Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

no....pomarzylismy o wyjsciu:( 30 stopni w cieniu:(zadnej chmury....przeczekamy jeszcze 2h:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my już wróciliśmy,wszystko się uda Igorowi póki co nic nie jest,ja go karmię podobniejak łapa,wzorem "angielskim",mi nawet pediatra pozwoliła na takie "zachowanie",z racji tego iż Igor to naprawdę duży chłopak i potrzebuje wiele wiecej;jk pisałam ja juz duzo wczesniej niż 4 miesiac dawałam mu jedzonko i obserwowałam jak się zachowuje;ja nie mam też zamiaru długo podawać mu specjalne jedzenie,chcę go przyzwyczajac do tego co my jemy co do zasiłku to ja podanie o te 2 tyg złożyłam od razu przy podpisywaniu dokumentow,szef mi naszykował i nie musiałam już nic pisać;ty jeśli chcesz skożystać ,to powinnaś 7 dni przed zakończeniem normalnego mcieżyńskiego złożyć podanie u pracodawcy,wtedy dostaniesz ;ja ostatni macieżyński dostanę 25 lipca,apóżniej jeszcze za te 2 tyg,póżniej szef mnie zwolni i pójde na zasiłek miki i eva oby maluchy łagodnie przeszły przez ząbkowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobena a czemu ty już dostałaś ostatni zasiłek,tak szybko? Igor urodził się wcześniej niż twój Oskar i ja jeszcze jestem na macieżyńskim i ostatni dostanę pod koniec miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobena dziękuję za miłe słowa;) wasze zdjęcia dziewczyny też pokazują, że dzieciaki są naszym największym SZCZĘŚCIEM;) a Miki czy twoja Lilianka już raczkuje? Bo Julka siedzi już zupełnie sama i zastanawiam sie kiedy zacznie raczkować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobena a dlaczego ty już dostałaś ostatni zasiłek macieżyński? nie powinnaś na początku sierpnia dostać? wtedy minie ci 20-sty tydz mój Igor urodził się wcześniej od twojego Oskara i ja ostatni zasiłek dostanę pod koniec miesiąca,póżniej przechodzę na ten 2 tygodniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anika-mala jeszcze nie raczkuje chociaz wczoraj w lesie zrobila ze 3 kroki wiec lada dzien pewnie zacznie....ale widzisz ona najpierw stanela na czworaka a dopiero pare dni pozniej usiadla sama bez trzymania bo do tej pory musialam ja podtrzymywac albo sie skladala.....a Julka silna jest wiec moze z "siadu" przejdzie do raczkowania:).... kazdy maluch inny;)nie wiadomo co kiedy a szkoda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super wyszło słonko chociaż w nocy i nad ranem padało., Mateusz leżąc na brzuszku pełznie, wszędzie się wślizgnie.,jak dam go na chwilkę do chodzika to czym się obrócę już jest przy mnie ., My już po obiadku , i mały dziś strasznie marudny jak na chwilkę zaśnie to Olek go obudzi i tak w kółko/. Miki ale u ciebie super pogoda to prawda nie wiadomo kiedy nasze maluchy przechodzą przez kolejne etapy., mój starszy synek nie raczkował ,jak samodzielnie usiadł to już później trzymając się mebli,czy wersalki zaczął chodzić, zobaczymy jak Mateusz., Martita to dobrze że tak ślicznie je i że pod okiem lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie z tym raczkowaniem to nigdy nie wiadomo czy w ogóle będzie;) a z zasiłkami to ZUS lubi wypłacać wcześniej te końcowe zasiłki z góry, więc się nie zdziwcie, jak dostaniecie wcześniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie z tym raczkowaniem to nigdy nie wiadomo czy w ogóle będzie;) a z zasiłkami to ZUS lubi wypłacać wcześniej te końcowe zasiłki z góry, więc się nie zdziwcie, jak dostaniecie wcześniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anika no wlasnie ja dostalam troche wczesniej i sie zdziwiłam, dlatego nie wiem czy skoro juz dostalam calosc czy w ogole rozpatrzą moj wniosek o te dodatkowe 2 tygodnie. Martita no ja nie wiem jak u Ciebie ale Oskar w srode konczy dokladnie 20tygodni a maciezynski mam do jutra. Moze Ty mialas jeszcze jakies dni urlopu przed maciezynskim? Bo Igor skonczył 20 tygodni w zeszły