POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

To po trzesieniu ziemi i tsunami w Japonii znow surowce pojda w gore:( Drozyzna robi sie coraz bardziej samosprawdzajaca sie przepowiednia. Zgodnie z kanonami sztuki. Te dwa zdania mialam napisac wczoraj, ale po wiesciach z Japonii:( pozostaje niemal pewnoscia.

Jakie surowce importujemy z Japonii?

Myro, zastanow sie, co piszesz. Japonia jest importerem wszelkich surowcow. A po takiej katastrofie bedzie wielkie zapotrzebowanie. Tsunami szaleje im po terenach przemyslowych.

I jest jeszcze nasz "ukochany" Kapitza krotkoterminowy:( ktory wlasnie ma nowe pole do dzialania...

No to będzie ciekawie, oni mają zadłużenie sięgające 300% ich PKB... hmm.. Tsunami to wyjątkowy pech.

Kapitał

Mnie az zab rozbolal od tego... dlug publiczny ich to ponad 200%...

Tak sobie czytam w necie o Japonii.. większość kapitału mają zainwestowanego za granicami kraju, może nie będzie tak źle.

Walnąłem z pamięci.. i tak gigantyczna liczba.

Specyficzne dla ich dlugu jest to, ze jest wewnetrzny...sa zadluzeni u "swoich". Przez to cholerne tsunami zginie duzo duzo wiecej ludzi niz tylko po trzesieniu.

Myro zebys z tąwysokoscia dlugu nie robil za proroka.

wracamy do tego jakże ważnego tematu aby wyraźnie ponownie podkreślić, że trójki są de best, pomijając oczywiste kłamstwo nt gadulstwa, mitomaństwa i próżności możecie sobie sprawdzić swoje opisy na http://astrologia.interia.pl/numerologia Osoby o tej wibracji lubią błyszczeć i olśniewać otoczenie, obdarzone licznymi talentami, charakteryzuje je ogromna ciekawość świata. Trójki są obdarzone wyjątkowym magnetyzmem, muszą i lubią być ośrodkiem zainteresowania, są łase na pochlebstwa i komplementy. Ze wszystkich wibracji najłatwiej nawiązują kontakty. Są powszechnie lubiane, aktywne i zaradne, ale rzadko zdarza się, żeby dążyły do dominacji nad otoczeniem. Ich elokwencja czasami przeradza się w gadulstwo, trudne do zniesienia, ze względu na to, że trójki są mistrzami w mówieniu o niczym - z tej wibracji wywodzi się najwięcej mitomanów. Posiadają wrodzony wdzięk towarzyski, mają wielu przyjaciół. Ludzie lubią z nimi po prostu być. Kochają prowadzenie otwartego domu, czerpią satysfakcję z podejmowania gości. To sybaryci, kochający wygodne życie i nikt, tak jak oni nie potrafi docenić luksusu i nikt tak pięknie nie czerpie radości z przyjemności, jakie niesie życie. Maja w sobie wielki potencjał miłości. To osoby wiecznie rozedrgane, gotowe do przeżywania nowych doznań. Nienawidzą szarej codzienności, monotonii, systematyczności i przeciętności. Nie miewają humorów, nie popadają w depresje. Atrakcyjne, kokieteryjne, często próżne, bardzo dbają o swój wygląd. Natura ludzi wolnych, dlatego nie można ich zmuszać do wykonywania zawodów praktycznych czy konwencjonalnych. W wykonywanych zawodach osiągają znaczną, wyróżniają, pozycję (tę wibrację mają wiodący dziennikarze TV, niestety, ze zrozumiałych względów, nie mogę tu przytoczyć nazwisk). Łatwość wypowiedzi, zarówno w mowie jak i w piśmie, uzdolnienia literackie, bogactwo wyobraźni, fantazja i ogromna pomysłowość - wszystko to czyni z 3 utalentowanych ludzi sztuki, a ich wyczucie piękna i barw pozwala się wybić w każdej dziedzinie związanej z modą i sztuką. Są to również świetni prawnicy. Największym problemem jest to, szybko się zniechęcają i nużą (szczególnie, jeśli wykonują pracę, w której nie mogą rozwinąć skrzydeł). Partnerstwo i uczucia - intensywność i namiętność przeżyć. Zanim spotkają swoją drugą połowę cieszą się opinię pożeraczy serc. Wdzięk i czar czyni z nich bardzo atrakcyjnych partnerów, często zmieniają obiekty swoich emocji. Kochają być zakochani. Jednak, jako małżonkowie są lojalni, czuli, cenią dom i życie rodzinne. Łatwo wybaczają, ale podlegają dosyć częstym zmianom nastrojów. Ponieważ nie mają problemów kontaktach z ludźmi, więc partnerstwo wychodzi im dosyć łatwo , najlepiej porozumiewają się z własną wibracją, a także z 1,5,9 - bo te wibracje również poszukują głównie pozytywnych stron życia. Pozostałe wibracje - 2,4,6,7 i 8 też znajdą wspólny język z radosna trójką. Trzeba pamiętać, że frywolność i lekkomyślność trójek jest pozorna.

[Drozyzna robi sie coraz bardziej samosprawdzajaca sie przepowiednia.] Wierzysz w przepowiednie ?

robisz żarty czy mówisz poważnie, ale zaliczanie kilka piw dziennie prowadzi tylko do jednego ........... :( Może pomyśl !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Samospelniajaca sie przepowiednia to nie taka zwykla przepowiednia. ;)

Dziś w Tesco spotkałam łoczera :D

15:32 [zgłoś do usunięcia] Myr nie wiem czy sobie robisz żarty czy mówisz poważnie, ale zaliczanie kilka piw dziennie prowadzi tylko do jednego ........... Może pomyśl !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! } Bez piwa nie da się o nim myśleć spokojnie.

największego zatkania kakała w historii kafe

Eee..?

a aa

A właśnie... następny, nie tylko Bartoszewskiemu się udało którego zwolniono z niemieckiego obozu koncentracyjnego. http://pl.wikipedia.org/wiki/Leon_Schiller ))

218% ma dług publiczny Japonii

Za 2010 czy jeszcze 2009?

Otulona, o czym Ty piszesz? Rośną im wydatki na cele społeczne, starzeje im się społeczeństwo, a teraz dojdą wydatki po trzęsieniu. Tym bardziej, że bank centralny zapowiedział, że zachowa stabilną sytuację gospodarki za wszelką cenę. Odbudowa, ulgi, naprawa infrastuktury to będzie kosztować.

2009, To dane MFW z połowy 2010.

Otulona, nie wiem co porównujesz i jaki wątek poruszasz.... Ja dziś z Myrem rano biadoliłam o Japonii i popołudniu poszukałam danych, żeby nie strzelać z głowy.:D:D:D:D:D:D:

A to dla Ciebie, otulona: http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl/abc-dlugu Prawda, że przystępne? :)

wykazać, że polska jest jedynym krajem na świecie, który ma nieuzasadnioną wysokość długu publicznego, który to wynika z nieudolności rządzących i do tej tezy dopasuje i nagnie wszystko, nasza mądrusia gąska

To jasne..... Tyle tylko, że cytując klasyka tsunami zatopiło nieco z ich sił wytwórczych. I nie mam tu na myśli czynnik ludzki, będą mieli kłopot.

A ja uważam, że można mieć obawy... tsunami w Japonii będzie miało skutki ekonomiczne dla wszystkich, także i dla PL. :( Weekend ostudzi nieco giełdy, ale będzie się działo...