Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

Miki to witam w kubie nie do końca samotnych , ja już chwilami też gadam do siebie ., ale jutro piątek mój mąż pracuje krócej i sobotę ma wolną no ale w niedzielę już do pracy ., ja koleżankę mam blisko siebie mamy dzieci prawie w tym samym wieku ,ale tera jest aktualnie w Polsce ,a znów inna koleżanka pracuje i też ma rodzinkę więc nie ma czasu ! Więc dobrze że mam internet jakiś kontakt ze światem ., Dobra idę kawkę sobie zrobić i obiadek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak myślałam ,że do urzędu trzeba jechać wcześnie,miałam ci pisać,ale łudziłam się ze u ciebie jest inaczej dobena twój partner jest niedojrzały,do tego bardzo,do tego bardzo "mądry",niech sam urodzi i dzwiga;nie ma pracy ,jest na utrzymaniu rodziców i jak by nie było twoim,żałosne.... sorry ze tak ostro,mam nadziejęże się nie obrazisz,ale mi na takie sytuacje "nóż w kieszeni się otwiera" ty jesteś śliczna i młoda,masz super synka a on niech żałuje,kiedyś zrozumie jaki z niego dupek!! eva i miki jesteście same, ale wasi "mężowie" mają chociaż dzień wolny,żeby pocieszyć sie rodziną ja jak mały miał 2 tyg zostałam sama,mama musiała wracać do Irlandii,mąż do pracy mały miał kolkę,płakał,myślałam żezwariuję,sama musiałam sobie dać radę,nikt mi nie pomagał,nieraz teściowa,ale z czasem było coraz lepiej i teraz napewno nie chciała bym tego zmienić,nauczyłam synka wszystkiego po swojemu,nikt się nie wtrącał i mam święty spokój:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie miki takie super jestesmy a z nimi ciagle cos nie tak :P hehe. Ja juz sie nauczyłam szybciutko liczyc sama na siebie, w tej chwili moge powiedziec ze jestem super zorganizowana mamusia :) całe dnie wlasciwie spedzam z małym sama, nikt mi nie pomaga i daje rade. Nie potrzebuje "jego"pomocy. i cale szczescie:) Łapa najwazniejsze ze nasze słoneczka zdrowe :) a cokolwiek by sie nie dzialo to on straci najwiecej a nie Ty ;) więc głowa do góry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak mysle.Najwazniejsze ze mam fajowe dzieciaki. Dam sobie rade sama. Bylam dzis z dzieciakami w szmateksie.Znalazłam taki wielki spiwór dla Filipka bo sie strasznie w nocy rozkopuje.Niestety w kolorze ciemno rozowym,no ale w domu nikt nie widzi.Młodej kupilam dwie bluzy do szkoły bo niestety wiecej nie ma w ciemnych kolorach.W sklepach i szmateksach same rózowe,te mundurki to na prawde byłoby dobre rozwiazanie. Małemu chyba niedługo wyjdą zabki bo ma takie białe slady na dziasełkach w miejscu dolnych jedynek i jak go nosze przodem do siebie to ma takie ataki gryzienia mnie. Wiecie...... jak zawsze czekałam wakacji tak teraz nie moge doczekac sie roku szkolnego.Chce juz miec duzo roboty i przestac myslec. I bede musiała chyba sprzedac moj domek na wsi i tak pomyslałam ze kupie sobie za to małe mieszkanko bo jak moj maz mnie wywali to nie bede miala sie gdzie podziac.Wprawdzie mamy mieszkanie jest puste tzn wynajmowane ale nie chce u niej mieszkac.Wole byc na swoim. Mezusio ma zal ze całe wakacje siedze na wsi i on musi do mnie tam jezdzic i ze jego synus jest sam w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nawet nie wiem co wam napisać...nie wyobrażam sobie nawet sytuacji jakby mojego M zabrakło...chociaż wiem, że bez niego jestem bardziej samodzielna i silna to jednak jak jestem z nim to bardzo potrzebuję jego pomocy...nie chcę wam nawet pisać jak mój M zajmuje się dzielnie małą, ale tak sobie myślę, że to straszne, że te wasze chłopy są tak niedojrzałe, że nic nie potrafią poświęcić dla tego małego szkraba (co to są imprezy???), a najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że oni chyba i tak nigdy nie zrozumieją co stracili... Łapa kurcze nie wiem co Ci poradzić, ale może spróbuj troche przekonać swojego męża, że będziesz mniej od niego wymagała (wiem, że to głupie, ale może podziała na niego mobilizująco), że będziesz się więcej sama zajmowała Filipkiem (przecież on jest taki malutki;( ), że dasz mu "odpocząć" trochę, ale żeby nie