Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

witam dxziewczynki dobena gratulacje dla Oskarka i super ze tak ładnie spi,u mnie najdłuzej to 10 godzin,no ale cóz;martwi mnie ze Igor spi w dziuen godzine albo półtorej,nie jest jakis marudny,ale dzisiaj wyczytałam,ze powinien przynajmniej 3 godz dziennie,jak to jest u was? anika prawdziwe smakołyki bedzie miała Julka moja mama kupiła Igorowi własnie kurteczke i płaszczyk w Zarze,tyle ze u siebie,ja jestem troche odciążona:-) nie robiłam deserku,bo wczoraj nie miałam czasu,pisałam wam jaki miałam zabiegany dzien,w pon bede robiła my bylismy dzisiaj na zlocie motocyklowym,mały wniebowziety siedział na motorach,potem zostalismy na koncercie,usna znudzony,a darli sie niemiłosiernie kupilismy mu super koszulke z Harleyem i dostał miniature Harleya od motocyklistów pogoda niezabardzo i bylismy prawie jedyni zwiedzajacy i jeszcze z małym dzieckiem,ale mamu duzo znajomych w tym kregu,wiec mielismy stolik z zadaszeniem jutro jedziemy na dozynki,od rana,zobaczymy jak Igorowi beda sie podobac ciagniki i kombajny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kobiet w ciazy to tez zauwazyłam mase dziewczyn,az zaczynam tesknic za tym pieknym stanem co do tabletek ,to u mnie nie ma problemów;brałam 5 lat przed ciaza i nic mi nie rozregulowały,zaszłam za pierwszym podejsciem,teraz tez jest dobrze,nawet lepiej sie czuje niz z poprzednimi,poprostu trzeba dobrac tabletki do organizmu,ale kazdy ma swoje zdanie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po chrzcinach. Na tak fatalnej imprezie juz dawno nie bylam. W kosciele jakos dziwnie bylo,polowa ludzi jakas na siebie poobrazana.Porobily sie grupki,jedni na polku inni przy stole. Na koncu okazało sie ze sie jedni obrazili ze nikt z nimi nie siedział przy stole i poszli sobie. Brakowało łyzeczek i talerzy a sałatke podano juz na talezykach /chyba zeby nikt nie zjadł za duzo hii/ O 19ej nasz maly juz marudził to i my sie zebralismy do domu. Widzialam ze moja kolezanka sama byla w szoku co sie dzieje. A chrzciny zaoferowała zorganizowac sie jej tesciowa. Nie wiem czy zrobiła to złosliwie czy po prostu nieudolnie ale klapa zupełna. Teraz Filipek juz spi a my ogladamy z mezusiem Mam Talent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nieciekawa atmosfera,dobrze ze imprezę macie juz za sobą;-) my tez ogladamy Man talent,dobrze że wakacje sie juz skonczyły,rozpoczynaja sie nowe serie programów i seriali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ,wieczorkiem dziś dzionek ciężki mój Mateuszek strasznie marudny , i płaczący ,już prawie przebijają mu się u góry jednocześnie 3 ząbki , miał dziś gorączkę ,dałam mu paracetamol ,i już zasnął,. Ja dziś byłam na jak mały spał to sprzątałam i ciasto upiekłam, Łapa no to faktycznie nie ciekawa sytuacja na tych chrzcinach! Martita to na pewno małemu się podobało , takie motory ! widzę że weekend spędzacie intensywnie tylko żeby pogoda dopisała. miłego wieczorku , !