Szczesliwe mamusie 2010 r

Czesc dziewczynki:) My w końcu wrócilimy i komputer już też mamy naprawiony więc będę mogła znowu do Was zaglądać:) W górach było bardzo fajnie chociaż pogoda nam nie dopisała. Piotruś bardzo dzielny był z nami wszędzie i na szlakach górskich i na basenie i bardzo dzielnie wszystko znosił, wesolutki pogodny i dumna jestem z niego:) Już mu daję powolutku różne nowe jedzonka i kaszkę na wieczór i mam kilka pytań do Was na ten temat. Tak czytałam, że na początku nie dajecie dzieciom wlasnorecznie robionego jedzonka tylko słoiczki....dlaczego? No pomijając ten argument, ze cos moze byc pryskane albo nie, bo to wiem. No ale ja nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy rozgniecionym przeze mnie bananem a takim ze słoiczka a nwet widzę argument za takim zrobionym przeze mnie bo w sloiczku znalazlam informacje, ze jest kwasec cytrynowy co chyba nie jest za zdrowe. I czy ktoras z was robila zupki i jak je robic? Bo mi lekarka powiedziala zebym robila i ze juz moge tez zaczac dodawac gluten czyli co? I zebym tez robila buraczki a tego w sloikach nie ma a podobno bardzo zdrowe i na kupke dobrze dzialają. A i jeszcze się WAM pochwalę, że Piterek przymeirza się do raczkowania, staje tak na czworaka na rączkach i nóżkach i się kołysze i podskakuje na kolankach i probuje nozkami przebierac:) No i się podnosi do stania za raczki sam:) No mowie, ze bardzo dzielny jest:) Ale za to malutki bo ciagle 25 centyl i wzrost i waga. No a ja teraz pracy bede szukac i to pelnoetatowej:( Smutno mi no ale mussze!:(

Hej Amerrka wkoncu jestes ;D Super Twoj synus taki kochany:) a do raczkowania szybko sie zabiera,moj Oskarek za bardzo sie tym nie interesuje, mysle ze predzej zacznie chodzic niz raczkowac. Co do jedzonka... chodzi o to ze jedzenie ze sklepu jest z niesprawdzonego zrodla a sloiczki sa bezpieczne na poczatek. Moja lekarka zalecala zaczynac od sloiczkow wlasnie. Teraz mam dostep do ziemniaczkow od znajomej wiec gotuje i dodaje do sloiczka. Zaczynam podawac tez owoce ze sklepu ale powoli. No a miesko to tez lepiej ze sprawdzonej hodowli niz od rzeznika z hodowli masowych. Co do gotowania zupki to wiem ze trzeba osobno gotowac miesko i osobno warzywa. przepisow nie znam bo jeszcze nie probowalam. A dodam jeszcze ze mozna kupowac jedzenie w sklepach z ekologiczna zywnoscia, jest troszke drozej niz w zwyklym sklepie ale wychodzi taniej niz sloiczki. Kaszke dodaje do mleka modyfikowanego, na 180ml wody 6 miarek mleka i 5 kaszki. Ale nie spodziwaj sie od razu rewelacyjnie przespanych nocek, bo ja jakos nie zauwazylam zeby po kaszce Oskar spal dluzej.

Acha a jesli chodzi o gluten to ja jeszcze nie podaje bo jak dziecko nie jest na piersi to zaczyna sie od 8msca a jak ma sklonnosci do alergi to od 10, wiem ja mam jeszcze czas. Wiem ze najlatwiej zaczac od dodawania kaszki manny do mleka czy do zupki.

No witaj Amerka :) gluten zawierają zboża, czyli np z glutenem sa produkty mączne itp. dzieciom na początek się nie zaleca ale jesli juz można a czytałam że teraz wcześniej się podaje niż kiedyś na początek łyżeczka kaszki manny do zupki ja zupki na razie warzywne robię - na 2 dni np. 2 marchewki, ziemniak i kawałek pietruszki i taki talarek gr ok 2 cm dyni lub kabaczka kroję w kostkę i gotuję aż do miękkości, potem blenderkiem i gotowe:) nie gotuje się warzyw razem z mięsem bo podczas gotowania wydzielają się jakieś tam subst które mogą alergie wywoływać dobena - odeślij jak najbardziej - szok!!! w kaszce dla dzieci pszczoła!!! ale jakieś 2-3 lata temu była akcja że w słoiczkach gerbera jakaś mama znalazła kawałki szkła!!

