Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

05

jestem już zniesmaczona

Polecane posty

chodzi o to, że często znajomi mnie odwiedzają- ale są to wizyty kilkudniowe, bo mieszkam za granicą i ciężko mnie odwiedzić na jeden wieczór problem w tym, że wiele kobiet które przyjeżdżają-np dziewczyny znajomych mojego narzeczonego- "czując się jak u siebie w domu" korzystają z moich kosmetyków i nie mówię o żelu pod prysznic, szamponie itd.. ale o kremach, bardzo drogich nie wiem ale ja będąc u kogoś i widząc krem vichy na półce- mam świadomość, że to jest czyjaś własność! nie jest to moje- więc nie ruszam, ponadto wiem, że to drogi krem i nie mogę bezmyślnie komuś podkradać tego i ja jeszcze bym zrozumiała jeśli by jakaś dziewczyna sobie odrobinę wzięła żeby spróbować jak działa itd.. ale np przyjechała ostatnio do nas dwójka znajomych, właściwie taki nasz dobry kolega i jego nowa dziewczyna bardzo miła itd ale co.. miałam nowy krem, bardzo drogi, po ich wizycie tygodniowej połowy nie ma.. wiem ile stosowałam to samo kosmetyki do makijażu-szminka, kredka do oczu itd-przecież widzę, że używa moich kosmetyków ja naprawdę nie jestem chamska, nie jestem chciwa itd ale po każdej wizycie gdzie jest jakaś kobieta- moje drogie kremy, maseczki itp skurczają się do połowy i co?mam powiedzieć jak ktoś przyjedzie z góry-tylko nie używaj moich kremów i kosmetyków do makijazu? wyjdę na chamską itd zawsze mówię-tu jest łazienka, gdybyscie potrzebowali SZAMPON, ODZYWKE DO WLOSOW CZY ZEL POD PRYSZNIC TO TUTAJ SĄ ale do cholewki czy to znaczy ze moga moich drogich kremow uzywac?perfum? szminek? juz nie wiem, co mam chowac?? co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bezczelne, prosto z mostu powiedz, ze uzywanie kosmetykow innych osob jest niehigieniczne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też o tym mówie, ktoś mi paluchy wkłada do kremu leczniczego np albo używa mojej szminki- a co jak złapię opryszczkę??? ale widzicie, pojechała teraz dzisiaj przyjadą kolejni znajomi i... głupio mi z góry tej dziewczynie mówic-nie uzywaj moich kremów i perfum bo co... może akurat taka nie będzie a znowu jak zacznie używać i ją opieprzę to ja wyjdę na pazerną :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissaa **
a nie mozesz ich gdzies schowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
może zostaw na wierzchu tylko żele szampony i inne takie a pozostałe kosmetyki na czas wizyty znajomych trzymaj w swoim pokoju? unikniesz problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to schowaj te najcenniejsze i tyle. albo włóż do bardzo szeleszczącej torebki żbey ktoś po cichu nie mógł wyciągnąć, a jak np. będziesz słyszec, że ktoś w łazience się do tego dopiera i podejdź pod drzwi i powiedz : Hej X, jesli potrzebujesz jakiegoś kremu to powiedz na co bo te co mam w tej torebce są przełożone z innych opakowań i mają inne działanie (np. że ten krem w opakowaniu Vichy to krem do stóp, żeby sobie twarzy nie wysmarowała" wies,z tak z czystej dobroci ją uprzedzasz ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu schowaj te rzeczy na czas wizyty, w łazience zostaw tylko to, z czego goście mogą korzystać bez przesady z tą gościnnościa, może jeszcze w twojej bieliźnie zaczną biegać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolll
krem Vichy bardzo drogi za granica.. no ale laski zachowuja sie strasznie, chowaj w pokoju a jak bym to byla ja to bym nie zapraszala zadnych gosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZOBACZ FILM
Vichy akurat za granicą jest dużo droższe niż w Polsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robiłam tak w irl
że miałam drogie / osobiste kosmetyki w kosmetycze i w pokoju, jak chciałam korzystać, to sobie brałam calą kosmetyczkę. Nie ma grzecznego sposobu, żeby coś takiego powiedzieć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niektóre kremy vichy są bardzo drogie jakbyś chciał wiedzieć poza tym wkurza mnie sznupanie i malowanie się moimi szminkami itd po prostu pozniej sie brzydzę malować pomadką którą się 5 innych dziewczyn malowało ja wiem, że mogę schować ale wiecie co.. za kazdym razem jak bede szła do łazienki uzyc czegos to muszę ze sobą nosic kosmetyczke, to nerwujące we własnym domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym-ja nie mieszkam w Uk i nie zarabiam milionów Mieszkam w Czechach i jeśli mam 4 kremy Vichy, każdy wart na zł około 100zł i po jednej wizycie nie ma 1/3 każdego kremu to wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
poprostu chowaj kosmetyki do swojej sypialni przed wizytą gości i nic nie bedziesz musiala mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wracam do Polski
haha, zamien opakowania i faktycznie do sloiczka vichy daj krem do stop. jak sie raz natna to sie oducza myszkowac po polkach. ja jak wyjezdzam do znajomych i to bardzo dobrych znajomych to zawsze biore swoja kosmetyczke. owszem uzywam szamponu czy zelu ale nie kremow itp. jesli chce sobie sprobowac cos to pytam wlascicielke i nie probuje wiecej niz raz, bez przesady. na szczescie moi goscie maja takie same zasady wiec nie mam problemu. ale gdyby mi ktos nagminnie podbieral kremy to wycielabym im wredny numer a co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×