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita dobrze napisałaś "zauważyłam" ;) to dobrze masz z mamą- ja też się cieszę, że moja na taki pomysł wpadła, bo znacznie mnie to odciąża;) jeszcze moja siostra zadzwoniła, że kupiła małej w Cubusie, bo jest jakaś promocja za 20 zł sukienkę i sweterek, więc mała nie będzie miala już problemu z większą garderobą;) a na 8 miesięcy ja też poszalałam, więc mam już w co ją ubierać;) dobrze, ze siostra zadzwoniła bo kupiła ubranka 68 i uświadomiłam jej, że ja teraz kupuję już 80;) na szczęście była jeszcze w galerii i zamienila na dobry rozmiar;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) My dzisiaj mielismy bardzo mily dzien u dziadkow i tatusia Oskarka. Tatus kupil mu kurtke na zime i buciki i troszke jedzenia wiec stara sie. No i dobrze. Dziadkowie dali pieniazki na wozek bo chce kupic malemu spacerowke bo mieszkamy teraz na 3 pietrze a obecny wozek jest za ciezki zeby go nosic, wiec mam zamiar cos jutro zamowic. martita Oskar spi w dzien ok 2 razy po godzinke, wiecej nie chce ale jak nadrabia w nocy to akurat dla mnie dobrze. Łapa tak sie staralysmy zyczyc udanej imprezki a jednak sie nie udalo. No ale coz, w kazdej rodzinie chyba tak jest ze nie wszyscy ze soba rozmawiaja. Ja to juz z gory wiedzialam kogo moge zaprosic zeby bylo ok. Dziewczyny a jak dajecie dzieciom jedzonko normalne nie ze sloiczkow to jak przecieracie zeby nie bylo za duzo grudek? bo ja daje ziemniaczki ale troche nam to zabiera czasu bo jak ostygnie to sie robia grudki i Oskar srednio sobie z tym radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na razie rozdrabniam blenderem (mam taka "nogę" z Brauna), ale owocki trę na tarce a bananka rozdrabniam widelcem;) ale jak gdzieś wychodzimy to czasem daję Julii kawałeczki ziemniaczka to po prostu biorę łyżką kawałeczek ziemnaczka, taki cieniutki jak plasterek odkrawam i tak jej daję na łyżeczce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam my już na nogach , Mateuszek przespał ładnie nockę obudził się o 5 nakarmiłam go i obudziliśmy się przed chwilką, Dobena ja małemu owoce widelcem rozcieram albo na tarce a warzywa rozgniatam (praską ,chyba dobrze się to nazywa tym co się robi piuree) lub też widelcem., Idę zrobić kawkę , miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. ja tez blenderem rozcieram jarzynki a banana widelcem. Pogoda dzis u mnie fatalna,10st tylko i leje.Mały okropnie marudzi. Na obiadek mam rosołek oczywiscie z racji niedzieli i udka na drugie bedą z frytkami i mizerią.Palnełam tez kruchy placek z wisniami.Ach tak zaszalałam dzis ;) Na tych chrzcinach wczoraj nie było zbytnio co jesc,wiec dzis nam smaki przyszły hihi. A na szczescie Ci co mnie zaprosili to nie moja rodzina,to tylko kolezanka,wprawdzie dobra kolezanka ale rodzine ma powaloną. My na chrzcinach mielismy super atmosfere i imprezka do 3 w nocy trwała.Zrobilismy ją na wsi na polku.Był grill i takie tam.Alkohol tez był bo przeciez trzeba zdrowie Filipka było opic.A wczoraj na tch nieszczesnych chrzcinach nie bylo ani grama wódki.A moj maz został poczestowany jedynie jednym kieliszkiem i to w tajemnicy bo ponoc "mama krzyczy" Maz był w szoku jak to usłyszał. Ja tam za alkoholem nie jestem ogolnie ale na takich imprezach to juz wypada z jedna butelke postawic.Na komuni to owszem nie ale na chrzcinach sie pije alkohol. Ide dalej konczyc placka,jeszcze mi została piana z białek z kisielem do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa to ciasto musi być pyszne , ja wczoraj robiłam bananowe z polewą czekoladową., Pogoda też nie za bardzo rano siąpił deszcz no a teraz bardzo wietrznie jest ., może później na spacerek króciutki wyskoczę ,bo Mateuszek strasznie marudny