witam amerrka jezeli chodzi o mnie to ja wogóle nie stosuje sie do zasad zywienia dzieci,słoiczki i deserki ze sloiczka podawałam przez tydzień,pózniej sama zaczęłam gotować,tak jak pisze teściarka i mroziłam na 5 dni,jabłka i banany i brzoskwinie ścieram na tarce teraz to juz gotuję normalnie Igorowi,tzn warzywa z mieskiem,troszkę przyprawiam i rozgniatam widelcem,bo on tej papy nie lubi;jadł juz kasze manne,makaron,ryż,dynie tez zawsze dodaje,tylko jak pisze,ja robie po swojemu,Igorowi nic nie jest,nie ma alergii; warzywa i mieso kupuje na wsi,a jak nie ma to w normalnym sklepie; mój pediatra pozwolila mi go tak karmić ze wzgledu na jego wage i wzrost kaszke podaje tak jak dziewczyny pisały zaówazyłam ze Igor tez tak staje jak piszesz,ale ja nie skojazyłam tego z raczkowaniem:-) dobena wczoraj pisałas o krwawieniu z dziaseł,Igor tez musiał w nocy krwawic,bo są ślady na przescieradle o uraczkach nie pomyslałam,musze małemu właczyc do diety u nas noc dziwna,Igor przebudził sie o 4 i sie bawił w łózeczku,zasna nie wiem o której,przebudził sie o 7 -mej,zjadł i wstalismy o 8.30

dzien dobry:) dzisiaj sie wkoncui dobrze wyspalam:) tesciarka dokladnie jak mowisz, podczas gotowania mieska z warzywami wytraca sie duza ilosc bialka (czesto widac w postaci kozucha na wierzchu) i to moze uczulac, zwlaszcza np u nas jak mały ma skaze.

Witajcie. A ja sie zastanawiam nad zmianą mleka. To co kupuje czyli Humana 2 juz wycofali a inne z tej firmy jest strasznie drogie Teraz prosze waz piszcie mi jakie mleka dwójki wy uzywacie i czy moze ktoras z was uzywa mleka z Rossmana bebedream ?

Witam , nocka ok, Dobena to super jak się wyspałaś ! a co do tej niespodzianki w kaszce to bym im to odesłała ! Amerka witaj ,fotki z gór śliczne , aż z sentymentem je obejrzałam ,(my uwielbiamy z mężem chodzić po górach) widać że Piotruś to prawdziwy turysta! Ja karmię małego tak podobnie jak Martita , chyba że wybieramy się gdzieś na spacerek to kupuję mu deserek w słoiczku ., Łapa ja nie mogę ci pomóc z mlekiem , starszemu podawałam NaN ,ale teraz to na rynku jest większy wybór., Mój Olek pojechał do szkoły a Mateuszek właśnie się obudził ,przespał prawie całą nockę (dawno już tak długo nie spał) , pozdrawiam

Łapa ja mam bebilon pepti 2 ale ja nie mam wyboru bo maly ma skaze. A tak apropo tej marki babedream... czy ktoras probowala obiadki i deserki? Bo ja widzialam np spaghetti od 4 msca i jakos to mnie zniechecilo no bo jak mieso od 4 msca :O

ja karmie Beilonem 2 ,duza puszka kosztuje 36 zł,w Auchanie,w sklepach nawet 42 zł nie znam tej marki "Rossmaowskiej",o której piszecie;ja nie moge uzywac np. tanich kosmetyków u Igora;niedawno pisałam wam o wysypce i myslałam ,ze to od zupy pomidorowej,okazało sie ,ze od płynu do mycia,kupiłam tani za 8 zł,i Igora wysypało,nie doszłabym do tego,ale przestałam go w nim kapać i jest ok,za pare dni znów sprupowałam i znów wysypka;to samo jest z husteczkami z iedronki,od razu ma na tyłku chrostki ten kozuch ,o który piszesz Dobena,pojawia sie tez wtedy,gdy nie rozmrozisz miesa przed włozeniem do garnka i ugotowaniem,ale moze rzeczywiscie macie racje z tym białkiem,tylko do póki nic sie u mmnie nie dzieje,to bede gotowac razem,wtedy ma lepszy smak:-)