odchodził bo dla synka brak ojca może być potem poważnym problemem... Dobena- Ty to jesteś silna babka;) widziałam,że na Facebooku zmieniłaś status na "wolna" ale nie chciałam się dopytywać, żeby za bardzo nie wkraczać w twoją intymność i prywatność. No niestety trafiłaś na gnojka i tyle, dobrze, że chociaż jego rodzina czuje się odpowiedzialna za Ciebie i synka, bo inaczej to byłoby pewnie dużo trudniej. No ale Ty przynajmniej nie masz złudzeń i nauczyłaś się widać żyć po swojemu i sama, a jesteś śliczna dziewczyna to i bez problemu znajdziesz fajnego faceta, który doceni jakie ma skarby i zaopiekuje się wami;) szkoda, że takie problemy spotykają nas kobiety jak dzieciaki są takie malutkie...mój M to jak byłam w ciąży to nie chodził na imprezy tak samo jak ja i nie pił alkoholu, żebym nie była sama w tym "poświęceniu" a i teraz to woli z nami posiedzieć w domku niż iść z kolegami, no ale on życie po prostu traktuje serio. A co do dziewczyn, ktorych mężowie harują, to mój M odkąd urodzila się Julcia ma 4 prace, żeby nas utrzymać, ale na szczęście 3 z nich mają mniej limitowany czas pracy, więc nawet w tygodniu udaje nam się pobyć razem, no ale bywają tygodnie gdy haruje tak, że nie ma go całymi dniami...i ja też wtedy cierpię... ale tak jak pisałam jak jestem z nim to jestem bardzo niesamodzielna, a jak go nie ma to wszystko sama potrafię zrobić i nie narzekam;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa ja bym tam wszystko dała za domek na wsi...my mamy dziełkę i od przyszłego roku ruszamy tam z organizacją i małą budową, bo chcemy, żeby Jula mogła się gdzieś wybiegać;) na twoim miejscu zostawiłabym na razie działkę, skoro na wszelki wypadek masz mieszkanie mamy, no ale zrobisz co dla Ciebie najlepsze;) a Filipek na pewno wita ząbki, bo u Juleczki też zaczeło sie od białej plamki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki :) ale sie kazda wyzaliła :) wiec ja tez :) Moj maz tak jak Aniki nie mam co narzekac ma dwie prace i nie ma go całymi dniami jak wstaje o 7 to do 23 ostatnio pracuje ! no coz musi bo mi juz sie macierzynski konczy a ktos musi nas utrzymac pare dni temu serce mu zaczeło bolec zwolnił sie z pracy i robił wyniki niby wszystko oki ale nie ma co sie dziwic ze tyle pracuje to i na zdrowiu mu sie odbija ! Jedynie na co moge narzekac to własnie mało czasu dla nas rodzinki :9 wiec jak mamy tylko okazje to siedzimy razem całymi weekendami :) Dobena- ja sie zgadzam z dziewczynami :) jestes tak piekna dziewczyna i madra wic napewno nie bedziesz samam :) Myslałam ze to ja mam tak ciezko odkad sie urodził Ksawier zadnej pomocy nie miałam od bliskich ale widze ze nie jestem sama :) Bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super że można się tutaj wyżalić , i pogadać.,! (Monika super że założyłaś ten topik brawo!!!!!) Mój jak tylko ma chwilkę wolnego to stara się wykorzystać każdą chwilkę ,w sumie też ma weekend tylko ,ale zawsze spędzamy go razem z dziećmi., Monika to widocznie stres i przemęczenie robi swoje , ale jak żyć bez pracy niestety coś czyimś kosztem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie Monika ;) topik jest rewelacyjny ;) Ja kiedys pisalam na innym ale coraz rzadziej dziewczyny sie odzywały az wkoncu padł... a tutaj cały czas sie cos dzieje. Ja zaczynam dzien od chocby przeczytania co piszecie ;) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również dzień zaczynam od przeczytania co się u was dzieje przy kawce oczywiście. Dzisiaj byłam w szoku bo Mateusz spał 3 godzinki , a nie jak zawsze po 20-30 minut., chyba miał braki po nocnych rozmowach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie dziewczyny ze wam sie podoba :) ja tez jestem zadowolona ;) Ja z małym dzis pospałam z 2,5 h!!! bo w nocy ciezko mi sie spało :) teraz mały zjadł i znowu spi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa dobrzeze masz zaplecze w postaci mieszkania,a domku na wsi szkoda,sama mieszkam na wsi i wiem jaka to wygoda,dla Filipa też się przyda,będzie miał gdzie biegać wicie; mój mąż długo