jest , a muszę kupić mu ten żel na ząbkowanie ,może na chwilkę uśmierzy mu ból , mało śpi w ciągu dnia . A co do alkoholu na takich imprezach to u nas jest lampka wina do obiadu , pamiętam po chrzcinach starszego synka to winko do obiadu , ( a nasi rodzice z tego co pamiętam jak już wszyscy się rozeszli to później ,wypili za zdrówko wnuka , mocniejszy alkohol) .,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że dziś cichutko , My dzisiaj w domku , bo pogoda straszna się zrobiła nie jest zimno ale deszcz pada i strasznie wietrznie jest. Mateuszek w końcu zasnął, te ząbki strasznie dają nam popalić., Łapa jak tam wyszło ciastko ,na pewno pyszne !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano pycha ,własciwie juz go nie ma hihi.Upiekłam w małej blasze ,no a jak ma sie dwuch "chłopow" w domu to raczej takie smakołyki szybko znikają. Wczoaj na tych chrzcinach moj mały siedział w chodziku.Bardzo był zadowolony.Szukam teraz na allegro jakiegos ale musi byc bardzo wysoki bo moj maluch duzy jest i wczoraj na najwyzszym poziomie tego chodzika miał podkulone nozki. Jeszcze patrze tez za kombinezonem zimowym.Najlepszy byłby jakis taki misiu fajny. Poza tym to raczej nudy.Deszcz dalej leje ,my w domu siedzimy,ja popijam kawke bo jest sennie i ogolnie nic sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kolezanki napiosalam juz wczesniej,ale Igor mi wszystko skasował:-) my dzisiaj bylismy na dozynkach,pózniej jeszczxe na zlocie,bo znajomi nalegali,a pózniej na zawodach samochodowych, ja Igorowi juz nic nie miksuje,bo mu nie smakuje,wszystko rozgniatam widelcem,a miesko kroje i rozdrabniam widelcem owoce scieram na tartce łapa u mnie na chrzcinach był alkohol,malo osób piło,ale u nas na wszystkich imprezach jest:-) dobena dobrze ,ze tatuś się stara,może dorosnie i zrozumie co moze stracić eva Igor tez marudny przez te ząbki,zel mu kupilam i nic nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze nie tylko Igor nie jest miłosnikiem spania anika tez sie ciesze ,ze mama kupuje tyle ciuchow Igorowi,teraz wyśle mi cały karton,takze zime mam z glowy,kombinezony mam 2,mama kupiła mi wisna,na przecenach,jeden jest "Alpinusa" z membrana w srodku,super ciepły,także zima nie bedzie nam straszna ja mam i tak mase wydatków,a mąż kupe kasy ładuje w firmę,teraz musimy kupić nowe auto,bo musi miec do pracy,a wszystko dopiero się rozkręca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wróciłam właśnie z czewy;) potem napiszę więcej, bo teraz musze uśpic Julię;) Łapa ja bym ostrożnie z tym chodzikiem, bo wszędzie piszą, że krzywią strasznie kręgosłup i rzeczywiście powiem Ci, że moja szwagierka nie chodziła jakoś długo i teściowie kupili jej chodzik i teraz ma taka skoliozę, że jest po prostu krzywa! poczytaj jeszcze o tym gdzies na necie zanim kupisz, bo generalnie teraz chodziki są odradzane, jako bardzo niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej my dzisiaj bylismy u mamy caly dzien, Oskarek marudny, nie wiem dlaczego :/ Anika masz racje z tymi chodzikami, ale ja sie zastanawiam moze jak za dlugo by w nim dziecko nie siedzialo to by nie bylo zle? Widze ze mojemu synkowi pasowalby chyba taki chodzik, bo jeszcze sam nie stoi ale siedziec nie chce. Pomysle... Łapa a zastanawiam sie bo pisalas ze dostalas paczke i co? albo nie doczytalam albo nie pisalas... mam