Martita tu nie chodzi o to ze cos sie stanie od razu tylko wtedy jest zwiekszone ryzyko ze pojawi sie alergia na stale. Ale oczywiscie nie musi. Siostra mojego chlopaka jak miala 2 miesiace dostawala juz mąke do mleka (tak sie kiedys robilo) a od 3 msca zwykle krowie mleko, i jarzynki i miesko, i nic jej nie bylo jak opowiada tesciowa. Ale po jakims czasie dostala alergie i ma do dzis, praktycznie na wszystko, cale zycie sie meczy. To moze byc od tego Oskar ma predyspozycje do alergii wiec ja musze uwazac. Zreszta slucham lekarki i jak narazie jest wszystko ok. Wiec to zalezy od dziecka, jak nie ma po kim dziedziczyc to mozna sobie na wiecej pozwolic.

witam:) Boze co ja wczoraj przezylam dziewczyny nic innego jak kaca....ktorego zreszta nie mialam od jakichs 4 lat!!!!! Piotrek przyjechal do domu w poludnie bo nie dawalam rady...myslalam,ze umre.Ale na szczescie dzis juz ok:) Amerrka-no witamy....wlasnie niedawno zastanawialysmy sie gdzie sie podziewasz:)dobrze,ze wypoczynek sie udal i ze Piotrus dobrze go zniosl:)(czekam na zdjecia:) ) Tak jak dziewczyny pisza....dla malych dzieci trzeba osobno ugotowac miesko bo podczas gotowania wytraca sie bialko i tak to zostaloby w wodzie z warzywami a tak to wyjmujesz samo miesko i potem rozdrabniasz z warzywami....tym sposobem jest go mniej:) zawsze do warzyw ugotowanych dodaj lyzeczke oliwy z oliwek potem mozesz zageszczac kaszka manna.... martita- jak Twojemu malemu nic nie jest to w sumie dobrze,ze juz poznal tyle smakow bo niedlugo bedziesz gotowac tylko dla rodziny a on bedzie jadl z Wami....u mnie tak bylo jak Marcel mial juz ponad rok....(no oczywiscie tez nie wszystko mogl bo mial skaze....) lapa-ja jak bylam w polsce to dzieci karmilam Bebilonem 2 i 4 :) ja o babydream nie wiem nic.... a co do glutenu to ja malej juz od dawna podawalam chlebka troche zbozowego,pumpernikiel tez je,kaszke manne...wiec u mnie z glutenem na szczescie problemu nie ma:) dobena- moze to spaghetti bez miesa bylo w tym sloiczku....a z ta pszczola to az wierzyc sie nie chce!!!!:O

Martita ale Igorek wrazliwy, jak prawdziwy królewicz :D haha Ja na szczescie moge uzywac jak narazie wszystkich kosmetykow, choc przez pierwsze 4 msce tylko te najlepsze kupowalam ale teraz chusteczki z biedronki sa dla mnie super akurat.

Ciocią 17 razy dla dzieci kuzynów. Są już duże. Kuzynka ma dorosłych synów bliźniaków.

