebrał wiarę w miłość i upodlił może za coś kurwa ukarał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota34
mam podobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota 34
moze kurwa za to ze jestem taka dziwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do licha
może i zburzył Twoją codziennośc i rodzinę... ale Ty się na to zgodziłaś... podobało Ci się to... nie wszyscy faceci są jakimiś hujami którzy szukają przygód z kobietami... a może on gdzieś teraz siedzi i myśli o Tobie ale wewnętrzna blokada nie pozwala mu np. odebrać telefonu czy odpisać na sms'a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota 34
jakby chcial to juz dawno by odebral albo napisal maz nie ma dla mnie czasu a mam taka chcice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliaaaaaaaaaa
,, jakby chcial to juz dawno by odebral albo napisal" właśnie brawo. on już nie bedzie z Tobą . było minęlo musisz życ dalej bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliaaaaaaaaaa
powinnaś częściej wychodzić poznawać nowych ludzi , nawet na necie możesz szukać kogoś . a jak zajmiesz sie kimś innym szybko zapomnisz o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota 34
Ja nie piszę tego bełkotu co wyżej , ktoś się podszywa pode mnie, ale przecież domyślacie się, kiedy to moje właściwe posty - prawda ? Odpowiedzieli mi na mój post same inteligentne i mądre życiowo osoby. Niestety, nie zaczernię się z pewnych wiadomych mi powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliaaaaaaaaaa
a z mężem się rozwiedź jeśli to trwa dłuższy czas to to jest fikcja nie małżenstwo nie ma sensu tego ciagnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliaaaaaaaaaa
choć rozumiem ,że rozwód taki prosty nie jest kwestie majatkowe itd...ale wtedy zyskasz szansę na normalny związek może jeszcze ułożysz sobie życie jak się rozwiedziesz ,a tak masz na to mniejsze szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota 34
Dzięki juliaaaaaaaa i wszystkim którzy pomogli mi zrozumieć myślenie tego faceta. Może dzisiaj dam radę i nie napisze do Niego. Może starczy mi silnej woli. Dam jeszcze tu znać jak sobie z tym radzę. A teraz muszę kończyć pisanko, bo wychodzę. Jeszcze się odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do goscia drzewieckiego
dlaczego nie wierzysz w miłość? zycie z panienka nie składa sie tylko z pieprzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota34
dzisiaj znów napisałam, choc On nie odezwał sie do tej pory..... To ja nie daje rady.................. błagam o pomoc jest t jakis psycholog????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×