pytanie do samotnych

dzięki Haniu, bede się starała.

Dobranoc Haniu:) Niech Ci sie tam przysni jakis przystojny nieznajomy he he;)

ja mam coś około 8 spódniczek, ale w jedną już nie bardzo wchodzę, bo podjeżdża do góry... rozmiar 34, już pewnie w niego nie wejdę. Pa!

Racja Blanka, niech ci sie Haniu całe tłumy przystojnakow przyśnią!!

Hmmmm... Ja akurat lumpeksow bardzo nie lubie. Ale uwazam, ze to baaardzo dobrze ze sa takie sklepy i to nawet sporo ich jest. Osoby ktore nie maja zbyt pieniedzy moga tam isc i ubrac sie cala rodzina od stop do glow za grosze.

non lansik gdzie jestes kolego?:)

Tak, to super wyjście dla biedniejszych. A moja kumpela np polowala na ciuszki dla córki i pełno nowych bywało, z resztą jako mama to wiesz, ilu rzeczy dziecko nie ubrało, bo już wyrosło. To,czego nigdy nie kupuje w lumpeksie to bielizna i buty. A ide tam też,bo te rzeczy mają switną jakość, nie to co nasze.

Ja akurat nigdy nie kupowalam ubranek na gromade. Zawsze tyle ile trzeba, nie mam manii kupowania ubranek dla dziecka.

I tym oto sposobem mial na sobie wszystkie jakie kupilam.

Z tego, co mi znajoma mówiła, to mnóstwo rodziny ją ubrankami uszczęśliwało... Co od Grześka, to chyba go szef wykończył,co mu kazał coś tam wczoraj przygotowywać... Blanka...a wybaczysz jak i ja się zwinę???? Po prostu wykończyła mnie ta dzisiejsza sytuacja. Zaraz zacznę głupoty pisać...i dopiero bedzie.

Ok. Odpoczywaj sobie kochana:) Raczej sie pusto zrobi, bo nie sadze zeby Grzechu sie odezwal o tej porze. Sadze, ze ma dosc swojego szefa wlasnie. Wiec tez bede spadac;)

No chyba masz rację-jak sie pojawial, to wcześniej. Zycze spokojnej nocy.Pa Blanko.

Dobranoc i kolorowych... :)

beka z was stare panny i niewyżyte mężatki nie było mnie tu tydzień a nastukałyście z 1000 odpowiedzi

Widzę, że temat żyje:) Pozdrawiam WAS serdecznie:)

cześć, Hanyska! Jak tam - coś się wyjaśniło w wiadomej sprawie?

Witam!!!!!!!!!!! :D Jak tam po weekendzie?

cześć, Blanka. Oj, dużo się działo...

Dałam sobie w kość i teraz chodzić nie mogę, bo mam zakwasy. Wywiedziałam się o ślub mojego brata ciotecznego. Zrozumiałam na podstawie pewnych dowodów, że faceci są czasem większymi desperatami niz ja:-p Co u Ciebie?

To w wieku 21 lat chlopak jest zdesperowany??? WOW! To nieźle... A u mnie suuuper, bardzo bardzo fajny mielismy weekend. Troche sie zblizylismy do siebie, jest ok:D

Nie, te 21 to jedna sprawa, a desperacja to druga. Opowiadaj, jak minął weekend ze ślubnym, co to znaczy, że się zbliżyliście?

cześć dziewczyny

Cześć, Grzesiu. Stęskniłam się trochę... :-)

Jak minął weekend w Poznaniu? Jak obiecałam - wzięłam się za prasowanie, ale po 10 koszuli dałam za wygraną...

ja również

Bardzo ciekawie, milo i fajnie spedzilismy weekend we trojke:D

łikend,m hmmmm nauka, ale przynajmniej znajomych udało mi sie namówić na nie picie w hotelu tylko na wyście na stare miasto. Kurcze 7 zjazd a ja jeszcze starego miasta nie widziałem. I poszliśmy na piwo podd parasole na starym mieście c= ładnie tam

Blanka, opowiadaj o tych zbliżeniach:-) Coś z tego wyjdzie? Choć na chwilę?

cześć blana

Grzesiu, a z jaką czestotliwością masz takie zjazdy? Kiedy znowu jedziesz?