Amerka witaj po przerwie- nie ma żadnej różnicy między słoiczkiem a własnym jedzonkiem, pod warunkiem, że kupujesz ekologiczne jedzonko. Ja mam obok domu 2 takie sklepy- jest drogo, ale wszystko jest eko. Oczywiście banana nie kupię eko, no ale daję go bez żadnych obaw. Słoiczki są lepsze na początek głównie dlatego, że maluchy mało jedzą i nie ma co przygotowywać obiadu przez godzinę jak on zje kilka łyżeczek. Poza tym to chyba wychodzi taniej (słoiczki). Ja obiadki to robię Julci takie, że gotuję marchewkę, ziemniaczka, brokuły (wszystko w małych ilościach), wrzucam też natkę pietruszki i na koniec jakieś mięsko lub rybkę (koniecznie eko, żeby nie była z jakąś rtęcią) ale taki kwadracik 2x2 cm i po ugotowaniu przez jakieś pół godzinki- miksuję to blenderem dolewając trochę wody z tego gotowania, żeby była kosystencja jak ze słoiczka- Julia o wiele bardziej lubi takie jedzonko, niż to słoiczkowe, więc często jej tak robię- jeszcze od niedawna czasem dodaje pomidorka cherry bez skórki eko;) kaszki moja Julcia nie lubi i prawie w ogóle nie je- tylko czasem jej dodam Misiowy Ogródek do słoiczkowego jedzonka;) a deserki to regularnie saama robię- kupuje ekologiczne jabłka, gruszki, maliny, brzoskwinie, morele, śliwki itp I te deserki trę na tarce;) z małymi oczkami, bo taka do bułki tartej to dużo sie marnuje;) Julia UWIELBIA wprost deserki maminej roboty bo są takie soczyste i rzadkie i nie przypominają tych ze słoiczka;) no i oczywiście do niektórych kombinacji dodaję bananka;) ale owoce mieszam oczywiście- raczej nie daję jednego rodzaju i zazwyczaj trę połowę owocku, np jabłka, brzoskwini czy gruszki;)pozdr ps ostatnio kupiłam eko łososia- filet i zapłaciłam 30 zł za 1 filet- szok!!!ale warto bo smak nie do porównania;)

Oczywiście gotuję przez pół godziny, a nie miksuję;)

Amerka- widziałam zdjęcia, ale fajnie mieliście na wjeździe- Piotruś był z wami wszędzie i jak kiedyś zobaczy te zdjęcia to padnie gdzie wy go ciągneliście;P super;) w ogóle piękny ten twój synek!!!a poza tym to z tego co piszesz bardzo sprawny- dzięki temu, że jest taki malutki, to zaraz zacznie chodzić- zupełne przeciwieństwo mojej Julii, która jest w 90 centylu i dalej rośnie!!!!no ale Julka na szczęście jak na swoje rozmiary to i tak jest niezle sprawna;) Martita- ja też ostatnio tak wsadziłam Juoleczkę w supermarkecie- super sprawa;) pozdr

Anika nie wiedzialam ze w sklepie z eko zywnoscia jest taki duzy wybór. Tez mam jeden niedaleko, musze sie wybrac:) A Julcia jaka duza. Amerrka oskar tez przez dlugi okres byl w najnizszym centylu teraz nadrobil do 50 juz :) Oskarowi na dziasle wyszla dzisiaj biala kropeczka ale nie stuka wiec to nie zabek jeszcze. komus tez sie cos takiego zdarzylo?

Dobena to jak najbardziej jest ząbek;) to się zwykle tak zaczyna- za tydzień będziesz go miała na wierzchu;) a w sklepie eko jest wiele rzeczy, ale nie w każdym- warto sie przejść i zobaczyć, bo na prawdę jest różnica- ja widze to też np po0 jabłkach, które smakują jak ze wsi;)

ja wróciłam z zakupów,po drodze wstapiłam do ciuchlandu i pierwszy raz w zyciu znalazłam super rzec dla sieie,kurtke,chya nówka,skóropodona,super ,za 18 zł ja tez muszę częściej serwować igorowi ryby,ale po zdrowe muszę jechac do Cz-wy,chya ,ze pstraga,bo kupuję u rybaka,moge dać taka rybę? warzywa mam od tesciowej,nawet ziemniaczki,mieso od znajomych rolników,więc jest zdrowe,z owocami różnie,ale teraz śliwki mam z sadu teściowej Igor niestety odziedziczył skóre po tatusiu,on ma predyspozycje,albo to przez te Oilatum-y,które stosowałam na początku,zupełnie niepotrzenie,bo nic mu nie yło po normalnych kosmetykach amerrka faktycznie Piotrus zwiedził juz troche,podziwiam was ,że tak go wszędzie zaieracie,u nas chyba tir musiały jechac za nami,zebym mogła wszystko zabrać:-) dzisiaj przyszła mi paczka od mamy ,mam juz nowa dostawe ciuszków:-) miki to zaalowałaś w urodziny:-) ja muszę sprawdzić w którym centylu Igor się miesci,mam ta tabelkę w ksiązeczce zdrowia

ta kropka to ząbek,tylko u mnie mineło chyba 3 tyg zanim sie przebił:-)