nie pracuje ,bo do 16-stej,weekendy ma wolne,pieniedzy tez nie brakuje,więc nie musi d odatkowo pracowac,ale wiem o czym mówicie;moj maz przez ostatnie lata kończył 3 kierunki studiów i pracował,nie było go w domu wogóle,a jak był to sie uczył,w weekendy ja chodziłam zaocznie na studia albo pracowałam,dobrze ze ten etap mamy juz za soba teraz mam nadzieje ze historia sie nie powtórzy jak otworzy własną firmę Igor też ma takie plamki na dziąsłach,największe w miejscu jedynek u góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita to masz dobrze;) mój M też jest w domu zazwyczaj ok 17-18, no ale są tygodnie, że wraca ok 20;/ a co do zarobków to na razie nie narzekam, no ale w zawodzie, który uprawiamy razem z mężem to trzeba jeszcze troche poczekać na dobre zarobki, więc czekamy cierpliwie i staramy się korzystać z życia na tyle na ile to możliwe teraz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor:) Oskar zasypia a ja wlasnie przymierzyłam moja sukienke na sobote i z przykroscią stwierdzilam ze ... jest za duza w biuscie. Tak mi piersi zmalały jak skonczyłam karmic ze tak małych chyba nigdy nie mialam :O nie powiem ze sie nie ciesze bo zawsze mialam raczej za duze jak dla mnie ale sukienke trzeba poprawic a juz troche pozno jest. haha ja jak zwykle wszystko na ostatnią chwile :D Monika no to wkoncu sie wyspałaś :) Moj kochany synuś tez dzisiaj pospał ponad dwie godzinki a ja z nim :) Eva Oskar tez zawsze spał w dzien maks 40 minut, ale od 3 dni południowa drzemka wydłuzyła mu sie nawet do 2 i pol godzin!!!! nareszcie, mam nmadzieje ze juz mu tak zostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wróciłam z paznokci,Igrem zajmował sie tata anika mój maz nie pracuje wzadnym z wyuczonych zawodów,jest dyrektorem oddziału pewnej firmy,a konczył metarulgię,anglistykę i bankowośc;no może ten angielski nieraz mu się przyda na spotkaniach,ale jak już pisałam teraz zakłada swój interes z jednym ze swoich kontrachentów,także może ta bankowość do czegoś się przyda:-) ja jestem po zaocznym Awf-ie ,skończyłam profil"trener sekcji siatkarskich i koszykarskich",niestety w szkole nie mogę uczyć,w żadnym klubie też nie,nie broniłam się wogóle,może kiedyś jak Igor dorośnie także jakby nie mąż nie mielibyśmy z czego się utrzymać dobena mi też zmalał biust i jestem bardzo zadowolona:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do drzemek maluchów,u was się wydłużają a u Igora skracają ,i jeszcze to jego usypianie tyle dobrze ze nie płacze,nawet jak jest zmęczony,ale dzisiaj soał naprzykład przez cały dzień 1,5 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my przez te wszystkie zawirowania związane z pracą odłożyliśmy remont,zaczniemy w przyszłym roku,bo teraz nie wiadomo co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita przyjdzie taki dzien ze mały usnie bez problemu:) ja zauwazylam ze u nas kazdy dzien jest zupełnie inny. Dzisiaj np Oskar obudził sie o 8 a juz zdazyłam sie przyzwyczaic do długiego spania rano, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry u nas noc standard,mały wstał o 6.30 a teraz go usypiam z butlą oczywiscie dzisiaj dzien wietrzenia dywanów u mnie,ale pogoda oczywiscie beznadziejna i pada w południe chce jechac z małym na cmentarz do dziadków,zobaczymy czy sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. My dzis wstalismy o 7.Ja juz obaliłam kawk i łeb mi peka. Zastanawiam sie co dzis bedziemy robic,upał ma byc straszny.O 17ej corka jedzie di swojego ojca wiec musze siedziec w miescie. Wczoraj bylam z dziecmi pol dnia w parku a pozniej byla dluga rozmowa z mezem i zobaczymy co dalej.Wielka proba bedzie dla niego 29sierpnia bo idziemy na wesele,mam nadzieje ze sie nie upije i nie narobi mi wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja już też na nogach , moje dzieciaczki nadal śpią a ja przeglądam wiadomości przy kawce! Łapa może ciśnienie nie takie jak głowa cię boli ,mi przeważnie po kawce przechodzi., i mam nadzieję że mąż próbę przejdzie, Martita widzę że u ciebie sprzątanie , ja