piatek czyli maciezynski powinnas miec do czwartku. Stąd moje pytanie skierowane konkretnie do Ciebie... A jak lekarz pozwala Ci tak karmic malego to super. Oskar jest troszke mniejszy i rozwija sie jak narazie zgodnie z wiekiem a Igorek chyba zawsze troszke szybciej wszystko robi. Co do raczkowania to wlasnie ostatnio moja mama mi opowiadała ze moj brat wlasnie od razu zaczał chodzic a nie raczkował. A moj Oskar np coraz lepiej juz siedzi a na brzuch i na plecki nie przewraca sie za to mostki robi takie ze az sie czasem boje w wozku go zostawic zeby nie wypadł. Martita a pamietasz ile czasu mineło od czasu jak Igor zaczał siedziec z oparciem do tego jak siedzi sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobena ja tego nie liczyłam i nawet nie wiedziałam ,że skończył mi się już macieżyński,ale ja nie mam pienędzy jeszcze na koncie i teraz się zastanawiam czy przyjdą mi razem z tymi za te co należą mi się za dodatkowe 2 tyg? szybko sie skończyło,ja będę musiała w przyszłym tyg załatwiać zasiłek co do siedzenia to nie pamiętam,poprostu zaczęłam go sadzć,bo już doskonale siedział na moich kolanachspróbaowłam i zaówżyłam że dobrze mu to wychodzi;co do raczkowania to mi się wydaje,że Igor też od razu będziepróbował sam,bo teraz super stoi na nóżkach,robię to jak najrzadziej,ale on i tak swoje:-) Igor też strasznie się wyginał i myślałam,że będę musiała mu łóżeczko zniżyć,w wózku też tak robi ,szczególnie jak sie zezłości;teraz to cały czas przewraca się na boczki,jak lezy na boku to próbuje się podnosic i śmiesznie to wygląda,jak głowę dzwiga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle napisałam i nic się nie pojawiło,mam dość... ja nawet tego wczesniej nie liczyłam,i gdybyś mnie nie uświadomiła,to nie wiedziałabym, że juz mi się skończył macieżyński;nie wiem czemu nie mam jeszce pieniędzy na koncie,może przyjdą mi raze z tymi za te dodatkowe 2 tygodnie;ty piszesz że pieniądze już dostałaś,ja muszę je mieć na koncie do 25 ,bo zus ma 30 dni na wypłatę kolejnego świadczenia,zobaczymy ile mi wpłynie co do siedzenia Igora to nie pamiętam kiedy zaczą sami ile minęło,poprostu któregoś dnia go posadziłam i zaóważyłam,że już świetnie daje sobie rade,teraz sadzam go coraz dłużej mój mały też robi takie mostki w wózku,szczególnie jak się zdenerwuje, teraz ma nowe ulubione zajęcie,oprócz przewracania się,układa się na boczek i podnosi główkę,śmiesznie to wyglada naśladuje też,jak pokaże mu się język i nauczył sie składac rączki i trzymać je pod brodą,jakby był zamyślony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maluch śpi jutro jedziemy do Chorzowa,w weekend nie wyszło,ale jutro po południu się wybierzemy,tylko pogoda ma być burzowa,no ale trudno,najwyzej posiedzimy w domku u cioci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za "zdrówko": dla Iguni - u nas już znacznie lepiej, humor już wrócił a "maruda" uciekła :) mnie jutro kończą się dodatkowe 2 tyg macierzyńskiego...ale na szczęście są wakacje więc do września jestem w domu ;p eva i miki - też trzymam kciuki oby ząbki szły jak najlżej martita - ja bym uważała z dorosłym jedzonkiem - bo niby nic się nie dzieje a taki maluch ma delikatny układ pok i może to później mieć jakiś oddźwięk :( oby jednak nie.. dobena nie wiem czy pisałam- Oskarek chyba do Ciebie podobny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za "zdrówko": dla Iguni - u nas już znacznie lepiej, humor już wrócił a "maruda" uciekła :) mnie jutro kończą się dodatkowe 2 tyg macierzyńskiego...ale na szczęście są wakacje więc do września jestem w domu ;p eva i miki - też trzymam kciuki oby ząbki szły jak najlżej martita - ja bym uważała z dorosłym jedzonkiem - bo niby nic się nie dzieje a taki maluch ma delikatny układ pok i może to później mieć jakiś oddźwięk :( oby jednak nie.. dobena nie wiem czy pisałam- Oskarek chyba do Ciebie podobny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za "zdrówko": dla Iguni - u nas już znacznie lepiej, humor już wrócił a "maruda" uciekła :) mnie jutro kończą się dodatkowe 2 tyg macierzyńskiego...ale na szczęście są wakacje więc do września jestem w domu ;p eva i miki - też trzymam kciuki oby ząbki szły jak najlżej martita - ja bym uważała z dorosłym jedzonkiem - bo niby nic się nie dzieje a taki maluch ma delikatny układ pok i może to później mieć jakiś oddźwięk :( oby jednak nie.. dobena nie wiem czy pisałam- Oskarek chyba do Ciebie podobny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesciarka żle napisałam o tym jedzeniu,nie będę dawała Igorowi tak od razu obiadów ,które gotuję dla nas,wiadomo że wszystko musi być bez soli i itp;swoje jedzonko bedzie dostawał do czasu,aż będzie mia wprowadzone wszystkie produkty ja mam zielone światło od doktora,jak już wcześniej pisałam Igor jest oceniany na dużo starszego,mogę nawet przejść na mleko następne,żeby się najadałó,ale narazie nie jest to konieczne łapa miała podobna sytuację ze swoimm Filipem,z tego co pamiętam to też wcześniej wszystko mu pdaje,łącznie z mlekiem,ale jej synek tez jest duży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita u Ciebie moze byc inaczej bo wniosek o dodatkowy urlop zlozyłaś juz wczesniej a ja na ostatnią chwile wiec pewnie dlatego ja juz dostalam pieniadze a Ty dostaniesz pewnie od razu za calosc. Oskar tez podnosi glowe jak lezy na boku, ja sie go staram nauczyc obracania na bok a on zamiast na brzuch to w gore... smieszne te nasze dzieciaki ;) tesciarka super ze Iguni juz wraca humorek :D mowisz ze Oskar do mnie podobny a na zywo wszyscy mowia ze do tatusia... hmmm moje ma na pewno oczka duze :) Ja ide juz spac bo jutro na caly dzien do Poznania do mamy :) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdzcie w zusie czy wasz wniosek o dodatkowy wpłynął- jak nie to trzeba ścignąć pracodawcę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś ledwie żyję mała wieczorem była zmęczona i mało pojadła więc o 2.30 było jedzonko :) z jednej strony to się ciesze że w nocy jadła bo podobno pokarm nocny "lepszy" to może szybciej do zdrówka wróci :) ale po jedzeniu zabawa na całego i tak do po 4 :P rano może byśmy pospały dłużej ale o 6.30 leki musiałam jej podać i wybudzić :( myślałam że uda mi się tak na śpioszka to załatwić ale nic z tego... a teraz gada piszczy i krzyczy na łóżku :) chrypka minęła dobena - no przede wszystkim właśnie duże oczy - będzie na nie podrywał dziewczyny już w piaskownicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry u nas noc super,mały wstał o 8 rano co do wniosku,to ja go podpisywałam w marcu,raczej mam wysłany:-) ja jadę do solarium i szykujemy sie do Katowic do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) tesciarka-to dobrze,ze malej przechodzi...:) martita-udanego wypadu zycze:) a my juz rano bylismy w ogrodku i gralismy w pilke....i ledwo zyje.....😴 Marcel oczywiscie wymusil wyjscie na podworko swoim niezawodnym darciem:o:o i teraz po sniadaniu znowu to samo.Ja nie wiem juz co mam zrobic...."ball,ball,ball" tylko sie drze i szarpie za klamke!!!! moze gotowaniem go przekupie?;) eva-jak po rocznicy?udany wieczor byl? wszystkiego naj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Tyle napisałyscie ze nie mam jak przeczytac. Ja dzis z małym w domu.Bylismy na szczepieniu, Mały zniósł go wysmienicie,ani razu nie zapłakał,oczywiscie szczepiłam skojarzoną. Ponadto musiałam dzis odstawic auto do mechanika zeby nam szybe wstawił.Zdazyła nam sie niemiła historia ze zatrzasna nam sie kluczyk w aucie i na dodatek był w nim jeszcze Filip.Myslałam ze zwariuje.Nie mamy drugiego klucza zapasowego no i musielismy stłuc szybe. Dzis ide dorobic kluczyki. Siedze na wsi i całkiem fajnie sie mamy.Filipek zadowolony,zdrowy.Spi sobie na powietrzu,ma apetyt.Wieczorkiem chodzimy nad zalew ale mamy tez duzy basen.Ogolnie jest ok i chyba