Zapraszam na topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4273724&start=840

O matko 3 tygodnie?! On sie tak meczy ze ja nie wiem jak te 3 tygodnie wytrzymamy, jedyne co go uspokaja to jego ulubione piosenki bebe lily ale ile mozna tego sluchac, haha :D MartitA igor jest na pewno w gornym centylu, w porownaniu do oskarka jest naprawde wielki. oskar wazy 8 kilo i ma 67 cm wzrostu.

u nas slonce swieci a wiatr jest potezny...bylismy w ogrodku przed chwila i ja w zimowej czapce!!!!! dziewczyny...mam tyle jablek z ogrodka,ze masakra...uzbieralam wiadro....a dzisiaj rano okolo 150 kg!!!!! zabral recycling!!!!! bo nie mam co z tym robic i nie mam komu dawac....a do przetworow sie nie nadaje....a jablka jeszcze sa na drzewie i jeszcze spadaja!!!!i ide wlasnie robic placki z jablkami:) a moja zabka jest malutka:) wazy troszke ponad 9 kg i ma 73 cm:)-tyle bylo 2 tygodnie temu...teraz moze troszeczke wiecej:)

Filip miał białe plamki juz w 3 mies.Pamietacie jak sie pytałam czy to mozliwe zeby juz mu zeby szły ? A władsciwe zabki wyszły w 6 mies. Byłam u gina.Nie bede pisała co było bo sie znowu zdenerwuje,powiem tylko w skrocie ze krzyczał na mnie ze chce tabl antykoncepcyjne. Wyszłam od niego,trzasnełam drzwiami i nie zaplacilam za wizyte.Mam go w d..... pojde do innego. Chcialam isc u siebie w miescie bo do tej babki co zawsze chodze musialabym jechac i maz musialby sie urywac z pracy.No niestety popełniłam bład chcac zaoszczedzic.

My już wróciliśmy ze szkoły , dzisiaj kiepsko nam się szło pogoda bardzo wietrznie i chwilami deszcz ze słońcem ,ale na szczęście już w domku., Wczoraj złapało mnie przeziębienie ,ale już dziś kupiłam cytrynki i czosnek i zaraz serwuję mleko z czosnkiem (nie przepadam ,ale nie mogę się rozłożyć) Miki no to super świętowaliście urodzinki Dobena oj te ząbki jakoś trzeba to przetrwać ., na Oskarka działa chociaż Baby Lily , a na mojego to noszenie i kołysanie

no to ciezko nprzechodzicie ten okres,u nas nie jest tak zle,a drugi nie moze sie prebic juz 2 tydz,pewnie jeszcze chwile to potrwa;dobrze ze macie cos,co uspakaja,u nas to grzechotka królik,ale jak sie rozpłacze to nawet ona nie pomaga miki to w tym roku urodzaj u was na jabłka,u nas nie zabardzo,u teściowej w ogrodzie jabłka nie orodziły;w tamtym roku było ich masa:-) łapa jak to nie chciał ci wypisać tabletek? co to za łaska? byłaś prywatnie(pisałaś ,że nie zapłaciłaś za wizytę) i ci odmówił?

łAPA dziwny ten lekarz ,a mówił dlaczego nie chce ci przepisać tabletek? może masz jakieś przeciw wskazania do ich brania?

Dobena mojej małej po tygodniu ząbek wyszedł, więc to nie musi tak być, że zawsze 3 tyg;) Martita pstrąg jak najbardziej, więc bierz dla małego- poporcjuj sobie jeden filet i bedziesz miała na kilka miesięcy- bo rybke dajesz 1-2 razy w tygodniu;) ja mój filet z łososia za 30 zł to na 3 miesiące planuję;) Martita Oilatum jest do d**y więc kup sobie Emolium bo dużo tańsze a lepsze dla skóry i może Ci się mały wyleczy;) myślę, ze na problemy skórne to jeszcze za wcześnie, więc może to kwestia kosmetyków.pozdr

Martita ja tez uzywalam oilatum na poczatku przez 2 miesiace. Teraz uzywam zwyklego mydelka do kapieli i nic sie nie dzieje. Emolium uzywalam jak maly mial wysypke od skazy i zeszla po paru dniach i wrocilam spowrotem do mydelka.