nadzieje ze to ciuszki od MIKI :) A ja teraz jestem na etapie wybierania spacerowki, bo ten moj wozek jest strasznie ciezki. Moze macie jakies rady ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam zasadzam się na maclarena techno xt szarego, ale może poczekam jeszcze a nuż będą przeceny;) bo on kosztuje przeszło 1000zł!!! a w temacie chodzika, to ja wolę, żeby mój bobas sam zaczął chodzić- nię będę jej w tym pomagać, żeby nie przyspieszać tego, co nieuchronne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my na nogach od 5!!!!!!!!!!!! szok... teraz mała leży i piszczy, patrzyła żeby ją zabrać :) więc musiałam przerwać pisanie ;) to anika chyba na dożynkach byliście ?? nam na ostatniej wizycie neurolog powiedziała że chodzik czy tam chodak absolutnie nie - bo to urządzenie jest dla nas a nie dla dziecka... i dziecko nie ćwiczy mięśni co w gruncie rzeczy opóźnia proces chodzenia...nie wiem może parę minut nie zaszkodzi ale znam domu gdzie maluchy w chodaku zasuwają całe dnie tylko na jedzenie - a nawet i nie, są wypuszczane :( ja dziś w pracy od 7.50 do 15.15 - zgrozo!! wiem że to nawet 8h nie jest ale po tak długiej przerwie od pracy nie wiem jak będę się czuła... dobena to faktycznie nie ma się co zrywać i taszczyć wózek i tak sam pasażer coraz cięższy ;p moja kuzynka ma chicco i też sobie chwali martita a gdzie ten zlot był?? mój M jest wielbicielem 1-śladów, ma motocykl ale w tym roku głównie garażuje i tylko wyprowadza go na czyszczeniem chromów i rundkę honorową :) w ogóle dziś do 13 z Igą jest moja mama, potem teściowa 1,5 h - ja na moment też wpadnę bo mam przerwę od 11.30 do 12.30 mam nadzieję że wieczoram będę miał siłe coś napisać miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , my na nogach od 6 ., dziś pogoda okropna deszcz siąpi a tu jeszcze godzinka i trzeba wyjść do szkoły, na rozbudzenie się oczywiście popijam kawkę z mleczkiem., Dobena ja też teraz rozglądam się za spacerówką , bo mój też jest i ciężki i problem jest z rozłożeniem go i zmieszczeniem go do auta , ostatnio oglądałam z chicco i mi się spodobał (ze śpiworkiem ) Tesciarka widzę że Igunia też dziś wcześnie stała ,może chce mamą się troszkę nacieszyć , Łapa na pewno też już na nogach szykuje dzieci do szkoły., Ja też zaraz idę budzić Olka i na samą myśl że muszę w taką pogodę wyjść z domku to mi się słabo robi., miłego dnia .,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. My dzis o maly włos a zaliczylibysmy spoznienie. Zawiódł niezawodny budzik Filipek hihi O 6.50 maz mnie budzi ze juz prawie siódma a my przeciez o wpół wstajemy. Bylo wiec szybko wszystko i na dodatek musialam zabrac juz Filipcia ze sobą.Na szczescie o 7 sie obudził wiec go szybko ubralam i zdazylismy w pore. Teraz maluch spi.Jeszcze godzinka i znowu jedziemy po Zuzie. Ja kupie chodzik bo moja Zuzia miala i jakos nie zauwazylam by dzialo sie jej cos złego a i chodzic zaczela sama.Musze jedynie kupic taki wysoki bo w tych na 44cm to moj maly sie nie miesci tzn ma podkulone nozki na najwyzszym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry my dzisiaj pospaliśmy do 8 -smej,więc ok zlot był nad zalewem Pająk w Konopiskach mój M tez uwielbia motory,tez miał ,ale mało nie przyplacilismy naszego hobby życiem i sprzedalismy,na pamiatke zostaly nam kurtki i spodnie;-) dobena Igor tez cały czas marudny,to wszystko