pytanie do samotnych

Co kto lubi...

non lans - chodziliśmy rok temu, wtedy nie było daty ślubu. Chcieliśmy popróbować razem, żeby nie było, że jak pójdziemy na jakieś wesele (raz w roku chodziliśmy, ale jednak), to każde będzie się ruszało w swoim rytmie. Podobno jak w tańcu, tak w życiu - niektórzy mówią - tak w łóżku:-p swinga, walca ang. i wied. oraz cza-czę zatańczę, samby juz nie. taki se facet... - fajnie się ubierają czyli jak? Ja pracuję w uczelni wyższej, mam wielu studentów obok, czasem mylą mnie z jedną z nich. Nie chodzę do pracy w garniturkach (nie na co dzień). Stan cywilny: panna.

gusta i guściki

Niektore kobiety lubia gdy facet ma ogolona twarz, najlepiej swiezo ogolona, a inne lubia dwudniowy zarost, a jeszcze inne z brodka.

http://www.allegro.pl/item1019560367_depilator_laserowy_skanujacy_rio_x60_nowy.html

nie no Hanka, to fajna tak sobie potańczyć z ukochaną/ym przed ślubem, po też

Podobno jak w tańcu, tak w życiu - niektórzy mówią - tak w łóżku O nie, ja sie z tym w ogole nie zgadzam. Wedlug mnie to czy ktos umie tanczyc czy nie, nie ma zadnego znaczenia ani jaki jest w sexie ani jak w zyciu.

eeeeeeee blanka z bródką to chyba mało która

chyba, że jak to niektórzy faceci mówią bródka jako uszczelka ;)

pojedynczego włosa to można sobie pęsetą wyrwać. non lans - co do tych tańców - wszystko przed Tobą. Fajna zabawa, można spędzić z sobą trochę czasu i ośmielić się. Ja nie cierpię występować. Zawsze mam wrażenie, że wszyscy na mnie patrzą i dziwią się, co za głupoty robię/mówie. Po tych tańcach juz nie wstydzę sie wyjsć na parkiet - niech sobie ludzie myslą, co chcą.

A ja wole spontan, a nie takie ustawiane wyrezyserowane kroki.. No co kto lubi...:)

no wiesz ja też tam kiedyś na kursy latałem i zawsze lubiłem tańczyć, choć dawno nie tańczyłem; chodziło mi tylko że fajnie tak sobie z ukochaną potańczyć, bo ja sie nie natańczyłem

;-D Mnie broda u mężczyzn nie przeszkadza. Własnej nie uda mi się wyhodować. Nie lubię tylko owłosionych klatek piersiowych pokazywanych całemu światu poprzez rozpięcie koszuli. No i smrodu papierosów.

a często występujsze publicznie?????

Hania no ja jak widze takiego kolesia szczegolnie podstarzalego z rozpieta koszula szczegolnie w palmy lub kwiaty i taki swieci tymi swoimi wlosami na klatce piersiowej to nie moge opanowac smiechu.

mamy coś wspólnego ze sobą tańczyłem w zespole, dosyć długo, przerobiłem tam chyba wszystkie tańce świata (ludowe/towarzyskie) ale nic nie pamiętam ponieważ byłem czarną owcą drużyny na która trener musiał ciągle się wydzierać do informacji wszystkich mówisz gdzie pracujesz i jak masz na imię? jak się ubierają finansistki? elegancko heh masz kafeteriowego mejla? teraz muszę wskakiwać do łóżka a bez uprzedzenia że będziesz na forum sam tutaj nie wiem kiedy wpadnę

teraz mi się nie zdarzają wystąpienia publiczne na dużą skalę. Kiedyś pracowałam w takm dziale, że musiałam wygłaszać. Pierwsze zdanie było trudne, później jakoś szło. No i pamiętam jak na studiach robiłam ankietę, weszłam do auli ze studentami 3 roku i musiałąm im wszystkim do mikrofonu powiedzieć, kto ja jestem, po co przyszam itp. - masakra. Długo miałam traumę po spotkaniu z hałaśliwą młodzieżą.

non lans a ja myslalam , ze fajnie sie tanczy do melodii strzelajacego drewna w kominku a rano to ptasich treli w takim domku pod lasem... :D I do tego nie trzeba zadnych kursow.

dobra drogie Panie, ja co prawda do pracy jutro nie jade, ale i tak z rana musze być zwarty i gotowy i jade do ...... miasta i to wojewódzkiego (jaaaaaaaaaaaa Cieeeeeeeeee), dlatego mykam po mału w strone łóżka, a Wam życze spokojnej nocy, kolorowych snów, miłego przebudzenia i takiego samego jutrzejszego dzionka

ale trafiłaś kominek fajnie strezla bo zimą mi dupe ogrzewał a te ptaki to co dzień ok 5 mnie budzą

non lans wiec ja zycze Tobie takich milych bardzo milych snow... :)

non lans zazdroszcze Ci...

taki se facet - a przepraszam Cie bardzo - to gdzie pracuję? Przyjedziesz? Nie, bo nie wiesz dokąd, znajdziesz mnie? - nie, bo nie wiesz, kim jestem, więc o co chodzi? Maila jeszcze chcesz? miłych-snów@dobranoc.pl

hmmm, ale te ptaki naprawde przeginają pałe teraz te małe, wiosną żurawie sie darły a jesienią jelenie jak rykowisko miały darły sie za płotem, ocipieć można

Hanus no to pojechalas z koksem... Hi hi. Ach, jak ja Cie lubie. A tak w ogole to nie czaje tego co nie lubi bab...

łał, czyżby sie Hanka wkurzyła??

podnieciła mnie Twoja agresja : - )

non lans powiem tak, ja to np. wole rozmawiac z facetem po 30-tce niz z mlodszymi. I Hania chyba tez podziela juz moje zdanie, ha ha:P

Blanka Zet a czego dokładnie nie rozumiesz kobieto?

nie no ale Hanuś ma ripostę, hylę czoła, pełny szacun