też zamierzam umyć okna ,ale pogoda nie ciekawa ., ! miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie przestało padac,ale jest cały czas zachmurzone niebo. wywiesiłam dywany,pewnie za chwile bede musiała je zbierac Igor spi,zasna dosc szybko z ta butla ja tez posprzatałam eva miły relaksik przy kawce łapa-bedzie dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio,cisnienie to ja mam ogolnie cieniutkie.Kiedys mialam 80/40 i zastanawialam sie czy jeszcze zyje hihi bo to jest przeciez stan agonalny.Ale na potwierdzenie trzema aparatami mi mierzono. Dali mi jakis zastrzyk i sie unormowalo ale wyzej niz 110/ 60 to raczej nie mam za czesto. ja tak mysle ze to zmiana łozka.lepiej sie wysypiam na wsi w moim wielkim łozu 2/2m a tu mam taki okropny naroznik i ciezko mi sie na nim zawsze spi.Na dodatek jak sie maz odobrazil to przylazł do mnie spac i nie moglam sie w nocy porozkładac. Zazdroszcze tym z was ktore maja domy i moga miec osobne sypialnie. Poza tym na wsi jest cisza i czyste powietzre a tu nie dosc ze smrod bo mieszkam w centrum miasta to jeszcze ciagle auta jezdza i nie da sie okan otworzyc w nocy. Mieszkalam zawsze na takich osiedlach gdzie bylo daleko od aut i centrum a teraz jak sie przeprowadzilam do meza to jest srodek mista i niestety ciagle nie moge sie tu zaaklimatyzowac.A maz sie smieje ze ma zone zza lasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :0 u mnie noc masakra !!!! mały jak poszedł spac o 22 to do 4 wstawał co 20 min !!! szoku doznałam !!! co sie przebudzi to ja go do cycy i on zasypia i za 20 min to samo !! i tak w koło !! nie wiem co sie stało !! poszedł o 4 spac to spał do 6.30 i jak wstał to mamo pobaw sie ze mna !!! gigi.... naszczescie po 7 poszedł spac i spalismy do 10 !!! wczoraj go za bardzo wychwaliłam dla meza pow. ze juz od 2 dni jest taki grzeczny zajmuje sie soba:) bawi sie swoimi roczkami itd a tu zonk dla mamy !!! łapa- to dobrze ze juz jakas rozmowa zaliczona z mezem :) Martita- to masz troszke roboty :) A u nas znowu upały sie zapowiadaja :) słonce swieci juz od rana :) Łapa to masz fajne łuzko na wsi :) ja to mam sypialnie ale jak juz małego kłade miedzy nami to łuzko jest za małe !!! przydało by sie wieksze :) 2na 2 było by oki :) ihihiihihhi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wróciliśmy ze spacerku , bo się zachmurzyło i zaczęło padać ale jak weszliśmy do domku to znów słonko, Ja nie chcę zapeszyć ale mój Mateusz od 2 dni śpi super , zasnął wczoraj o 21 obudził się po 2 na karmiłam głodomorka i zasnął obudził się o 7 myślałam ,że po karmieniu będzie zabawa na całego a on pieluszka na buzie i znów śpi i tak do 9 , łapa to faktycznie miasto ci nie służy., ! Monika oj nie do po zazdroszczenia ta nocka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffff u mnie bedzie zaraz burza,duszno i parno ja ma 100/70 cisnienie i pije juz 4 kawe.Maly strasznie marudzi,ni jesc ni spac ni nic innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nadal w domku bo się rozpadało ., Mateusz trochę marudził , już usypiał to go Olek obudził i już po spaniu teraz bawi się na macie ., My też mamy w sypialni duże łóżko ,że nawet w 4 się zmieścimy ., Żeby jutro było ładnie bo chcę okna umyć .,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już wykąpani , i już mój mały łobuziaczek zasnął ,musiał się zmęczyć szaleństwami na macie ,no zobaczymy o której się teraz obudzi., Ja czekam na męża bo dziś piątek i krócej pracuje i przygotowałam mu zapiekankę na kolacyjkę (którą lubi) i kupiłam winko , może uda nam się jakiś filmik oglądnąć ., miłego wieczorku !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igor śpi, ja byłam dziś u kosmetyczki,super było,pomalowała mi tez paznokcie i wygladaja 100 razy lepiej niz jak mi zrobi kolerzanka,będe chyba do niej chodzić ja jutro do pracy,nawet sie cieszę u mnie po południu też była burza,dosyć silna co do łozka tez mam takie ogromne,ale nie śpimy na nim,ja wole kanapę,której ty łapa nie znosisz:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×