przez zeby(tak myślę,ze to nie jego charakter) chodziki tez absolutnie nie,zreszta kiedys juz pisałysmy o tym dobena nasz wózek rzeczywiscie viezki;ja narazie jeszcze jezdze tylko z fotelikiem,młodemu już nogi z niego wystaja,wiec juz niedługo bede m,usiała zabierac spacerówke innego wózka narazie nie kupuje,musze sie z tym przemeczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Widze,ze powstalo lekkie zamieszanie z powodu mojej nieobecnosci:P My wrocilismy w piatek ale przez weekend musialam wszystko jeszcze ogarnac a to i tak nie koniec:( Wyjazd sie udal,pogoda dopisala,dzieci byly w niebie,dziadki zreszta tez:)....my z Piotrkiem odzylismy,codziennie wychodzilismy do knajpy lub spotkac sie ze znajomymi a wieczorkiem na piwko itp:)...jedyne co za mna sie ciagnelo to zmeczenie,wydaje mi sie,ze to ten klimat....od rana czulam sie senna i tak cale dnie i Marcel reagowal tak samo.....ale pomijajac to bylo ok:) Lekarze zalatwieni,badania wszystkie zrobione,dentysta,masaze i inne rzeczy....wiec na razie wszyscy jestesmy spokojni:)dzieci tez:) W grudniu tez mamy zamiar pojechac na swieta zobaczymy co z tego wyjdzie:)bo ceny biletow sa niewyobrazalnie wysokie:( Lilianka juz stoi i robi kroki w lozku...a siedziec nie chce wcale i caly czas zapiernicza po podlodze raczkujac...ale rozwija taka predkosc drogie panie,ze glowa mala!!!!!i nie moge sposcic jej z oczy na sekunde!!!!! Zaczelam gotowac obiad...od 3 tygodni palcem nawet nie kiwnelam bo babcie gotowaly!!! a teraz znow to samo...i przytylam 3 kg!!!!co jest wrecz niedopuszczalne:P:P:P ale spadnie mam nadzieje:P Wszystko nadrowbilam wiec wiem co u was i powracam do pisania:)usciski dla maluszkow:)wpadne potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Miki w końcu się odezwałaś, cieszę się że urlop się udał i na pewno odpoczeliście , babcie też zadowolone , Brawo dla Lilianki za te małe pierwsze kroczki , no i oczy to już masz na z tyłu głowy ale jak tak szybko się porusza to również szybko spalisz kalorie i waga ci spadnie, Martita ale super pospaliście , śpioszki z was ,ale jak można to trzeba korzystać! Ja zabieram się za obiadek , zaglądnę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) My wlasnie wrocilismy ze spacerku oczywiscie wracalismy w deszczu ale to standard. Oskar sobie wystawił raczke z wozka i tak sie dziwil ze mu sie robi mokra, :D Miiki witam ;) na pewno odzyłaś, ja tez zawsze odzywalam w Polsce na urlopie i tak podziwiam Cie ze tak dlugo jestes w stanie tam wytrzymac bez przerwy ;) A czy Ty sobie moze zalozylas konto na facebooku? Bo mi podało w propozycjach znajomych nazwisko jakie masz w mailu i tak skojarzyłam ze to TY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Miki;) ale CI zazdroszczę z tym urlopem;) no i pierwszymi kroczkami Lilianki;) moja Julia od kilku tyg zbiera się do raczkowania, ale na razie pada na brzuch ze stania na czworaka;) ja juz po pracy;) 4 godzinki i po sprawie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anika-no to praca wymarz,wymaluj:) Dobena-nie zakladalam konta-tzn.tylko na chwile i usunelam;bo musialam cos sprawdzic....maz mnie prosil:) dziewczyny uciekam-meksyk mam w domu!!!!nie wiem nic....Liliana caly czas sie drze,ze chce chodzic a Marcel przychodzi i kaze mi nakrecac jakis pieprzony pistolet!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×