bede tam dopuki bedzie goraco. Dostalismy z mezem zaproszenie na wesele na 29sierpnia.Pewno pojdziemy ale nie na długo bo nie mamy z kim Filipcia zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny , nocka ogólnie też nie najlepsza ,ale nie jest źle Mateusz budził się co 2 godz ., Treściarka to dobrze że Iguni przechodzi Łapa faktycznie musiałaś się strachu najeść z tym samochodem i Filipek w nim , na pewno fajnie odpoczywacie sobie na wsi ,spokój,czyste powietrze ; super Miki z Marcela prawdziwy piłkarz a z kim tu trenować jak nie z mamą ! dziękuję za życzenia ,oczywiście była kolacyjka przy swiecach jak dziecaki poszły spać., Martita to udanego wyjazdu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) My wczoraj byliśmy na pogrzebie tej malutkiej i nie mogłam się po tym pozbierać. Cały dzień nas nie było a Piotruś został ze szwagierką. Jak przyszłam to nie chciał się od cycka odczepić i tylko na rękach mi spał. A mi to szczerze mówiąc wcale nie przeszkadzało bo też się za nim bardzo stęskniłam zwłaszcaa, że z powodu takiej smutnej okazji, to tym bardziej tylko bym przytulała mojego wróbeleczka. Noc nam minęla okropnie jak już dawno tak nie było. Piotrek zawsze jak siębudzi to w nocy od razu zasypia a dzisiaj no to jadl o polnocy potem o 1 i wcale nie chciał spać, musialam go lulać na rękach aż do twardego zaśnięcia bo inaczej to się przewracał, jak go połozylam na brzuszku to chcial na plecy jak na plecach to sie turlal na brzuszek i plakal bo zapomnial jak sie obrocic na plecki z powrotem i tak do po drugiej z nim walczylam w konu uspilam go na rekach i pospal do 6. A potem na szcepienie. Ogolnie bylo nie przyjemnie bo niewyspany synek zaczal plakac juz jak tylko go polozylismy na tym stole do badania i tak sie wyginal ze sie nie dalo go zwazyc bo sie odpychal z wagi nozkami. No ale troszke malo przybral na wadze i w związku z tym ulewaniem mam mu podawac nutrition. I na wszelki wypadek dostalam skierowanie do neurologa z powodu, ze on mi takie mostki robi. No ale pani doktor powiedziala, ze to prawei na pewno jest wszystko ok i że ma silne nóżki no ale tak na wszelki wypadek niech go neurolog przed wakaqcjami zobaczy. Acha i powiedziała, że jeśli chodzi o pzekręcanie się z pleckow na brzuszek i odwrotnie to teraz dzieci się szybciej rozwijają i już nieraz się zdarza, że stabilnie siedzą w wieku 6 miesięcy i żeby się tym nie martwić. Powiedziala też, że można się kąpać w jeziorze z dzieckiem:) i że dobrze, że jedziemy i nad jezioro i w góry pozniej, ze się będzie hartował. tylko ciągle się zastanawiam w czym go w tych górach mamy nosić, czy w nosile czy w chuście. Jak myślicie? Bo nosidło mam a chustę musiałabym kupić a to niejest tania rzecz. Ogólnie Piotrek od wczoraj jest nie do utrzymania, jak go biore na ręce to tak chce stqawać i się wspina po mnie, po brzuchu, ze ciężko go utrzymać. Na całę szczęście w końcu spi bo jestem wymordowana bo takiej nocy. Łapa to miałaś nieprzyjemną przygodę, ja bym się bardzo zdenerwowała! Teściarka to super, ze Igunia zdrowa. A do pracy idziesz od września?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Matuś właśnie usnął więc chwilka spokoju, pogoda nawet ładna się zrobiła ,więc byliśmy na spacerku., Amerka na pewno ciężko ci było po tym pogrzebie , wiadomo że czas leczy rany,ale w sercach tych rodziców zawsze będzie żal i smutek!!! A na jak długo się wybieracie w te góry ? a na ten wyjazd to wózka nie będziecie zabierać? ,wiesz ja mam nosidełko i jestem z niego zadowolona , nie wiem czy bym kupowała chustę jest to też spory wydatek., a Piotruś to już szybkie postępy robi , silny malec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amerka na pewno nie jest dobrze nosić długo małego w takim zwykłym nosidle- wisiadle. Ja polecam zamiast chusty nosidło ergonomiczne bo tańsze i zdrowe- sprawdzone- Ono Natural;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×